Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Kobieta ktora ma nowego partnera i z nim mieszka, 2 lata po śmierci swojego mężą w wypadku samochodowym , co o niej sadzicie?

Polecane posty

Że bardzo fajnie i w porządku, że ułożyła sobie życie na nowo. Ma się jedno, a dożywotnie umartwianie się nikogo nie wskrzesi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewnie ma do

Tegoż  już  prawo  Kościół  katolicki  mówi  iż  jeżeli  oczywiście  chce  bi nue ma  przymusu ma prawo  zacząć  interesować  się  kimś. Innym dzień  po pogrzebie zmarłego  męża  Ale często  jest  Tak  ze.nikt  nue jest  zainteresowany i zostaje  sama 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz rację Nenesh 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja ciotka pol roku po smierci meza zaszla w ciaze i wyszla za maz. Bardzo kochala zmarlego meza i do tej pory wspomina. Uwazam ze dla niej i dziecka po pierwszym mezu to dobrze bo inaczrj zatraciliby sie w tej zalobie a tak to zaczeli nowe zycie i sa szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elcia

2 lata to kawał czasu. Dobrze, że ułożyła sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość gosc napisał:

.

żeby nie sądzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tego co było nigdy się nie zapomina ale każdy kto odchodzi chciał by byśmy były szczęśliwe bo przecież nas kochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobrze robi , niech będzie szczęśliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boris
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Tego co było nigdy się nie zapomina ale każdy kto odchodzi chciał by byśmy były szczęśliwe bo przecież nas kochal

Napiszę podobnie. Jestem pewny że jej zmarły mąż jeżeli ją kochał chciałby aby ułożyła sobie życie na nowo a nie zamartwiała się aż do  swojej śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Myślę, że na pewno kocha zmarłego męża i pamięć o nim, ale nie chce czuć się samotna i może mieć pewne lęki przed samotnością, że potrzebuje kogoś, kto ją przytuli i powie, że jest wszystko dobrze, nawet jak tak nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

To wspaniale, facet by nie czekal nawet 1 dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julo

Zmarły mąż na pewno często gości w jej myślach. Nie ma sensu żyć w celibacie do śmierci. Dobrze, że ułożyła sobie życie z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
34 minuty temu, frog_in_the_fog napisał:

o tej kobiecie nic nie sądzę, ale ty autorko jesteś wścibskim, zawistnym babsztylem. 

Skąd wiesz, że nie pisze o sobie tylko w trzeciej osobie, bo tak jest jej łatwiej? Bardzo łatwo przychodzi Ci ocenianie innych i rzucanie przykrych słów, bez uprzedniego przemyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp

Że jest normalna i zdrowa psychicznie. Ułozyla sobie zycie i potrafi na nowo kochac i nie tkwi w przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Ola napisał:

Skąd wiesz, że nie pisze o sobie tylko w trzeciej osobie, bo tak jest jej łatwiej? Bardzo łatwo przychodzi Ci ocenianie innych i rzucanie przykrych słów, bez uprzedniego przemyślenia.

nie sądzę, by kobieta w szczęśliwym związku wypytywała wieczorami na forach, co o niej sądzą jakiejś pindzie z netu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×