Męczy mnie życie w obecnym świecie

nie pasuje do tego świata, pełno zła, zawiści, hejtu, brak życzliwości, brak uczuć, wyzysk, fałszywe intencje, zazdrości, chciwości, ludzie są tym wszystkim przybici, wielu nie daje rady i odchodzą z tego kołchozu, myśle też nad tym. Od ludzi za wiele się wymaga, a my nie jesteśmy robotami.

Mam tak samo jak ty. Nic już nie ma sensu. Życie to ból, zawód, łzy, choroby. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam tak samo jak ty. Nic już nie ma sensu. Życie to ból, zawód, łzy, choroby. 

Skąd jesteś? Ja od dawna to widze, ale większość ludzi to zombie, gonią codziennie bez zastanowienia nad tym co robią i po co. Ten wyścig szczurów jest żałosny i bezsensowny, powoduje wypalenie, stres, chorobe i śmierć.

Też mam ochotę zniknac. Za wiele tego złego na ttym świecie 

Potwierdzam. Ja nie wymagam wiele, chce tylko usnąć i się nie obudzić. Dlaczego się wciąż budze?

2 minuty temu, Gość Krzyś ma dosyć napisał:

Potwierdzam. Ja nie wymagam wiele, chce tylko usnąć i się nie obudzić. Dlaczego się wciąż budze?

To byłoby za łatwe 

3 minuty temu, Gość Ktos napisał:

To byłoby za łatwe 

Jaki jest cel następnego dnia? zostać użyty i oskubany? po co się rano budzić? Aby znowu powtarzać to co wczoraj? I tak do us/ranej śmierci? Przecież to jest żałosna egzystencja końcem której i tak jest śmierć. Po co przeciągać coś co i tak nastąpi? Ja wam powiem...... ZYSK!!!! To jedyny powód całej żałosnej egzystencji i dlaczego system próbuje nas za/bijać powoli, bo jest z nas zysk. Jesteśmy produktem.

2 godziny temu, Gość Krzyś ma dosyć napisał:

Jaki jest cel następnego dnia? zostać użyty i oskubany? po co się rano budzić? Aby znowu powtarzać to co wczoraj? I tak do us/ranej śmierci? Przecież to jest żałosna egzystencja końcem której i tak jest śmierć. Po co przeciągać coś co i tak nastąpi? Ja wam powiem...... ZYSK!!!! To jedyny powód całej żałosnej egzystencji i dlaczego system próbuje nas za/bijać powoli, bo jest z nas zysk. Jesteśmy produktem.

Powoli i tak ten świat się wykończy. Kiedys jeszcze ludzie byli inni jakos chciało się żyć, a teraz... Nikt Ci nie pomoże, wola Cię dobić. Czasem próbujesz się podnieść ale zaraz znowu ktoś Cię zdepcze.. To przykre że się cofamy. Zapominamy czym są jakiekolwiek uczucia, co to jest honor, przyjaźń rodzina... 

Mam te same spostrzeżenia. 

Mnie ostatnio wszyscy wdeptują w ziemię. 

Żyć żeby przeżyć - co to za życie? Tak właśnie żyję. Nie wiem co jest sensem mojego istnienia.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mnie ostatnio wszyscy wdeptują w ziemię. 

Bo wszyscy są piep.. Rzon.ymi egoistami. Każdy myśli tylko o sobie, nikt nikoog nie obchodzi.. Ważne żeby dla,, mnie,, było dobrze a on/ona niech zdycha. Jeszcze sobie patrzą na czyjeś cierpienie zagryzajac do tego popcornem i śmiejąc się pod nosem. Z rozwojem techniki coraz bardziej się cofamy. A ktoś kto jeszcze ma jakieś wartości męczy się na tym świecie... Nikt jego nie rozumie, a jak tylko się odezwie jest traktowany jak odmieniec... 

Czasy ostateczne, jak mówi biblia. Wszystko dawno przepowiedziane.

4 godziny temu, Aga In napisał:

Żyć żeby przeżyć - co to za życie? Tak właśnie żyję. Nie wiem co jest sensem mojego istnienia.

Jestem w tym z Tobą, identyko. Co możemy zrobić?

Znowu jakaś płaczliwa mameja założyła temat, a inne życiowe łamagi go popierają. Żal.

4 godziny temu, Aga In napisał:

Żyć żeby przeżyć - co to za życie? Tak właśnie żyję. Nie wiem co jest sensem mojego istnienia.

próbuj wszystkiego po trochu,

może wpadniesz na trop,

Wasze życie nie ma sensu bo jesteście skupieni na sobie i na tym co inni powinni wam dac. Stare przysłowie mówi chcesz zmienić świat zacznij od siebie.wypisywamiem tych żali nie robicie nic dobrego. Inni nie żyją bez sensu ani dla kasy oni po prostu widza sens w swoim życiu to tylko z pozoru jest beznadziejne a tak naprawdę ma dużo sensu. 

2 minuty temu, Gość Rolka napisał:

Wasze życie nie ma sensu bo jesteście skupieni na sobie i na tym co inni powinni wam dac. Stare przysłowie mówi chcesz zmienić świat zacznij od siebie.wypisywamiem tych żali nie robicie nic dobrego. Inni nie żyją bez sensu ani dla kasy oni po prostu widza sens w swoim życiu to tylko z pozoru jest beznadziejne a tak naprawdę ma dużo sensu. 

Oczywiście.  Życie ma sens.  Tylko słabi się uzalają nad sobą.  Niestety.  Popieram to co wyżej napisane.  Kiedy jest mi źle i dopada mnie smutek staram się wychodzić do ludzi.  Mam przyjaciół.  Nie wszyscy są źli.  W weekendy jeżdżę do schroniska dla psów i tam pomagam w sprzątaniu i wypriwadzaniu psów.  Pomaga gdy patrzy się na te niewinne istoty.  Trzeba brać życie za doope i do przod . Pozdrawiam smutasow

A może ruszycie dupsko z domu i zamiast użalać się nad swoją koegzystencją zaczniecie dawać więcej od siebie ? Od samego ...enia o swojej niedoli świata nie zmienili.

Jedni wierzą w życie duszy po śmierci inni uważają że życie jest tylko materialne i kończy się śmiercią. Tak czy siak wystarczy zrobić cokolwiek dobrego by poczuć radość i szczęście z tego że żyje.  Nawet jeśli moje życie kiedyś się skończy co z tego .Ale jest ono mi dane po to by z niego mądrze korzystać.

Macie Racje, spotkamy sie tam skad pochodzi Czysty Duch Nieskonczonosci ale poki co SANSARA i kolo narodzin do dnia az Wielka vMaya nie wyzwoli nas inaczej jak za posrednictwem. Wyzszej rzeczywistosci Czystego 

Zlotego ducha xd Bestii,-.

Ok mój członek rodziny powiesił się i co. .. taka wesoła osoba a tak cierpiała a teraz ja cierpię. .. nie mogę wytrzymać wśród ludzi, już mała depresję,  a teraz się to pogłębiLO. Myślę sobie, że on miał rację ze się zabił po co żyć?  Juz nigdy go nie zobaczę. 

Ale zadna sila nie odbierza Nam Czystosci duszy, nawet iluzja Maya -.-

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ok mój członek rodziny powiesił się i co. .. taka wesoła osoba a tak cierpiała a teraz ja cierpię. .. nie mogę wytrzymać wśród ludzi, już mała depresję,  a teraz się to pogłębiLO. Myślę sobie, że on miał rację ze się zabił po co żyć?  Juz nigdy go nie zobaczę. 

Nie mial racji.

Dusil w sobie problemy.

Ty tego nie rob, masz dobry wglad w swoje emocje, widzisz ze cierpisz, ze sie poglebia.. wiec skorzystaj z pomocy.

Sa inne rozwiazania niz takie ostateczne.

6 minut temu, Kaki Ona napisał:

Dla mnie zycie od zawsze jest bez sensu. Juz od dziecka przygniatal mnie smutek i depresja. Cale zycie zastanawialam sie po co jestem na tym swiecie. Wszedzie dostrzegalam zlo i ludzka kszywde. Ludzi uposledzonych psychicznie i kalekich, chorych. Mialam zal do Boga za to ze stworzyl taki swiat gdzie pelno udreki, niesprawiedliwosci i szydzenia z innych. Falsz, dwulicowosc to standart. Wiem ze jest niewielu ludzi ktorzy tak naprawde sa szczesliwi i robia to co kochaja. Reszta to roboty goniace nie wiadomo gdzie. Aby przetrwac. Ja nie potrafie sie cieszyc zyciem. I choc dzis juz raczej nie wierze w Boga to jak patrze na to wszystko: kataklizmy, tragedie i ludzka znieczulice to wydaje mi sie ze koniec tego swiata zbliza sie wielkimi krokami.

Swiata nie zbawisz, ale mozesz zrobic cos malego.

Pomoc jednej osobie w takim stopniu na jaki masz sile czy mozliwosci.

Bog jest w ludziach i w ich dzialaniach.

Spojrz na to w ten sposob :)

Nadaj swojemu zyciu sens.

Przeciez nie jestesmy tym kim myslimy ze jestesmy w rzeczywistości ? maya? nie tej, ktora jest realna

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ok mój członek rodziny powiesił się i co. .. taka wesoła osoba a tak cierpiała a teraz ja cierpię. .. nie mogę wytrzymać wśród ludzi, już mała depresję,  a teraz się to pogłębiLO. Myślę sobie, że on miał rację ze się zabił po co żyć?  Juz nigdy go nie zobaczę. 

proces trwa. zycie jakie odbierasz w rzeczywistosci to smierc duchowa, gdybys byla w jednosci ze wszystkim doznalabys takiego szoku ze wszystko w co uznalabys za zycia za prawde, by sie stalo juz przeszłością  stare odchodzi i przyjdzie nowe mimo ze czas to iluzja. 

Wszystkiemu mozna zaprzeczyć jednemu jednak nie da sie. Iluzji, Brahmie, i  Czystości pierwotnej Duszy.
demonie niewiedzy 

1. Na 100% nie macie dzieci.

2. Niektórzy z was mają depresję co jest chorobą która się leczy.

3.  Zła wiadomość. Bez wyścigu szczurów, pracy itp też czekają was choroby i śmierć. 

no wlasnie, zatem jestem czystym duchem

11 minut temu, Kaki Ona napisał:

Dla mnie zycie od zawsze jest bez sensu. Juz od dziecka przygniatal mnie smutek i depresja. Cale zycie zastanawialam sie po co jestem na tym swiecie. Wszedzie dostrzegalam zlo i ludzka kszywde. Ludzi uposledzonych psychicznie i kalekich, chorych. Mialam zal do Boga za to ze stworzyl taki swiat gdzie pelno udreki, niesprawiedliwosci i szydzenia z innych. Falsz, dwulicowosc to standart. Wiem ze jest niewielu ludzi ktorzy tak naprawde sa szczesliwi i robia to co kochaja. Reszta to roboty goniace nie wiadomo gdzie. Aby przetrwac. Ja nie potrafie sie cieszyc zyciem. I choc dzis juz raczej nie wierze w Boga to jak patrze na to wszystko: kataklizmy, tragedie i ludzka znieczulice to wydaje mi sie ze koniec tego swiata zbliza sie wielkimi krokami.

Ehh też tak kiedyś myslalam teraz wiem że to szatan pokazywał mi samo zło dookoła I mówił zobacz Bóg nie kocha ludzi pozwala im cierpieć itd .dopiero modlitwa uwolnienia pozwoliła mi doświadczyć żywego Boga od tego czasu jestem szczęśliwa. Tak cierpienie jest tu na ziemi ,ale Bóg czuwa nad każdym i chce mu pomóc zrozumieć sens . Ale trzeba go  prosić modlić się .bez tego szatan Cię zniszczy.ja też cierpiałam i mialam pretensje dlaczego . Ale po wielu latach zrozumiałam o Co chodzi. Tylko o to żeby uwierzyc, po to tu jestesmy .