Calowanie po lodziku

Moja partnerka lubi kiedy kończę w jej ustach. A potem lubi całowac mnie przekazując mi mój ładunek.

Lubicie tak?

Moja lubi jak kończę w jej ustach ale szybko połyka bo nie lubi spermy trzymać w ustach. Całować się po tym nie mamy problemu ale takie "przekazywanie ładunku" nie praktykowaliśmy i nawet bym nie chciał.

 

Moja partnerka lubi kiedy kończę w jej ustach. A potem lubi całowac mnie przekazując mi mój ładunek.

Lubicie tak?

Uwielbiam często ja proszę żeby mi dawała spermowego buziaczka ona też to uwielbia jak całujemy się mając obydwoje sperme w buzi

No ja to lubię jak ma pełne usta i lubię połykać razem z nią

Kiedyś w trójkąciku dostałem soczystego całusa od mojej dziewczyny z ładunkiem naszego kolegi chwilę po tym jak zrobiła mu dobrze. Taki całus to coś naprawdę niezapomnianego.

Jem ... I to był w sumie błąd że przy jedzeniu weszłam na dział erotyczny. 

 

pewnie tak ale jako kobieta pewnie znasz ten smak ostryg ....czy oliwek (u mnie to podobno bardziej oliwek)?

Dobrze że już zapomniałam ten smak - oliwek i już jestem po jedzeniu. 

 

pewnie tak ale jako kobieta pewnie znasz ten smak ostryg ....czy oliwek (u mnie to podobno bardziej oliwek)?

Po za tym nie lubię ani ostryg ani oliwek nie trawie .

Babranina. Lepiej połknąc. Albo gdzieś rozmazać.

 

może być na piersiach ? A może ty lubisz oliwki ...?

To taki klasyk Jedzenia w łóżku nie lubię, natomiast skojarzenia z jedzeniem owszem.

Powiedzcie mi co sądzicie o trójkącie? Mój partner ma taką fantazję i co raz częściej też o tym zaczynam rozmyślać. 

 

Powiedzcie mi co sądzicie o trójkącie? Mój partner ma taką fantazję i co raz częściej też o tym zaczynam rozmyślać. 

Powiem Ci, na chwilę obecną to szalony pomysł

 

Powiedzcie mi co sądzicie o trójkącie? Mój partner ma taką fantazję i co raz częściej też o tym zaczynam rozmyślać. 

Niektóre fantazje powinny pozostać jedynie fantazjami

 

Powiem Ci, na chwilę obecną to szalony pomysł

I tu chyba masz rację 

 

Niektóre fantazje powinny pozostać jedynie fantazjami

Na początku byłam oburzona taką propozycją, i tak naprawdę w głębi duszy gdzieś się nadal buntuje.

 

I tu chyba masz rację 

Widzisz! To pozostaje Ci teraz przekonać partnera żeby fantazję odłożył w czasie

 

Widzisz! To pozostaje Ci teraz przekonać partnera żeby fantazję odłożył w czasie

He he, tylko mi powiedz gdzie szukać kobiety która by się zgodziła na taką zabawę  Chciałam mu zrobić taki prezent, ale już sama nie wiem czy to dobry pomysł 

 

gdy na piersi, możesz nabrać paluszkiem tyle ile chcesz i spróbować tylko troszkę ....

gdy ja zlizuję miłosne nektary z kobiecego kwiatu to smaki bywają miłe ale różne troszkę ostrygi, troszkę oliwki, troszkę limonki a czasami też smak imbiru ....no i te feromony są nieziemskie. Mężczyzna to troszkę prostszy gatunek i faktycznie przypuszczam, że ten oliwkowy smak bywa bardziej monotonny przez co też i może dla kochanki nudny ... a Ty wiesz jak tam smakujesz ?

Wlasny smak zawsze trudno opisać, tym bardziej, że przez partnera jest zapewne odbierany inaczej. Tak samo wlasny zapach. Smaki teoretycznie są tylko cztery, a zapachów znacznie więcej... Twoje skojarzenia prawdopodobnie bardziej biorą się ze zmysłu węchu niż smaku

 

He he, tylko mi powiedz gdzie szukać kobiety która by się zgodziła na taką zabawę  Chciałam mu zrobić taki prezent, ale już sama nie wiem czy to dobry pomysł 

Kurde, a to wy chcecie w układzie 2K+1M? Częściej tutaj czytam o innej konfiguracji, ale jak to lubi. I najistotniejsze pytanie: czy on podoła obrobić dwie babeczki, ale znasz go, to wiesz w jakiej jest kondycji A szukać to może trzeba na portalach randkowych. 

Oczywiście że 2 kobiety + 1 mężczyzna  mam wrażenie że nie bardzo wie na co się pisze, ale jeśli tak chce niech tak będzie  

 

zgadłaś albo czytałaś poprzednie moje posty. Mam wyostrzone wszystkie zmysły w moim przypadku zmysł węchu bardzo. Lubię fascynować się intymnymi zapachami a potem oczywiście wraz z nimi smakami kobiety i jest to dla mnie bardzo ważne. Trudna sprawa bo ten zapach bywa oczywiści różny ale jak kobieta ma atrakcyjny tam to szaleję i ją tam zjadam. Oczywiście najgorzej jak doszczętnie zabija naturalność perfumami.

No cóż, przyznam, że ja też nie lubię gdy mój partner przychodzi do łóżka okadzony perfumami, albo namaszczony milionem balsamow, które zagłuszają naturalny zapach (a co gorsza, smakują paskudnie na ciele). Już wolalabym, żeby przyszedł do mnie spocony brudas po całym dniu, niż taki wyjalowiony i odkażony manekin.

Najprzyjemnieszy kontakt z cialem drugiego czlowieka jest po dwóch, trzech godzinach od mycia i to bez używania żadnych kosmetykow, poza mydłem Przynajmniej w mojej opinii.

oliwa z oliwek to nie, ale olej rzepakowy ten to ma smak. moj były był mechanikiem samochodowym i wpuszczał mi do buzi powietrze z opon kompresorem tak dla zabawy. czuła się taka spełniona