Olałem moją miłość

Zranilem ja. Zrobiłem to dla swojego dobra. To błąd ona jest najważniejsza. Raczej już nie będzie chciała ze mną rozmawiać

Sik!

Idz zarabiac przy paletach...

6 minut temu, Gość Hyyh napisał:

Zranilem ja. Zrobiłem to dla swojego dobra. To błąd ona jest najważniejsza. Raczej już nie będzie chciała ze mną rozmawiać

Co zrobiłeś? 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Co zrobiłeś? 

Zachowywałem się jakbym miał ją w dupie, a to delikatna istotka

5 minut temu, Gość Hyyh napisał:

Zachowywałem się jakbym miał ją w dupie, a to delikatna istotka

A dlaczego tak się zachowywałeś? 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A dlaczego tak się zachowywałeś? 

Bo jestem etatowy ...em...

19 minut temu, Gość Hyyh napisał:

Zranilem ja. Zrobiłem to dla swojego dobra. To błąd ona jest najważniejsza. Raczej już nie będzie chciała ze mną rozmawiać

„Zrobiłem to dla swojego dobra.” — Możesz dokładniej wytłumaczyć o co chodziło ??

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A dlaczego tak się zachowywałeś? 

Przecież już napisał. Że jest egoistą. Myślał tylko o sobie.

1 minutę temu, Gość Xyz... napisał:

Przecież już napisał. Że jest egoistą. Myślał tylko o sobie.

Zawsze jest powód, tylko ludzie nie potrafią rozmawiać ze sobą. Brak rozmowy ich oddala. 

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

A dlaczego tak się zachowywałeś? 

Mnie do siebie zrazila kiedyś ta dziewczyna. Jednak mój uraz jest zbyt długi i niesprawiedliwy wobec niej. 

3 minuty temu, Gość Hyyh napisał:

Mnie do siebie zrazila kiedyś ta dziewczyna. Jednak mój uraz jest zbyt długi i niesprawiedliwy wobec niej. 

Czym cię zraziła i dlaczego nie potrafisz wybaczać, rozmawiać ??

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Czym cię zraziła i dlaczego nie potrafisz wybaczać, rozmawiać ??

Jeśli ktoś nie podejmuje próby rozmowy to dlaczego ja miałbym?

7 minut temu, Gość Hyyh napisał:

Mnie do siebie zrazila kiedyś ta dziewczyna. Jednak mój uraz jest zbyt długi i niesprawiedliwy wobec niej. 

Daruj sobie swoje wypociny na kafe. O takich sprawach rozmawia się w realu. W czym my Tobie mamy pomóc? Mamy za Ciebie się do niej odezwać, bo Ty nie potrafisz szczerze porozmawiać? Sorry, ale jesteś tchórz i ciotka. 

Przed chwilą, Gość Hyyh napisał:

Jeśli ktoś nie podejmuje próby rozmowy to dlaczego ja miałbym?

A dlaczego ona miałaby zrobić to pierwsza? Odpowiedz jeszcze czym cię zraziła bo ciekawa jestem czy był wystarczający powód do tego, że ją tak traktujesz?

Wybaczać potrafisz? Kto kocha ten wybacza.

8 minut temu, Gość Hyyh napisał:

Jeśli ktoś nie podejmuje próby rozmowy to dlaczego ja miałbym?

Tym samym pokazujesz, że jesteś większym tchórzem niż ona. To nie przystoi dojrzałemu facetowi. Chyba że jesteś mięczakiem bez jaj, to zdaj się na jej inicjatywę. Ale obawiam się, że ta nie nastąpi. Jeśli nie jest tego warta, olej ją tak jak to robiłeś do tej pory. 

Przed chwilą, Gość Xyz... napisał:

Tym samym pokazujesz, że jesteś większym tchórzem niż ona. To nie przystoi dojrzałemu facetowi. Chyba że jesteś mięczakiem bez jaj, to zdaj się na jej inicjatywę. Ale obawiam się, że ta nie nastąpi. Jeśli nie jest tego warta, olej ją tak jak to robiłeś do tej pory. 

odpowiedź. Dobrze napisane!

1 godzinę temu, Gość Hyyh napisał:

Mnie do siebie zrazila kiedyś ta dziewczyna. Jednak mój uraz jest zbyt długi i niesprawiedliwy wobec niej. 

Powiem czego Ci brakuje. (Mnie też, więc nie obrażaj się.) Przeczytania 3 książek w najbliższym czasie. Składnia Ci się rypnęła.

Czego oczekujesz? Jak pokazałeś jej, że masz ją gdzieś, to bardzo prawdopodobne, że przyjęła to do wiadomości i uznała, że faktycznie masz ją gdzieś. Jeśli jednak to "wrażliwa istotka", to może ma szósty zmysł i czyta w cudzych emocjach lepiej niż ten, co się emocjonuje.

Zraziła, nie zraziła, wyciągnij wnioski na przyszłość, żeby przynajmniej to na marne nie poszło. Poznasz inną, może nawet lepszą - nie zachowuj się znowu jak paniusia.

5 godzin temu, Gość 0 700 napisał:

Powiem czego Ci brakuje. (Mnie też, więc nie obrażaj się.) Przeczytania 3 książek w najbliższym czasie. Składnia Ci się rypnęła.

Czego oczekujesz? Jak pokazałeś jej, że masz ją gdzieś, to bardzo prawdopodobne, że przyjęła to do wiadomości i uznała, że faktycznie masz ją gdzieś. Jeśli jednak to "wrażliwa istotka", to może ma szósty zmysł i czyta w cudzych emocjach lepiej niż ten, co się emocjonuje.

 

Zraziła, nie zraziła, wyciągnij wnioski na przyszłość, żeby przynajmniej to na marne nie poszło. Poznasz inną, może nawet lepszą - nie zachowuj się znowu jak paniusia.

Chyba tak niektórzy panowie podchodzą, nie ta to inna... Podejście, jak do jakiegoś towaru a nie człowieka heh.. 

5 godzin temu, Gość 0 700 napisał:

 Jak pokazałeś jej, że masz ją gdzieś, to bardzo prawdopodobne, że przyjęła to do wiadomości i uznała, że faktycznie masz ją gdzieś. Jeśli jednak to "wrażliwa istotka", to może ma szósty zmysł i czyta w cudzych emocjach lepiej niż ten, co się

Z obserwacji koleżanek kobiety na początku mocno przezywają takie olewanie ale później bardzo  szybko się ogarniają., szybciej niż faceci. Jak spotykasz taką po kilku miesiącach to jest jakby innym człowiekiem i  wtedy już naprawdę ma takiego kolesia centralnie w dupie. To co jeszcze zauważyłem często otoczona wianuszkiem nowych kolesi.

8 godzin temu, Gość Hyyh napisał:

Zranilem ja. Zrobiłem to dla swojego dobra. To błąd ona jest najważniejsza. Raczej już nie będzie chciała ze mną rozmawiać

Pewnie kolejny żonaty tatuś chciał się zabawić z młodą siksą......ale coś nie pyknęło między nimi. 

Jak bym osobie czytalawidocznie nie trafiłam na odpowiedniego faceta.

10 godzin temu, Gość Hyyh napisał:

Zachowywałem się jakbym miał ją w dupie, a to delikatna istotka

Musisz z tym żyć i ty i ona. Jesli mądra to powinna zająć się własnym życiem a tobą nie zaprzątać głowy .

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Musisz z tym żyć i ty i ona. Jesli mądra to powinna zająć się własnym życiem a tobą nie zaprzątać głowy .

 głowy sobie nikt nie zaprząta ale ten internet uzaleznia i człowiek tu tak dobrze się czuje że cieżko odejść

Same kret/yńskie rady. Baba zawaliła ale dacet ma błagać o litość. Co za idio/tki tu piszą. Autorze nie sluchaj ich. Jak zje/bała to to naprawi jak jej zależy

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Same kret/yńskie rady. Baba zawaliła ale dacet ma błagać o litość. Co za idio/tki tu piszą. Autorze nie sluchaj ich. Jak zje/bała to to naprawi jak jej zależy

Pod warunkiem, jeśli wie, że postąpiła źle, ponieważ mogła urazić Autora celowo... i wtedy powinna jak najbardziej przeprosić i się postarać, a facet dać wyraźny znak, czego oczekuje (zamiast zachowywania się, jak milcząca urażona księżniczka)... ale mogła też nieumyślnie. I niekoniecznie musi się domyślać i wiedzieć, co zrobiła nie tak, że facet nagle się zdystansował. W takiej sytuacji to do niego należy inicjatywa i wyjaśnianie swojej perspektywy. Jeśli ona jest zdezorientowana, on ją olewa i rani, to wina i odpowiedzialność za nieporozumienie leży po jego stronie.

Żonaty autor znany z upodobań w mieście do szma.t niech sobie w D.u.p.e wsadzi swoją miłość

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Żonaty autor znany z upodobań w mieście do szma.t niech sobie w D.u.p.e wsadzi swoją miłość

Albo lepiej. Jeśli kocha, niech to udowodni tej, którą rzekomo kocha. A jak nie ma ochoty udowadniać to niech spada. Odważniejszy od niego się znajdzie. 

23 minuty temu, Gość gość napisał:

Albo lepiej. Jeśli kocha, niech to udowodni tej, którą rzekomo kocha. A jak nie ma ochoty udowadniać to niech spada. Odważniejszy od niego się znajdzie. 

Dokładnie. Nikt nie potrzebuje narzekań jakiegoś przewrazliwionego na swoim własnym punkcie tchórza. To starszymi niemeskie.

Czym zraziła?zraziła go kobieta i pewnie nawet nie wie czym na dodatek ona ma się za to odezwać?czy autor ma 5latek ?