Kiedyś Polacy lecieli na ukrainki a teraz

Azjatki są dobrze wychowane i bardziej spolegliwe. Ukrainki zbyt dużo od Polek się moim zdaniem nie różnią. Za to czy jedne czy drugie są od Polek mądrzejsze. 
Czy to Ukrainka czy laska z południowo-wchodniej Azji nie poleci na gołodupca. Dziewczyny po prostu znają stawkę, o którą grają. To nie Polki na zachodzie które robią za materac murzynom czy arabom na zasiłku i jeszcze do tego pracują na swoich habibi.

Czyli generalnie w ideale na żonę Azjatka.
Tylko jest  polskiego gołodupca nie stać na żonę z Azji. 
Krótkie podsumowanie (ceny w złotówkach):
Lecimy na Filipiny. 6k w obie strony po promocji.
Zlecamy lokalnemu biuru matrymonialnemu wyszukanie rodziny małodzietnej z samymi tylko córkami. (Filipińscy mężczyźni to często-gęsto nieroby na garnuszku rodziców, a laska i jej rodzice będą doić na pieniądze dla nieroba). 2k
Znajdujemy interesujący obiekt. Dalej. Płacimy znów jakieś 6-8 k biuru detektywowi, żeby laskę prześwietlić, czy nie ma dzieci, przeszłości w burdelu, czy nie jest związana z gangiem, czy nie żyje z naciągania naiwnych.
Zakładamy, że laska jest czysta zna jako tako zna angielski i ma wykształcenie średnie. Podarek dla rodziców za wychowanie córki - 10k. Możliwe, że da się uniknąć jeśli laska i rodzice są oczarowani, albo kobieta ledwo duka po angielsku. 
Wesele na miejscu 10-20k. I tak będzie taniej niż w Polsce.
Transplantacja wschodniej roślinki na polski grunt - 10k.
Dożywotnia renta dla jej rodziców - 1k miesięcznie.
Koszt
44-56  tysięcy złotych, jeśli nie chce się zdać na ruletkę i skończyć z nożem w plecach albo żonatym z laską, która chciała tylko paszportu. 
Tysiąc złotych miesięcznie dla jej rodziców. No i trzeba dziewczynę tu utrzymać. Miną lata zanim się zaaklimatyzuje na tyle, by znaleźć pracę. Zakładam, że niektórzy cebuliusze myślą sobie, że laska będzie wdzięczna za możliwość chodzenia w Polsce w worku po ziemniakach ale osobiście wstydziłbym się, gdyby kobieta nosząca moje nazwisko żyła poniżej pewnego poziomu.  

Nieco inna historia z dziewczynami z Azji, które tu studiują, ale często za ich studia płaci rodzina i oczekuje, że wrócą do kraju. Albo też są dziećmi tutejszych managerów i już czeka je dobrze płatna praca i skrupulatnie wybrany mąż.

Można też pomieszkać kilka lat w Azji i po prostu poznać miejscową dziewczynę, ale do tego trzeba mieć dobrzy zawód, żeby tam pracować, także teges...

Ukrainka to dalej tańsza opcja, ale raczej nie wyjdzie za gościa, który zarabia 3-4 k na rękę. No chyba, że dla paszportu i rozwodu po 3 latach.

Także ...enie o zagranicznej żonie przez tutejszych bywalców to w większości tylko ...enie. Stać ich co najwyżej na miejscową, ale nie mają odwagi zagadać.

Ja tam kazda sobie wychowam. Z Ukrainkami miałem 2 razy styczność.  Raz to w ogole nie poznałem że to Ukrainka, a drugi raz babka była 10 lat starsza ode mnie i zaprosiła mnie na chatę po 4 godzinach znajomości.  :)) Chyba ja swedziala, a na Ukrainie pewnie mąż i dzieci.

Ja tam kazda sobie wychowam. Z Ukrainkami miałem 2 razy styczność.  Raz to w ogole nie poznałem że to Ukrainka, a drugi raz babka była 10 lat starsza ode mnie i zaprosiła mnie na chatę po 4 godzinach znajomości.  :)) Chyba ja swedziala, a na Ukrainie pewnie mąż i dzieci.

Ogólnie niektórzy Ukraińcy mają dobra opinie o polkach , mówią że są trudniejsze od ich dziewczyn przez katolickie wychowanie , tak mi mowil znajomy ukrainiec z odessy ale jak jest to nie wiem 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ogólnie niektórzy Ukraińcy mają dobra opinie o polkach , mówią że są trudniejsze od ich dziewczyn przez katolickie wychowanie , tak mi mowil znajomy ukrainiec z odessy ale jak jest to nie wiem 

Ogólnie byłam w szoku że Ukrainiec do mnie mówił że mają o nas opinie porządnych nieco zimnych kobiet 

12 minut temu, Piaskun napisał:

Azjatki są dobrze wychowane i bardziej spolegliwe. Ukrainki zbyt dużo od Polek się moim zdaniem nie różnią. Za to czy jedne czy drugie są od Polek mądrzejsze. 
Czy to Ukrainka czy laska z południowo-wchodniej Azji nie poleci na gołodupca. Dziewczyny po prostu znają stawkę, o którą grają. To nie Polki na zachodzie które robią za materac murzynom czy arabom na zasiłku i jeszcze do tego pracują na swoich habibi.

Czyli generalnie w ideale na żonę Azjatka.
Tylko jest  polskiego gołodupca nie stać na żonę z Azji. 
Krótkie podsumowanie (ceny w złotówkach):
Lecimy na Filipiny. 6k w obie strony po promocji.
Zlecamy lokalnemu biuru matrymonialnemu wyszukanie rodziny małodzietnej z samymi tylko córkami. (Filipińscy mężczyźni to często-gęsto nieroby na garnuszku rodziców, a laska i jej rodzice będą doić na pieniądze dla nieroba). 2k
Znajdujemy interesujący obiekt. Dalej. Płacimy znów jakieś 6-8 k biuru detektywowi, żeby laskę prześwietlić, czy nie ma dzieci, przeszłości w burdelu, czy nie jest związana z gangiem, czy nie żyje z naciągania naiwnych.
Zakładamy, że laska jest czysta zna jako tako zna angielski i ma wykształcenie średnie. Podarek dla rodziców za wychowanie córki - 10k. Możliwe, że da się uniknąć jeśli laska i rodzice są oczarowani, albo kobieta ledwo duka po angielsku. 
Wesele na miejscu 10-20k. I tak będzie taniej niż w Polsce.
Transplantacja wschodniej roślinki na polski grunt - 10k.
Dożywotnia renta dla jej rodziców - 1k miesięcznie.
Koszt
44-56  tysięcy złotych, jeśli nie chce się zdać na ruletkę i skończyć z nożem w plecach albo żonatym z laską, która chciała tylko paszportu. 
Tysiąc złotych miesięcznie dla jej rodziców. No i trzeba dziewczynę tu utrzymać. Miną lata zanim się zaaklimatyzuje na tyle, by znaleźć pracę. Zakładam, że niektórzy cebuliusze myślą sobie, że laska będzie wdzięczna za możliwość chodzenia w Polsce w worku po ziemniakach ale osobiście wstydziłbym się, gdyby kobieta nosząca moje nazwisko żyła poniżej pewnego poziomu.  

Nieco inna historia z dziewczynami z Azji, które tu studiują, ale często za ich studia płaci rodzina i oczekuje, że wrócą do kraju. Albo też są dziećmi tutejszych managerów i już czeka je dobrze płatna praca i skrupulatnie wybrany mąż.

Można też pomieszkać kilka lat w Azji i po prostu poznać miejscową dziewczynę, ale do tego trzeba mieć dobrzy zawód, żeby tam pracować, także teges...

Ukrainka to dalej tańsza opcja, ale raczej nie wyjdzie za gościa, który zarabia 3-4 k na rękę. No chyba, że dla paszportu i rozwodu po 3 latach.

Także ...enie o zagranicznej żonie przez tutejszych bywalców to w większości tylko ...enie. Stać ich co najwyżej na miejscową, ale nie mają odwagi zagadać.

Masz rację jak się patrzy po tych żul tematach to tylko polka jest tak głupia żeby robić na nieroba, na wschodzie Europy czy w Azji facet który nie zarabia na kobietę to bezużyteczny odpad 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nawet w rozmowach w toku był wywiad z Ukrainkami i to ładnych parę lat temu, wszystkie wprost mówiły, że interesuje je tylko bogaty Polak, że mają być utrzymane na bardzo dobrym poziomie, miały oczekiwania wyższe niż ja conajmniej trzykrotnie. Dokładnie nie pamiętam odci ka, pamiętam jednego Polaka co z jedną z nich był i płakał jak ona go traktuje i czego wymaga, ona zimna, wyrachowana, bez emocji. Kiedyś poszukam w archiwum tego odcinka i tym co nadal myślą, że Ukrainka chce mniej niż Polka kopary opadną na podłogę. Większość Polaków to wie, bo i Ukrainek u nas nie mało i większość ludzi slyszala o ich interesowności. 

Głupoty. Znam Ukrainki z pracy, fajne i wesołe laski, tak ze sto razy mniej roszczeniowe niż Polki. I chcą Polaka faceta.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Proste, w tradycji ukraińskiej jest to, że za wspólny posiłek zawsze płaci mężczyzna, to Polaków przerasta. 

Kolejna polska pasożytka i jej "mądrości".

54 minuty temu, Gość vvv napisał:

Nie przerasta. Zacznijcie się spotykać z normalnymi Polakami, a nie z patologią.

Cipciu weź nie kompromituj facetów swoimi kolejnymi cipciowatymi wpisami. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ogólnie byłam w szoku że Ukrainiec do mnie mówił że mają o nas opinie porządnych nieco zimnych kobiet 

Po prostu polskich pseudoksiężniczek.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Głupoty. Znam Ukrainki z pracy, fajne i wesołe laski, tak ze sto razy mniej roszczeniowe niż Polki. I chcą Polaka faceta.

Ty jesteś tym rodzajem stuleji że laska się do cb uśmiechnie i już jesteś złapany, z Tobą to by ukrainka polka czy chinka zrobiły co chciały, bo jestes głupi jak but i Cię można łatwo okrecic wokół palca 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Głupoty. Znam Ukrainki z pracy, fajne i wesołe laski, tak ze sto razy mniej roszczeniowe niż Polki. I chcą Polaka faceta.

Kobiety są cwane. Bez rozpatrywania pod względem narodowości.

Teraz wyobraź sobie, ze te Ukrainki chcą nie faceta, a męża. I wiele z nich rozwiedzie się jak tylko dostanie obywatelstwo. Po jakichś 3 - 4 latach.
Jeśli są wystarczająco młode będą próbowały znaleźć się dalej na zachodzie. Nie mówię wszystkie, ale wiele.

Jeśli brać kobietę z zagranicy to pierwszą zasadą jest nie inwestować w ich edukację i trzymać portfel przy sobie. I żenić się tylko z intercyzą.

 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz rację jak się patrzy po tych żul tematach to tylko polka jest tak głupia żeby robić na nieroba, na wschodzie Europy czy w Azji facet który nie zarabia na kobietę to bezużyteczny odpad 

brednie

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ty jesteś tym rodzajem stuleji że laska się do cb uśmiechnie i już jesteś złapany, z Tobą to by ukrainka polka czy chinka zrobiły co chciały, bo jestes głupi jak but i Cię można łatwo okrecic wokół palca 

Ja akurat mam już swoją kobietę. Co do reszty twojego bełkotu - uważaj żeby frustracja ci uszami nie wypłynęła.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Cipciu weź nie kompromituj facetów swoimi kolejnymi cipciowatymi wpisami. 

On właśnie jest fajny i znajdzie dziewczyne wszędzie ze swoimi manierami, Wiesiek ze wsi jesteś 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja akurat mam już swoją kobietę. Co do reszty twojego bełkotu - uważaj żeby frustracja ci uszami nie wypłynęła.

Ręka się nie liczy jako kobieta przegrancu

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

On właśnie jest fajny i znajdzie dziewczyne wszędzie ze swoimi manierami, Wiesiek ze wsi jesteś 

On nie może od dawna znaleźć dziewczyny bo żadna nie chce takiej cipci.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ręka się nie liczy jako kobieta przegrancu

Prymityw z ciebie krowo.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

brednie

OWszem, to tylko takie dokopanie tutejszym biedaczkom. W Azji zapierdalają całe rodziny. W Indiach jest kilku super- miliarderów, 300 mln klasy średniej a reszta to ocean biedoty. I jeśli chodzi o tą ostatnią to zapierdalają wszyscy równo na przeżycie. Żony też. To nie polskie bieda-księżniczki, która oczekują, że mąż je utrzyma.

5 minut temu, Gość gość napisał:

brednie

Brednie ? Weź jakaś kobietę ze wschodu do restauracji i nie zapłać , zobaczymy czy przyjdzie drugi raz , odpowiedź brzmi " NIE" bo sie szanuja i wiedza ze to favet ma sie wykazac 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Prymityw z ciebie krowo.

Czyli jednak mam racje

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Prymityw z ciebie krowo.

Krowa to Cię wysr//ala chamie 

Znam parę polsko-ukraińska gdzie są ze sobą już z 10 lat, bez ślubu.  Facet się na pewno nie ożenić bo jest po rozwodzie i już nie chce a ona mimo to z nim jest.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Brednie ? Weź jakaś kobietę ze wschodu do restauracji i nie zapłać , zobaczymy czy przyjdzie drugi raz , odpowiedź brzmi " NIE" bo sie szanuja i wiedza ze to favet ma sie wykazac 

Kolejne brednie. Byłem na obiedzie z Białorusinką w Warszawie, chciała za siebie zapłacić. Nie pozwoliłem. Ale miała więcej klasy i honoru niż Polki-pseudohrabiny, którym "się należy". Kobiety ze wschodu są skromniejsze i nie tak zepsute jak Polki, które mają zdrowo nasrane we łbach. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Znam parę polsko-ukraińska gdzie są ze sobą już z 10 lat, bez ślubu.  Facet się na pewno nie ożenić bo jest po rozwodzie i już nie chce a ona mimo to z nim jest.

Nie ma prawd absolutnych. Ale są trendy.

Azjatki są ładne :3

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Brednie ? Weź jakaś kobietę ze wschodu do restauracji i nie zapłać , zobaczymy czy przyjdzie drugi raz , odpowiedź brzmi " NIE" bo sie szanuja i wiedza ze to favet ma sie wykazac 

No ok, ale nie porównuj Ukrainek z Polkami. Za Ukrainke aż się chce zapłacić, za Polke, po godzinnym wykładzie o rownouprawieniu, już nie. 

2 godziny temu, Gość kocur napisał:

 

Bo wy polki myślicie że ukrainki to tylko kase od starych dziadów chcą a to na pewno też fajne dziewczyny które szukają normalnego życia i ponoć lubią Polaków

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Czyli jednak mam racje

Skąd ten wniosek? Widać że "inteligencja" faktycznie na poziomie krowy.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Krowa to Cię wysr//ala chamie 

Tak sobie tłumacz krowo.