Belgia. Czy warto wyjechać za taką pensję?

Hej wszystkim! Jakiś czas temu dostałam propozycję pracy w Belgii, a dokładnie w Antwerpii. 15 służb w miesiącu po 12h, pensja podstawowa ok. 2800 euro (brutto). Dodatkowo firma zapewni mi samochód i zadba o wszelkie koszty z nim związane. 

Nie znam realiów w Belgii i nie wiem czy z taką pensją mogłabym żyć na w miarę fajnym poziomie. Dodam, że nie mam nikogo na utrzymaniu. 

Przeszukałam strony z nieruchomościami i wychodzi na to, że na wynajem kawalerki będę musiała wydać ok. 500 euro. 

Stoję teraz przed trudnymi wyborem i w sumie nie mam nikogo kto by mi doradził. Chcę zmienić swoją dotychczasową pracę na statkach i osiedlić się już gdzieś na lądzie, zacząć normalne życie jak normalny człowiek. W Polsce mam mieszkanie ale miasto nie zapewni mi możliwości rozwoju i fajnych zarobków (Lubelszczyzna). 

Bardzo dobre wynagrodzenie i warunki. Jedź póki aktualne!

4 godziny temu, Gość Impala napisał:

Hej wszystkim! Jakiś czas temu dostałam propozycję pracy w Belgii, a dokładnie w Antwerpii. 15 służb w miesiącu po 12h, pensja podstawowa ok. 2800 euro (brutto). Dodatkowo firma zapewni mi samochód i zadba o wszelkie koszty z nim związane. 

Nie znam realiów w Belgii i nie wiem czy z taką pensją mogłabym żyć na w miarę fajnym poziomie. Dodam, że nie mam nikogo na utrzymaniu. 

Przeszukałam strony z nieruchomościami i wychodzi na to, że na wynajem kawalerki będę musiała wydać ok. 500 euro. 

Stoję teraz przed trudnymi wyborem i w sumie nie mam nikogo kto by mi doradził. Chcę zmienić swoją dotychczasową pracę na statkach i osiedlić się już gdzieś na lądzie, zacząć normalne życie jak normalny człowiek. W Polsce mam mieszkanie ale miasto nie zapewni mi możliwości rozwoju i fajnych zarobków (Lubelszczyzna). 

Jak na Belgie nie jest to jakaś zła pensja ale też nie jest to jakis luksus.

Na rękę zostanie tobie około 2000 euro odliczysz mieszkanie 500 euro  , dolicz jedzenie/kosmetyki bym liczył te 300-500 euro , transport to zależy , gdzie mieszkasz  ale liczmy 100-150 euro .

Nie wiem czy w cenie jest tej 500 euro masz media czy dodatkowo?

 Skromnie żyjąc te 500-700 euro odłożysz.

Ale ta pensja to nie luksus , bardziej zwyczajna pensja. Nie jest to napewno bardzo dobre wynagrodzenie , można normalnie pożyć ,ale bez luksusu.

Polecam nauke Frnacukiego tam będąc pomoże napewno w rozwoju zawodowym.

Hehe każdy pisze co innego

W Polsce mogę się spodziewać 2500 zł na rękę. Ale to tylko teoria bo nie próbowałam jeszcze nawet szukać pracy. Ta w Belgii sama się natrafiła jak przy okazji tam ostatnio byłam. 

sama nie wiem czy lepsze 1800 euro w Belgii, czy 2500 zł w Polsce... . 

10 minut temu, Gość Impala napisał:

Hehe każdy pisze co innego

W Polsce mogę się spodziewać 2500 zł na rękę. Ale to tylko teoria bo nie próbowałam jeszcze nawet szukać pracy. Ta w Belgii sama się natrafiła jak przy okazji tam ostatnio byłam. 

sama nie wiem czy lepsze 1800 euro w Belgii, czy 2500 zł w Polsce... . 

 

wiadomo że 1800 euro 

przecież te 2500 zł w Polsce przy tych chorych polskich cenach to jest nic 

31 minut temu, Gość Impala napisał:

Hehe każdy pisze co innego

W Polsce mogę się spodziewać 2500 zł na rękę. Ale to tylko teoria bo nie próbowałam jeszcze nawet szukać pracy. Ta w Belgii sama się natrafiła jak przy okazji tam ostatnio byłam. 

sama nie wiem czy lepsze 1800 euro w Belgii, czy 2500 zł w Polsce... . 

 

Zależy jaką masz sytuacje w Polsce , trudno odpowiedzieć na to pytanie. Wyjazd za granice to możliwość nauki jezyka , polecam francuskiego się tam uczyć jak umiesz tylko angielski.

W Polsce też możesz zarobić dobrą kase , ale zależy od pracy jaką byś wykonywala.

Ja miałem tak że w Pl zaczynałem  od 2000 zł netto a teraz mam coś koło 3500zł netto. Zaczynałem prace w 2016 roku.  Myślę , że źle nie jest.

Moim zdaniem jakbyś miała np. 3000-4000 zł netto w PL  to zbytnio nie jest konieczne wyjechanie bo koszty życia  pamiętaj są nižsze tutaj. Ale pamiętaj , że od razu też nie dostaniesz kokosów w PL , w Belgii podobnie.

Znałem dziewczynę z belgii zarabiala 2000 euro i narzekala ze drogo , że chciałaby zarabiać 2500 euro a może więcej. Mówiła , że z jednej pensji 2k w Belgii się nie wyżyje.

Jeżeli lubisz Belgie , chcesz pobyć tam , poznać język to jest to dobra opcja. Ale też nie spodziewałbym się jakiś cudów . 

Tym bardziej nie powiedziałbym , że 1800 euro to jakaś pensja zycia - można porzyć , ale nie jakiś luksus.

31 minut temu, Gość Impala napisał:

Hehe każdy pisze co innego

W Polsce mogę się spodziewać 2500 zł na rękę. Ale to tylko teoria bo nie próbowałam jeszcze nawet szukać pracy. Ta w Belgii sama się natrafiła jak przy okazji tam ostatnio byłam. 

sama nie wiem czy lepsze 1800 euro w Belgii, czy 2500 zł w Polsce... . 

 

Zależy jaką masz sytuacje w Polsce , trudno odpowiedzieć na to pytanie. Wyjazd za granice to możliwość nauki jezyka , polecam francuskiego się tam uczyć jak umiesz tylko angielski.

W Polsce też możesz zarobić dobrą kase , ale zależy od pracy jaką byś wykonywala.

Ja miałem tak że w Pl zaczynałem  od 2000 zł netto a teraz mam coś koło 3500zł netto. Zaczynałem prace w 2016 roku.  Myślę , że źle nie jest.

Moim zdaniem jakbyś miała np. 3000-4000 zł netto w PL  to zbytnio nie jest konieczne wyjechanie bo koszty życia  pamiętaj są nižsze tutaj. Ale pamiętaj , że od razu też nie dostaniesz kokosów w PL , w Belgii podobnie.

Znałem dziewczynę z belgii zarabiala 2000 euro i narzekala ze drogo , że chciałaby zarabiać 2500 euro a może więcej. Mówiła , że z jednej pensji 2k w Belgii się nie wyżyje.

Jeżeli lubisz Belgie , chcesz pobyć tam , poznać język to jest to dobra opcja. Ale też nie spodziewałbym się jakiś cudów . 

Tym bardziej nie powiedziałbym , że 1800 euro to jakaś pensja zycia - można porzyć , ale nie jakiś luksus.

Co do tej dziewczyny w Belgii to ona ma męża i dziecko . Oboje pracują.

Wydaje mi się że mam normalne potrzeby, bez szału raczej. Karnet na siłownię i jeden wypad w miesiącu do kina, kupno jakiejś książki no i przynajmniej dwa wyjścia w miesiącu do knajpy. 

W Polsce pewnie znalazłabym miejsce żeby zarobić te 3500 zł ale to się wiąże z przeprowadzką i wynajmem. Warszawa - ok. 2500 zł za mieszkanie. Koniec końców też różowo by nie było. 

W Belgii robiłabym to co mnie interesuje przede wszystkim, coś związanego z moją obecną branżą. Tyle że w porcie olejowym, a nie na tankowcu. W Polsce nie mam takiej możliwości, choćby ze względu na płeć (pytałam, dowiadywałam się). 

Każdy mówi co innego. Nie pozostaje chyba nic innego jak przekonać się na własnej skórze

3 godziny temu, Gość Impala napisał:

Wydaje mi się że mam normalne potrzeby, bez szału raczej. Karnet na siłownię i jeden wypad w miesiącu do kina, kupno jakiejś książki no i przynajmniej dwa wyjścia w miesiącu do knajpy. 

W Polsce pewnie znalazłabym miejsce żeby zarobić te 3500 zł ale to się wiąże z przeprowadzką i wynajmem. Warszawa - ok. 2500 zł za mieszkanie. Koniec końców też różowo by nie było. 

W Belgii robiłabym to co mnie interesuje przede wszystkim, coś związanego z moją obecną branżą. Tyle że w porcie olejowym, a nie na tankowcu. W Polsce nie mam takiej możliwości, choćby ze względu na płeć (pytałam, dowiadywałam się). 

Każdy mówi co innego. Nie pozostaje chyba nic innego jak przekonać się na własnej skórze

Co do mieszkania w pl w warszawie to zależy , gdzie - dzielnica , metraż . Czasem właściciel desperacko musi wynająć itp. 

Kawalerke to myślę znajdziesz w granicach 1500 zł dwa pokoje  to myślę do 2000 zł , większe mieszkanie 2500 zł.

Ja w Poznaniu wynajmowałem mieszkanie 3 pokojowe dla studentów na pokoje i łaczna kwota za te pokoje było 2000 zł + energia gaz1.

Jak dobrze poszukasz to znajdziesz taniej1.

Ale twoja opcja 500 euro to nawet jest całkiem jak na Belgię bardzo tanio.

Musisz sama zdecudowac ale radze nie sugerować się tylko kasą a też gdzie byś chciala żyć.

Jeżeli branża pasuje to możesz jechać do Belgii skoro w pl brak tego .

500 euro  za mieszkanie w Belgii bardzo tanio.

11 godzin temu, Gość Dawid53 napisał:

Co do mieszkania w pl w warszawie to zależy , gdzie - dzielnica , metraż . Czasem właściciel desperacko musi wynająć itp. 

Kawalerke to myślę znajdziesz w granicach 1500 zł dwa pokoje  to myślę do 2000 zł , większe mieszkanie 2500 zł.

Ja w Poznaniu wynajmowałem mieszkanie 3 pokojowe dla studentów na pokoje i łaczna kwota za te pokoje było 2000 zł + energia gaz1.

Jak dobrze poszukasz to znajdziesz taniej1.

Ale twoja opcja 500 euro to nawet jest całkiem jak na Belgię bardzo tanio.

Musisz sama zdecudowac ale radze nie sugerować się tylko kasą a też gdzie byś chciala żyć.

Jeżeli branża pasuje to możesz jechać do Belgii skoro w pl brak tego .

Gdybym sugerowała się pieniędzmi to kontynuowałabym obecną pracę. Niestety obecnie 6 miesięcy w roku mam wyjęte z życiorysu bo nawet nie mam kontaktu z lądem. Z myślą, że na lądzie będę zarabiać dużo mniej już się pogodziłam. W sumie to też bez różnicy gdzie będę mieszkać jeśli o same miejsce chodzi, bo teraz nie mam w ogóle własnego miejsca. 

Błędy młodości :))

2 godziny temu, Gość Impala napisał:

Gdybym sugerowała się pieniędzmi to kontynuowałabym obecną pracę. Niestety obecnie 6 miesięcy w roku mam wyjęte z życiorysu bo nawet nie mam kontaktu z lądem. Z myślą, że na lądzie będę zarabiać dużo mniej już się pogodziłam. W sumie to też bez różnicy gdzie będę mieszkać jeśli o same miejsce chodzi, bo teraz nie mam w ogóle własnego miejsca. 

Błędy młodości :))

Co do pracy na lądzie to zależy znam dziewczynę co w pl w branży sprzedaży samochodów wyciągała po 7000 zł , ale to musiała zdobyć klientów , dobra sprzedaż itp.

Ja np. pracuje w spedycji i czasem ludzie potrafią zarabiać np. 5000-6000 zł netto. 

Moim zdaniem w PL pensje idą szybciej w górę niż na zachodzie bo niskie bezrobocie , brak ludzi do pracy , ludzie często chcą wyjechać to pensje idą w górę.

Ale z drugiej strony w BE jest już pewien dość wysoki poziom płac  . Moim zdaniem serio dobre zarobki , że jak jesteś sama to żyjesz sobie na  luzie bez martwienia się o kase , typu po kilka wyjazdów w roku na wakacje np. do Brazylii itp. to w BE trzeba byłoby mieć te 3000 euro netto w górę...

Średnia krajowa netto to jest około 2200 euro -2400 euro .

Myślę , że te 2200-2400 euro w Belgii jest trochę jak 4000 zł netto w Polsce.

Polecam poczytać na , necie . Najniższa krajowa to chyba 1100 euro netto.

Marynarzem jesteś? Gdzie pływasz , Europa ? Czy gdzieś dalej?

Ile zarabiasz zależy od ciebie. PL jest najtańszym krajem UE i tutaj nikt ci nie broni dobrze zarabiać. Pokaż ile jesteś wart 

2 godziny temu, Gość Dawid53 napisał:

Co do pracy na lądzie to zależy znam dziewczynę co w pl w branży sprzedaży samochodów wyciągała po 7000 zł , ale to musiała zdobyć klientów , dobra sprzedaż itp.

Ja np. pracuje w spedycji i czasem ludzie potrafią zarabiać np. 5000-6000 zł netto. 

Moim zdaniem w PL pensje idą szybciej w górę niż na zachodzie bo niskie bezrobocie , brak ludzi do pracy , ludzie często chcą wyjechać to pensje idą w górę.

Ale z drugiej strony w BE jest już pewien dość wysoki poziom płac  . Moim zdaniem serio dobre zarobki , że jak jesteś sama to żyjesz sobie na  luzie bez martwienia się o kase , typu po kilka wyjazdów w roku na wakacje np. do Brazylii itp. to w BE trzeba byłoby mieć te 3000 euro netto w górę...

Średnia krajowa netto to jest około 2200 euro -2400 euro .

Myślę , że te 2200-2400 euro w Belgii jest trochę jak 4000 zł netto w Polsce.

Polecam poczytać na , necie . Najniższa krajowa to chyba 1100 euro netto.

Marynarzem jesteś? Gdzie pływasz , Europa ? Czy gdzieś dalej?

 

Myślałam kiedyś o spedycji ale jak kilka osób powiedziało mi jak to wygląda to się rozmyślilam. 

Jestem niestety tak skonstruowana, że praca za biurkiem to coś czego panicznie się boję i wolę unikać

Tak, jestem marynarzem ale po inżynierce. Pływam głównie w Europie ale czasami trafią się Stany i Afryka. 

Te zarobki w Belgii które podałam są na start. Powiedzieli mi, że wraz z biegiem czasu będą rosnąć. 

Dnia 5.10.2019 o 15:21, Gość Impala napisał:

Myślałam kiedyś o spedycji ale jak kilka osób powiedziało mi jak to wygląda to się rozmyślilam. 

Jestem niestety tak skonstruowana, że praca za biurkiem to coś czego panicznie się boję i wolę unikać

Tak, jestem marynarzem ale po inżynierce. Pływam głównie w Europie ale czasami trafią się Stany i Afryka. 

Te zarobki w Belgii które podałam są na start. Powiedzieli mi, że wraz z biegiem czasu będą rosnąć. 

Mnie jakoś specjalnie nie jara moja praca , bardziej pracuje dla pieniędzy tam jestem 

Mnie się marzy mieszkać w Azji .

Dnia 5.10.2019 o 15:21, Gość Impala napisał:

Myślałam kiedyś o spedycji ale jak kilka osób powiedziało mi jak to wygląda to się rozmyślilam. 

Jestem niestety tak skonstruowana, że praca za biurkiem to coś czego panicznie się boję i wolę unikać

Tak, jestem marynarzem ale po inżynierce. Pływam głównie w Europie ale czasami trafią się Stany i Afryka. 

Te zarobki w Belgii które podałam są na start. Powiedzieli mi, że wraz z biegiem czasu będą rosnąć. 

Tak z ciekawości ile można zarobic będąc marynarzem?