Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beautyofdawn

Powiedzenie kobiecie o tym , że się w niej zakochałem.

Polecane posty

Gość Beautyofdawn

Czy to dobry pomysł żebym powiedział kilka lat starszej ode mnie kobiecie która jest dużo lepiej wykształcona ode mnie , ma wysoką pozycję społeczną jest kimś , możliwe że ma męża dzieci , ale tego nie wiem , gdybym wiedział to bym nie mówił , jeśli ja jestem bezrobotny z powodu ciężkiej depresji , chęci skończenia ze sobą 24/dobę , nie widzący nadziei na lepsze życie , że się w niej zakochałem ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie. Bo jeżeli cię wyśmieje będziesz cierpiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautyofdawn

chodzi o moją psychoterapeutkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boris

Nie, nie jest to dobry pomysł. Jednak sam fakt zakochania się powinien dać Ci siłę do działania. Chęci zmienienia swojego losu, pokazania że chcesz coś w życiu osiągnąć, jakieś kursy, poszukiwanie lepszej pracy, nawet studia zaoczne lub liceum dla dorosłych.

Jeżeli teraz jej powiesz to tylko wzbudzisz w niej litość. Jeżeli to zrobisz jak już pokażesz że chcesz coś osiągnąć to masz o wiele większe szanse że przychylniej na Ciebie spojrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

terapeutka nie wejdzie w relacje z pacjntem, jest to zakazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A co chcesz osiągnąć powiedzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Co chcesz osiagnac w tej relacji? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cara
2 godziny temu, Gość Beautyofdawn napisał:

Czy to dobry pomysł żebym powiedział kilka lat starszej ode mnie kobiecie która jest dużo lepiej wykształcona ode mnie , ma wysoką pozycję społeczną jest kimś , możliwe że ma męża dzieci , ale tego nie wiem , gdybym wiedział to bym nie mówił , jeśli ja jestem bezrobotny z powodu ciężkiej depresji , chęci skończenia ze sobą 24/dobę , nie widzący nadziei na lepsze życie , że się w niej zakochałem ? 

Skoro sie zakochales to z twoja choroba nie jest tak zle, przede wszystkim wazna rzecz gdybys targnal sie na zycie a ona by myslala ze ma z tym cos do czynienia..., to rzecz ktorej sie przestraszy na wstepie,wiadomo zakochani bywaja slabsi wiec na pewno przy obecnym stanie nie mow, jesli ona by widziala ze juz zdrowy jestes to predzej:) zregeneruj wszystko w sobie i wtedy ewentualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc

Powiedz a będziesz musiał sobie szukać nowego psychoterapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość ccc napisał:

Powiedz a będziesz musiał sobie szukać nowego psychoterapeuty.

Powiedz a będziesz wiedział na czym stoisz. Dojrzały człowiek dąży do celu i nie zraża się ewentualnym niepowodzeniem a zmienia metodę osiągnięcia celu lub z niego rezygnuje i żyje dalej a nie marzy bezproduktywnie marnując dany mu czas. Życie to działanie,  bo tylko ono je zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc

Rozumiem, że to uczucie go tłamsi od środka i wyznanie może przynieść swojego rodzaju ulgę, ale bądźmy poważni, nie zdobędzie tej kobiety. Nie dość, że pacjent to jeszcze ktoś poniżej jej poziomu, nie mówiąc już o ty, że pewnie zajęta. Gość się zabujał bo fajna babka poświęciła mu trochę uwagi, rozumiem to, ale na syndrom Florence Nightingale bym raczej nie liczył. OK, niech próbuje, ciekawe co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
3 godziny temu, Gość Beautyofdawn napisał:

chodzi o moją psychoterapeutkę

Koniecznie o tym powiedz, nie ze wzgledu na nawiazanie relacji, lecz dobro Twojej terapii.

I nie wstydz sie, to nic zlego.

Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczery

A niby co po tym oczekujesz. Już zważywszy na fakt że tego się nie mówi dopóki nie upewnisz się co do baby. Koleś nie masz na nic szans. Myślisz że wyskoczysz z takim wyznaniem a ona w pośpiechu zdejmie gacie. Przestań traktować kobiety jak Bogow bo daleko nie zajedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczery

To nie miłość tylko przez te zaburzenia ci odwaliło bo ktos ci poświęcił uwage. Ogarnij sie bo obecnie masz 0. szans na kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
54 minuty temu, Gość Szczery napisał:

To nie miłość tylko przez te zaburzenia ci odwaliło bo ktos ci poświęcił uwage.

Tak i to jest istotne wlasnie - dla terapii.

Tylko ja bym pominela slowo "odwalilo".

Powiedziec na spokojnie, to terapeuta - bedzie wiedziec co z tym zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautyofdawn

Na żywo próbowałem na terapii ale nie dałem rady , ponad 7 miesięcy z tym zwlekam bo nie jestem w stanie jej tego powiedzieć , drugiej takiej ciepłej osoby nie spotkałem w moim nędznym życiu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ona jest ciepla bo to jej zawid, nuc do Ciebie nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautyofdawn

to faktycznie życie nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
15 godzin temu, Gość Beautyofdawn napisał:

Na żywo próbowałem na terapii ale nie dałem rady , ponad 7 miesięcy z tym zwlekam bo nie jestem w stanie jej tego powiedzieć , drugiej takiej ciepłej osoby nie spotkałem w moim nędznym życiu 

Napisz wszystko i i daj jej przeczytac, jak sie boisz mowic.

Mozesz zastrzec, ze potem zapiski sa tylko do przeczytania i je zabierasz, jesli boisz sie jej to zostawic.

Ty powatpiewasz w sens zycia a Twoj terapeuta o niczym nie wie...

Marna ta terapia :(

Drugie rozwiazanie : zmiana terapeuty.

Wybierz jedno z dwojga zamiast sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautyofdawn

Wie , że 24/h mam ochotę ze sobą skończyć , psychiatra też , każdy ma to wiesz gdzie , polska psychiatria tak wygląda , nie umieją lub nie chcą pomóc , jestem już kompletnie tym wyczerpany , myślałem sobie zanim zdechnę powiedzieć komuś , że go kocham , mnie tak naprawdę nigdy nikt nie kochał , nigdy nie miałem dziewczyny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
4 minuty temu, Gość Beautyofdawn napisał:

Wie , że 24/h mam ochotę ze sobą skończyć , psychiatra też , każdy ma to wiesz gdzie , polska psychiatria tak wygląda , nie umieją lub nie chcą pomóc , jestem już kompletnie tym wyczerpany , myślałem sobie zanim zdechnę powiedzieć komuś , że go kocham , mnie tak naprawdę nigdy nikt nie kochał , nigdy nie miałem dziewczyny 

No to jak wie i nic z tym nie robi to zrobisz TY.

Zamiast wyznawac milosc kobiecie, ktora ma w powazaniu Twoje zycie - zmien terapeute.

Szukaj, nie poddawaj sie, przeciez jak piszesz ta relacja Cie wykancza, a terapia powinna WZMACNIAC.

I jeszcze jedno : skoro zyjesz tzn, ze ktos Cie kochal (ktokolwiek Cie wychowal) moze w zly sposob, nie potrafil inaczej, ale kochal.

A jeszcze wiele przed Toba.

Uszy do gory, bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautyofdawn

Dzięki za miłe słowa , ale nie ma osoby którą by obchodził mój los , jestem po 30 , już raczej takiej nie będzie bo mam m.in. lęk społeczny , którego nie udało mi się przełamać , przez niego nie mam jak poznać drugiej połówki , mam nową psychoterapeutkę ze szpitala która jest przekonana że wymyślam i ze jestem tylko leniwy , lipa że eutanazja w Polsce nie jest dostępna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
27 minut temu, Gość Beautyofdawn napisał:

Dzięki za miłe słowa , ale nie ma osoby którą by obchodził mój los , jestem po 30 , już raczej takiej nie będzie bo mam m.in. lęk społeczny , którego nie udało mi się przełamać , przez niego nie mam jak poznać drugiej połówki , mam nową psychoterapeutkę ze szpitala która jest przekonana że wymyślam i ze jestem tylko leniwy , lipa że eutanazja w Polsce nie jest dostępna

Ale chyba masz swoj rozum i wiesz, ze terapeuci to tylko ludzie i tez moga sie mylic.

Fobia spoleczna to nie lenistwo - to sie leczy, terapia i lekami.

Mysli o smierci sa dowodem, ze zarowno terapia jak i leczenie przebiegaja zle (koniecznie powiedz o nich psychiatrze).

Wydaje mi sie, ze to co czujesz do terapeutki to nie milosc tylko zwykla wdziecznosc.

Tylko nie wiem czemu ona nie pomaga Ci ponazywac i poukladac uczuc, ktore sa w Tobie...

Byc moze wynika to z faktu, ze nie otwierasz sie do konca (wtedy zadna terapia nie bedzie skuteczna)

Moze latwiej bedzie Ci popracowac z terapeuta-mezczyzna?

Przemysl to na spokojnie i nie poddawaj sie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautyofdawn

Od roku czyli od kiedy jestem w psychoterapii nie potrafię się przełamać i mówić tego co myślę a co bym chciał powiedzieć , wstydzę się tak , że nie potrafię za nic tego wstydu przełamać , przez to marnie skończę ale nie potrafię serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
28 minut temu, Gość Beautyofdawn napisał:

Od roku czyli od kiedy jestem w psychoterapii nie potrafię się przełamać i mówić tego co myślę a co bym chciał powiedzieć , wstydzę się tak , że nie potrafię za nic tego wstydu przełamać , przez to marnie skończę ale nie potrafię serio

A ja widze cos pozytywnego : masz tego swiadomosc :)

To pierwszy krok.

Moze zamiast mowic, sprobuj to wszystko co chcesz i co myslisz napisac.

Potem podejmiesz decyzje, czy pokazesz te notatki terapeucie (temu czy nastepnemu, ktoremu bedziesz bardziej ufal) czy zostawisz sobie, czy wyrzucisz.

Nastepnym krokiem powinno byc : albo poinformowanie o tym wstydzie  terapeutki (dokladnie tak jak zrobiles to teraz), albo zmiana terapeuty na takiego, przy ktorym bedziesz czul sie bezpieczniej.

I nie skonczysz marnie, bo juz  zauwazyles cos co blokuje cala terapie.

Musisz po prostu krok po kroku poukladac caly ten chaos i dac sobie na to czas :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautyofdawn

Terapeutka powiedziała że nie będzie odpowiadać na moje pytania i że nie mogę czytać z kartki tylko sam mówić (psychodynamiczna) psychiatrze o tym powiem może coś poradzi , bo nie potrafię się przełamać w mówieniu , mam pustkę ze stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Wydaje sie, ze zamiarem terapeutki jest "zmuszenie Cie" do przelamania oporu w mowieniu.

Tyle, ze terapia to nie wojsko.

Z definicji psychodynamiczna ma "podazac" za pacjentem, a nie stwarzac presje.

Masz, PRZEDE WSZYSTKIM, czuc sie podczas niej bezpiecznie i komfortowo, a tak nie jest - czego DOWODEM sa : zagubienie, mysli samobojcze i szukanie pomocy na forum.

Z tego co napisales mozna odniesc wrazenie, ze to wszystko Cie meczy i nasila stres, ze zamiast ukladac - wprowadza chaos (stad pomysl z wyznawaniem milosci, bo wydaje sie, ze jestes w tej terapii calkowicie pogubiony).

Pisanie ( chocby dla siebie) nie zaszkodzi, pamietaj tez o mozliwosci zmiany terapeuty.

Bardzo dobra decyzja o poinformowaniu psychiatry :)

Dzialaj :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goodtimeforchange
Dnia 5.10.2019 o 11:30, Gość Beautyofdawn napisał:

Czy to dobry pomysł żebym powiedział kilka lat starszej ode mnie kobiecie która jest dużo lepiej wykształcona ode mnie , ma wysoką pozycję społeczną jest kimś , możliwe że ma męża dzieci , ale tego nie wiem , gdybym wiedział to bym nie mówił , jeśli ja jestem bezrobotny z powodu ciężkiej depresji , chęci skończenia ze sobą 24/dobę , nie widzący nadziei na lepsze życie , że się w niej zakochałem ? 

Kolego. Na ten moment nie ma możliwości. Natomiast możesz popracować nad sobą i dokonać głębokiej przemiany choćby w pół roku. Zapraszam na mój fanpage rozwojirelacje, pomogę ci dla przyjemności za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautyofdawn

Dziękuję Wam , w szczególności Pani Monice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
50 minut temu, Gość Beautyofdawn napisał:

Dziękuję Wam , w szczególności Pani Monice

Nie ma za co :)

Naprawde cieszy mnie, jesli choc odrobine moglam pomoc.

Trzymaj sie dzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×