Jestem z nią ale nie kocham!

1 godzinę temu, Mizo napisał:

Oczywiście, że nie, ale on od razu wiedział, że to nie jest kandydatka dla niego, a mimo to się z nią związał. To była perfidna kalkulacja. "Była mnie nie chce, więc wezmę tę, która się napatoczyła i jest chętna". Nie widzisz tego? Dla mnie takie postępowanie to całkowity brak empatii i poszanowania dla uczuć drugiego człowieka. Zdecydował się wejść z nią w relacje z typowo egoistycznych pobudek, najpewniej tylko dla seksu, a dziewczyna myśli, że ją kocha. I jeszcze bezczelnie na nią zrzuca winę, że go do tego "zmusiła". To przepraszam bardzo on nie miał w tej kwestii nic do powiedzenia? Poza tym robi z niej najgorszą, żeby tylko oczyścić własne sumienie, typowo męskie zagranie  I nie mów, że Ci go szkoda, bo mnie załamiesz... 

Wiele ludzi na początku chce ,a też po czasie uczucia się zmieniają lub wygasają i  co też już dożywocie? 

Zresztą nic nie dzieje się bez przyczyny. Skoro jedna osoba chce się rozstać oznacza to ,że z tą drugą najwidoczniej nie jest wszystko ok.

2 minuty temu, Gość Intelektualistka napisał:

Facet przezywa niespelnioną milosc.  Sam napisal,  ze nie moze byc z tą,  którą kocha.  Chcial zapchac uczuciowa wyrwe w sercu,  myslac pewnie,  ze latwiej będzie mu zapomniec o tamtej. 

O seks nie chodzi,  bo autor twierdzi,  że jego kobieta może życ bez. 

Przeciez tamta nie z nim kontaktu, bo jest z tą drugą, ktoŕej nie kocha.Tak napisał.

5 minut temu, Gość Intelektualistka napisał:

Facet przezywa niespelnioną milosc.  Sam napisal,  ze nie moze byc z tą,  którą kocha.  Chcial zapchac uczuciowa wyrwe w sercu,  myslac pewnie,  ze latwiej będzie mu zapomniec o tamtej. 

O seks nie chodzi,  bo autor twierdzi,  że jego kobieta może życ bez. 

Ja to rozumiem. Ale to nadal nie usprawiedliwia jego podłego zachowania względem obecnej dziewczyny. Jest z drugą, a myślami nadal przy byłej. Coś okropnego. Najpierw zamyka się jeden etap w życiu, a dopiero potem wchodzi w kolejny. Ale żeby to ogarnąć, trzeba nie być egoistą i mieć w sobie choć trochę empatii    

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przeciez tamta nie z nim kontaktu, bo jest z tą drugą, ktoŕej nie kocha.Tak napisał.

A co to ma do rzeczy?  Można nie miec z kims kontaktu przez lata i nadal kochać i wspominać. 

Brak kontaktu nie zabija silnego uczucia. 

Człowieku !!! Nie zwalaj winy na kobietę ! Ona nie przeniosła cię na rękach przez wspólny próg .Ty dałeś jej iluzję miłości , skoro z nią jesteś .Ona Cię kocha,a ty UDAWAŁEŚ ,że też kochasz !!!Oszukałeś kobietę .Jesteś zwykłym pospolitym palantem . Oszukujesz kobietę ,która wierzy w twą miłość .Tak robi tylko głupi 

D U P E K !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

15 minut temu, Mizo napisał:

Ja to rozumiem. Ale to nadal nie usprawiedliwia jego podłego zachowania względem obecnej dziewczyny. Jest z drugą, a myślami nadal przy byłej. Coś okropnego. Najpierw zamyka się jeden etap w życiu, a dopiero potem wchodzi w kolejny. Ale żeby to ogarnąć, trzeba nie być egoistą i mieć w sobie choć trochę empatii    

Mało kto ma zdolność wspòłodczuwania i żyje wg zasady "nie ròb drugiemu,  co tobie niemiłe ". Ale istnieje sprawiedliwosć i zło pŕędzej czy pòzniej wròci. Oprawca stanie się ofiarą. 

W sumie autor tak dokładnie nie napisał,  czemu wszedł w ten związek. Bo ktoś go chciał? 

Ale można przecież być z kimś na sex - niekoniecznie na całe życie.

1 godzinę temu, Mizo napisał:

Oczywiście, że nie, ale on od razu wiedział, że to nie jest kandydatka dla niego, a mimo to się z nią związał. To była perfidna kalkulacja. "Była mnie nie chce, więc wezmę tę, która się napatoczyła i jest chętna". Nie widzisz tego? Dla mnie takie postępowanie to całkowity brak empatii i poszanowania dla uczuć drugiego człowieka. Zdecydował się wejść z nią w relacje z typowo egoistycznych pobudek, najpewniej tylko dla seksu, a dziewczyna myśli, że ją kocha. I jeszcze bezczelnie na nią zrzuca winę, że go do tego "zmusiła". To przepraszam bardzo on nie miał w tej kwestii nic do powiedzenia? Poza tym robi z niej najgorszą, żeby tylko oczyścić własne sumienie, typowo męskie zagranie  I nie mów, że Ci go szkoda, bo mnie załamiesz... 

Jest przekłamanie, bo była go chciała i nie rozumiała   jego zachowania, bardzo cierpiała po rozstaniu.

13 minut temu, Gość Intelektualistka napisał:

A co to ma do rzeczy?  Można nie miec z kims kontaktu przez lata i nadal kochać i wspominać. 

Brak kontaktu nie zabija silnego uczucia. 

A to, ze sam miesza. Poczytaj wpisy dokładnie od początku. Kocha byłą, a jest z aktualną której nie kocha. A z byłą nie może być, bo ona nie chce z nim kontaktu, bo jest z aktualną w związku. Czy to nie jest głupie? 

15 minut temu, Gość Intelektualistka napisał:

A co to ma do rzeczy?  Można nie miec z kims kontaktu przez lata i nadal kochać i wspominać. 

Brak kontaktu nie zabija silnego uczucia. 

Nie mają kontaktu od niedawna, 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

A to, ze sam miesza. Poczytaj wpisy dokładnie od początku. Kocha byłą, a jest z aktualną której nie kocha. A z byłą nie może być, bo ona nie chce z nim kontaktu, bo jest z aktualną w związku. Czy to nie jest głupie? 

Bzdura, 

No głupie wręcz dziwne 

 on żadnej nie kocha 

To nie badz? Starzy ludzie a zachowanie dzieci. Żenada.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Bzdura, 

Jaka bzdura? Masz cytat: 

"Tak wiem. Moja ex właśnie nie chce że mną rozmawiać z tego powodu ,że jestem z tą. A z tą obecna tworzymy pozornie normalne życie wakacje święta, rodziny.

Gdyby ona wiedziała co myślę naprawdę"

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale można przecież być z kimś na sex - niekoniecznie na całe życie.

Ja tak mam i to z żonatym.

8 minut temu, Gość gość napisał:

Bzdura, 

Jaka bzdura? Masz cytat:

"Tak wiem. Moja ex właśnie nie chce że mną rozmawiać z tego powodu ,że jestem z tą. A z tą obecna tworzymy pozornie normalne życie wakacje święta, rodziny.

Gdyby ona wiedziała co myślę naprawdę"

Pewnie się śmieje gamoniu z ciebie bo jesteś okropny !

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jaka bzdura? Masz cytat: 

"Tak wiem. Moja ex właśnie nie chce że mną rozmawiać z tego powodu ,że jestem z tą. A z tą obecna tworzymy pozornie normalne życie wakacje święta, rodziny.

Gdyby ona wiedziała co myślę naprawdę"

Nie ma tu mowy, że była nie chce być z nim bo jest w związku. Trzeba umieć czytać.

A gdyby nie była  w zwiazku ?

4 minuty temu, Gość polo napisał:

Nie ma tu mowy, że była nie chce być z nim bo jest w związku. Trzeba umieć czytać.

A kto mówi, że tak było napisane o związku? Wyżej napisałam, że była nie chce z nim kontaktu, bo on jest z aktualną w związku. Co póżniej poparłam jego cytatem. 

"Moja ex właśnie nie chce że mną rozmawiać z tego powodu ,że jestem z tą. A z tą obecna tworzymy pozornie normalne życie wakacje święta, rodziny."

Jeśli już piszesz to pisz prawdę.. Od początku wiedziałam że kochasz BYŁĄ -nieustannie o niej opowiadałeś porównywałeś aż uszy bolały. Przez nią nawet w ciągu 4 lat mnie nie pocałowałeś tylko jakiś zdawkowy całus na dobranoc a sex to porażka taki mechaniczny bez emocji i mnie miało być dobrze -lecz się W ty roku był tylko raz w lutym pamiętasz i nic więcej to ma być związek? To chore

Nie musisz już mnie odwiedzać bo i po co. Idź sobie do swojej ukochanej tej ktòrs cię nie chce CZEŚĆ

20 godzin temu, Gość Zamyslony napisał:

Tak wiem. Moja ex właśnie nie chce że mną rozmawiać z tego powodu ,że jestem z tą. A z tą obecna tworzymy pozornie normalne życie wakacje święta, rodziny.

Gdyby ona wiedziała co myślę naprawdę 

Oszust!! 

16 godzin temu, Gość Meduza napisał:

 on żadnej nie kocha 

Kaźdą z nich była z łaski, bo nie miał lepszej opcji.

16 godzin temu, Gość Meduza napisał:

A gdyby nie była  w zwiazku ?

To też by na pewno rozwaźał lepszy model.