Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zamyslony

Jestem z nią ale nie kocham!

Polecane posty

Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Zamyslony napisał:

Ona nie dopuszcza do siebie takiej myśli. 

Jej matka I rodzina także. Wywierają też presję , że Ona już raz została skrzywdzona I ten związek jej się należy!

Wobec ex nie masz wyrzutów, a wobec tej której nie kochasz masz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Gość Zamyslony napisał:

Ona tak zachowuje się od początku. Bardzo szybko poinformowała wszystkich na Facebooku, że jesteśmy w związku. Potem pokazywała mi komentarze,jak wszyscy jej gratulują i piszą, że w końcu układa sobie życie. 

możliwe, że ona była zdesperowana na związek z kimkolwiek i też nie jesteś miłością jej życia.

porozmawiajcie szczerze, może trochę wypijcie wcześniej. naprawdę szkoda sobie marnować życia u boku kogoś, kogo się nie kocha. być może prawdziwa miłość czeka na was oboje za rogiem, a tak tylko zmarnujecie sobie życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc

Jest sposób na rozwód .Oprócz przekazu słownego "Kocham innego"/inną"nie dopuszczać do łóżka.To drugie poskutkowalo u mnie najbardziej, bo to pierwsze do niego nie docerało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamyslony
10 minut temu, frog_in_the_fog napisał:

możliwe, że ona była zdesperowana na związek z kimkolwiek i też nie jesteś miłością jej życia.

porozmawiajcie szczerze, może trochę wypijcie wcześniej. naprawdę szkoda sobie marnować życia u boku kogoś, kogo się nie kocha. być może prawdziwa miłość czeka na was oboje za rogiem, a tak tylko zmarnujecie sobie życie. 

No cóż.  Ona była długo sama i co tu dużo mówić tłumy facetow do niej nie stali. Wiecie co nam na myśli.

Do tego miała kiepska sytuacje finansową.

Przez te 4 lata jej standard życia że mną bardzo się polepszyl. Wcześniej nie stać ja było nawet na wyjazd gdzieś w Polskę.  Że mną jeździ na wakacje zagraniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Zamyslony napisał:

No cóż.  Ona była długo sama i co tu dużo mówić tłumy facetow do niej nie stali. Wiecie co nam na myśli.

Do tego miała kiepska sytuacje finansową.

Przez te 4 lata jej standard życia że mną bardzo się polepszyl. Wcześniej nie stać ja było nawet na wyjazd gdzieś w Polskę.  Że mną jeździ na wakacje zagraniczne.

Nie kochasz jej. Macie wspólny kredyt? Ale z tego co słyszałam nawet on nie przeszkadza rozpadowi narzeczenstw. Macie dzieci? Małżeństwa dzietne też się rozwodzą. Co cię przy niej trzyma wiec? Jesteś zamozniejsxy,  wiec nie kasa. Zostają orgazmy. Bądź uczciwy wobec siebie i wobec niej, ona może nie wie, że orgazmy to nie miłość,  bo za młoda jest na to, daj jej szansę na partnera,  który ją pokocha, bedxie szanował i da jej spokojne życie. W pewnym sensie jesteś odpowiedzialny za to, jako świadomy braku miłości ze swojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamyslony
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie kochasz jej. Macie wspólny kredyt? Ale z tego co słyszałam nawet on nie przeszkadza rozpadowi narzeczenstw. Macie dzieci? Małżeństwa dzietne też się rozwodzą. Co cię przy niej trzyma wiec? Jesteś zamozniejsxy,  wiec nie kasa. Zostają orgazmy. Bądź uczciwy wobec siebie i wobec niej, ona może nie wie, że orgazmy to nie miłość,  bo za młoda jest na to, daj jej szansę na partnera,  który ją pokocha, bedxie szanował i da jej spokojne życie. W pewnym sensie jesteś odpowiedzialny za to, jako świadomy braku miłości ze swojej strony.

Ona nie jest młoda ma 40 lat.

Orgazmy?sex mógłby dla niej nawet nie istnieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Zamyslony napisał:

Ona nie jest młoda ma 40 lat.

Orgazmy?sex mógłby dla niej nawet nie istnieć. 

Zacząłeś kręcić/kłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Nigdy facetów nie zrozumiem. Siedzi z dziewczyną której nie chce a potem ona zachodzi w ciążę to dramat się dzieje. Nie stara się o tą którą chce tylko o tą co jest najłatwiejsza. Zastanówcie się ludzie czego wy od życia chcecie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Nigdy facetów nie zrozumiem. Siedzi z dziewczyną której nie chce a potem ona zachodzi w ciążę to dramat się dzieje. Nie stara się o tą którą chce tylko o tą co jest najłatwiejsza. Zastanówcie się ludzie czego wy od życia chcecie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miłosne spętanie,  nie będziesz kochał,  ale gdzieś wracał i nie potrafisz zerwać. Ona lub ktoś,  komu to pasuje załatwił cię na miękko, może na jej prośbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Miłosne spętanie,  nie będziesz kochał,  ale gdzieś wracał i nie potrafisz zerwać. Ona lub ktoś,  komu to pasuje załatwił cię na miękko, może na jej prośbę.

*będziesz wracał 

W konsekwencji oboje nie będziecie szczęśliwi, ty nie będziesz  kochał, ona będzie czuć to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamyslony
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Zacząłeś kręcić/kłamać.

W czym kłamać? Napisałaś ,że ona pewnie jest młoda I, że chodzi jej o orgazmy. 

Więc napisałem, że młoda nie hest A sex dla niej praktycznie nie istnieje. Jest bardzo pruderyjna w tym temacie.

Zresztą co ma tu sex do rzeczy. 

Temat dotyczy tego ,że wpisałem się w ten związek mimo ,że hej nie kocham I nigdy nie kochałem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masakra. Nawet nie chcę myśleć jak by się poczuła Twoja obecna dziewczyna. gdyby się o tym dowiedziała. 4 lata zmarnowane na bycie "zapchajdziurą" dla jakiegoś "Janusza", no nie zniosłabym takiego poniżenia... 😢 Ale facet oczywiście nie widzi w tym nic złego - nie ma poczucia winy, że wpędził dziewczynę w lata i ją permanentnie oszukuje, najważniejsze są oczywiście jego "uczucia" do byłej i zmarnowany czas z dziewczyną, którą tak naprawdę ma w nosie i która "zmusiła" go do związku. Chłopak przeżywa wewnętrzne katusze, no ale jakby nie patrzeć, co "poru....ał" to jego - będzie mógł się przynajmniej chwalić koleżkom, że miał kolejną "ci...kę" do kolekcji. Stały seksik za wszelką cenę, co? 🙂 Doprawdy urocze 🙂   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starociotka
1 minutę temu, Mizo napisał:

Masakra. Nawet nie chcę myśleć jak by się poczuła Twoja obecna dziewczyna. gdyby się o tym dowiedziała. 4 lata zmarnowane na bycie "zapchajdziurą" dla jakiegoś "Janusza", no nie zniosłabym takiego poniżenia... 😢 Ale facet oczywiście nie widzi w tym nic złego - nie ma poczucia winy, że wpędził dziewczynę w lata i ją permanentnie oszukuje, najważniejsze są oczywiście jego "uczucia" do byłej i zmarnowany czas z dziewczyną, którą tak naprawdę ma w nosie i która "zmusiła" go do związku. Chłopak przeżywa wewnętrzne katusze, no ale jakby nie patrzeć, co "poru....ał" to jego - będzie mógł się przynajmniej chwalić koleżkom, że miał kolejną "ci...kę" do kolekcji. Stały seksik za wszelką cenę, co? 🙂 Doprawdy urocze 🙂   

BEKA A TA TU CIAGLE SIEDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Zamyslony napisał:

W czym kłamać? Napisałaś ,że ona pewnie jest młoda I, że chodzi jej o orgazmy. 

Więc napisałem, że młoda nie hest A sex dla niej praktycznie nie istnieje. Jest bardzo pruderyjna w tym temacie.

Zresztą co ma tu sex do rzeczy. 

Temat dotyczy tego ,że wpisałem się w ten związek mimo ,że hej nie kocham I nigdy nie kochałem 

Nie jesteś autorem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
8 minut temu, Mizo napisał:

Masakra. Nawet nie chcę myśleć jak by się poczuła Twoja obecna dziewczyna. gdyby się o tym dowiedziała. 4 lata zmarnowane na bycie "zapchajdziurą" dla jakiegoś "Janusza", no nie zniosłabym takiego poniżenia... 😢 Ale facet oczywiście nie widzi w tym nic złego - nie ma poczucia winy, że wpędził dziewczynę w lata i ją permanentnie oszukuje, najważniejsze są oczywiście jego "uczucia" do byłej i zmarnowany czas z dziewczyną, którą tak naprawdę ma w nosie i która "zmusiła" go do związku. Chłopak przeżywa wewnętrzne katusze, no ale jakby nie patrzeć, co "poru....ał" to jego - będzie mógł się przynajmniej chwalić koleżkom, że miał kolejną "ci...kę" do kolekcji. Stały seksik za wszelką cenę, co? 🙂 Doprawdy urocze 🙂   

Ona sama usilnie budowała ten związek nie ustalając niczego z nim  Poczytaj posty wyżej.

A po drugie rozumiem ,że wchodząc w zwiazek już nie ma odwrotu tak ? Musi to być już na śmierć i życie ? Bo inaczej on okaze się zwykłym ...em, a ona taka biedna skrzywdzona.

To co on ma z nią teraz siedzieć do końca zycia bo raz popełnił błąd w ogóle się z nią zadając? Puknij się w głowę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen
2 godziny temu, Gość Zamyslony napisał:

Ona tak zachowuje się od początku. Bardzo szybko poinformowała wszystkich na Facebooku, że jesteśmy w związku. Potem pokazywała mi komentarze,jak wszyscy jej gratulują i piszą, że w końcu układa sobie życie. 

Jesteście małżenstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Ola napisał:

Ona sama usilnie budowała ten związek nie ustalając niczego z nim  Poczytaj posty wyżej.

A po drugie rozumiem ,że wchodząc w zwiazek już nie ma odwrotu tak ? Musi to być już na śmierć i życie ? Bo inaczej on okaze się zwykłym ...em, a ona taka biedna skrzywdzona.

To co on ma z nią teraz siedzieć do końca zycia bo raz popełnił błąd w ogóle się z nią zadając? Puknij się w głowę 

Oczywiście, że nie, ale on od razu wiedział, że to nie jest kandydatka dla niego, a mimo to się z nią związał. To była perfidna kalkulacja. "Była mnie nie chce, więc wezmę tę, która się napatoczyła i jest chętna". Nie widzisz tego? Dla mnie takie postępowanie to całkowity brak empatii i poszanowania dla uczuć drugiego człowieka. Zdecydował się wejść z nią w relacje z typowo egoistycznych pobudek, najpewniej tylko dla seksu, a dziewczyna myśli, że ją kocha. I jeszcze bezczelnie na nią zrzuca winę, że go do tego "zmusiła". To przepraszam bardzo on nie miał w tej kwestii nic do powiedzenia? Poza tym robi z niej najgorszą, żeby tylko oczyścić własne sumienie, typowo męskie zagranie 🙂 I nie mów, że Ci go szkoda, bo mnie załamiesz... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starociotka
4 minuty temu, Mizo napisał:

Oczywiście, że nie, ale on od razu wiedział, że to nie jest kandydatka dla niego, a mimo to się z nią związał. To była perfidna kalkulacja. "Była mnie nie chce, więc wezmę tę, która się napatoczyła i jest chętna". Nie widzisz tego? Dla mnie takie postępowanie to całkowity brak empatii i poszanowania dla uczuć drugiego człowieka. Zdecydował się wejść z nią w relacje z typowo egoistycznych pobudek, najpewniej tylko dla seksu, a dziewczyna myśli, że ją kocha. I jeszcze bezczelnie na nią zrzuca winę, że go do tego "zmusiła". To przepraszam bardzo on nie miał w tej kwestii nic do powiedzenia? Poza tym robi z niej najgorszą, żeby tylko oczyścić własne sumienie, typowo męskie zagranie 🙂 I nie mów, że Ci go szkoda, bo mnie załamiesz... 

LO PANIE JAKA FRUSTRATKA BEZ ZYCIA TOWARZYSKIEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Intelektualistka
24 minuty temu, Mizo napisał:

Masakra. Nawet nie chcę myśleć jak by się poczuła Twoja obecna dziewczyna. gdyby się o tym dowiedziała. 4 lata zmarnowane na bycie "zapchajdziurą" dla jakiegoś "Janusza", no nie zniosłabym takiego poniżenia... 😢 Ale facet oczywiście nie widzi w tym nic złego - nie ma poczucia winy, że wpędził dziewczynę w lata i ją permanentnie oszukuje, najważniejsze są oczywiście jego "uczucia" do byłej i zmarnowany czas z dziewczyną, którą tak naprawdę ma w nosie i która "zmusiła" go do związku. Chłopak przeżywa wewnętrzne katusze, no ale jakby nie patrzeć, co "poru....ał" to jego - będzie mógł się przynajmniej chwalić koleżkom, że miał kolejną "ci...kę" do kolekcji. Stały seksik za wszelką cenę, co? 🙂 Doprawdy urocze 🙂   

Obawiam się,  że nie o seks tu chodzilo,  kiedy się z nią wiązal. 

Autorze, to jak traktujesz swoją partnerkę kiedyś do Ciebie wròci.  Im wcześniej zakonczysz ten udawany związek tym lepiej.

Innej  (SŁUSZNEJ! ) drogi nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Intelektualistka napisał:

Obawiam się,  że nie o seks tu chodzilo,  kiedy się z nią wiązal. 

Autorze, to jak traktujesz swoją partnerkę kiedyś do Ciebie wròci.  Im wcześniej zakonczysz ten udawany związek tym lepiej.

Innej  (SŁUSZNEJ! ) drogi nie ma...

A o co według Ciebie? 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cara
9 minut temu, Gość Intelektualistka napisał:

Obawiam się,  że nie o seks tu chodzilo,  kiedy się z nią wiązal. 

Autorze, to jak traktujesz swoją partnerkę kiedyś do Ciebie wròci.  Im wcześniej zakonczysz ten udawany związek tym lepiej.

Innej  (SŁUSZNEJ! ) drogi nie ma...

Co niby do niego wroci? Dal jej wiecej niz chcial dac bo nalegala, panna go wkrecila psychologicznie wykorzystujac jego delikatna nature, ja naprawde nie obchodzilo czy on chce, ona chciala, desperacko i uknula rozne macki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cara
2 minuty temu, Gość Cara napisał:

Co niby do niego wroci? Dal jej wiecej niz chcial dac bo nalegala, panna go wkrecila psychologicznie wykorzystujac jego delikatna nature, ja naprawde nie obchodzilo czy on chce, ona chciala, desperacko i uknula rozne macki

A teraz ma podporki w formie kolezanek i rodzinki by wplywaly na niego, koles jest w kleszczach, i musi sie uwolnic, no chyba ze juz nie chce zmian bo woli swiety spokoj, ja polecam ucieczke, szybka informacje , a potem znikniecie bez sladu, bo na pewno cala ta siatka osob wraz z nia  bedzie cie meczyc bys wrocil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
7 minut temu, Gość Cara napisał:

Co niby do niego wroci? Dal jej wiecej niz chcial dac bo nalegala, panna go wkrecila psychologicznie wykorzystujac jego delikatna nature, ja naprawde nie obchodzilo czy on chce, ona chciala, desperacko i uknula rozne macki

Dokładnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Nie znajoma napisał:

Ja też kocham i facet poszedł do innej ale odpuściłam i dałam spokój może wróci jak kopnie go w dupę.

I co, jeśli mu się nie uda z tamta i będzie chciał wrócic (pewnie dla seksu, bo jestes ,,pewna opcja") to go przyjmiesz spowrotem i będziesz się cieszyła ze wrócił? Za grosz honoru nie masz. To powinien być ,,bilet w jedna stronę" dla każdej szanujacej się kobiety ale widać ile desperatek jest na świecie które wszystko wybacza byleby facet był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

I co, jeśli mu się nie uda z tamta i będzie chciał wrócic (pewnie dla seksu, bo jestes ,,pewna opcja") to go przyjmiesz spowrotem i będziesz się cieszyła ze wrócił? Za grosz honoru nie masz. To powinien być ,,bilet w jedna stronę" dla każdej szanujacej się kobiety ale widać ile desperatek jest na świecie które wszystko wybacza byleby facet był...

Taaa zaraz wróci tylko dla sexu....

Zawsze tak sobie tłumacza te co facet od nich do byłej wrócił,że poszedł tam dla sexu haha.

A z wami to dla czego był???

 

Po drugie mówisz że baby szacunku do siebie nie mają? Każda tak mówi do momentu aż znajdzie się w takiej sytuacji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Intelektualistka
38 minut temu, Gość Cara napisał:

Co niby do niego wroci? Dal jej wiecej niz chcial dac bo nalegala, panna go wkrecila psychologicznie wykorzystujac jego delikatna nature, ja naprawde nie obchodzilo czy on chce, ona chciala, desperacko i uknula rozne macki

Desperacja dotyczy ludzi zrozpaczonych, z niską samooceą a nie wrednych i wyrachowanych. 

Nie wiesz do końca jak to było i co siedzi w jej głowie,  bo mamy tu wersje wydarzen ze strony autora. Tylko autora...może oboje są zagubionymi osobami bojącymi sie samotnosci? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Intelektualistka
40 minut temu, Gość Cara napisał:

Co niby do niego wroci? Dal jej wiecej niz chcial dac bo nalegala, panna go wkrecila psychologicznie wykorzystujac jego delikatna nature, ja naprawde nie obchodzilo czy on chce, ona chciala, desperacko i uknula rozne macki

Facet udaje miłosc...ktos kiedyś w jego zyciu pokaze mu jak to byc po tej drugiej stronie.  Jak to byc oszukiwanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Intelektualistka
50 minut temu, Mizo napisał:

A o co według Ciebie? 🙂 

Facet przezywa niespelnioną milosc.  Sam napisal,  ze nie moze byc z tą,  którą kocha.  Chcial zapchac uczuciowa wyrwe w sercu,  myslac pewnie,  ze latwiej będzie mu zapomniec o tamtej. 

O seks nie chodzi,  bo autor twierdzi,  że jego kobieta może życ bez. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×