Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zocha

Mąż to już nie mąż

Polecane posty

Gość Zocha

Nie wiem czy przesadzam i jestem za bardzo przewrazliwiona. Ale na duszy i mi będzie lżej. Jestem w 30 tc (2 ciąża) i mamy 4 letniego synka z zespołem aspergera. Od 2 lat jestem zamężna. Mąż otworzył jakiś czas temu warsztat samochodowy i mówiąc szczerze to tylko go interesuje, każde moje prośby to pretensje że od niego coś chce ale jak koledzy dzwonią i sąsiedzi do leci do nich aż na skrzydlach. Siedzi po 12 godzin w warsztacie. Nie chcę ze mną rozmawiać, na pisane wiadomości moje ignoruje je tak jak na zapytania ustne. Leżę w szpitalu w weekend wszyscy mają gości a ja siedzę sama, a wiadomości nie odpisuje. Dodam że ja wszystko robię sama w domu i załatwiam, do tej pory caly czas też pracowałam. On ma 32 a ja 30. Czy jestem przewrazliwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Nie wiem po co mu byla kobieta, jak ma wlasny zamkniety swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Nie, nie jesteś przewrażliwiona. Też kiedyś się zastanawiałam nad tym wiele razy, wmawiał mi, że ciągle się czepiam o byle co, że ciągle mi coś nie pasuje. Mój facet podobnie samochód i samochód - świata poza nim nie widzi 😮 Kupuje do samochodu wizualne pierdoły płacąc za to dużo pieniędzy, ale przecież "ON TEGO POTRZEBUJE". Siedzi przy samochodzie non stop, dla mnie biedny nigdy czasu nie ma, a jak dostanie telefon od kogokolwiek (nie mówiąc już o koledze za którym na koniec świata by poszedł) to leci jak na szpilkach. Sytuacja z dzisiaj: Był zaproszony na urodziny mojej koleżanki, powiedział, że pójdzie po czym dziś stwierdził, że jednak nie, bo nie chce, on wróci do domu i pójdzie spać, a tymczasem... od 3 godzin spędza sobie czas z kolega 🙂 Facet na medal po prostu! Nie daj sobie wmówić, że jesteś przewrażliwiona tym bardziej, że jesteś w ciązy i macie 4 letniego synka! To on powinien o ciebie dbać i troszczyć się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha

Co ja mam zrobić w takiej sytuacji.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Czuję się w podobnej sytuacji, lecz wiem, że tobie jest ciężej gdyż będziesz miała zaraz drugie dziecko.. A czy przed otwarciem warsztatu było wszystko okej? Interesował się tobą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha

Dodam że prawie 2 lata temu spadł z dachu, był w ciężkim stanie ja pracowałam, zajmowałam się dzieckiem i jeździłam do niego. Moja mama i inni bronią go ze on to dla nas robi a ja zupełnie odczuwam co innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha

Zawsze miał pociąg do aut, pasję i to było ok niż picie piwa pod sklepem. W pierwszej ciąży był bardziej zaangażowany, zajmował sie synkiem. Jak nie robi aut to też zajmie się ale to już w wieczornych godzinach i pojedzie po niego ze mną do zje obiad i dalej idzie robić auta. Odkąd ma warsztat moim zdaniem przesadza. Mówi że pieniądze a jak chce kupić cos do domu ze nie ma kasy lub ze na głupoty wydaje. Zaczyna pracę o 8 rano a kończy 20.00, 21.00 a nawet i później. Raz wyszedł o 2 w nocy nic nie powiedzial. Zrobiłam mu awanturę rano to powiedział że do kolegi pojechał zrobił tak raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Ale co dla was robi? Że pieniądze zarabia, które wydaje na pierdoły? Nie mając przy tym czasu dla rodziny? Mojego faceta brat to samo.. ma warsztat i zaczyna od 7 do 22 czasami to nawet po 23, a na dodatek w niedziele też pracuje, rzadko kiedy ma wolne i jest w związku 9 lat.. Mojemu zaś odbija coś, że moim zdaniem to nie jest juz pasja, a obsesja, że on dużo sledzi na grupach na fb na temat jego samochodu, ciągle się udziela i potrafi tak dzien w dzien, telefon w rekach non stop, albo przy samochodzie.. Dla mnie to nie jest normalne i nie wmawiaj sobie pod zadnym pozorem, że ty jesteś przewrażliwiona. Facet powinien cieszyć się, że nosisz jego dziecko pod sercem, a tym bardziej ze to juz 30 tydzien to powinien ci w wielu rzeczach pomagac, byc przy tobie i jakoś spędzać fajnie ten czas. Co będzie jak urodzisz? Sama bedziesz wychowywała? Powiedz mu, że poza pieniędzmi są też inne wartości takie jak RODZINA. Niech zatrudni pracownika do warsztatu i niech dziela sobie dwie zmiany, musisz go jakos przekonac, zanim sie pojawi maluszek na świecie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha

Teraz zarabia bo w ciąży jestem i nie mogę iść do pracy. Ale po roku chce wrócić. Już mówiłam. To mówi to odejdź, odda mi pieniądze, ciągle narzekam albo nic nie mówi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha

A jeśli chodzi o zatrudnię to że w maju założył i go nie stać. A po uczącym nie ma zamiaru poprawiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

To twój mąż nie liczy się z tobą, najważniejsza dla niego jest teraz pasja, wiem co to znaczy, na szczęście mój warsztatu nie ma. Nie chce z tobą rozmawiać to bądź obrażona i taka smutna w jego towarzystwie az sam zapyta co jest nie tak i wtedy moze jakos zacznie sie rozmowa? W moim związku rozmowy też rzadko działają, tylko dopiero kiedy mnie na serio jest zle i widać że jestem bez humoru, a ostatecznie nie odzywam się do niego do momentu aż sam nie przyjdzie i nie spyta. Może i dziecinne, ale dla niego ROZMOWA to jak jakieś zadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×