Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak to

Czy związek w którym każdy z partnerów mieszka osobno

Polecane posty

Gość Jak to

Szanse na to aby istnieć i Jak byście zareagowały gdyby facet wam taki związek zaproponował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silver

Jestem w takim związku. Jest bardzo dobrze, każdy ma swój azyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość Jak to napisał:

Szanse na to aby istnieć i Jak byście zareagowały gdyby facet wam taki związek zaproponował

To dobre, by zatęsknić i mieć swój kawałak podłogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Dla mnie nigdy w życiu. Nie do przyjęcia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko Twoja

Razem A jednak osobno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

moim zdaniem (o ile nie ma się wspólnych dzieci) to jest to bardzo zdrowe. Jest momenty by wyciszyć się, mieć święty spokój. Jest to też z korzyścią dla związku - jest czas by zatęsknić. W razie rozstania każdy ma swoje cztery kąty. Sama jestem w takim związku z uwagi na miejsce pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to

Ja też myślę o takim małżeństwie bo nie potrafiłbym raczej z kimś mieszkać całe życie jestem sam i bardzo lubię mieszkać samemu tylko zastanawiam się czy by to przeszło w sensie takie małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to

Ja też myślę o takim małżeństwie bo nie potrafiłbym raczej z kimś mieszkać całe życie jestem sam i bardzo lubię mieszkać samemu tylko zastanawiam się czy by to przeszło w sensie takie małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gravity

Wygodny układ ,uwazam ze korzystny dla obu stron 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to dobra opcja, szczególnie dla kobiety :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To nie związek kochających się osób a układ na seks, kochający sie ludzie chcą być razem na codzień, razem zasypiać i budzić się, spędzać czas. Mieszkając razem  i kochając sie też można dawać przestrzeń partnerowi, czas tylko dla niego czy milczenie,  gdy tego potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
8 minut temu, Gość Gość napisał:

To nie związek kochających się osób a układ na seks, kochający sie ludzie chcą być razem na codzień, razem zasypiać i budzić się, spędzać czas. Mieszkając razem  i kochając sie też można dawać przestrzeń partnerowi, czas tylko dla niego czy milczenie,  gdy tego potrzebuje.

Dokładnie. Ludziska pogłupieli z tymi układami i innymi cudactwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość K4k napisał:

Dokładnie. Ludziska pogłupieli z tymi układami i innymi cudactwami.

Bo pędzą za orgazmami.a nie miłością, gdyby kochali nie chcieliby osobności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo pędzą za orgazmami.a nie miłością, gdyby kochali nie chcieliby osobności.

No ta bo miłość to przebywanie ze sobą nawet na kiblu...lol. porażka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No ta bo miłość to przebywanie ze sobą nawet na kiblu...lol. porażka 

Hiperboliczna nadinterpretacja. Zakładam, że z doskoku żyjesz ze swoją królewną,  bo jej nie kochasz a ona odbierze sobie życie bez ciebie, więc dojeżdżasz do niej a w międzyczasie obrabiasz inne poletka. Tez nadinterpretacja hiperboliczna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 minut temu, Gość K4k napisał:

Dokładnie. Ludziska pogłupieli z tymi układami i innymi cudactwami.

ale wy durni jesteście...nie zawsze to wynika z jakichś "układów". Mamy z mężem wspólny dom pod Warszawa. Ja mam DG w Poznaniu i mam też mieszkanie. By pracownicy nie robili mnie bambuko muszę nadzorować interes i lepiej jak te 3-4 dni jestem na miejscu by wszystkiego dopilnować niż bym miała codziennie dojeżdżać z Warszawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

To nie związek kochających się osób a układ na seks, kochający sie ludzie chcą być razem na codzień, razem zasypiać i budzić się, spędzać czas. Mieszkając razem  i kochając sie też można dawać przestrzeń partnerowi, czas tylko dla niego czy milczenie,  gdy tego potrzebuje.

to jak się tak kochają to niech wezmą ślub a nie na kocią łapę mieszkanie by facet miał obiadek gotowy, kibel wyszorowany i seks na zawołanie i by miał kto mu się do rachunków dokładać a jak się rozstaną to dziewczyna zostanie na lodzie bez dachu nad głową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

to jak się tak kochają to niech wezmą ślub a nie na kocią łapę mieszkanie by facet miał obiadek gotowy, kibel wyszorowany i seks na zawołanie i by miał kto mu się do rachunków dokładać a jak się rozstaną to dziewczyna zostanie na lodzie bez dachu nad głową. 

Kto k9cha nie ma problemu ze ślubem jak ten, który liczy na miłość w przyszłości a w związku jest dla seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
56 minut temu, Gość K4k napisał:

Dokładnie. Ludziska pogłupieli z tymi układami i innymi cudactwami.

Ja uważam, że ludzie pogłupieli z tymi wielkimi uczuciami, naoglądali się romansideł i teraz szukają tego w realnym świecie a potem sami siebie oszukują, że to znaleźli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przez jakiś czas tak, ale dla dłuższą metę to jak dla mnie kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama Kier

A ja myślę że jak komuś pasuje to czemu nie, każdy ma prawo wyboru.Nie nam oceniać kto co lubi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość M

Ja też jestem w takim związku. Już od 7 lat. Kocham mojego partnera a on mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość Gość M napisał:

Ja też jestem w takim związku. Już od 7 lat. Kocham mojego partnera a on mnie

Ale chciała byś, żeby tak zawsze było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emila
2 godziny temu, Gość Jak to napisał:

Szanse na to aby istnieć i Jak byście zareagowały gdyby facet wam taki związek zaproponował

Pozytywnie, bo z niektórymi nie da się stworzyć małźenstwa, ale warunkiem  są spotkania realne, ja przyjeżdżam do niego regularnie, on do mnie teź. Pomiędzy spotkaniami nie ma pisania bzdetow ze sobą, jedynie telefon wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Hiperboliczna nadinterpretacja. Zakładam, że z doskoku żyjesz ze swoją królewną,  bo jej nie kochasz a ona odbierze sobie życie bez ciebie, więc dojeżdżasz do niej a w międzyczasie obrabiasz inne poletka. Tez nadinterpretacja hiperboliczna. 

Nadinterpretacja hiperboliczna jest także wmawianie ludziom układy i brak miłości gdy żyją wedle własnego schematu. Pytanie brzmi chúj was obchodzi jak kto żyje? Chcesz wspólnie z partnerem srac to sraj ale nie neguj związku innych ludzi bo nie podoba Ci się model życia które wybrali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggggg
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Hiperboliczna nadinterpretacja. Zakładam, że z doskoku żyjesz ze swoją królewną,  bo jej nie kochasz a ona odbierze sobie życie bez ciebie, więc dojeżdżasz do niej a w międzyczasie obrabiasz inne poletka. Tez nadinterpretacja hiperboliczna. 

Kieruje toba strach przed zdrada, jesli jestes z niewiernym faktycznie sie wykonczysz,jesli sie nudzisz sama tez sie wykonczysz, to jest dla osob ktorych pilnowac nie trzeba, ze tak powiem uduchowionych, wyzsze loty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.10.2019 o 17:28, Gość Jak to napisał:

Szanse na to aby istnieć i Jak byście zareagowały gdyby facet wam taki związek zaproponował

Model francuski: jesteś - dobrze, znikniesz - pojawi się inny. To raczej płytka relacja, ale, hej!, ileż tak naprawdę relacji jest głębokich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uuuuuuuuuu

Ja jestem po rozwodzie,swoje małżeństwo ,byłe...uważam za udane , przynajmniej do pewnego momentu:)

Teraz gdybym kogoś poznała ,to taki model odpowiadałby mi bardzo. Odzwyczaiłam się od mieszkania z mężczyzną i nie wiem ,czy kiedykolwiek jeszcze będę chciała z kimś mieszkać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja coś takiego praktykuję. Nie potrafię I nie chcę z kimś mieszkać. Taki mam charakter. Cóż, taki układ zawsze mi się z czasem rozwalał, mój ostatni facet zawsze chciał czegoś więcej. Ale wszystko się z czasem rozwala, moje "układy" i tak dłużej trwały niż małżeństwa wielu koleżanek. Jak dla mnie jest wygodniej i ciekawiej niż jak się razem mieszka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bardzo dobry układ. Zwłaszcza dla faceta, któremu kobieta nie gdera codziennie nad uchem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×