Narzeczona brata moim zdaniem ma na niego zły wpływ. Czy ktoś z Was miał podobne odczucia? Nic nie można zrobić...brat pójdzie na zmarnowanie

17 minut temu, Gość gość napisał:

dobrze, zatem następnym razem na cięcie i upięcie idź do zoo. Daj małpie nożyczki, grzebień i koniecznie prześlij nam zdjęcie.

Haha, dobre

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Sama jestem z domu gdzie rodzice są bez wykształcenia w dodatku dość mocno nadużywali alkoholu. Matka potrafiła pić przez tydzień bez przerwy. Zdarzało się, że znajowaliśmy ją śpiąca w rowie. Jak nie piła, to było w miarę ok. Tyle, że wiecznie nas wyzywała. Mnie i siostrę np. od suk, dziwek etc. Dodam, że byłyśmy wtedy wieku wczesnoszkolnym. 

Dziś sama jestem mamą i obiecałam sobie, że nigdy nie zafunduje córce takiego dzieciństwa. Skończyłam dwa kierunki studiów, dobrze zarabiam i mam wspaniałego męża. Jestem totalną odwrotnością moich rodziców, podobnie jak moje rodzeństwo które też wyszło na ludzi. 

Ty skończyłas dwa kierunki, ona nie chce się uczyć. Ty świadomie zerwalas zła passę z dzieciństwa a ona chyba w niej trwa... rozumiem Cię autorko, że zalujesz brata. Może spokojnie porozmawiaj z nim, nie o zmianie partnerki, bo to już jego wybór, ale o przyszłości. Może warto żeby wyjeżdżał do pracy, żeby godnie zarabial, żeby się wyprowadzili albo dokladali do rachunków. Musisz i Ty i rodZice reagować na wykorzystywanie. On widocznie jest slabszego charakteru albo z tych wygodnych i taka sytuacja mu pasuje. Trzeba rozmawiać.

Przestań już promować ten zawód dla ludzi którym się uczyć nie chciało. Przestań już bronić bratowa i brata autorki bo to są lenie. A skoro matura przedstawia dziś marna wartość to zadaj sobie pytanie nie mieć nawet matury czyli być wartym mniej niż niewiele. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ty skończyłas dwa kierunki, ona nie chce się uczyć. Ty świadomie zerwalas zła passę z dzieciństwa a ona chyba w niej trwa... rozumiem Cię autorko, że zalujesz brata. Może spokojnie porozmawiaj z nim, nie o zmianie partnerki, bo to już jego wybór, ale o przyszłości. Może warto żeby wyjeżdżał do pracy, żeby godnie zarabial, żeby się wyprowadzili albo dokladali do rachunków. Musisz i Ty i rodZice reagować na wykorzystywanie. On widocznie jest slabszego charakteru albo z tych wygodnych i taka sytuacja mu pasuje. Trzeba rozmawiać.

Wszelkie próby od strony mamy kończyły się agresja. Bray uważa że nauka jest dla nudziarzy Ja nawet nie zaczynam bo zawsze obraza była 

Najważniejsze ze oni są szczesliwi

a reszta się ułoży. Najgorzej jak do związku mieszają się osoby trzecie... moja siostra tez dokonywała złych wyborów, gadaliśmy, prosiliśmy i tak zrobiła co chciała ... i jeszcze wrogami zostaliśmy, uważaj żeby brat z tobą kontaktów nie urwał jak się będziesz za bardzo mieszała. Zakochanemu nie przetłumaczysz, zaakceptuj i tyle. Jego życie i jego decyzje

21 minut temu, Gość Gosc napisał:

Najważniejsze ze oni są szczesliwi

a reszta się ułoży. Najgorzej jak do związku mieszają się osoby trzecie... moja siostra tez dokonywała złych wyborów, gadaliśmy, prosiliśmy i tak zrobiła co chciała ... i jeszcze wrogami zostaliśmy, uważaj żeby brat z tobą kontaktów nie urwał jak się będziesz za bardzo mieszała. Zakochanemu nie przetłumaczysz, zaakceptuj i tyle. Jego życie i jego decyzje

Chwilą, chwila, zagalopowala się już następna tutaj. Nie mieszam się do życia brata, nie mówię mu z kim ma być, jego narzeczonej też nie mówię jak ma żyć, po prostu chciałam to gdzieś wyrazić, bo ja z rodzicami to już o tym gadaliśmy nie raz. To już nic nie można napisać, po co jest to forum? Żeby pytać tylko o kolki i karmienie piersią? Ludzie, litości. Poza tym dziwi mnie ze tak wiele osób na kafe szczerze dziwi że rodzeństwo może się martwić o siebie nawzajem. Dla was to takie egzotyczne bo nic was nie obchodzi własną siostra czy brat, czy będzie mu w życiu dobrze, czy może złapie hiva gdzieś na imprezie, grunt to sir nie wtracac. Aha i mam nadzieję że tego z HIV nie bierzecie dosłownie. Choć sądząc po inteligencji co niektórych tu piszących wcale bym się nie zdziwiła. 

"najważniejsze że oni są sCzelsiwi" no nie wiem właśnie. On jeszcze się nie ożenił a już ma muchy w nosie. Raz że kłócą się często z tego co mama mówi a dwa że jak ktoś wyżej napisał on się frustruje marna pracą a wie że za granicą miałby lepiej i to o wiele lepiej. Ale jaśnie panna chce mieszkać w Polsce, nic to że ani matury, ani języka żadnego, ani żadnych perspektyw nie ma. Ona nawet jeździć nigdzie nie lubi. To taki jaskiniowiec. Ludzie są ciekawi świata a brat ją chciał wziąć na wycieczkę za granicę na kilka dni jak zarobił, a ona ze nie, ona woli przed tv nogi wyciągnąć. Dziewczyna lat 22. Żadnego sportu, żadnych zainteresowań. Już się robi pulchna a gdzie tam po jakichkolwiek dzieciach. Pomijam fakt że prawdopodobnie jest bezplodna, o czym pisałam wcześniej. O wielu ludziach wypowiada się pogardliwie, nasmiewa się z bogatszych od siebie i bardziej wykształconych. Naprswde cudowna. Widać to jego poziom. Przykre ale to trudno. Kiedyś ćwiczyl, biegał, teraz się robi takim mietkiem. Ja jednak pamiętam go jako był kiedyś a jaki jest teraz i dobrze widzę że dobrego wpływu to ona na niego nie ma.

Osoby o slabym charakterze jak brat autorki żeby nie zejść na dziady musz mieć partnera który je stawia do pionu, budzi do życia, mobilizuje. Partnerka brata autorki jeszcze bardziej go wbija w te nicość w której się znalazł bo sama jest kilka levelow niżej niż on. Autorko odetnij się od nich, tacy i tak nie zrozumieją. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Żeby pytać tylko o kolki i karmienie piersią? 

W zasadzie napisałaś w dziale "ciąża, poród, macierzyństwo" 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Przestań już promować ten zawód dla ludzi którym się uczyć nie chciało. Przestań już bronić bratowa i brata autorki bo to są lenie. A skoro matura przedstawia dziś marna wartość to zadaj sobie pytanie nie mieć nawet matury czyli być wartym mniej niż niewiele. 

A kto tu czegokolwiek broni? mam w nosie brata i bratową autorki. Odpowiedziałam tylko na te niezdrowe podnietki lipną maturką i jak widzę nie ja jedna, a dobry fryzjer musi się w cholerę uczyć akurat więc nie bredź. Jeżeli ktoś jest ukierunkowany na coś konkretnie,  może to być fryzjerstwo, a może to być artystyczne stolarstwo czy kowalstwo, to po cholerę mu się rozdrabniać i tracić czas na zbędny papier jeżeli on w tym czasie wyjedzie za granicę i zrobi potrzebne mu szkolenia czy warsztaty i zdobędzie ogromną wiedzę związaną z jego zawodem? Co wszyscy znamienici rzemieślnicy to przygłupy prawda? Akurat matura nie jest żadnym wyznacznikiem skoro byle kto ją może mieć, a Ty tupiesz nóżkami, że skoro jest taka lipna to każdy powinien ją mieć żeby mieć certyfikat, że nie jest tumanem (tylko jaki to certyfikat jeżeli nawet tuman może to mieć ). Idź leczyc kompleksy gdzie indziej prostaczko.

20 minut temu, Klara napisał:

W zasadzie napisałaś w dziale "ciąża, poród, macierzyństwo" 

Waśćce już dziękujemy, skończ i wstydu oszczędź. Spróbuj napisać temat pokroju tematu autorki na erotycznym lub na życiu uczuciowym. Nie wiesz jaki tam element siedzi czy tylko udajesz? Jesteś głupia jak but. Twoje wpisy też dramat totalny 

7 minut temu, Gość gość napisał:

A kto tu czegokolwiek broni? mam w nosie brata i bratową autorki. Odpowiedziałam tylko na te niezdrowe podnietki lipną maturką i jak widzę nie ja jedna, a dobry fryzjer musi się w cholerę uczyć akurat więc nie bredź. Jeżeli ktoś jest ukierunkowany na coś konkretnie,  może to być fryzjerstwo, a może to być artystyczne stolarstwo czy kowalstwo, to po cholerę mu się rozdrabniać i tracić czas na zbędny papier jeżeli on w tym czasie wyjedzie za granicę i zrobi potrzebne mu szkolenia czy warsztaty i zdobędzie ogromną wiedzę związaną z jego zawodem? Co wszyscy znamienici rzemieślnicy to przygłupy prawda? Akurat matura nie jest żadnym wyznacznikiem skoro byle kto ją może mieć, a Ty tupiesz nóżkami, że skoro jest taka lipna to każdy powinien ją mieć żeby mieć certyfikat, że nie jest tumanem (tylko jaki to certyfikat jeżeli nawet tuman może to mieć ). Idź leczyc kompleksy gdzie indziej prostaczko.

No właśnie chodzi o to że mimo że jest stosunkowo łatwa to NIE KAŻDY może ja mieć bo jest całe mnóstwo baranów, osłów i gamoni którzy nie są w stanie przejść przez maturę choćby z matmy. Np.ty. Skoro taka lipna ta "maturka", to rozwiąż próbną i pokaż nam wyniki. Nawet 30 procent nie nalapiesz. Bo jesteś leserem i leniem. Matura dzieijsza nie jest dla zdolnych, bo nie jest mega trudna. bardziej jest dla pracowitych bo po szkole trzeba sobie zadać trudu by powtórzyć materiał z lekcji. A to nie dla ...ow. 

Nie nazywaj mnie prostaczką. Prosta to ktoś kto kończył szkole średnią po upadku kominizmu i nie ma matury. Dziś każdy kto chce może się nauczyć do niej, chyba że jest wyjątkowo leniwy lub tępy. To nie komuna że mało kto miał maturę. 

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Waśćce już dziękujemy, skończ i wstydu oszczędź. Spróbuj napisać temat pokroju tematu autorki na erotycznym lub na życiu uczuciowym. Nie wiesz jaki tam element siedzi czy tylko udajesz? Jesteś głupia jak but. Twoje wpisy też dramat totalny 

Nie, nie wiem, bo interesuje mnie tylko ten dział, na tamte nawet nie zaglądam. 

A to co napisałam to fakt. Dlaczego za podanie faktu nazywasz mnie "głupią"? 

29 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie chodzi o to że mimo że jest stosunkowo łatwa to NIE KAŻDY może ja mieć bo jest całe mnóstwo baranów, osłów i gamoni którzy nie są w stanie przejść przez maturę choćby z matmy. Np.ty. Skoro taka lipna ta "maturka", to rozwiąż próbną i pokaż nam wyniki. Nawet 30 procent nie nalapiesz. Bo jesteś leserem i leniem. Matura dzieijsza nie jest dla zdolnych, bo nie jest mega trudna. bardziej jest dla pracowitych bo po szkole trzeba sobie zadać trudu by powtórzyć materiał z lekcji. A to nie dla ...ow. 

Nie nazywaj mnie prostaczką. Prosta to ktoś kto kończył szkole średnią po upadku kominizmu i nie ma matury. Dziś każdy kto chce może się nauczyć do niej, chyba że jest wyjątkowo leniwy lub tępy. To nie komuna że mało kto miał maturę. 

Prostacka dziewczynko ja mam 35 lat i akurat zdawałam maturę z matematyki. Egzamin wstępny na politechnikę też miałam z matmy, oprócz tego jeszcze z fizyki i informatyki. 

...a dobry rzemieślnik to akurat bardzo pracowita i zdolna osoba jeżeli już pracowitości się czepiasz. Całe życie musi się też uczyć, ale Ty masz zerową wiedzę o takich sprawach jak widać. Nie wiesz - zatem się wypowiesz