Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Myśle o rozwodzie

Polecane posty

Gość Gosc

Moja stara inaczej nazwać już jej nie mogę wydaje kupę kasy na ciuchy, makijażystke, fryzjera, paznokcie, rzęsy. Kiedy ja poznałem była normalna dziewczyna - taka mi się podobała. Teraz na fb zdjęcia jak nie ona. Nie poznaje jej. Na głupoty lekka ręka wydaje 2 tysiące. Nie myśli o inwestowaniu, oszczędzaniu na przyszłość dla dzieci. Poza tym co jakiś czas masaż spa. Chciałem budować dom. Ona woli mieszkać na 56 m2 i udawać damę. Do tego kupuje niby te drogie torebki i buty podróbki. Wstyd mi za nią. Co z taka baba zrobić i czy są będzie po mojej stronie? Matka jest wspaniała na zdjęciach za ściana drże morde😳

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

twoja dama myśli o dupczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

twoja dama myśli o dupczeniu

Tez mi się tak wydaje. Chodzi na siłownie i ćwiczy wciąż te dupsko. K u r w a w co ja się wpakowałem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Składa się na wydatki, czy cała jej pensja idzie na nią? Jeśli zarabia kupę kasy nic nie zrobisz, jeśli nie to przelewa jej swoją część, ona drugą i sam oszczędzaj (na lewo). Najlepsza byłaby rozdzielnosc, ale pewnie się nie zgodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Składa się na wydatki, czy cała jej pensja idzie na nią? Jeśli zarabia kupę kasy nic nie zrobisz, jeśli nie to przelewa jej swoją część, ona drugą i sam oszczędzaj (na lewo). Najlepsza byłaby rozdzielnosc, ale pewnie się nie zgodzi. 

Cala jej pensja idzie na ...y czasem coś ze swoich do jedzenia kupi. Jednak w większości mnie doi z kasy. Głupie babsko. Chore i egoistyczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Cala jej pensja idzie na ...y czasem coś ze swoich do jedzenia kupi. Jednak w większości mnie doi z kasy. Głupie babsko. Chore i egoistyczne. 

to ja wole już iść do baru niż tak sobie życie "ułożyć", współczuje, że tak trafiłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość gość napisał:

to ja wole już iść do baru niż tak sobie życie "ułożyć", współczuje, że tak trafiłeś

Zastanawiam się co by jej zrobić żeby jej w pięty poszło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zastanawiam się co by jej zrobić żeby jej w pięty poszło 

poznaj ludzi, miej znajomych, niekoniecznie do puszczania sie, ale niech zatęskni za tobą troche, pozastanawia sie dlaczego wróciłeś wesołkowaty 4 godziny później niż miałeś w planach. Oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie napisałeś w jakim wieku jesteście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DBN

A ja znowu mam troszkę inaczej... kasa jest, dom się buduje, dziecko planowane w drodze a nie ma miłości? Jesteśmy chyba bardziej z przyzwyczajenia... I też myślę o rozstaniu bo po co tkwić w związku gdzie oboje jesteśmy tak naprawdę niespełnieni... wszystko co sobie wymarzyliśmy i wyśniliśmy okazało się nie być tym Czymś. Doszło to do nas i nie wiemy co dalej.

Nie kłócimy się, chodzimy do pracy, obiad codziennie na stole, alkoholu nie ma, przemocy też nie... niby idealne życie bo nie ma do czego się doczepić a jednak to nie To.

I jesteśmy w kropce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, Gość DBN napisał:

A ja znowu mam troszkę inaczej... kasa jest, dom się buduje, dziecko planowane w drodze a nie ma miłości? Jesteśmy chyba bardziej z przyzwyczajenia... I też myślę o rozstaniu bo po co tkwić w związku gdzie oboje jesteśmy tak naprawdę niespełnieni... wszystko co sobie wymarzyliśmy i wyśniliśmy okazało się nie być tym Czymś. Doszło to do nas i nie wiemy co dalej.

Nie kłócimy się, chodzimy do pracy, obiad codziennie na stole, alkoholu nie ma, przemocy też nie... niby idealne życie bo nie ma do czego się doczepić a jednak to nie To.

I jesteśmy w kropce...

U mnie tez nie ma miłości. P i n d a myśli,  że jak się zrobi na cacy to jej dupe będę całować. Ja szukam w związku dobra, empati, ciepła a tego żona nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×