Nie umiem kochac

Czesc, pisze do Was zeby sie wyżalic, nie mam juz dlugo faceta tzn dlugo w sensie pare lat. Bylam kiedys w zwiazku ale nie byli oni odpowiednimi partnerami. Probowalam kogos poznac, spotykalam sie z wieloma ale przewaznie konczylo sie na jednym lub dwoch spotkaniach. Nie umiem stworzyc stałej relacji. Bardzo bym chciala kogos zaakceptowac takim jakim jest i pokochac go ale czuje ze nie daje rady sobie z tym. Czasem zdarza mi sie na spotkaniach sama siebie odzucac, tracic pewnosc siebie. Jestem troche niesmiała, mam problem sie otworzyc na innych szczegolnie na ta płeć przeciwna. Mam swoich znajomych, prowadze zycie towarzyskie, rownież pracuje ale jesli chodzi o moje zycie prywatne leże w gruzach...podoba mi sie wiele facetow i tez ja jestem atrakcyjna i wiem ze podobam sie tez innym ale stworzyc wieź z drugim czlowiekiem, cieszyc sie kazdym dniem z nim i byc szczesliwym nie potrafie. 

Relacji nie można tworzyć tylko wcnecie... W po ewnym momencie trzeba przejść na grunt realny. Ja tego nie na, to jest jak jest.. 

Większość kobiet nie potrafi kochać.

Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

Ja chyba też już nie potrafię, ale nie jest mi źle z tego powodu w sumie. 

Jak to, kot nie potrafi? 

17 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Mój limit się wyczerpał na ostatni związek. Nie wiem, czy jeszcze mi ktoś zawróci w głowie

Milosc to nie karta z limitem:) zawroci zawroci

Oczywiście, że umiesz, każdy umie

Nie jestem usamodzielniona, mieszkam z rodzicami w domu jednorodzinnym, nie mam dobrze platnej pracy zeby stac mnie bylo na wynajecie pokoju czy mieszkania. Boje sie troche ze kiedy rodzice beda coraz starsi i sami tez wiecie ze nie beda zyc wiecznie...chcialabym miec rodzine i dzieci. Kochajacego męża i dzieci i dom do ktorego bede chciala zawsze wracac

Chcialabym pokochac prawdziwie wiadomo ze kazdy ma swoje wady i zalety. Nie ma ludzi idealnych bez wad. Jest mi tez ciezko pokazac swoje wady. Zawsze bylam uczona w rodzinie zeby pokazywac sie z najlepszej strony ale kazdy czlowiek ma swoje slabosci. I predzej czy pozniej kazdy spotka sie z druga osoba na poziomie tym ze pokazemy nasza slabosc i czule punkty. Zawsze sa dwie strony medalu jest ta mocna strona i ta slabsza