Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kkiisjsj

Jakich macie rodzicow?

Polecane posty

Gość Kkiisjsj

Czy dogadujecie sie  z nimi w koncu miedzy nami a rodzicami duza roznica,moja mama pochodzi z pokolenia i strasznie jest zacofana,czasem jej ppglady na temat kobiet zycia w rodzinie i mezczyzn ktorym wszystko wolno mnie przeraza,jakby kobieta byla nikim i zaslugiwala na najgorsze,a jacy sa wasi rodzice?dodam ze nie lubie spedzac czasu z rodzicami zwyczajnie ich niw lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja się ze swoimi dobrze dogaduje. Pewnych drażliwych tematów po prostu nie poruszamy (np polityka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ol  ha

Mam rodziców-przyjaciół. Są młodzi i bardzo otwarci, nie ma między nami tabu. Niech wam się jednak nie wydaje że to idealny układ...  niestety jako dziecko nie czułam oparcia w rodzicach, którzy nie byli stanowczy i twardzi w pewnych sytuacjach. Teraz jako dorosła osoba nawet cieszę się że rodzice mają bardzo otwarte głowy i nie mają w sobie nic zgredowatego, ale to nie jest jednoznacznie pozytywna relacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ciężkich mam rodziców. Na każdym kroku pouczają, krytykują mimo, ze świetnie sobie radzę i mam już dorosłe dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moi rodzice mięli mnie dosyć późno, jak na tamte czasy, bo gdy się urodziłam tata miał 36 lat, mama 31. Dziś to normalny wiek, ale wtedy wydawało mi się, że mam strasznie starych rodziców, w porównaniu do rodziców koleżanek. Mimo to zawsze dobrze się dogadywaliśmy. W domu było dużo pracy (gospodarstwo rolne), więc spędzaliśmy ze sobą dużo czasu w trakcie pracy. Uczennicą byłam dobrą, dzieckiem posłusznym i spokojnym. Nigdy się z rodzicami nie kłóciłam. Trochę problematyczne były odwiedziny u chłopaka, bo ciągle słyszałam, że nie wypada, itd. Z tego powodu nie zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie przed ślubem, rodzice nie wiedzieli też o weekendach w akademiku czy wakacjach we dwoje (myśleli, że jedzie grupa osób). W moim odczuciu nic złego się nie działo, a oni się niepotrzebne nie stresowali, zwłaszcza mama. Dziś często im pomagam, trocszczę się o dom, w którym mieszkają, o lekarzy specjalistów itp. Z wnukami mają bardzo dobry kontakt, widzimy sie wszyscy mniej więcej raz w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Cudownych rodziców mam. Mamy świetny kontakt, z moja siostra również. Owszem, czasem wyrażają jakies zamierzchłe poglądy, ale mają do tego prawo. Na jedne tematy z nią dyskutuje i tłumacze, a inne zostawiam tak jak sa. Kiedys widziałam moja mamę jak nowoczesna fajna,zadbana kobiete, towarzyską, wesoła, moje koleżanki ja uwielbialy,a teraz ja jestem w tym wieku co moja mama kiedyś, a ona jest już po 60 i widzę,że w pewnym momencie przestała iść z postępem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja matka jest najgorszą damską szowinistka jaką znam. Pod tym względem świetnie się dogadujemy😉 Z ojcem łączy mnie poczucie humoru, ale drażliwych kwestii światopoglądowych z nim nie poruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam świetnych rodziców. Mogę poradzić się na każdy temat, zawsze mi pomogą tak, jak ja im. Odkąd z bratem poszliśmy na swoje, dużo podróżują, biorą urlop, pakują materac w auto i jadą zwiedzać Europe. Za nastoletnich czasów jak robiliśmy z bratem grilla pod domem dla znajomych, oni zawsze z nami siedzieli, dogadywali się ze wszystkimi, każdy ich uwielbial. Zresztą, jak jestem w rodzinnym domu to do dzisiaj tak jest. Chciałabym być takim rodzicem dla córki jak oni dla mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tata już nie żyje,  ale był cudownym ojcem i człowiekiem.  Mama kochająca,  dobra,  pomocna,  troskliwa, czasem aż nadopiekuncza. Czasami mamy małe spiecia, ale mam w niej prawdziwą przyjaciółkę.  ♥️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy jest z jakiegoś pokolenia. 

 

Różne kontakty mamy. Nie mogę powiedzieć, że fantastyczne, nie mogę powiedzieć, że złe. Raz z górki, raz pod górkę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ppsps

Moja matka jest taka:potrafila sie obrazic na mnie za bzdurena rok czasu bo powiedzialam jej cos prosto w twarz ze zyla z bokserem chamem i nie bylo u nas normalnej atmosfery rodzinnej,zero uczuc zimno....a jego lajdaka broni przed kazdym co chce powiedziec,stary kiedys bil ja jak byla ze mna i 3 rodzenstwa w ciazy,zyje dzieki tesciowej ktora mego ojca uspokajala bo nikt wiecej niecbcial jej pomoc, nawet jej matka a cale zycie o gaduje tesciowa jaka ona niedobra bo dzieki niej jest mezatka a rozwiezc sie kiedys niechciala,niecierpie takich zaklamanycb kobiet ktore szybciej odwroca sie od dzieci niz takiej szuji,dodam ze moi rodzice to z tzw dobrego domu z kasa.....fakze widzicie...powiedzialam ze na mnie na stare lata nie ma co liczyc ze jej pomoge,zreszta widze po moim rodzenstwie ze nawet niecjca slyszec o dochowaniu rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja mama jest dobrą, kochaną kobietą, chętnie wszystkich by nakarmiła i jeszcze katering spakuje 😂, zawsze dzieli się z każdym "wekami", sokami, zależy na co akurat ma fazę. Każdemu życzy jak najlepiej. Jest niestety przewrazliwioną i skłonną do przesady panikarą 😂. Jej największą wadą jest to, że uwielbia dawać rady na każdy temat mimo, że nikt o nie nie prosi, lubi się wtrącać i ciężko jej wytłumaczyć, że nie ma racji. Musi byc tak jak ona tego chce. I ma bzika na punkcie swojego pierwszego wnuka, może gadać o nim godzinami i uważa, że ona zajmuje się nim najlepiej! (współczuję mojemu bratu), ja na razie jestem w ciąży ale może dzięki tej fascynacji synem mojego brata nie będę jej ciągle na głowie po urodzeniu dziecka. 😁 Mimo tego kocham ją! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ndnsnsn

Ciekawe kto z was wie na 100% ze na stare lata zajmie sie rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tato nie żyje nie pamiętam jaki był.( W sensie charakter itd tylko pamiętam wygłupy za dzieciaka)  niewiem czy dogadywalibysmy się teraz gdy również jestem dorosła. Mama ma swoje jakieś tam poglądy ale nigdy nas nie zatrzymywała, pozwalała się rozwijać i uczyć na własnych błędach. Nie było zakazów nakazów, pozwalała nam na wszystko, ale byłyśmy dobrymi córkami więc nie miała z nami kłopotów, może dlatego. 
znajomi zawsze zazdrościli nam z siostrą relacji z mamą więc chyba fajna z niej kobitka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość Ndnsnsn napisał:

Ciekawe kto z was wie na 100% ze na stare lata zajmie sie rodzicami

Nie wierze w to że istnieją dzieci którzy się nie zajmą 😮😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×