Trzeba byc poosranym desperatem żeby brać się za zajętych

I dawać im się wodzic z nos

A wedlug mnie kobiety maja racje ze czepiaja sie zajetych bo dla nich praktycznie tylko facet ktory ma rodzine i dzieci jest ze tak powiem sprawdzony a nie jakis tam wolny kawaler ktory do czegos nie dorosl...

8 minut temu, Gość Gość napisał:

I dawać im się wodzic z nos

Jasne,facet co zdradza na prawo i lewo dorósł do roli ojca i męża 

29 minut temu, Gość Prawda81 napisał:

A wedlug mnie kobiety maja racje ze czepiaja sie zajetych bo dla nich praktycznie tylko facet ktory ma rodzine i dzieci jest ze tak powiem sprawdzony a nie jakis tam wolny kawaler ktory do czegos nie dorosl...

Owszem sprawdzony ale chyba w zdradzaniu. Jak zrobił to raz to zrobi drugi i trzeci raz.

1 minutę temu, Gość Boris napisał:

Owszem sprawdzony ale chyba w zdradzaniu. Jak zrobił to raz to zrobi drugi i trzeci raz.

Dlaczego w zdradzaniu?Przeciez po wielu latach malzenstwa zazwyczaj przestaje sie ukladac i szukamy kogos nowego.

10 minut temu, Gość Prawda81 napisał:

Dlaczego w zdradzaniu?Przeciez po wielu latach malzenstwa zazwyczaj przestaje sie ukladac i szukamy kogos nowego.

Pół biedy kiedy wszystko jest jasne. Ale większość takich gości żonę zapewnia jak ją kocha a po kilku godzinach miło spędza czas z kochanką.

Desperacji? Nie zawsze. Czasem to układ sponsorowany, czasem przyjemność i odskocznia dla obojga w długoletnich małżeństwach, desperacja jest wtedy gdy najczęściej ona wolna, kocha, wierzy i czeka latami na ten rozwód, to jest desperacja i strata czasu. 

tu nie chodzi o branie sie za zajetych, tu chodzi o to ze np spedza sie z kims 8 godzin w pracy, i chcac niechcac zaczyna pojawiac sie uczucie. tego sie nie  planuje

Dnia 11.10.2019 o 17:45, Editta_van_K napisał:

tu nie chodzi o branie sie za zajetych, tu chodzi o to ze np spedza sie z kims 8 godzin w pracy, i chcac niechcac zaczyna pojawiac sie uczucie. tego sie nie  planuje

Straszne!! 

Dnia 11.10.2019 o 16:27, Gość Prawda81 napisał:

A wedlug mnie kobiety maja racje ze czepiaja sie zajetych bo dla nich praktycznie tylko facet ktory ma rodzine i dzieci jest ze tak powiem sprawdzony a nie jakis tam wolny kawaler ktory do czegos nie dorosl...

idx już spac loszko

Dnia 11.10.2019 o 17:45, Editta_van_K napisał:

tu nie chodzi o branie sie za zajetych, tu chodzi o to ze np spedza sie z kims 8 godzin w pracy, i chcac niechcac zaczyna pojawiac sie uczucie. tego sie nie  planuje

Zgadzam się. 

Dnia 11.10.2019 o 17:30, Gość Gość napisał:

Desperacji? Nie zawsze. Czasem to układ sponsorowany, czasem przyjemność i odskocznia dla obojga w długoletnich małżeństwach, desperacja jest wtedy gdy najczęściej ona wolna, kocha, wierzy i czeka latami na ten rozwód, to jest desperacja i strata czasu. 

Jeśli traktuje się to jako odskocznię od codzienności, to czemu nie... Nie miałabym nic przeciwko. Tak, nawet gdyby mój mąż się tak zabawiał.