Zakochałem się ale to trudna kobitka

Gdy coś zrobię nie po jej myśli to reaguje obraźaniem i traktuje jak wroga albo jakbyśmy się nie znali, sytuacja się powtórzyła wiele razy stąd obawy czy z nia wytrzymam. Z drugiej strony nie znam jej naprawdę. Doprowadza do tego że boję się ją spotkać zamoast cieszyć bo znowu zobacze ta obrażona minę. Przyczyna może być slaba komunikacja, ale nie jestem jej facetem stąd nie rozumiem tych akcji z obrażaniem. Jak widać nie ma ideałów.

Och Ela.. rzygam tymi tematami

2 minuty temu, Gość Trudne to jest napisał:

Gdy coś zrobię nie po jej myśli to reaguje obraźaniem i traktuje jak wroga albo jakbyśmy się nie znali, sytuacja się powtórzyła wiele razy stąd obawy czy z nia wytrzymam. Z drugiej strony nie znam jej naprawdę. Doprowadza do tego że boję się ją spotkać zamoast cieszyć bo znowu zobacze ta obrażona minę. Przyczyna może być slaba komunikacja, ale nie jestem jej facetem stąd nie rozumiem tych akcji z obrażaniem. Jak widać nie ma ideałów.

Pogadaj z nią szczerze, może to prostsze niż Ci się wydaje...możesz coś źle odbierać, bądź ona. Możecie to sobie wyjaśnić na spokojnie. 

2 minuty temu, Gość Trudne to jest napisał:

Gdy coś zrobię nie po jej myśli to reaguje obraźaniem i traktuje jak wroga albo jakbyśmy się nie znali, sytuacja się powtórzyła wiele razy stąd obawy czy z nia wytrzymam. Z drugiej strony nie znam jej naprawdę. Doprowadza do tego że boję się ją spotkać zamoast cieszyć bo znowu zobacze ta obrażona minę. Przyczyna może być slaba komunikacja, ale nie jestem jej facetem stąd nie rozumiem tych akcji z obrażaniem. Jak widać nie ma ideałów.

Jeżeli traktujesz ją jak kogoś gorszego nie bierzesz pod uwagę jej zdania tylko liczysz się ze zdaniem innych zwłaszcza podłym zdaniem jej wrogów na jej temat lub masz się za Bog wie kogo to nie dziw się na taką reakcję .Każdy ma swój honor i swoją godność. 

Jak mozna zakochac sie w kims tak toksycznym? Rozumiem, ze pewnie fajna laska, ale litosci.

Przed chwilą, Gość K4k napisał:

Pogadaj z nią szczerze, może to prostsze niż Ci się wydaje...możesz coś źle odbierać, bądź ona. Możecie to sobie wyjaśnić na spokojnie. 

Nie ma trudnych kobiet, tylko czasem wina brak i szczerych rozmów.

Ważne jak ci konia wali. 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jak mozna zakochac sie w kims tak toksycznym? Rozumiem, ze pewnie fajna laska, ale litosci.

Nie jest toksyczna, pewnie autor tez ma fochy, to się udziela.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Och Ela.. rzygam tymi tematami

To nie chodzi o Elę..

6 minut temu, Gość K4k napisał:

Pogadaj z nią szczerze, może to prostsze niż Ci się wydaje...możesz coś źle odbierać, bądź ona. Możecie to sobie wyjaśnić na spokojnie. 

Może po prostu ma taką minę, ale wiem kiedy mnie celowo unika i patrzy z wyrzutem jakbym coś zrobił, wkurza mnie wtedy. Nie chce być jakimś lamusem który sie daje podporządkować i nie jest to zgodne z moim charakterem, wprawia mnie w irytacje

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak mozna zakochac sie w kims tak toksycznym? Rozumiem, ze pewnie fajna laska, ale litosci.

No właśnie fajna nawet bardzo, ludzi ją lubią stąd nie rozumiem. Najgorsze że też nie stara się wyjaśnić o co chodzi tylko ciągle te obrażanie, może wiele tym osiągnęła z facetami ale na mnie to działa jak płachta na byka. Dziewczyna z normalnej rodziny, już w takim wieku że powinna mieć głowę na karku a zagryki dziewczynki. Poznałem ją jako uśmiechnięta i miłą kobiete i taka jest tylko ze mną ma jakiś problem

1 minutę temu, Gość Trudne to jest napisał:

To nie chodzi o Elę..

 

Może po prostu ma taką minę, ale wiem kiedy mnie celowo unika i patrzy z wyrzutem jakbym coś zrobił, wkurza mnie wtedy. Nie chce być jakimś lamusem który sie daje podporządkować i nie jest to zgodne z moim charakterem, wprawia mnie w irytacje

Zapytaj ją. Może jednak coś zrobiłeś? Tak jak mówiłam pogadaj szczerze. 

Trudne to jest jak mężczyzną wiecznie kłamie,unika szczerej rozmowy nawet o sobie..

8 minut temu, Gość Trudne to jest napisał:

Gdy coś zrobię nie po jej myśli to reaguje obraźaniem i traktuje jak wroga albo jakbyśmy się nie znali, sytuacja się powtórzyła wiele razy stąd obawy czy z nia wytrzymam. Z drugiej strony nie znam jej naprawdę. Doprowadza do tego że boję się ją spotkać zamoast cieszyć bo znowu zobacze ta obrażona minę. Przyczyna może być slaba komunikacja, ale nie jestem jej facetem stąd nie rozumiem tych akcji z obrażaniem. Jak widać nie ma ideałów.

A szczera rozmowa to cię coś kosztuje? No chyba, że się jej boisz i unikasz? A może ty jesteś już zajęty i kręcisz z tą panna na boku, przez to się jej tak obawiasz. Pewnie boisz się tego, że gdy się znowu obrazi to może w złości wygadać  komuś o tym, że z nią kręcisz.

Jesteś lamusem a nawet .... Od roku tylko piērdolisz to samo. Obrzydliwe. Typowa ....

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Trudne to jest jak mężczyzną wiecznie kłamie,unika szczerej rozmowy nawet o sobie..

Tez mi sie tak wydaje.

5 minut temu, Gość Trudne to jest napisał:

No właśnie fajna nawet bardzo, ludzi ją lubią stąd nie rozumiem. Najgorsze że też nie stara się wyjaśnić o co chodzi tylko ciągle te obrażanie, może wiele tym osiągnęła z facetami ale na mnie to działa jak płachta na byka. Dziewczyna z normalnej rodziny, już w takim wieku że powinna mieć głowę na karku a zagryki dziewczynki. Poznałem ją jako uśmiechnięta i miłą kobiete i taka jest tylko ze mną ma jakiś problem

Pewnie to coś poważnego..... co do ciebie czuje. Stąd te wszystkie wahania nastroju. Pewnie bidulka dodatkowo nie wie na czym stoi i sie miota. 

Ja się zakochałam w trudnym mężczyźnie, ciągle kłamie,pogrywa ..A wystarczyłoby umówić się jak dojrzaly facet na kawę,przyjść i pogadać..proste rozwiązanie ,a wtedy by emocje opadły ze mnie i z niego

A ja uwazam ze wynika to z jego zachowania wobec niej.Nic z niczego się nie bierze

5 minut temu, Gość Gość napisał:

 

20 minut temu, Gość Trudne to jest napisał:

Gdy coś zrobię nie po jej myśli to reaguje obraźaniem i traktuje jak wroga albo jakbyśmy się nie znali, sytuacja się powtórzyła wiele razy stąd obawy czy z nia wytrzymam. Z drugiej strony nie znam jej naprawdę. Doprowadza do tego że boję się ją spotkać zamoast cieszyć bo znowu zobacze ta obrażona minę. Przyczyna może być slaba komunikacja, ale nie jestem jej facetem stąd nie rozumiem tych akcji z obrażaniem. Jak widać nie ma ideałów.

Pogadaj z jej mężem, udzieli Ci wskazówek

1 minutę temu, Gość Gość ... napisał:

Ja się zakochałam w trudnym mężczyźnie, ciągle kłamie,pogrywa ..A wystarczyłoby umówić się jak dojrzaly facet na kawę,przyjść i pogadać..proste rozwiązanie ,a wtedy by emocje opadły ze mnie i z niego

To takie proste... 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

 

Pogadaj z jej mężem, udzieli Ci wskazówek

Nie ma męża 

3 minuty temu, Gość Gościu napisał:

Pewnie to coś poważnego..... co do ciebie czuje. Stąd te wszystkie wahania nastroju. Pewnie bidulka dodatkowo nie wie na czym stoi i sie miota. 

Nawet jeśli coś jest z jej strony to ja o tym nie wiem, więc to głupie liczyć że się domyśle

Może to tylko Twoja nadinterpretacja, a tak naprawde panna ma na Ciebie wywalone.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

 

Pogadaj z jej mężem, udzieli Ci wskazówek

Gorzej jak mąż się w takim zakocha po takiej rozmowie.Ja już to przerabiałam .Mój ma gejowskie zapędy ale w tym wypadku nie musi tak być.

2 minuty temu, Gość Trudne to jest napisał:

Nie ma męża 

 

Nawet jeśli coś jest z jej strony to ja o tym nie wiem, więc to głupie liczyć że się domyśle

Nie żartuj... 

3 minuty temu, Gość Parassolka napisał:

Gorzej jak mąż się w takim zakocha po takiej rozmowie.Ja już to przerabiałam .Mój ma gejowskie zapędy ale w tym wypadku nie musi tak być.

Sylwio zgłaszam do opieki społecznej bo dzieci nie mogą się w takiej patologii wychowywać. Ojciec gej matka schizofreniczka kupczaca prywatnościa. Jutro idę do mopsu.

Jak czytam takie tematy na kafe to chyba dobrze,że trzymam czasem  swoje emocje na wodzy..Coraz mniej rozumiem dzisiejszych mężczyzn jakby umowienie się z kimś na spotkanie i szczerą rozmowę było zadaniem ponad ich siły. ..

10 minut temu, Gość Gościu napisał:

Pewnie to coś poważnego..... co do ciebie czuje. Stąd te wszystkie wahania nastroju. Pewnie bidulka dodatkowo nie wie na czym stoi i sie miota. 

Jeśli facet mi się mega  podoba a jest zajety to też  na takiego czasami dziwnie reaguje najczęściej jest to chłód. Nie umiem z takim gościem łatwo nawiązać nawet czysto kolezenskiej relacji tak jak np. z kolegą który jest mi zupełnie obojętny. Rzadko się zdarza żebym była dla takiego miła, więc może ta twoja ma tak samo? 

2 minuty temu, Gość Ola napisał:

Jeśli facet mi się mega  podoba a jest zajety to też  na takiego czasami dziwnie reaguje najczęściej jest to chłód. Nie umiem z takim gościem łatwo nawiązać nawet czysto kolezenskiej relacji tak jak np. z kolegą który jest mi zupełnie obojętny. Rzadko się zdarza żebym była dla takiego miła, więc może ta twoja ma tak samo? 

W takim przypadku trudno się dziwić. 

10 minut temu, Gość Trudne to jest napisał:

Nie ma męża 

 

Nawet jeśli coś jest z jej strony to ja o tym nie wiem, więc to głupie liczyć że się domyśle

Tu pomoże tylko szczera rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Naprawdę nie masz okazji z nią pogadać nawet 10min? Chcieć to móc, no chyba, że ty niechcesz? 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Może to tylko Twoja nadinterpretacja, a tak naprawde panna ma na Ciebie wywalone.

Tu kazdy niedorajda powie ze jest samcem Alfa, to pewnie jest jak piszesz