Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Czy kogoś z was wyrzucili zaraz po zmanie pracy i został bez pracy?

Polecane posty

Gość Gosc

I czy przez to ktoś z was żałował, że zaryzykował zmieniając pracę, zamiast zostać w starej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam na myśli że kogoś wyrzucili z nowej pracy bo sobie nie poradził mimo że się z całych sił starał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Znam pare takich osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Znam pare takich osob

Czyli jednak hasło „do odważnych świat należy” nie działa? Ale jak to?

I długo potem te osoby byly bez pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko Polacy mają takie lęki. Wszędzie w cywilizowanym świecie nie praktykuje się takich barbarzyńskich praktyk jak wyrzucanie nowo przyjętego pracownika bez formy zabezpieczenia po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Z zasady nie. Czasem po prostu się nie udaje, czasem ludzie przeceniali swoje umiejętności. Odwaga to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Z zasady nie. Czasem po prostu się nie udaje, czasem ludzie przeceniali swoje umiejętności. Odwaga to nie wszystko

Ja nie rozumiem ludzi, którzy przeceniają swoje możliwości. Z resztą podobnie jest chyba kiedy wyprzedzają na trzeciego na zakręcie i na wzniesieniu.

Ja zawsze uważałem, że nie poradzę sobie w żadnej pracy i po studiach nawet nie próbowałem żadnej szukać. Zatrudnił mnie u siebie tata i tkwię już 10 lat u niego ale on zaraz idzie na emeryturę i pewnie zostanę na lodzie, bo panicznie boję się zmienić pracę, bo jestem przekonany, że sobie nie poradzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx

Trzem kobietom załatwiłem pracę, dwie się bardzo miło odwdzięczyło 😉  To była ich inicjatywa w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość xxxx napisał:

Trzem kobietom załatwiłem pracę, dwie się bardzo miło odwdzięczyło 😉  To była ich inicjatywa w 100%.

Nie bardzo ci wierzę w te przechwałki ale nie sprawdzę...

A te dwie miały partnerów lub mężów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie bardzo ci wierzę w te przechwałki ale nie sprawdzę...

A te dwie miały partnerów lub mężów?

 Wiem że obie to rozwódki, czy miały partnerów? Do łóżka im nie zaglądałem, byłem zaproszony do jednej do domku, do drugiej do mieszkania. Oczywiście na kawę i wino 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość xxxx napisał:

 Wiem że obie to rozwódki, czy miały partnerów? Do łóżka im nie zaglądałem, byłem zaproszony do jednej do domku, do drugiej do mieszkania. Oczywiście na kawę i wino 😄

takie bajki opowiadaj swoim kolegom pravikom na spotkaniach klubu anonimowych stuIejarzy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx
22 minuty temu, Gość gość napisał:

takie bajki opowiadaj swoim kolegom pravikom na spotkaniach klubu anonimowych stuIejarzy xD

 Ja i pravik , no tom się ubawił  😄  😄  😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ja nie rozumiem ludzi, którzy przeceniają swoje możliwości. Z resztą podobnie jest chyba kiedy wyprzedzają na trzeciego na zakręcie i na wzniesieniu.

Ja zawsze uważałem, że nie poradzę sobie w żadnej pracy i po studiach nawet nie próbowałem żadnej szukać. Zatrudnił mnie u siebie tata i tkwię już 10 lat u niego ale on zaraz idzie na emeryturę i pewnie zostanę na lodzie, bo panicznie boję się zmienić pracę, bo jestem przekonany, że sobie nie poradzę...

idz do psychoterapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktosiek

Tak, mojemu mężowi się przydarzyła taka sytuacja. Został zatrudniony w nowym miejscu więc opuścił poprzednią pracę. Okazało się, że po 2ch tyg. mu "podziękowali" bo wrócił z wakacji inny pracownik. Chamstwo!!! Mój mąż na pewno dobrze pracował, ma doświadczenie w tej branży i został na lodzie. Rzecz miała miejsce w kraju "cywilizowanym" Europy zachodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×