Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek

Zona mowi ze jej nie znam, co mam zrobic?

Polecane posty

20 godzin temu, Gość Marek napisał:

Klotnia dotyczyla tego, ze nie pomalowalem drzwi w domu, ze nie wymienilem zawiasow w bramce, ze jestem niedokladny, ze kupilem zla smietane na obiad i ze zapomnialem kupic soku, ze nie rozwinalem sie zawodowo w ciagu ostatnich 5 lat. Jedno do drugiego i potok oskarzen. Hheheh, smieszne to. Wiesz jak mam ja poznac jak ona nie chce dac sie poznac? paradoksalne to.

Ty na pewno chcesz być z tą kobietą? Jeśli tak to polecam dobrego ortopedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety prawda jest ze w rodzenstwie lub bliskeij rodzinie ludzie nie znaja sie do konca a co tu mowic o tak naprawde dwojce obcych ludzi -maz i zona - ktorzy wlasciwie zaczynaja sie poznawac i to poznawanie jest ciagle w toku, niezaleznie czy sie z kims zyje 2,3 czy 30 lat. Sam sie o tym przekonalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Niektórzy są bardzo marudni i zrzędzą. Może taka jest Twoja zona? Może uświadom jej, że jeśli zależy jej na konkretnym rodzaju śmietany, to niech Ci to powie lub napisze? Może powiedz, że jeśli chce pomalowania drzwi, to niech Cię o tym przynajmniej poinformuje a nie wybucha, że nie pomalowane? Nikt nie siedzi w głowie drugiego człowieka i nie zna jego życzeń. 

Jak ja nie cierpię jak ktoś marudzi i zrzędzi! Jak mnie wkurzają czepialscy i czepialskie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A moze niech ...a zapyta jaka smietane przyniesc? Przyznal, ze nic nie robim bo po pracy jest zmeczony. Tez mialabym go dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jest kilka powodów, przelało sie jej ciągłe przypominanie, poprawianie, sprzątanie itp albo poznała kogoś komu się zaczeła zwierzać z problemów a on to wykorzystuje przytakując jej i wychwalając siebie że taki nie jest i jest nacudowniejszą kobietą na swiecie. Po kilku spotkaniach i nawijania makaronu na uszy zauroczyła się. Ma dosyc takiego życia widząc perspektywicznie białego rycerza i baśniowe życie u jego boku. By wyjść z honorem zaczynają się jazdy co łatwo jej przychodzi. Dalszy etap to alienacja i pęd do rozwodu bez orzekania o winie lub twojej bo jesteś taki a taki i ma dosyc. Kobiety same z siebie nie odchodzą muszą miec zaplecze. Rozejrzyj sie uważnie, pozostaw podsłuchy gdy cię nie ma w domu, zwróć uwagę w jakim chumorze wraca do domu. Zdradzacze często nieświadomie zdradzają sie , ale zrozpaczony małżonek nie wychwytuje dopiero gdy się sypnie to przypomina sobie jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×