Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Wychowalem sie w takim przekananiu i wartosciach, ze chodzenie na silownie dotyczy dresow, marginesu, a dbanie o meskie cialo, w szczegolnosci muskulature, jest czyms proznym.

Polecane posty

Gość gosc

Moi rodzice zyjacy w PRLu nie chodzili a silownie, moj tata nie chodzil, jego znajomi tez nie.

A w latach 90tych silownia to bylo w duzej mierze siedlisko patologii.

 

Trudno mi zaakceptowac to, ze dzisiaj kobiety wymagaja od facetow wyrzezbionego ciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
15 minut temu, Gość gosc napisał:

A w latach 90tych silownia to bylo w duzej mierze siedlisko patologii.

byłeś czy ojciec Ci to powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

i co to za wartości, na których się wychowałeś?

najbardziej banalne powiedzenie mówi: w zdrowym ciele, zdrowy duch!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mozesz cwiczyc w domu. Cwiczenia to dbanie o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Każdy z domu rodzinnego wynosi jakieś przekonania i wartości, które nijak się mają do otaczającego nas świata. Z czasem te przekonania się weryfikuje. Ja też mam takie swoje "kwiatki" np. seks to tylko po ślubie". Po to doroślejemy i obserwujemy, by niektóre z tych przekonań zmieniać 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc

Hit the gym and lift, bro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, deLegatka napisał:

Każdy z domu rodzinnego wynosi jakieś przekonania i wartości, które nijak się mają do otaczającego nas świata. Z czasem te przekonania się weryfikuje. Ja też mam takie swoje "kwiatki" np. seks to tylko po ślubie". Po to doroślejemy i obserwujemy, by niektóre z tych przekonań zmieniać 😉

madre slowa 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem rocznik 86 i myślę jak twoi rodzice. Tera młodym de'bilom pustostanom się w pvpach przewraca! Rzygam ba to wasze bycie fit, bycie eko itd. Dookoła same cepy i cepice wychowane na pornolach, kardasziankach, instagramach i lansowaniu się. Dno! Ale najważniejsze że będziecie w trumnie wyglądać Fit i że wielka karierę robiliście w korpo 😂👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
5 minut temu, deLegatka napisał:

Ja też mam takie swoje "kwiatki" np. seks to tylko po ślubie".

rozumiem, że niczego nie podpisywałaś?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zapomniałam jeszcze o byciu seksi mamą 😂 no szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość w kość napisał:

rozumiem, że niczego nie podpisywałaś?;)

A gdybym coś podpisała? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I trumna też koniecznie eko! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Zapomniałam jeszcze o byciu seksi mamą 😂 no szok!

Teraz to obowiązek! Jeszcze Ci się brzuch nie obkurczy ale biegaj z półdupkami na wierzchu i kilogramem tapety na buzi. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

I trumna też koniecznie eko! 

O tej trumnie to jeszcze nie wiem. Muszę poobserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trumna bio 🤣

i koniecznie za nazwę bio trza dopłacić 2x tyle. Ale ważne że bio! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Świat się zmienia, niby nie trzeba gonić za innymi, ale ostatnich psy gryzą. Ja lubię dziejsze życie, jestem rocznik 83 i wcale nie było fajnie, było biednie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja dziekuje Bogu że pamiętam cudowne i szalone lata 80. Marzenie. ZYLO SIĘ JAK W BAJCE ale gimbusy nigdy tego nie zrozumieją . Wtedy życie było naprawdę magiczne. Lata 90te równie piękne. Sielanka. Nikt nie przejmował się takimi ...ami jak teraz. Żadnego wyścigu szczurów nie było . Nie było rywalizacji, wszyscy byli i działali wspólnie, nikt nie czuł się samotny, o depresji nikt nawet nie słyszał! Codziennie ludzie spotykali się w wielkim gronie u kogoś w domu, była gitara, wspólne śpiewanie i wiele luzu. Teraz każdy zestresowany i zabunkrowany we własnej chacie i tylko wstawia wyreżyserowane zdjecia swojego udawanego życia na insta i fb. Wtedy słowo "przyjaciele" było realne a teraz to fikcja i jeden wielki falsz, było dużo radości, beztroski i na wszystko był czas. Pamiętam moich dziadków rodziców ciotki wujkow, no inni ludzie! A teraz? Wyć się chce. Roboty pozbawione empatii i uczuć, nie ludzie. Wszystko to konsumpcja, nawet związki to teraz handel wymienny i inwestycja. Chore zepsute i parszywe czasy! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tylko, że z tego, co mi wiadomo -  zawsze ludzie bardziej dojrzali wspominają "stare dobre czasy" i "że co to się teraz dzieje". Od wieków tak jest 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Świat się zmienia, niby nie trzeba gonić za innymi, ale ostatnich psy gryzą. Ja lubię dziejsze życie, jestem rocznik 83 i wcale nie było fajnie, było biednie. 

Wroslas już w ten syf. I widzisz, dla ciebie również liczy się tylko kasa. Tylko żeby bogato było! Fura kosmetyczka ciuszki obwieszona złotem swój apartamencik i pieniążki przeliczac, yebana karierowiczka paniusia która musi się pokazać jaka to ja jestem piękna jaka seksi mama ze mnie. I kolejna fota na fb z ryjem kaczki. Księżniczki pier'dolone. Co wy macie w tych lbach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, deLegatka napisał:

Tylko, że z tego, co mi wiadomo -  zawsze ludzie bardziej dojrzali wspominają "stare dobre czasy" i "że co to się teraz dzieje". Od wieków tak jest 😉

Gwarantuje że to pokolenie nie będzie już miało czego wspominać.

Wyobrażasz sobie tekst pt. cudowne lata 20ste na instagramie? 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Wyobrażasz sobie tekst pt. cudowne lata 20ste na instagramie? 😕

Nie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

DeLegatka, fajna jesteś. Który Ty rocznik? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem rocznik 80. Idealuzujecie tamto życie, bo Wam się nie powiodło, zestarzeliście się wcześnie, nie macie przyjaciół. Mam wrażenie, że większość ludzi nie potrafi żyć poza okresem wczesnej młodości.. Też mam kolegów z LO, którzy idealizują tamte czasy jakby to była jakaś utopia, a wcale tak nie było. Też się dobrze bawiłam, ale bez przesady. I ja wyrosłam w przekonaniu, że mięśni nie mają starzy ludzie, "tatuśki". Mój ojciec zawsze mnie i braci "gonił" do sportu, a chłopak to już wg niego obowiązkowo miał mieć osiągnięcia w sporcie. 

Patologia to ulane cielsko na sterydach, a piękne ciało i sportowa umięśniona sylwetka, to coś godnego podziwu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja jestem rocznik 80. Idealuzujecie tamto życie, bo Wam się nie powiodło, zestarzeliście się wcześnie, nie macie przyjaciół. Mam wrażenie, że większość ludzi nie potrafi żyć poza okresem wczesnej młodości.. Też mam kolegów z LO, którzy idealizują tamte czasy jakby to była jakaś utopia, a wcale tak nie było. Też się dobrze bawiłam, ale bez przesady. I ja wyrosłam w przekonaniu, że mięśni nie mają starzy ludzie, "tatuśki". Mój ojciec zawsze mnie i braci "gonił" do sportu, a chłopak to już wg niego obowiązkowo miał mieć osiągnięcia w sporcie. 

Patologia to ulane cielsko na sterydach, a piękne ciało i sportowa umięśniona sylwetka, to coś godnego podziwu. 

Nie chodzi o standard życia w sensie "mieć" nie "byc" . O ludzka prostytucje tu chodzi. Zezwierzecenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie

A ja byłam tuczona przez matkę i mi Wmawiano, ze dbanie o cialo to urestwo, próżność i pustota. No i cóż... Ciała modelki nie mam, sama schudlam w późniejszym wieku (po 25 roku życia) prawie 40 kg, chodzę na  siłownię i co tego? Super jędrna nie będę, cellulit i rozstępy zostały. Intersowalaby cie taka kobieta? Jestem wykształcona, czula, uczciwa, wierna. Tylko to ciało... Jak Widzisz nie tylko twoi rodzice zniszczyli ci zycie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie martw się. Ja ważę 100 kg i mam przystojnego faceta który kocha moje cialo. Wybrał mnie, a wybór miał wielki! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja dziekuje Bogu że pamiętam cudowne i szalone lata 80. Marzenie. ZYLO SIĘ JAK W BAJCE ale gimbusy nigdy tego nie zrozumieją . Wtedy życie było naprawdę magiczne. Lata 90te równie piękne. Sielanka. Nikt nie przejmował się takimi ...ami jak teraz. Żadnego wyścigu szczurów nie było . Nie było rywalizacji, wszyscy byli i działali wspólnie, nikt nie czuł się samotny, o depresji nikt nawet nie słyszał! Codziennie ludzie spotykali się w wielkim gronie u kogoś w domu, była gitara, wspólne śpiewanie i wiele luzu. Teraz każdy zestresowany i zabunkrowany we własnej chacie i tylko wstawia wyreżyserowane zdjecia swojego udawanego życia na insta i fb. Wtedy słowo "przyjaciele" było realne a teraz to fikcja i jeden wielki falsz, było dużo radości, beztroski i na wszystko był czas. Pamiętam moich dziadków rodziców ciotki wujkow, no inni ludzie! A teraz? Wyć się chce. Roboty pozbawione empatii i uczuć, nie ludzie. Wszystko to konsumpcja, nawet związki to teraz handel wymienny i inwestycja. Chore zepsute i parszywe czasy! 

To kwestia otoczenia, u mnie nie aż tak, ale u męża dzieci w podstawówce  prześcigały się kto ma lepsze ciuchy (mąż rocznik 80), śmiali z biednych - mąż opowiadał, była presja pieniądza. Mama mojego kolegi sprzątała w szkole i też się dzieci śmiały z niego. U nas jak sąsiad miał nowe auto to specjalnie gazował pod oknami, by ludzie widzieli, albo miałeś wyjątkowe otoczenie, albo byłeś ślepy na takie zachowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

"Kiedyś to było" 😄 Wszyscy mieli po równo ! A nie jak teraz ! Że trzeba zapieprzać aby wyróżnić się z tłumu. Widzę, że wam bardzo tęskno do wczesnych lat postkomunistycznych. Balcerowicz i te sprawy. 

Ludzie żyli w komunach i wiele się od siebie nie różnili, bo system był zgoła inny. Tzn, że powinniśmy powrócić do poprzedniego systemu czy całą winę za swoje nieszczęście życiowe obarczacie internet ? Jest sobie pełno osób o osobowościach narcystycznych w internecie na różnych portalach społecznościowych, ale co z tego tak właściwie? Co zmienia to akurat konkretnie w waszym życiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01
21 minut temu, Gość Pytanie napisał:

A ja byłam tuczona przez matkę i mi Wmawiano, ze dbanie o cialo to urestwo, próżność i pustota. No i cóż... Ciała modelki nie mam, sama schudlam w późniejszym wieku (po 25 roku życia) prawie 40 kg, chodzę na  siłownię i co tego? Super jędrna nie będę, cellulit i rozstępy zostały. Intersowalaby cie taka kobieta? Jestem wykształcona, czula, uczciwa, wierna. Tylko to ciało... Jak Widzisz nie tylko twoi rodzice zniszczyli ci zycie. 

Po to się ma mózg aby go używać i filtrować to co chrzanią czasem starsi. Dbanie o ciało to przede wszystkim zdrowie i dobre samopoczucie. Nie wiem jak takie ...izmy mogła Twoja stara wymyślać. 

Jako to jest kurna niesamowite, że rodzice czasem potrafią niszczyć swoje dzieci tylko po to aby sami poczuli się lepiej, zamiast robić tak aby dziecko nie popełniało ich błędów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
48 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Po to się ma mózg aby go używać i filtrować to co chrzanią czasem starsi. Dbanie o ciało to przede wszystkim zdrowie i dobre samopoczucie. Nie wiem jak takie ...izmy mogła Twoja stara wymyślać. 

Jako to jest kurna niesamowite, że rodzice czasem potrafią niszczyć swoje dzieci tylko po to aby sami poczuli się lepiej, zamiast robić tak aby dziecko nie popełniało ich błędów. 

nie wiem jakie byly motywacje rodzicow tej kobiety, ale rodzice nie zawsze sa swiadomi tego, ze robia bledy

przyklad - "janusze biznesu", wysmiewami, a wszechobecni

 

taki janusz uczy dzieci prostego cwaniactwa, bo mysli, ze to najlepsze podejscie do zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×