Mój facet powiedział innej że jest piękna:(

1 minutę temu, Gość Co robić napisał:

Tak... ciężko kończyć 3-letni związek ale ewidentnie coś jest na rzeczy. Układanka zaczyna nabierać sensu. 

Nie mówi się randomowej lasce, że jest piękna.  On coś do niej ma, myśli o niej..... słabo mi.

 

To jeszcze za mało aby przekreślać 3 lata. Facet postąpił nieelegancko. Albo nie ma za grosz wyczucia albo mu zwisa co sobie pomyślisz. Skoro powiedziałaś mu o tym to obserwuj czy nadal będzie tak się zachowywał. Jeżeli nic się nie zmieni to wtedy przyjdzie czas na kończenie czegokolwiek.

5 minut temu, Gość Co robić napisał:

Tak... ciężko kończyć 3-letni związek ale ewidentnie coś jest na rzeczy. Układanka zaczyna nabierać sensu. 

Nie mówi się randomowej lasce, że jest piękna.  On coś do niej ma, myśli o niej..... słabo mi.

 

Może spróbuj z nim jakoś porozmawiać na poważnie i zobaczysz jak się zachowa, nie ma co od razu kończyć związku przez jedno głupie słowo.. 

6 minut temu, Gość Co robić napisał:

Tak... ciężko kończyć 3-letni związek ale ewidentnie coś jest na rzeczy. Układanka zaczyna nabierać sensu. 

Nie mówi się randomowej lasce, że jest piękna.  On coś do niej ma, myśli o niej..... słabo mi.

 

To nie marnuj więcej czasu. W lata cię wpędzi, a pokazuje jaki jest czyli nic z tego nie będzie 

Obserwuję go, bacznie.  Ufałam mu, a teraz... mam tysiące złych myśli. Analizuję wszystko. Od kilku miesięcy niby wszystko było ok, ale jakiś taki chłód wyczuwałam od niego. Może to trwa od wtedy? Bo on chyba się zauroczył, prawda? 

Rozmowy nic nie dają. Akurat na ten temat milczy jak zaklęty, co przynosi mi więcej złych myśli.....

Przed chwilą, Gość Co robić napisał:

Obserwuję go, bacznie.  Ufałam mu, a teraz... mam tysiące złych myśli. Analizuję wszystko. Od kilku miesięcy niby wszystko było ok, ale jakiś taki chłód wyczuwałam od niego. Może to trwa od wtedy? Bo on chyba się zauroczył, prawda? 

Rozmowy nic nie dają. Akurat na ten temat milczy jak zaklęty, co przynosi mi więcej złych myśli.....

Was łączy miłość coś więcej niż zauroczenie. Więc może mu przejdzie zauroczył się ale nic więcej nie zrobił 

6 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Was łączy miłość coś więcej niż zauroczenie. Więc może mu przejdzie zauroczył się ale nic więcej nie zrobił 

Wiesz, ze mną też nic więcej nie planuje, nasz związek nie posuwa się do przodu, a mamy prawie 30stkę na karku.

Jestem smutna i rozżalona. 

Czasem takie zauroczenie potrafi przekreślic wszystko.

Zakochany facet nie dostrzega piękna w innych. 

Po drugie taki tekst jest dla mnie jednoznaczny. Jeśli ona mu się zdeklaruje to ciebie momentalnie kopnie w DUPE bez mrugnięcia okiem. 

10 minut temu, Gość Co robić napisał:

Wiesz, ze mną też nic więcej nie planuje, nasz związek nie posuwa się do przodu, a mamy prawie 30stkę na karku.

Jestem smutna i rozżalona. 

Czasem takie zauroczenie potrafi przekreślic wszystko.

Jeżeli tak wygląda związek to jednak czas odejść i zacząć nowe życie 

11 minut temu, Gość Co robić napisał:

Wiesz, ze mną też nic więcej nie planuje, nasz związek nie posuwa się do przodu, a mamy prawie 30stkę na karku.

Jestem smutna i rozżalona. 

Czasem takie zauroczenie potrafi przekreślic wszystko.

Chcilam poradzic abys mu powiedziala o swoim smutku, ale przeczytalam, ze mowilas, a on nic.

To zadam Ci inne pytanie:  a Ty nie jestes piekna?

Ona jest - ok, ale Ty tez :)

Glowa do gory, olej to, niech sobie gada jak musi (tym bardziej, ze zgadzasz sie ze mial racje).'

Po prostu nie watp w siebie, tylko dlatego, ze facet zwrocil uwage na inna - nigdy :)

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Zakochany facet nie dostrzega piękna w innych. 

Po drugie taki tekst jest dla mnie jednoznaczny. Jeśli ona mu się zdeklaruje to ciebie momentalnie kopnie w DUPE bez mrugnięcia okiem. 

Jednoznaczny tzn? Zakochał się w niej? 

2 minuty temu, Gość Monika napisał:

Chcilam poradzic abys mu powiedziala o swoim smutku, ale przeczytalam, ze mowilas, a on nic.

To zadam Ci inne pytanie:  a Ty nie jestes piekna?

Ona jest - ok, ale Ty tez

Glowa do gory, olej to, niech sobie gada jak musi (tym bardziej, ze zgadzasz sie ze mial racje).'

Po prostu nie watp w siebie, tylko dlatego, ze facet zwrocil uwage na inna - nigdy :)

Nie wątpię w siebie, ale wiesz... on dawno mi takich milych rzeczy nie mowil, a tu pojawia się ona i jakoś potrafi coś takiego powiedzieć. 

Teraz to ja wątpię w nasz związek, a nie w siebie.

19 minut temu, Gość Co robić napisał:

Obserwuję go, bacznie.  Ufałam mu, a teraz... mam tysiące złych myśli. Analizuję wszystko. Od kilku miesięcy niby wszystko było ok, ale jakiś taki chłód wyczuwałam od niego. Może to trwa od wtedy? Bo on chyba się zauroczył, prawda? 

Rozmowy nic nie dają. Akurat na ten temat milczy jak zaklęty, co przynosi mi więcej złych myśli.....

Czemu on jej powiedział, że jest piękna? Tak po prostu czy gadała coś, prosiła o ocenę wyglądu, byłaś przy nim czy słyszałaś z kilku metrów? Może on startuje do niej? Często się widują? Jeśli trzyma go przy Tobie, to, że ona nie odwzajemnia zainteresowania  to słabo, odeszła bym mimo 3 lat, wiem, że to boli, ale śmierdzi tu tym, że pokazał, że ma Cię gdzieś gdy ona się pojawia. 

4 minuty temu, Gość Kobieta napisał:

Jeżeli tak wygląda związek to jednak czas odejść i zacząć nowe życie 

Jeszcze w 100% nie postanowiłam, ale ... może powiem mu, ze biorę pod uwagę wyjazd do pracy do innego miasta.  Ciekawe jak zareaguje? Jeśli się nie przejmie to chyba sytuacja jest jasna?

1 minutę temu, Gość Co robić napisał:

Nie wątpię w siebie, ale wiesz... on dawno mi takich milych rzeczy nie mowil, a tu pojawia się ona i jakoś potrafi coś takiego powiedzieć. 

Teraz to ja wątpię w nasz związek, a nie w siebie.

W tym związku chyba jest jeszcze inny problem ale ta sytuacja zawazyla i może powinna dać Ci impuls do zaczecia nowego życia 

4 minuty temu, Gość Co robić napisał:

Teraz to ja wątpię w nasz związek, a nie w siebie.

Rozumiem, bo sam fakt, ze powiedzial innej komplement to nic.

Gorzej, ze nie zareagowal jak powiedzialas mu, ze Ci bylo przykro.

O to bym sie martwila jedynie.

1 minutę temu, Gość Monika napisał:

Rozumiem, bo sam fakt, ze powiedzial innej komplement to nic.

Gorzej, ze nie zareagowal jak powiedzialas mu, ze Ci bylo przykro.

O to bym sie martwila jedynie.

Sama bym oczekiwała jakiegoś przepraszam że tak się poczułas nie pomyślałem coś w stylu że ty jesteś dla niego najpiękniejsza.. No nie wiem poprpstu jakiej rozmowy a nie tak olać to chyba boli najbardziej 

5 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Sama bym oczekiwała jakiegoś przepraszam że tak się poczułas nie pomyślałem coś w stylu że ty jesteś dla niego najpiękniejsza.. No nie wiem poprpstu jakiej rozmowy a nie tak olać to chyba boli najbardziej 

Czytalam kiedys, ze mezczyzni nienawidza przyznawac sie do bledow, ze wola okazywac, ze im zalezy niz mowic.

Mozna sprobowac jeszcze raz, powiedziec wiec jak najprosciej :

"Jest mi przykro, ze jak Ci powidzialam, o tym co mnie zabolalo - nie przeprosiles, nie przytuliles"

albo zartem:

"Przepros, ze wtedy nie przeprosiles"

Tulas pocieszenia dla Autorki ode mnie :)

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Czemu on jej powiedział, że jest piękna? Tak po prostu czy gadała coś, prosiła o ocenę wyglądu, byłaś przy nim czy słyszałaś z kilku metrów? Może on startuje do niej? Często się widują? Jeśli trzyma go przy Tobie, to, że ona nie odwzajemnia zainteresowania  to słabo, odeszła bym mimo 3 lat, wiem, że to boli, ale śmierdzi tu tym, że pokazał, że ma Cię gdzieś gdy ona się pojawia. 

Spontanicznie jej powiedział. Patrzył na nia, gadal z nia i to powiedzial. Byly przy tym jeszcze dwie znajome osoby i ja..... Wszyscy poczulismy sie bardzo niekomfortowo, a ja chcialam zapaść się pod ziemię.

32 minuty temu, Gość Co robić napisał:

Jednoznaczny tzn? Zakochał się w niej? 

 

Moim zdaniem tak. 

Facet kocha TYLKO oczami. Przykre ale prawdzowe.

Dam se rękę uciąć że mu na niej zależy. 

Mi by to rozerwalo serce. Nie mogłabym po takim czymś udawać że jest wszystko ok, nie mogłabym kochać się z nim itd

Możecie mnie hejtowac ale dla mnie jest to pewna forma zdrady. Zdrady emocjonalnej. Jak się kocha jedną to nie bajeruje się innych, proste. No ale niestety, ślinka mu pociekla, nie wytrzymał i...pewnie sam potem nie wierzył, że jej to w końcu powiedział. I to przywdztstkuch. Masakra!

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

To jeszcze za mało aby przekreślać 3 lata. Facet postąpił nieelegancko. Albo nie ma za grosz wyczucia albo mu zwisa co sobie pomyślisz. Skoro powiedziałaś mu o tym to obserwuj czy nadal będzie tak się zachowywał. Jeżeli nic się nie zmieni to wtedy przyjdzie czas na kończenie czegokolwiek.

Zwisa mu, przecież powiedziała mu wprost ze ja to zabolalo a on milczy., wiec widac ze w d...e ma jej uczucia, nie szanuje jej i pewnie jest jego zapchajdziura a gacet juz się rozgląda za inna, może juz z tamta kręci, pisze... Nawet jeśli by pomyślał ze jest piekan to takich rzeczy się nie mówi głośno bo wiadomo ze to może urazić partnerkę. On ma to gdzieś i pewnie to juz początek końca. Autorka powinna uniesc się honorem i to zakończyć zanim on ja zostawi dla innej.

To zależy od waszej relacji. Jeżeli jestescie zgrani, dobrze się przy sobie czujecie, czujesz się przy nim wartościowa, często się uśmiechasz, on od czasu do czasu mówi Ci piękne rzeczy to nie rób z tego większego problemu, tylko porozmawiaj z nim. Jeżeli jednak w tym związku czujesz się "brzydka", Twoje kompleksy powiększają się, czujesz niedosyt, to taka sytuacja będzie się za Tobą ciągnęła i ciągnęła ... Niestety to niby błahostka, ale mówi wiele o mężczyźnie (no chyba, że jest otwartym, przyjacielskim człowiekiem i często bezposrednio mowi co myśli wprost). Zazwyczaj to jednak ta pierwsza sytuacja... Ja jeżeli czułabym się skrzywdzona taka sytuacja i nie odnalazlabym zrozumienia po rozmowie i sama dawno nie usłyszałabym takiego komplementu albo nie widziała jego potwierdzenia w sposobie w jaki patrzy na mnie pewnie bym takiego romantyka-dla-innych odstawiła na bok

20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zwisa mu, przecież powiedziała mu wprost ze ja to zabolalo a on milczy., wiec widac ze w d...e ma jej uczucia, nie szanuje jej i pewnie jest jego zapchajdziura a gacet juz się rozgląda za inna, może juz z tamta kręci, pisze... Nawet jeśli by pomyślał ze jest piekan to takich rzeczy się nie mówi głośno bo wiadomo ze to może urazić partnerkę. On ma to gdzieś i pewnie to juz początek końca. Autorka powinna uniesc się honorem i to zakończyć zanim on ja zostawi dla innej.

Może i on nie rozgląda się za inną, tylko ta mu w oko bardzo wpadła. Miałam identyczny przypadek, mój kolega (wiedziałam, że się we mnie kiedyś kochał), też mi powiedział na imprezie, przy swojej dziewczynie "jesteś piękna". Dyskomfort straszny, kątem oka widziałam jak ona siedzi na kanapie i płacze, wyszła on został, podrywał mnie, uciekłam. Dziś są małżenstwem. W moim przypadku to była miłość, wyznał mi ją kilka lat wcześniej i tego wieczora próbował znowu mnie zdobyć. Myślę, że w sytuacji autorki chłopak jest zauroczony i na skinuenie palca tej drugiej... poleciałby Jak ona nie odwzajemni to innej może nie być,a on się otrząśnie. Tylko trochę to uderza w godność autorki, czekanie aż mu przejdzie. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może i on nie rozgląda się za inną, tylko ta mu w oko bardzo wpadła. Miałam identyczny przypadek, mój kolega (wiedziałam, że się we mnie kiedyś kochał), też mi powiedział na imprezie, przy swojej dziewczynie "jesteś piękna". Dyskomfort straszny, kątem oka widziałam jak ona siedzi na kanapie i płacze, wyszła on został, podrywał mnie, uciekłam. Dziś są małżenstwem. W moim przypadku to była miłość, wyznał mi ją kilka lat wcześniej i tego wieczora próbował znowu mnie zdobyć. Myślę, że w sytuacji autorki chłopak jest zauroczony i na skinuenie palca tej drugiej... poleciałby Jak ona nie odwzajemni to innej może nie być,a on się otrząśnie. Tylko trochę to uderza w godność autorki, czekanie aż mu przejdzie. 

No wlasnie a będzie pewnie skrycie marzył o tamtej, no ale ze będzie wiedzial ze nic z tego bo ona nie jest zainteresowana, to z braku laku nadal będzie z autorka. Faceci w takich związkach bez przyszłości potrafią tkwic latami! Gdzieś muszą się spuszczac . Są z kobietami ,,na przeczekanie" i w międzyczasie jak znajda swój ideał i w końcu się zakochają to tzw. ,,przejściowke" kopia w tyłek. Autorka mówi ze ich związek się nie posuwa na przód czyli pewnie nie ma mowy o ślubie czy dzieciach, może nawet nie mieszkają razem, a maja po jakieś 30lat więc juz nie podlotki... Facet jeśli czuje ze to kobieta jego życia oswiadcza się w przeciągu jakiś 2 lat a tutaj 3 lata minęły i nic... Wg mnie sytuacja jasna. Autorka nie jest A Jedyna tylko ,,przejściowka". 

Dziś już za późno na rozmowy, ale jutro po pracy z nim poważnie porozmawiam.  On wie, że od kilku tygodni myślę o zmianie pracy, więc jutro oznajmię mu, ze szukam czegoś w innym mieście. Zobaczę, jak zareaguje. Jeśli zimno i obojętnie, to wiadomo, że nic z tego już nie będzie.... 

Znam przypadki, że facet oświadczył  się po 10 latach i są szczęśliwi.  Żadnej reguły chyba nie ma na miłośc, niestety. 

A u mojego chyba coś się wypaliło, tylko on nie chce się do tego przyznać

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Może i on nie rozgląda się za inną, tylko ta mu w oko bardzo wpadła. Miałam identyczny przypadek, mój kolega (wiedziałam, że się we mnie kiedyś kochał), też mi powiedział na imprezie, przy swojej dziewczynie "jesteś piękna". Dyskomfort straszny, kątem oka widziałam jak ona siedzi na kanapie i płacze, wyszła on został, podrywał mnie, uciekłam. Dziś są małżenstwem. W moim przypadku to była miłość, wyznał mi ją kilka lat wcześniej i tego wieczora próbował znowu mnie zdobyć. Myślę, że w sytuacji autorki chłopak jest zauroczony i na skinuenie palca tej drugiej... poleciałby Jak ona nie odwzajemni to innej może nie być,a on się otrząśnie. Tylko trochę to uderza w godność autorki, czekanie aż mu przejdzie. 

Czyli Ty go olałaś, a on z podkulonym ogonem wrócił do dziewczyny która przez niego płakała? Dzięki, ale ja tak nie chcę. nienie chcę być taką z braku laku.

Niby to nic takiego. Zwykly komplement. Ale sorry. Byc z facetem który skrycie marzy o innej? Zdrada mentalna jak nic. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niby to nic takiego. Zwykly komplement. Ale sorry. Byc z facetem który skrycie marzy o innej? Zdrada mentalna jak nic. 

Można to potraktować jako niby nic, ot nic nieznaczący komplement. 

Tylko dlaczego tak mnie to boli?