Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama

Powrót do nałogu

Polecane posty

Gość Mama

Rzuciłam palenie po zrobieniu testu ciążowego i nie paliłam przez 2 lata. Tydzień temu przestałam karmić i poczułam chęć żeby sobie zapalić. Miałam w szafce jeszcze 3 fajki ze starej paczki i wypaliłam je tamtego dnia. Potem już poszło z górki, wciągnęłam się na nowo. A jak było u was, wróciłyście do palenia po ciąży czy dzielnie się trzymacie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja po zakończeniu karmienia jak spróbowałam zapalić w towarzystwie to myślałam, że się udusze. Smród, dym. Odechciało mi się już na zawsze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pamiętaj, że jak palisz nawet na balkonie, przed klatka schodowa, na ogrodzie to dziecko i tak będzie smierdziec papierosami. Poczytaj o tym jak dym się osiada na meblach, ścianach, ubraniach i jaki to ma wpływ na zdrowie. Taka motywacja by nie palić tego syfu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja po zakończeniu karmienia jak spróbowałam zapalić w towarzystwie to myślałam, że się udusze. Smród, dym. Odechciało mi się już na zawsze 

To odwrotnie do mnie. Ja wypaliłam tak jakbym w ogóle nie miała przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Pamiętaj, że jak palisz nawet na balkonie, przed klatka schodowa, na ogrodzie to dziecko i tak będzie smierdziec papierosami. Poczytaj o tym jak dym się osiada na meblach, ścianach, ubraniach i jaki to ma wpływ na zdrowie. Taka motywacja by nie palić tego syfu 

Dlaczego paląc na powietrzu nie przy dziecku też mu szkodze? Swoim zdrowiem się nie martwie, jego już tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trochę napisałam na opak. Paląc na powietrzu nie szkodzisz mu o ile nie wacha dymu. Ale wchodzisz do domu smierdzaca tym dymem i to naprawdę czuć później również od dziecka. Mówię to jako osoba niepaląca, ale mająca palących znajomych. Ich dzieci po prostu czuć dymem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie, szanuje... nie znosze palaczy i tym bardziej zal dziecka,ktore tuli popielniczka. A jak widze na spacerze rodzica z petem w zebach to mnie trzesie. Moi rodzice sa palaczami i im sie wydawalo,ze jak ida po swiezym powietrzu to mi to nie przeszkadza,a tymczasem zawsze czulam smrod papierochow.Najlepisze było jak wiatr powiał i zawialo mnie dymem, to dostawalam opiernicz ze nie z tej strony ide i to JA mam uwazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
36 minut temu, Gość Gość napisał:

Trochę napisałam na opak. Paląc na powietrzu nie szkodzisz mu o ile nie wacha dymu. Ale wchodzisz do domu smierdzaca tym dymem i to naprawdę czuć później również od dziecka. Mówię to jako osoba niepaląca, ale mająca palących znajomych. Ich dzieci po prostu czuć dymem. 

Może ich rodzice palą przy dziecku ale sie nie przyznają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
35 minut temu, Gość gosc napisał:

nie, szanuje... nie znosze palaczy i tym bardziej zal dziecka,ktore tuli popielniczka. A jak widze na spacerze rodzica z petem w zebach to mnie trzesie. Moi rodzice sa palaczami i im sie wydawalo,ze jak ida po swiezym powietrzu to mi to nie przeszkadza,a tymczasem zawsze czulam smrod papierochow.Najlepisze było jak wiatr powiał i zawialo mnie dymem, to dostawalam opiernicz ze nie z tej strony ide i to JA mam uwazać.

Nie pale idąc z dzieckiem na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaca

I tak długo wytrzymałaś, ja pękłam podczas karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Wróciłam do nałogu po 7 latach i żałuję. Znów staram się rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
1 minutę temu, Gość Abc napisał:

Wróciłam do nałogu po 7 latach i żałuję. Znów staram się rzucić.

Jak to się stało po takim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Trochę napisałam na opak. Paląc na powietrzu nie szkodzisz mu o ile nie wacha dymu. Ale wchodzisz do domu smierdzaca tym dymem i to naprawdę czuć później również od dziecka. Mówię to jako osoba niepaląca, ale mająca palących znajomych. Ich dzieci po prostu czuć dymem. 

Palą przy dziecku w pomieszczeniu bądź samochodzie 😣ale oczywiście się nie przyznaja.Z pola palacz dymu nie przyniesie żeby ktoś inny przesiaknał w bajki wieży kobieto? Co najwyzej smrod na sobie i palacz wychodzący nie palący w pomieszczeniu /aucie wybitnie smierdz tylko po papierosie w odróżnieniu do palacza wewnętrznego taki to capi.Mam palaczy w pracy co godzinę biegają na dymka po czym wchodza do pokoju .Dymem nie smierdze. Nie pale,nie pije alkoholu,  mam dobry wech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć

W bajki wierzysz kobieto? *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
3 minuty temu, Gość Cześć napisał:

Palą przy dziecku w pomieszczeniu bądź samochodzie 😣ale oczywiście się nie przyznaja.Z pola palacz dymu nie przyniesie żeby ktoś inny przesiaknał w bajki wieży kobieto? Co najwyzej smrod na sobie i palacz wychodzący nie palący w pomieszczeniu /aucie wybitnie smierdz tylko po papierosie w odróżnieniu do palacza wewnętrznego taki to capi.Mam palaczy w pracy co godzinę biegają na dymka po czym wchodza do pokoju .Dymem nie smierdze. Nie pale,nie pije alkoholu,  mam dobry wech.

Dokładnie, mówią głupoty. Gdy nie paliłam też miałam palących znajomych którzy wracali z balkonu po fajce i nigdy nie śmierdziałam. Bajeczki opowiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Trochę napisałam na opak. Paląc na powietrzu nie szkodzisz mu o ile nie wacha dymu. Ale wchodzisz do domu smierdzaca tym dymem i to naprawdę czuć później również od dziecka. Mówię to jako osoba niepaląca, ale mająca palących znajomych. Ich dzieci po prostu czuć dymem. 

Idąc twym tokiem rozumowania Ty przebywając w jednym pomieszczeniu z osoboa ktora palila jakis czas temu na zewnatrz przesiakasz dymem?Nie wierz znajomym kurza aż miło w domku w pomieszczeniach 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnka

Całujesz swoje dziecko? Przytulasz je? Nie przeszkadza Ci, że dziecko będzie kojarzyło mamę ze smrodem papierosów? (Ty tego nie czujesz ale śmierdzisz, śmierdzi Twój oddech, śmierdzą Twoje dłonie i żadne gumy do żucia i perfumy tego nie zmienia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola
2 minuty temu, Gość Gościnka napisał:

Całujesz swoje dziecko? Przytulasz je? Nie przeszkadza Ci, że dziecko będzie kojarzyło mamę ze smrodem papierosów? (Ty tego nie czujesz ale śmierdzisz, śmierdzi Twój oddech, śmierdzą Twoje dłonie i żadne gumy do żucia i perfumy tego nie zmienia)

A Ty pijesz? Nawet okazjonalnie? Chcesz zeby dziecko kojarzyło matkę z alkoholem? Lub dopisz gruba,zła ,smierdzaca z higiena na bakier?Przykłady  mozna mnozyc a nie tylko idelni ludzie maja dzieci  .Sama nie pale,nie pije ale bez przestady jak jest matką to nic jej nie można bo dzieci?

Jak nie pali w domu /aucie o krok od dziecka to bez przesady. Zależy jakie papierosy pali,ile, jak dba o higienę. Mam kilka palących znajomych i o rety nikt na odległość czy nawet przy powitaniu nie cuchnie na kilometr.Zaraz po wypaleniu tak owszem.

Węch mam znakomity. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makarena
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

nie, szanuje... nie znosze palaczy i tym bardziej zal dziecka,ktore tuli popielniczka. A jak widze na spacerze rodzica z petem w zebach to mnie trzesie. Moi rodzice sa palaczami i im sie wydawalo,ze jak ida po swiezym powietrzu to mi to nie przeszkadza,a tymczasem zawsze czulam smrod papierochow.Najlepisze było jak wiatr powiał i zawialo mnie dymem, to dostawalam opiernicz ze nie z tej strony ide i to JA mam uwazać.

Syndrom Dorosłego Dziecka Palacza 😂nowa jednostka ?To gdzie  mieli palić ,w domu?Czyli nie szanujesz i nie znosi rodziców tylko dlatego ze zapalili? A może po prostu byli zlymi ludzmiany i nie tylko to mieli na sumieniu i każdego palacza podświadomie traktujesz jako potwora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
11 minut temu, Gość Gościnka napisał:

Całujesz swoje dziecko? Przytulasz je? Nie przeszkadza Ci, że dziecko będzie kojarzyło mamę ze smrodem papierosów? (Ty tego nie czujesz ale śmierdzisz, śmierdzi Twój oddech, śmierdzą Twoje dłonie i żadne gumy do żucia i perfumy tego nie zmienia)

Całuje i przytulam ale przecież myje ręce, dbam o higienę. Nie przystawiam pyska do buźki dziecka bezpośrednio po wypalonym papierosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
9 minut temu, Gość Karola napisał:

A Ty pijesz? Nawet okazjonalnie? Chcesz zeby dziecko kojarzyło matkę z alkoholem? Lub dopisz gruba,zła ,smierdzaca z higiena na bakier?Przykłady  mozna mnozyc a nie tylko idelni ludzie maja dzieci  .Sama nie pale,nie pije ale bez przestady jak jest matką to nic jej nie można bo dzieci?

Jak nie pali w domu /aucie o krok od dziecka to bez przesady. Zależy jakie papierosy pali,ile, jak dba o higienę. Mam kilka palących znajomych i o rety nikt na odległość czy nawet przy powitaniu nie cuchnie na kilometr.Zaraz po wypaleniu tak owszem.

Węch mam znakomity. 

Dziękuję za ten komentarz. Przed ciążą paliłam pół paczki dziennie, teraz narazie średnio po 5 papierosów. Uważam że dziecku tym nie szkodzę, jedynie będę dawać zły przykład 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnka
8 minut temu, Gość Mama napisał:

Dziękuję za ten komentarz. Przed ciążą paliłam pół paczki dziennie, teraz narazie średnio po 5 papierosów. Uważam że dziecku tym nie szkodzę, jedynie będę dawać zły przykład 

Po co w ogóle pytasz o zdanie? To wiadome, że osoby uzależnione będą wypierać, że ich nałóg to coś złego. Tak samo jak alkoholik uważa, że swoim piciem nikogo nie krzywdzi.

Chcesz palić to pal ale nie twierdz, że to obojętne dla Twojego dziecka. Znam kilkoro dorosłych dzieci palaczy i żaden z nich nie wypowiada się pozytywnie na temat nałogu rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
6 minut temu, Gość Gościnka napisał:

Po co w ogóle pytasz o zdanie? To wiadome, że osoby uzależnione będą wypierać, że ich nałóg to coś złego. Tak samo jak alkoholik uważa, że swoim piciem nikogo nie krzywdzi.

Chcesz palić to pal ale nie twierdz, że to obojętne dla Twojego dziecka. Znam kilkoro dorosłych dzieci palaczy i żaden z nich nie wypowiada się pozytywnie na temat nałogu rodziców

A widzisz żebym pytała o ocenę mojego zachowania? Pytałam forumowiczki czy palą po urodzeniu dziecka czy rzuciły na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko, zrobiłam tak samo, jak Ty. Ciąża i karmienie, w sumie 2 lata, nie paliłam. W obu ciązach.

Nigdy nie palę przy dzieciach, teraz już prawie dorosłych. Po fajce plucze usta płynem, ręce myję.

Robię krzywdę tylko sobie. Dasz radę, to rzuć. Uroda na tym cierpi.... moja starsza siostra ma mniej zmarszczek niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey
9 minut temu, Gość Gościnka napisał:

Po co w ogóle pytasz o zdanie? To wiadome, że osoby uzależnione będą wypierać, że ich nałóg to coś złego. Tak samo jak alkoholik uważa, że swoim piciem nikogo nie krzywdzi.

Chcesz palić to pal ale nie twierdz, że to obojętne dla Twojego dziecka. Znam kilkoro dorosłych dzieci palaczy i żaden z nich nie wypowiada się pozytywnie na temat nałogu rodziców

Porównywanie alkoholizmu do nikotynizmu 😂dorosłe dzieci palaczy nosz ....Ludzie niedługo nie będzie można nic robić . Czy nie widzisz różnicy ze alkohol,szczególnie jego nadużywanie  zmienia świadomość psychikę zachowanie? A papierosem się nie odurzysz?Nię jest to zdrowe nie jest to mądre. Ale to ze mój ojciec palił ma zewnątrz nijak się ma do mojej oceny jego w dorosłości. Jako dziecko też mi to ie przeszkadzało bp nie palił w pomieszczeniach i mojej bezpośredniej obecności. Nie było mi za ojca wstyd,nie robił awantur, nie czułam się gorsza,nie dmuchać mi dymem w twarz, rzucił jak miałam 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Autorko, zrobiłam tak samo, jak Ty. Ciąża i karmienie, w sumie 2 lata, nie paliłam. W obu ciązach.

Nigdy nie palę przy dzieciach, teraz już prawie dorosłych. Po fajce plucze usta płynem, ręce myję.

Robię krzywdę tylko sobie. Dasz radę, to rzuć. Uroda na tym cierpi.... moja starsza siostra ma mniej zmarszczek niż ja.

Planowałaś dłużej nie palić czy nawet nie brałaś tego pod uwagę? Ja się zastanawiałam ale pokusa wygrała. Wiem że robię sobię krzywdę i niszczę urodę ale lubię to i teraz gdy motywacja ciąży minęła to już raczej nie rzucę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja rzuciłam na dobre dzięki ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudi

Ja też wróciłam do palenia ale dopiero jak mały miał 2 latka. Kiedyś zapaliłam na weselu i kolejnego dnia na poprawinach. Potem już nie umiałam się powstrzymać i pobiegłam do sklepu po fajki. Palę do dziś już 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina

Ja zawsze uważałam że moja matka mnie nie szanuje i nie chce przestać palić.... Ja ją tak prosiłam a Ona mnie zlewała i mowila dobra, dobra...

Po za tym mówiła że nie przestanie bo kto przestał to zachorował na raka a po latach dziadek przestał po 50 latach i stwierdzono raka, szwagierka przestała po 3 latach rak, jakaś koleżanka itd. .... A ta tylko a nie mówiłam MASAKRA

Od zawsze awantury o to.... w mieszkaniu ciemno, firanki brązowe, nawet przy moich dzieciach paliła bo jest u siebie

U mnie też próbowała ale raz, drugi zwrociłam uwagę i tak zapamiętała że wychodzi przed blok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×