Muszę wam powiedzieć, że to obecnie jedyna rzecz, która trzyma mnie przy życiu

A mianowicie chodzi o... chlanie, to obecnie jedyna rzecz, która mnie w ogole trzyma przy zyciu, która sprawia, ze jest mi lepiej, ze jest mi dobrze, ze jest fajniej niż na co dzień.

Życie mi nie wyszło, mozna smialo powiedziec, ze przegrałem zycie bo wiadomo, ze w moim wieku na tym etapie juz nic lepszego mnie nie czeka, pracuje w pewnej fabryce od 8 lat juz i na pewno stąd nie odejde samemu bo najzwyczajniej w swiecie mi sie nie chce szukac innej roboty, mam to w d0pie..., tyram tutaj za 2k miesiecznie, ciezko fizycznie i tyle.. jestem przyzwyczajony i juz tutaj zostane (chyba, ze mnie wy.j.ebią, ale watpie bo jestem jednym z lepszych pracownikow) , nie mam kobiety i praktycznie nigdy nie mialem, z małymi wyjątkami z dawnych lat, ale ogolnie to nigdy nie mialem powodzenia i zawsze dostawałem kosze..., nie mam zadnego hobby, niczego..., mam 35 lat, mieszkam z rodzicami, samotny .. i jedyne co sprawia mi przyjemnosc i odlatuje na chwile chociaz to wlasnie alkohol, kazdy moj tydzien polega na tym, ze ciekzo pracuje i wyczekuje soboty aby móc się nay3bać.. to moj obecnie jedyny sens zycia

a gdyby zdrowie pozwalało to bym i codziennie chlał, no ale niestety.. to juz nie te lata, ograniczam się tylko do sobót

u

up

up

na tym forum juz nikt nie pisze widze... zalosne

9 minut temu, Gość Kostium napisał:

na tym forum juz nikt nie pisze widze... zalosne

przecież wiemy kim jesteś .

toi ch0j wam w d0py cwele

Cześć Arystoteles. To wujowo zarabiasz w tym Poznaniu.

1 godzinę temu, Gość Kostium napisał:

A mianowicie chodzi o... chlanie, to obecnie jedyna rzecz, która mnie w ogole trzyma przy zyciu, która sprawia, ze jest mi lepiej, ze jest mi dobrze, ze jest fajniej niż na co dzień.

Życie mi nie wyszło, mozna smialo powiedziec, ze przegrałem zycie bo wiadomo, ze w moim wieku na tym etapie juz nic lepszego mnie nie czeka, pracuje w pewnej fabryce od 8 lat juz i na pewno stąd nie odejde samemu bo najzwyczajniej w swiecie mi sie nie chce szukac innej roboty, mam to w d0pie..., tyram tutaj za 2k miesiecznie, ciezko fizycznie i tyle.. jestem przyzwyczajony i juz tutaj zostane (chyba, ze mnie wy.j.ebią, ale watpie bo jestem jednym z lepszych pracownikow) , nie mam kobiety i praktycznie nigdy nie mialem, z małymi wyjątkami z dawnych lat, ale ogolnie to nigdy nie mialem powodzenia i zawsze dostawałem kosze..., nie mam zadnego hobby, niczego..., mam 35 lat, mieszkam z rodzicami, samotny .. i jedyne co sprawia mi przyjemnosc i odlatuje na chwile chociaz to wlasnie alkohol, kazdy moj tydzien polega na tym, ze ciekzo pracuje i wyczekuje soboty aby móc się nay3bać.. to moj obecnie jedyny sens zycia

a gdyby zdrowie pozwalało to bym i codziennie chlał, no ale niestety.. to juz nie te lata, ograniczam się tylko do sobót

:( zasługujesz na lepsze życie, spróbuj jeszcze raz 

tygrys tuli i prosi, żebyś nie pił:( zobaczysz jak się lepiej poczujesz

taka praca za 2 koła to za mało dla Ciebie

rodzice już na emeryturze?

hobby musisz sobie znaleźć

a kobiety nie znajdziesz dopóki będziesz myślał, że ona Ci się nie należy

najpierw popracuj nad sobą zanim pomyślisz co myślą inni czy co mogą Ci dać

5 minut temu, Leżaczek napisał:

Mi by 2000 wystarczyło

To idź do pracy zamiast leżeć chvjem do góry.

1 godzinę temu, Gość Kostium napisał:

na tym forum juz nikt nie pisze widze... zalosne

A o czym z Tobą pisać?

1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

Cześć Arystoteles. To wujowo zarabiasz w tym Poznaniu.

ma rentę nic nie zarabia