Nie opłaca się pracowac

Czy są tu mamy które "siedza"  w domu bo nie opłaca im się pracować?  

Ja. Nie oplaca mi sie, poniewaz dziecko nie dostalo sie do przedszkola, a opiekunka pochlonelaby wiekszosc mojej wyplaty. Dlatego jeszcze rok pobede w domu. Dziecko ma 2.5 roku. 

2 minuty temu, Gość Ttjjh napisał:

Ja. Nie oplaca mi sie, poniewaz dziecko nie dostalo sie do przedszkola, a opiekunka pochlonelaby wiekszosc mojej wyplaty. Dlatego jeszcze rok pobede w domu. Dziecko ma 2.5 roku. 

 

Też tak mam, ale mimo wszystko wracam do pracy, bo po prostu ją lubię. Oczywiście nie na cały etat

Z wyliczen wyszlo ze po powrocie do pracy na caly etat zarobie jakies 200zł, ale to przed 500+na pierwsze dziecko. Skoro siedzialam w domu, to zdecydowalismy ze to odpowiedni moment na jeszcze jedno dziecko. Dzieckowymaga specialnej opieki, wiec min do 3rz posiedze w domu, bo przedszkole tylko integracyjne

Ja

Jeszcze jak wpadły nam 2 mieszkania na wynajem po bezdzietnym wujku to dosłownie żyć nie umierać

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja

Jeszcze jak wpadły nam 2 mieszkania na wynajem po bezdzietnym wujku to dosłownie żyć nie umierać

zadziobią cię tu żywcem podwójnie raz za to, że cokolwiek dostałaś a drugi raz bo jesteś pasożytem

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja

Jeszcze jak wpadły nam 2 mieszkania na wynajem po bezdzietnym wujku to dosłownie żyć nie umierać

1 minutę temu, Gość gość napisał:

zadziobią cię tu żywcem podwójnie raz za to, że cokolwiek dostałaś a drugi raz bo jesteś pasożytem

nie pasozytem. a idio... :xtka, bo co posadanie mieszkania ma wspolnego z praca? Pytanie brzmialo o oplacalnosc , a nie o lenistwo. Przeciez jakby poszla do roboty to by mieszkania nie stracila! Co innego gdy zlobek, przedszkole, opiekunka, dojazdy i inne czynniki sprawiaja ze z zarobionych pieniedzy nie zostałoby nic!

8 minut temu, Gość gość napisał:

Ja

Jeszcze jak wpadły nam 2 mieszkania na wynajem po bezdzietnym wujku to dosłownie żyć nie umierać

Mój bezdzietny brat też przepisał swoje mieszkanie na moją córkę. Ja mam swoje panieńskie mieszkanie (od rodziców), a z mężem kupiliśmy wspólne, a córka będzie mieć po wujku. 

Ale normalnie pracujemy, bo czemu nie? Najgorzej to spocząć na laurach i nic nie robić. 

"nie pasozytem. a idio... :xtka, bo co posadanie mieszkania ma wspolnego z praca? Pytanie brzmialo o oplacalnosc , a nie o lenistwo. Przeciez jakby poszla do roboty to by mieszkania nie stracila! Co innego gdy zlobek, przedszkole, opiekunka, dojazdy i inne czynniki sprawiaja ze z zarobionych pieniedzy nie zostałoby nic!:

ojjj zal d... sciska, ze ktoś ma w życiu lepiej hehehe 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

"nie pasozytem. a idio... :xtka, bo co posadanie mieszkania ma wspolnego z praca? Pytanie brzmialo o oplacalnosc , a nie o lenistwo. Przeciez jakby poszla do roboty to by mieszkania nie stracila! Co innego gdy zlobek, przedszkole, opiekunka, dojazdy i inne czynniki sprawiaja ze z zarobionych pieniedzy nie zostałoby nic!:

ojjj zal d... sciska, ze ktoś ma w życiu lepiej hehehe 

ale w czym lepiej? Ze ma dwa mieszkania? skąd wiesz co ja mam? 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

 

nie pasozytem. a idio... :xtka, bo co posadanie mieszkania ma wspolnego z praca? Pytanie brzmialo o oplacalnosc , a nie o lenistwo. Przeciez jakby poszla do roboty to by mieszkania nie stracila! Co innego gdy zlobek, przedszkole, opiekunka, dojazdy i inne czynniki sprawiaja ze z zarobionych pieniedzy nie zostałoby nic!

hahaha a nie mówiłam, że cię zadziobią kafeteryjne kruki i wrony?

7 minut temu, Gość Gość napisał:

ale w czym lepiej? Ze ma dwa mieszkania? skąd wiesz co ja mam? 

bo jesteś agresywna werbalnie i sfrustrowana

"le w czym lepiej? Ze ma dwa mieszkania? skąd wiesz co ja mam? "

hehehehehe zal ci dupę sciska zazdrośnico hehe 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

 

nie pasozytem. a idio... :xtka, bo co posadanie mieszkania ma wspolnego z praca? Pytanie brzmialo o oplacalnosc , a nie o lenistwo. Przeciez jakby poszla do roboty to by mieszkania nie stracila! Co innego gdy zlobek, przedszkole, opiekunka, dojazdy i inne czynniki sprawiaja ze z zarobionych pieniedzy nie zostałoby nic!

a po co ma się stresować w pracy jako wyrobnik? taka się nie opłaca siedzieć jak muł w banku sprzedawać kredyty albo gdzieś na infolinii. szkoda życia

wpadnie ze 2-3 koła z mieszkań, z 1000 zł z 500+ i jest git. może jest w stanie zorganizować dodatkowe świadczenia socjalne?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

bo jesteś agresywna werbalnie i sfrustrowana

co jestem? masz problemy z logicznym mysleniem? Odpowiedz mi, co posiadanie mieszkania , ma wspolnego z zarobkami z pracy? 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

a po co ma się stresować w pracy jako wyrobnik? taka się nie opłaca siedzieć jak muł w banku sprzedawać kredyty albo gdzieś na infolinii. szkoda życia

wpadnie ze 2-3 koła z mieszkań, z 1000 zł z 500+ i jest git. może jest w stanie zorganizować dodatkowe świadczenia socjalne?

 

Dokładnie.

Na papierze może figurować jako bezrobotna, jej chłop na najniższej, a mieszkanie wynajmowane poza oficjalnym obrotem żeby nie płacić haraczu w formie podatków Wtedy na pewno coś im tam jeszcze skapnie z państwa dobrobytu.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

a po co ma się stresować w pracy jako wyrobnik? taka się nie opłaca siedzieć jak muł w banku sprzedawać kredyty albo gdzieś na infolinii. szkoda życia

wpadnie ze 2-3 koła z mieszkań, z 1000 zł z 500+ i jest git. może jest w stanie zorganizować dodatkowe świadczenia socjalne?

 

ok, ale co to ma wspolnego z zarobkami? z mieszkania masz jakiesz  2-3kola, z 2x 500+, a tak bys miala dodatkowo 2tys z wyplaty? To ze sie nie chce, nie znaczy ze sie nieoplaca. bo ani z wynajmu , ani 500+ nikt ci nie wezmie

"co jestem?  masz problemy z logicznym mysleniem? Odpowiedz mi, co posiadanie mieszkania , ma wspolnego z zarobkami z pracy? "

Ano to ze ty tego nie masz i musisz tyrać hehehehe zazdrosna stara  babo hehehe 

2 minuty temu, Gość gośćiu1 napisał:

co jestem? masz problemy z logicznym mysleniem? Odpowiedz mi, co posiadanie mieszkania , ma wspolnego z zarobkami z pracy? 

dobrze ujawnie Cią tą wiedzę, otóż z zarobkami bardzo dużo: mieszkanie wynajmowane generuje zarobek TADAM!

a zarabia się nie tylko dzięki pracy na całe szczęście

Przed chwilą, Gość gośćiu1 napisał:

ok, ale co to ma wspolnego z zarobkami? z mieszkania masz jakiesz  2-3kola, z 2x 500+, a tak bys miala dodatkowo 2tys z wyplaty? To ze sie nie chce, nie znaczy ze sie nieoplaca. bo ani z wynajmu , ani 500+ nikt ci nie wezmie

a po co się stresować w takiej robocie za 2 koła? 8 h wyjęte z życiorysu+ kasa na dojazdy. bez sensu.

'k, ale co to ma wspolnego z zarobkami? z mieszkania masz jakiesz  2-3kola, z 2x 500+, a tak bys miala dodatkowo 2tys z wyplaty? To ze sie nie chce, nie znaczy ze sie nieoplaca. bo ani z wynajmu , ani 500+ nikt ci nie wezmie"

No i ? od kiedy to każdy musi tyrać tak jak ty ? Bedzie chciala to cale zycie przesodzi sobie w  domu i c... do tego stara zazdrośnico hehehe 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

a po co się stresować w takiej robocie za 2 koła? 8 h wyjęte z życiorysu+ kasa na dojazdy. bez sensu.

Dokładnie. Nie tylko kasa jest najwżniejsza. Nie trzeba mieć więcej i więcej jak jakiś prostaczek dorobkiewicz. Najistotniejszy jest komfort życia i zadowolenie z niego dlatego wynajmujemy mieszkanka i żyć nie umierać

Przed chwilą, Gość gość napisał:

'k, ale co to ma wspolnego z zarobkami? z mieszkania masz jakiesz  2-3kola, z 2x 500+, a tak bys miala dodatkowo 2tys z wyplaty? To ze sie nie chce, nie znaczy ze sie nieoplaca. bo ani z wynajmu , ani 500+ nikt ci nie wezmie"

No i ? od kiedy to każdy musi tyrać tak jak ty ? Bedzie chciala to cale zycie przesodzi sobie w  domu i c... do tego stara zazdrośnico hehehe 

już daj jej spokój przecież jej już ciśnienie do 180 podskoczyło ze złości będziesz winna jej wylewu

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Dokładnie. Nie tylko kasa jest najwżniejsza. Nie trzeba mieć więcej i więcej jak jakiś prostaczek dorobkiewicz. Najistotniejszy jest komfort życia i zadowolenie z niego dlatego wynajmujemy mieszkanka i żyć nie umierać

i pjona, bardzo życiowe myślenie w tych czasach, oby Wam odziedziczony kapitał służył

Nie forykujcie (nie kozaczcie) tak z tymi mieszkaniami z których dochód ciągniecie. Poza tym że jest to "dochód" (smieszna kasa z reguły rzędu 1300 do ręki, żeby tylko!) to jeszcze same na te mieszkania nie zapracowałyście, więc takie chwalenie że "nic nie musze bo dziadziuś mieszkanie zapisał" to żenada i wstyd, raczej niż powód do dumy. Chwalić można się pieniędzmi zarobionymi WŁASNYMI RĄCZKAMI LUB GŁÓWKĄ. Tak że, żaden szpan.

Pozdrawia mama po 2;letnim wychowawczy, która wrociła na pól etatu.

ja nie wiem czy to jedna osoba pisze, czy wiecej, ale kurcze.. masz Panno spory problem z mysleniem:D To ze mieszkanie daje jakis tam zarobek, to chyba oczywiste. Ale nie ma to nic wspolnego z pracą zarobkową. No ale ok, pochwaliłaś sie ze wujek zmarł.. ViVa Ci.. Skoro siedzisz w domu to weż .. chociaż nie... z ograniczeniem umysłowym juz nic nie zrobisz. Mozesz się za to jezyków pouczyć:D

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie forykujcie (nie kozaczcie) tak z tymi mieszkaniami z których dochód ciągniecie. Poza tym że jest to "dochód" (smieszna kasa z reguły rzędu 1300 do ręki, żeby tylko!) to jeszcze same na te mieszkania nie zapracowałyście, więc takie chwalenie że "nic nie musze bo dziadziuś mieszkanie zapisał" to żenada i wstyd, raczej niż powód do dumy. Chwalić można się pieniędzmi zarobionymi WŁASNYMI RĄCZKAMI LUB GŁÓWKĄ. Tak że, żaden szpan.

Pozdrawia mama po 2;letnim wychowawczy, która wrociła na pól etatu.

oj chciałabyś przytulić 2 mieszkanka to by ci dzieciaczek nie tułał się po obcych ludziach

na całe szczęście, że nie musiały zaiwaniać na 2 mieszkania, szkoda życia na to.

u nas za 1300 to często nawet pokoju nie wynajmiesz

Nie kazdego praca stresuje. Jak chcesz miec beztresowe zycie to je zakoncz albo zaszyj sie w jaskini na odludziu. Zycie równa się stres. Ja nie zarabiam nawet 8 stów na ręke pracujac na czesc etatu (dziecko od niedawna w przedszkolu) a jakos źle mi nie jest, mam kase z innych zrodel a pracuje bo lubię swoją pracę. Pojęcie kafeteriankom nieznane z tego co widzę. nie kazdy [pracuje bo musi albo pracuje tylko dla pieniedzy.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

oj chciałabyś przytulić 2 mieszkanka to by ci dzieciaczek nie tułał się po obcych ludziach

na całe szczęście, że nie musiały zaiwaniać na 2 mieszkania, szkoda życia na to.

u nas za 1300 to często nawet pokoju nie wynajmiesz

dlaczego po obcych ludziach, dziecko? Mamy juz jedno własne mieszkanie, drugie tez bedziemy mieli w swoim czasie. U was gdzie, w warszafce? dzieciątko, ja w Warszawie mieszkam od lat i dobrze wiem za ile co stoi. nawet jak masz mieszkanie z ktorego masz dochod 3000 na rękę to nadal nie rozumiem czym sie chwalic? Ze nie masz żadnych ambicji, pracowałaś bo musiałaś, robiłaś to tylko dla kasy?> wyobraz sobie ze ja tez mam kase, pracowac nie muszę ale pracuję bo lubię, na te swoje część etatu. mam kontakt z ludźmi i ruszam mózgiem dostając zadania do wykonania,wymagające znajomosci chociazby języków obcych

6 minut temu, Gość Gość napisał:

ja nie wiem czy to jedna osoba pisze, czy wiecej, ale kurcze.. masz Panno spory problem z mysleniem:D To ze mieszkanie daje jakis tam zarobek, to chyba oczywiste. Ale nie ma to nic wspolnego z pracą zarobkową. No ale ok, pochwaliłaś sie ze wujek zmarł.. ViVa Ci.. Skoro siedzisz w domu to weż .. chociaż nie... z ograniczeniem umysłowym juz nic nie zrobisz. Mozesz się za to jezyków pouczyć:D

tak jest, że ludzie się rodzą i umierają a dobytek po nich pozostaje, takie niezrozumiałe? po co w takiej sytuacji baba ma latać do proponowanej roboty za 2 koła (w ogóle śmieszna propozycja, nie wiem, że w dzisiejszych czasach nikt nie traktuje tego jako totalnego upodlenia) skoro tyle ma z wynajmu plus 500+ a tak by siedziała znerwicowana w robocie, traciła 4-8h dziennie na dorabianie prezesa a tak mogła sobie zwolnić i ogólnie zająć się życiem

każdy z nas w szkole miał języki, o ile nie wyjeżdża za granicę nieszczególnie mu są one potrzebne, gdyż polska jest krajem jednolitym lingwistycznie.