Niektóre z was maja obsesje na tle pracy

Nikt nie lubi darmozjadow !

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Nikt nie lubi darmozjadow !

Zdefiniuj "darmozja".Akurat na 500+ pasożytują tak samo i te pracujące. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

To musisz być na serio mało inteligentna skoro nic nie czytasz czy nie oglądasz, albo nie spędzasz ambitniej czasu w necie. Nie rozumiem jak mając net w domu można się w ogóle nudzić - dla mnie tacy ludzie to deb.ile. Dla mnie to niepojęte. Pewnie w necie też włazisz jedynie na fejsa, kafe i pudelka.  

I uj ma piernik do wiatraka? Skoro teraz można pogadać o zupie dnia, to i wcześniej jedyne o czym można było z tobą pogadać to pewnie outfit dnia.  Wyglądasz na kogoś z mentalnością typowej karyny. 

O twojej wypowiedzi nawet nie będę się wypowiadać właśnie to jest problem,że ludzie mają "net" w domu i myślą,że posiedli wszystkie madrosci świata. A tymczasem każda strona informacyjna karmi Cię swoją propagandą, fb i insta odmozdza i pokazuje świat w zakrzywionym zwierciadle, seriali i programów którymi karmi nas tv nie oglądam. Ba, nie mam telewizji w domu. Książki kocham, tylko to dla mnie ucieczka do innego świata,A nie kontakt ze światem. Książki profesjonalne tez lubię, tylko o dupe potrzyj ta wiedza jeśli jej nie używasz wiesz, pełno mądrych w domu siedzi Niestety prawda jest taka,że jak żyjesz w swoim ekosystemie, to nim przesiakasz i nim trącisz, prawda? 

Na temat typowej karyny pewnie masz więcej do powiedzenia niż ja. Outfit w pracy mam zawsze ten sam, więc nie zwracam sobie tym głowy, ale mam też przyjemność z pomagania innym, pole do popisu dla mojej wiedzy i doświadczenia, całkiem fajne pieniądze i nie kisne. Nety mi tego nie dadzo

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Czasy gdzie każdy musiał  pracować sa juz dawno za nami a jednak  tak wiele z was ma wręcz obsesje na tle pracy . Serio to jest az tak ważne  w waszym życiu ? 

 

Ja obsesji nie mam ale mam awersje do cwaniaków i ludzi leniwych a większość  ZDROWYCH niepracujacych  to takie oosoby.

I nie chodzi mi o czas na odchowanie dziecka ale o sytuację  kiedy ktoś się miga od pracy pół życia np rodzac 5te dziecko i pogłębiają biedę w domu i sytuację ojca który jak ... musi na to wszystko sam pracować. 

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Autorka  

Jak wy sie nakręcacie  heh jakbyście wściekliznę  miały hehe 

Pracuje od 15 lat i mam 1 dziecko . Zwyczajnie  rozwala mnie jak niektóre z was maja ścisk d... bo ktoś otwarcie  pisze, ze kasa która maja  z np wynajem mieszkania  zwyczajnie  starcza  na życie .Dla wielu z was nawet jak ktoś ma sporo kasy na  koncie to musi iść do pracy i już !! 

jak ktoś ma mieszkanie to zazwyczaj 1 po jakiejś babci czy kawalerka od rodziców która dostałaś na studia. Kokosow z tego nie ma, nawet wyżyć się nie da

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja obsesji nie mam ale mam awersje do cwaniaków i ludzi leniwych a większość  ZDROWYCH niepracujacych  to takie oosoby.

Ja też nie lubię cwaniaków i oszustów. Natomiast chyba każdy z nas dorosłych ma prawo nie pracować, jeśli ma  legalne dochody ze spadku/wynajmu/ rentierstwa, itp., płaci podatki i nie łamie prawa. Kto ma prawo ustawiać życie innemu człowiekowi?

Niektóre z nas rozumieją co to patriarchat. I niekoniecznie chcą żyć jako istoty pidrzędne.

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja też nie lubię cwaniaków i oszustów. Natomiast chyba każdy z nas dorosłych ma prawo nie pracować, jeśli ma  legalne dochody ze spadku/wynajmu/ rentierstwa, itp., płaci podatki i nie łamie prawa. Kto ma prawo ustawiać życie innemu człowiekowi?

Zgadzam sie. Osobiscie nie mam nic przeciwko osobom ktore zyja sobie, nie pracujac, z wyjamu lub innych zrodel pasywnych, tak samo na koszt meza. Nie moj biznes. Na moj radar trafiaja tylko takie, ktorym pracowac sie nie oplaca bo wystarczajaco duzo wyciagna z socjalu. Jak ktos chce siedziec w domu to na wlasny koszt a nie na koszt pracujacych. Dlatego socjal powinien byc uzalezniony od pracy. Oboje rodzice pracuja dostaja 100%, jednemu sie " nie oplaca" 50%. Nie chce sie pracowac ani ojcu ani matce 0%. Osoby opiekujace sie dziecmi niepelnosprawnymi pod takie ujecie nie moga podlegac. To cos zupelnie innego. 

Jezeli ktos ma zrodlo utrzymania bez pracy zawodowej to juz tylko jego sprawaco robi. Pasozytem nie jest, obciazenia dla spoleczenstwa nie stanowi. 

nie powinno tak być ze żona nie pracuje i korzysta ze służby zdrowia. Leczy się za darmo,  robi badania. Mąż powinien opłacać jej ZUS skoro ja stać niepracowac Dlaczego ja mam utrzymywać pannę której się nie chce ruszyć tyłkiem głowa ...

Dlaczego janusze biznesu płaca najwyższa składkę ZUS kiedy to się w Polsce w końcu zmieni !

Okazuje się to ważne gdy maz sprowadza sobie młodsza i fajniejsza :) i gdy okazuje się ze rozwód nie trwa tydzień