Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ffsjdnd

Zycie w rodzinie

Polecane posty

Gość Ffsjdnd

Czy po wyjsciu za maz dobrze wam sie zyje np z tesciowa czy meza bratem czy druga synowa waszej tesciowej, albo meza bratem???jak wyhlada wasze zycie z nowa rodzina???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widuje ich dwa razy w roku. Obcy ludzie w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My żyjemy daleko od reszty rodziny. Z tesciowa i bratowa kontakt mamy sporadyczny. Z tesciowa częściej sie odzywamy,z bratowa od swieta z życzeniami. U nich więzi rodzinne są bardzo slabe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lpu
22 minuty temu, Gość Ffsjdnd napisał:

Czy po wyjsciu za maz dobrze wam sie zyje np z tesciowa czy meza bratem czy druga synowa waszej tesciowej, albo meza bratem???jak wyhlada wasze zycie z nowa rodzina???

Nie. Zero kontaktu. Nawet nikogo do tej pory nie poznałam. Nawet do siebie nie dzwonią, żyją jak obcy mimo że mąż ma wielką rodzinę. Cieszę się jedynie z tego, że problem z tesciowa jest mi obcy. Nie mamy z nią żadnego kontaktu. To dla mnie wielki plus. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W żadnym związku nie miałam żadnych kontaktów z rodzina. mezowie po prostu ich nie utrzymywali więc i ja nigdy nikogo nie poznałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U nas nawet na ślub nie zapraszalismy jego rodziny bo to byłoby i tak bez sensu. A moja rodzina to rodzice, 3 kuzynow i 1 kuzynka, także lipa. 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Teść nie żyje, tesciowa jest skupiona na sobie tak,że w ciągu 10 lat trwania naszego małżeństwa nigdy  nas nie odwiedziła. Nie ma czasu. Zwykle my do niej musieliśmy jeździć,ale już nam sie znudziło. Z męża bratem mamy średni kontakt. On mieszka z żoną w Niemczech, ona jest bardzo zdystansowana i widać,że nie lubi naszych wizyt ani nas. Zwykle siedzi w sypialni. Raz byli u nas na świętach i cierpiała bardzo. Szwagier odwiedza nas czas od czasu ale przelatuje sam na 2-3 dni i jest ok. Lubimy sie. Poza tym nie staram sie na siłę ocieplać kontaktów, mam inne sprawy na głowie i uważam,że to rodzina męża i on ma sobie z nimi radzić a nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

U mnie podobnie. Rodzina męża nie jest w bliskich relacjach. Mój mąż z dalszą rodzina wcale nie utrzymuje kontaktów. Tesciowie są po rozwodzie więc no wiadomo. Utrzymujemy sporadyczny od święta do święta kontakt z teściem i jego nowa żona. Z matka męża nie mamy w zasadzie kontaktów, bo to straszny toksyk o czym sama się przekonałam. Ja tych relacji naprawiać nie zamierzam.  Kiedyś próbowałam i się starałam,obiadki robiłam, ciasta piekłam, ale jak się dowiedziałam co o mnie gada po ludziach, to się odcięłam całkowicie. Z rodzeństwem mąż też nie utrzymuje kontaktów zbyt bliskich, widuja się kilka razy w roku. Ja tego nie rozumiem, ale.takie widocznie wychowanie. U mnie jest inaczej. I tyle, nie cierpię z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kllla

U mnie bardzo dobre kontakty z teściami i rodzina meza. Nasze rodziny  do siebie podobne, z podobnych srodowsk , latwo znależć wspolne tematy, Spotkania  rodzinne  ciekawe, sympatyczne  bo  ludzie na poziomie. Wg mnie podobienstwo rodzin to wielki atut w  zyciu po slubie, tak dla nas, jak i dla naszych dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Mam fatalne kontakty z teściową i szwagierką. Mało inteligentne, niewdzięczne baby, które nie potrafią się zachować. Wiecznie żerują na moim mężu, a on nie ma jaj by odmówić. Całe wesele zorganizowali moi rodzice i my, za co teściowej nie było nawet głupio tylko się cieszyła, że nic nie musiała. Żadnej pomocy tylko wieczne roszczenia. Śmiertelnie się obraziły jak im to wypomniałam. Z teściową nie mam kontaktu, ze szwagierką niestety pracuję, ale w ogóle z nią nie rozmawiam, bo to rozwydrzona i dziwna dziewucha, co już nawet w pracy widzą. Do tego stopnia jej nie znoszę, że myślę o rozwodzie i wyprowadzce do innego miasta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo

Dziewczyny, czemu wybieracie facetów z nieciekawych rodzin? Przecież fajne uklady rodzinne tak  ulatwiaja i uprzyjemniają życie! Waszym dzieciom tez byłoby milej mieć kochających dziadków. Rodzina jest tak wazna dla człowieka  - i nie ja to wymyslilam, są setki badań, ankiet, co w życiu jest najwazniejsze i zawsze rodzina jest na czolowych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 godzin temu, Gość Ffsjdnd napisał:

Czy po wyjsciu za maz dobrze wam sie zyje np z tesciowa czy meza bratem czy druga synowa waszej tesciowej, albo meza bratem???jak wyhlada wasze zycie z nowa rodzina???

U każdego jest inaczej. Ludzie sa różni i mają róŻne charaktery. Ktoś Ci napisze że zajefajnie a ktoś ze c***wo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×