Problem z miejscem na parkingu zlosliwi sasiedzi

Mieszkam w bloku.Obok mamy parking  i sasiedzi a dokladnie 2 sasiadow tak rozstawia auta szeroko ze nie mozna zaparkowac.Dzis to samo tak sie rozstawili ze zajeli az 5 miejsc.A 1 z sasiadow ma 2 auta.Rozmowy nic nie daja.Starsi ludzie  a tacy podli.

Idź zapukaj i grzecznie poproś żeby przeparkowali auta bo tez chcesz wjechać, albo zacznij parkować jak oni

Podłość ludzka nie zna granic 

zwracalam uwage ale efekt jak dzisiaj ze sie za bardzo rozstawili. Ja pracuje wiec nie ma mnie w domu od 7-18 a sasiedzi siedza w domu i nawet gdybym chciala podstawic swoj samochod to nie ma jak boich juz stoja.

Płacisz za miejsce? 

gwoździe podstawione pod opony, tak żeby przy cofaniu wbiły się w opony  Za którymś razem nauczą się 

parking jest wspolny. asasiedzi sie tak zachowuja  jakby to byla ich wlasnosc.

Przed chwilą, Gość autorrkkaaa napisał:

parking jest wspolny. asasiedzi sie tak zachowuja  jakby to byla ich wlasnosc.

To Idż do wspulnoty zapłać za miejsce parkingowe, oznaczą, co miesiąc będziesz płacić,  papier dadzą, jak  parkuje ktoś obcy to wezwij Straż Miejską założą blokadę zapłacą karę im się odechce . 

Wspulnota zarobi zainwestuje, u mnie zrobili mam pilota,  którzy nie płacą  dezaktywuje pilota. 

zrób im kupę na dachu 

48 minut temu, Momos napisał:

To Idż do wspulnoty zapłać za miejsce parkingowe, oznaczą, co miesiąc będziesz płacić,  papier dadzą, jak  parkuje ktoś obcy to wezwij Straż Miejską założą blokadę zapłacą karę im się odechce . 

U mnie nie ma takiej możliwości.

1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

U mnie nie ma takiej możliwości.

Jest tam  jakieś miejsce na zostawienie informacji na kartce? 

Napisz drodzy sąsiedzi parkujący za dwóch itd. 

Co zrobisz jak nic nie zrobisz tak to jest pod blokami u mnie sezon akademicki tragedia. Ale nie tylko notorycznie stawiają krzywo auta tez inni sąsiedzi ważne żeby on postawił a reszta nie ważna. Mój znajomy zawsze takie osoby zastawia by miały utrudniony wyjazd albo autem służbowym niedelikatnie otwiera drzwi obok delikwenta .Ja tak odważna(dziecinna ) nie jestem.Przez nadmiar aut zastanawiam się czy nie sprzed swojego.Zdarza mi się parkować nieco dalej po prostu szukam miejsca innego .Najlepszym sposobem jest kupno takiego miejsca w garażu lub na parkingu ale nie wasze są takie możliwości. 

kup jakiś stary samochód i jak tylko będzie miejsce zaparkuj go. Jeśli będzie zaparkowany zgodnie z przepisami i będzie miał tablice rejestracyjne nikt go nie odholuje;D albo 2 samochody. Tacy ludzie nie rozumieją normalnie to musisz zejść na ich poziom.

Kiedyś jakaś ...ka zaparkowała wzdłuż parkingu dla gości zajmując 3 z 5 miejsc i olewając ochroniarza, który jej zwrócił uwagę. Karma wraca, bo 2 sąsiadów zaparkowało (prawidłowo) tuż przed i za jej samochodem, tak, że 2 dni nie mogła wyjechać :)

Ja bym pogadała kimś z administracji, albo zgłosiła do straży miejskiej - może jak ktoś ich postraszy mandatem, to zmiękną. 

Nalepki na przednią szybę też dają do myślenia :)

Szkoda, ze trzeba się uciekać do takich sposobów, za granicą za zajmowanie większej ilości miejsca niż wyznaczone liniami można dostać spory mandat.

Niezłe prowo, nie wierzę że nie możesz poradzić sobie ze złym parkowaniem sąsiadów. Wszystkie komentarze powyżej są skuteczne. Jesteś pipa i tyle.