Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Największe szczęście to brak teściowej i bachorow 😄

Polecane posty

Gość Gosc

Biedna twoja matka, musiała mieć bachora 😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Największa porażka? być bezdzietnym trollem na forum o macierzynstwie. 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Największa porażka? być bezdzietnym trollem na forum o macierzynstwie. 😕

Porażka? Raczej rozrywka w pracy hhaha. Myślisz że po co tutaj wchodzą bezdzietne? Pośmiać się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Biedna twoja matka, musiała mieć bachora 😢

Tu autorka. Tak. Też jej współczuję. Pożytku ze mnie żadnego. Tylko zbędny balast przez całe życie, ale ma co chciała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Porażka? Raczej rozrywka w pracy hhaha. Myślisz że po co tutaj wchodzą bezdzietne? Pośmiać się. 

Pośmiać się z madek. Ale nie jestem zła - ja w większości im bardo współczuję choojowego życia i głupoty. Podziwiam wręcz te destrukcyjne instynkty pierwotne. 

Ja nie pracuje, nie muszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Tu autorka. Tak. Też jej współczuję. Pożytku ze mnie żadnego. Tylko zbędny balast przez całe życie, ale ma co chciała. 

Z tego co piszesz to byłaś wpadką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie. Byłam bardzo planowana i bardzo długo wyczekana, gdyż pierwsze dziecko mojej matce po urodzeeniu zmarło (wczesniak). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana

Kto co lubi. Moja teściowa mi gotuje, nienawidzę gotować, a kobitka nam obiady co drugi dzień na dwa dni gotuje i ciasta w niedzielę 😉 i podaje w koszyku. Teść przywozi i się z dziećmi bawi z godzinkę. Dla mnie super.

Co do pracy to też pracuję, moje dzieci mają nianię. Niania mieszka z nami i w sumie jest na każde zawołanie, bo rodziny tutaj nie ma i znajomych, ogarniamy dom we dwie, a mąż wokół domu.  Żaden balast. Teraz też jestem w pracy i sobie siedzę na forum. Pracuję 3h w czasie 8h, a resztę sobie przeznaczam na netflix i fora. Luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość nana napisał:

Kto co lubi. Moja teściowa mi gotuje, nienawidzę gotować, a kobitka nam obiady co drugi dzień na dwa dni gotuje i ciasta w niedzielę 😉 i podaje w koszyku. Teść przywozi i się z dziećmi bawi z godzinkę. Dla mnie super.

Co do pracy to też pracuję, moje dzieci mają nianię. Niania mieszka z nami i w sumie jest na każde zawołanie, bo rodziny tutaj nie ma i znajomych, ogarniamy dom we dwie, a mąż wokół domu.  Żaden balast. Teraz też jestem w pracy i sobie siedzę na forum. Pracuję 3h w czasie 8h, a resztę sobie przeznaczam na netflix i fora. Luz.

To strata czasu. Wolałabym iść po tych 3 godz precz niż tak marnować dzionek. A jaka to praca? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana
12 minut temu, Gość Gość napisał:

To strata czasu. Wolałabym iść po tych 3 godz precz niż tak marnować dzionek. A jaka to praca? 

Ale ja nie marnuję, robię to co lubię, a lubię w tym momencie oglądać netflixa, znudzi mi się za dwa tygodnie to porobię coś innego. Mam swoje biuro, urządziłam jak pokój i czuję się jak w domu. Pracuję zdalnie i robię tłumaczenia. Ale jak wspominałam, kto co lubi i woli, ty wolisz nie mieć teściowej i dzieci i iść sobie po 3h do domu, a ja wolę mieć rodzinę, obiadki gotowe i 8h siedzieć w swoim królestwie, a potem zabawa w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie rowumiem tego hejtu bezdzietnych na matki i odwrotnie matek na kobiety które nie chca potomstwa. Kurcze chyba dobrze że nie każdy jest taki sam i lubi to samo. Żadna skrajna postawa nie jest fajna a tutaj nie ma niczego po środku czyli bark tolerancji i poszanowania decyzji innych. 

A czasem mam wrażenie że np ten topil został stworzony przez kobietę której być może się nie ułożyło życie rodzinne i próbuje się wyżyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna

takie rzeczy tylko w Polsce ,chodzi mi o tą nienawiść miedzy dzietnymi i bezdzietnymi..w innych krajach nikogo nie obchodzi czy masz dzieci czy nie,to jest Twoja sprawa..a w PL to hańba nie urodzić,czlowiek czuje się jak wybrakowany i jak dziwoląg,przynajmniej ja tak się czuję.. nie mam dzieci,kolezanki dzietne mnie olały bo co ja wiem o zyciu ,prawda? mam tesciową ktorą bym zadusiła gołymi rękami, zakochana w swoim synku do nieprzytomności ( moim mężu ) ....a Tobie autorko zazdroszczę...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna

dodam ,że moja teściowa ma jeszcze jednego syna i córkę ale mój mąż to jej ukochany synuś i mam przez to z nią takie akcje i stres ,że głowa mała.....nabawiłam sie juz nerwicy..również usłyszałam nieraz z jej ust,że nie raczyłam zostać matką i urodzić jej synusiowi potomka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Teściowa która wydziera jape to najgorsze przekleństwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa

Też uważam że życie bez dzieci jest super - można zarzucić mi egoizm, ale po prostu nigdy nie marzyłam o dziecku i nie chcemy go mieć.  Po drugie nie stać mnie w tym kraju na dziecko.  Przy kredycie i rachunkach ledwo starcza na cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Porażka? Raczej rozrywka w pracy hhaha. Myślisz że po co tutaj wchodzą bezdzietne? Pośmiać 

Tak sobie tlumacz 🙂 Potrzeba naśmiewania z innych swiadczy  o kompleksach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Pośmiać się z madek. Ale nie jestem zła - ja w większości im bardo współczuję choojowego życia i głupoty. Podziwiam wręcz te destrukcyjne instynkty pierwotne. 

Ja nie pracuje, nie muszę. 

To zazdraszczam 😁też byn chciałam nie musieć 🥴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak sobie tlumacz 🙂 Potrzeba naśmiewania z innych swiadczy  o kompleksach.

Nie nasmiewania się. Ja się z nikogo nie nasmiewam. Pośmiać nie znaczy nasmiewac. Poprustu zabija mi to czas w pracy gdy jest luzik. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość ewa napisał:

Też uważam że życie bez dzieci jest super - można zarzucić mi egoizm, ale po prostu nigdy nie marzyłam o dziecku i nie chcemy go mieć.  Po drugie nie stać mnie w tym kraju na dziecko.  Przy kredycie i rachunkach ledwo starcza na cokolwiek.

Ja tez niemam i dobrze mi z tym. A co do kraju... Mieszkam w Szkocji ale bardzo bym chciała wrócić tylko jak? Jak polska się sypać zaczyna.... 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość bezdzietna napisał:

dodam ,że moja teściowa ma jeszcze jednego syna i córkę ale mój mąż to jej ukochany synuś i mam przez to z nią takie akcje i stres ,że głowa mała.....nabawiłam sie juz nerwicy..również usłyszałam nieraz z jej ust,że nie raczyłam zostać matką i urodzić jej synusiowi potomka.

Powiedz jej  niech ona mu urodzi haha a od ciebie trzy kroki w bok 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość bezdzietna napisał:

takie rzeczy tylko w Polsce ,chodzi mi o tą nienawiść miedzy dzietnymi i bezdzietnymi..w innych krajach nikogo nie obchodzi czy masz dzieci czy nie,to jest Twoja sprawa..a w PL to hańba nie urodzić,czlowiek czuje się jak wybrakowany i jak dziwoląg,przynajmniej ja tak się czuję.. nie mam dzieci,kolezanki dzietne mnie olały bo co ja wiem o zyciu ,prawda? mam tesciową ktorą bym zadusiła gołymi rękami, zakochana w swoim synku do nieprzytomności ( moim mężu ) ....a Tobie autorko zazdroszczę...pozdrawiam 

Ja tam się wcale nie czuje jak dziwolag. Koleżanki mam i dzietne i bezdzietne. Niemam z tym problemy. Nawet te dzietne zapraszają nas na urodziny swoich dzieci haha. Teściowa mam fajną. Zawsze stoi po mojej stronie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Albo posiadanie jednego i drugiego i żeby ta dwójka się uwaielbiała tak bardzo że spędza ze sobą każdą chwile 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooll

No widzisz, autorko, kazdy ma inne doswiadczenia. Choc co do doswiadczen , mysle,ze mam wieksze, bo o ile moglabys sie pozbyc tesciowej, to dzieci pewnie nie, wiec nie wiesz, jak to jest z nimi i nie masz porownania co do rozmiaru szczescia 🙂

Ja mam super dzieci z super facetem, ktorego urodzila super kobieta, czyli jego matka. Jestem szcesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie uwierzę że kobieta wyżej co tu napisała przychodzi do domku po 8 godzinach z czego 5h to zabawa w pracy i w domu nadal się tak świetnie bawi 😄 aha czyli teściowa kuchta sprzątaczka opiekunka, a ty leżysz z nogami w górze i się bawisz. Uhm, dobre. 

Moje koleżanki trafiły FATALNIE z tesciowymi. Ponizane i wyzywanie nawet od kvrew... Jak nieraz mi opowiadają to brakuje jakichkolwiek słów. 

Dzieci nie mam. Nie chcę. Nie w tym chorym świecie. I naprawdę brak dzieci to dla kobiety jest ogromne udogodnienie w zyciu. Widzę po koleżankach jake są "szczęśliwe" ☹️ zresztą niektóre mówią otwarcie o tym. Nie udają jak im fajnie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utta

Moje koleżanki trafiły FATALNIE z tesciowymi. Ponizane i wyzywanie nawet od kvrew... Jak nieraz mi opowiadają to brakuje jakichkolwiek słów. 

Dzieci nie mam. Nie chcę. Nie w tym chorym świecie. I naprawdę brak dzieci to dla kobiety jest ogromne udogodnienie w zyciu. Widzę po koleżankach jake są "szczęśliwe" zresztą niektóre mówią otwarcie o tym. Nie udają jak im fajnie jest. 

x

 Co to znaczy "trafiły"? Nie mialy szans poznac tesciowej przed slubem? Siłą je za maz wydawano?  Nie zauwazyly, ze przyszly maz jest z  pataologicznej rodziny, gdzie slowo "k...." jest na porzadku dziennym? Prawdopodobnie dzieci z takimi facetami to tez nie miód. Wspolczuje, ze masz akurat  takie kolezanki. Zapewniam cie, ze są tez normalne rodzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Fajną teściową i dzieciaczki biorę z miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

😁

Beznadziejne życie jest życie bez teściowej i bez dzieci.

Wolę to niż pustkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×