Stracił zainteresowanie

Na złamane serce najlepiej działa następne zauroczenie. Wejdź na jakis czat typu Czateria i sprawdź ile tego kwiatu. Szybko zauroczysz się następnym tylko nie popełniaj tych samych błędów. 

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

No... Mam już dosyć bo jestem normalną dość ładną dziewczyną a trafiam na samych zboków którym nie wiadomo o co chodzi... 

Facetów trzeba najpierw trochę poznać. Choć wiadomo,  na serce wpływu się nie ma. Mimo to staraj się czasem dać głos rozsądkowi. 

3 minuty temu, jbsg napisał:

Życie jest przewrotne, a umysł potrafi płatać najbardziej niewybredne figle...

To prawda. I zazwyczaj dobrze pamięta się to czego pamiętać by się nie chciało. 

Jak jesteś ładną dziewczyną to się spodziewaj, że w tym wieku większość kolesi będzie Cię chciało zaliczyć. I nie ważne co oni Ci tam pięknego na opowiadają w 90% będzie to polegało na tym żeby Cię wydymać i pochwalić się kolegom. Jaką to laskę nie zaliczyli.

1 minutę temu, Gość Alicja napisał:

Na złamane serce najlepiej działa następne zauroczenie. Wejdź na jakis czat typu Czateria i sprawdź ile tego kwiatu. Szybko zauroczysz się następnym tylko nie popełniaj tych samych błędów. 

No co ty, na takich portalach same zboki kolejne 

4 minuty temu, jbsg napisał:

 Nie, nie zdarzyło... po to jest doświadczenie żeby nie popełniać ciągle tych samych błędów...

Och,  no zazdro po prostu. 

4 minuty temu, jbsg napisał:

 Jesteś masochistką?

W każdym z nas jest coś z masochisty.

Popełniane błędy najczęściej miały związek z przyjemnością. Stąd premedytacja. 

4 minuty temu, Beznadziej napisał:

Jak jesteś ładną dziewczyną to się spodziewaj, że w tym wieku większość kolesi będzie Cię chciało zaliczyć. I nie ważne co oni Ci tam pięknego na opowiadają w 90% będzie to polegało na tym żeby Cię wydymać i pochwalić się kolegom. Jaką to laskę nie zaliczyli.

No dobra, ale on nie to że mnie raz zaliczył, my się spotykaliśmy dłużej, a potem nagle stracił zainteresowanie, a ja teraz tęsknię i płaczę bo zdążyłam się już zakochać.... 

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

No dobra, ale on nie to że mnie raz zaliczył, my się spotykaliśmy dłużej, a potem nagle stracił zainteresowanie, a ja teraz tęsknię i płaczę bo zdążyłam się już zakochać.... 

Karolinka,  zastosuj się do rad. Myślenie o nim będzie przysparzać Ci tylko ból i rozpacz. Idź do ludzi, spotykaj się ze znajomymi, zajmij czymś głowę. 

2 minuty temu, Gość karolinka napisał:

No dobra, ale on nie to że mnie raz zaliczył, my się spotykaliśmy dłużej, a potem nagle stracił zainteresowanie, a ja teraz tęsknię i płaczę bo zdążyłam się już zakochać.... 

No ale facet myśli inaczej. On już sobie znalazł inną do zaliczenia żeby sobie zaznaczyć kolejny krzyżyk w kalendarzyku zaliczeń. Teraz on kocha inną też pewnie na chwilę. Wypróbował co chciał z tobą i teraz spróbuje czegoś z następną. I tak to działa.

5 minut temu, jbsg napisał:

Odwróć sytuację i pomyśl, że to Ty jego wykorzystałaś i rzuciłaś... lepiej się poczujesz...  

Super ale chyba nie zadziała

1 minutę temu, jbsg napisał:

Nawet dla przyjemności nie popełniam dwa razy tego samego błędu..., wyrzuty sumienia jeszcze Cię nie zżarły? 

Chyba nie myślimy o tych samych błędach. 

Takie pytanie. Czy spotykaliście się kiedyś w gronie jego przyjaciół i znajomych? Chodziliście razem na jakieś imprezy z jego znajomymi Twoimi?

4 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Karolinka,  zastosuj się do rad. Myślenie o nim będzie przysparzać Ci tylko ból i rozpacz. Idź do ludzi, spotykaj się ze znajomymi, zajmij czymś głowę. 

Spróbuję ale wiesz, nie jest takie proste zapomnieć z dnia na dzień 

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

Spróbuję ale wiesz, nie jest takie proste zapomnieć z dnia na dzień 

Przecież nie mówię,  że z dnia na dzień,  oczywiście,  że się nie da. To potrwa. Stopniowo. 

4 minuty temu, Beznadziej napisał:

No ale facet myśli inaczej. On już sobie znalazł inną do zaliczenia żeby sobie zaznaczyć kolejny krzyżyk w kalendarzyku zaliczeń. Teraz on kocha inną też pewnie na chwilę. Wypróbował co chciał z tobą i teraz spróbuje czegoś z następną. I tak to działa.

Oni są beznadziejni 

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Chyba nie myślimy o tych samych błędach. 

Anioł ja tu widzę, że ty się na wszystkim znasz najlepiej. Nawet na ciąży. Ty nie myślałeś żeby napisać jakąś własną Biblię i sprzedawać? No sorrki rozdawać. Z psalmami, umoralniaczami. Anioł Stróż Sekta Wróż.

A znasz się też na sterowaniu servomotorami w maszynach CNC?

1 minutę temu, jbsg napisał:

Ale jeśli myślisz o tych co ja to jesteś bardzo zboczona...

I bez tego jestem. 

1 minutę temu, jbsg napisał:

Łoj tam, łoj tam... autosugestia to potężna siła...  

Bardzo potężna. 

4 minuty temu, Beznadziej napisał:

Takie pytanie. Czy spotykaliście się kiedyś w gronie jego przyjaciół i znajomych? Chodziliście razem na jakieś imprezy z jego znajomymi Twoimi?

Nie, my się spotykaliśmy sami 

Przed chwilą, Beznadziej napisał:

Anioł ja tu widzę, że ty się na wszystkim znasz najlepiej. Nawet na ciąży. Ty nie myślałeś żeby napisać jakąś własną Biblię i sprzedawać? No sorrki rozdawać. Z psalmami, umoralniaczami. Anioł Stróż Sekta Wróż.
 

Ja jestem ona,  a nie on. 

1 minutę temu, Beznadziej napisał:

A znasz się też na sterowaniu servomotorami w maszynach CNC?

Niestety nie

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Ja jestem ona,  a nie on. 

Niestety nie

A chodzisz do kościoła co niedzielę? Tz. latasz na mszę co niedziela?

Ale mogę wziąć telefon i zadzwonić. Nie zaszkodzi.... No dobra, jestem naiwna 

Przed chwilą, Beznadziej napisał:

A chodzisz do kościoła co niedzielę? Tz. latasz na mszę co niedziela?

Nie. A co to ma do rzeczy? 

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

Ale mogę wziąć telefon i zadzwonić. Nie zaszkodzi.... No dobra, jestem naiwna 

NIE!  Nie rób tego. Nie narzucaj się. Miej swoją dumę. 

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

Ale mogę wziąć telefon i zadzwonić. Nie zaszkodzi.... No dobra, jestem naiwna 

Dzwoń może akurat ta jego nowa ma okres to przyjdzie wydymać ciebie od biedy.

Przed chwilą, Beznadziej napisał:

Dzwoń może akurat ta jego nowa ma okres to przyjdzie wydymać ciebie od biedy.

Musisz być taki okrutny? 

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

NIE!  Nie rób tego. Nie narzucaj się. Miej swoją dumę. 

Niby przypadkiem, jestem ciekawa co powie napiszę wam potem, hi hi 

Przed chwilą, Anioł Stróż napisał:

Musisz być taki okrutny? 

Aniołku to nie jest okrucieństwo tylko realizm. Żyjemy w realnym świecie, a nie w Twoim niebie z aniołkami i zajączkami pasącymi się na zielonej trawce. Ja nazywam rzeczy po imieniu. Mogę być mniej rzeczywisty. "Może ta jego nowa ma te ciche dni no wiesz... i od biedy przyjdzie się pocieszyć u ciebie Karolinko zadzwoń" Lepiej?

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

Niby przypadkiem, jestem ciekawa co powie napiszę wam potem, hi hi 

A idź,  głupia jesteś. 

2 minuty temu, jbsg napisał:

Może to Ją przywróci do pionu...

Kogo chcesz przywracac do pionu? Mnie?! O nie, to on niech się przywróci do pionu a nie mnie wykorzystał i ja teraz cierpię