Stracił zainteresowanie

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Ja jestem ona,  a nie on. 

Niestety nie

A chodzisz do kościoła co niedzielę? Tz. latasz na mszę co niedziela?

4 minuty temu, Gość karolinka napisał:

Spróbuję ale wiesz, nie jest takie proste zapomnieć z dnia na dzień 

Zaszalej! Rzuć się w wir szalonego życia! Skocz na bungee, zdobądź jakiś szczyt, zrób sweter na drutach albo serwetkę na szydełku! Zajmij się czymś to szybciej Ci przejdzie...  

Ale mogę wziąć telefon i zadzwonić. Nie zaszkodzi.... No dobra, jestem naiwna 

Przed chwilą, Beznadziej napisał:

A chodzisz do kościoła co niedzielę? Tz. latasz na mszę co niedziela?

Nie. A co to ma do rzeczy? 

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

Ale mogę wziąć telefon i zadzwonić. Nie zaszkodzi.... No dobra, jestem naiwna 

NIE!  Nie rób tego. Nie narzucaj się. Miej swoją dumę. 

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

Ale mogę wziąć telefon i zadzwonić. Nie zaszkodzi.... No dobra, jestem naiwna 

Dzwoń może akurat ta jego nowa ma okres to przyjdzie wydymać ciebie od biedy.

Przed chwilą, Beznadziej napisał:

Dzwoń może akurat ta jego nowa ma okres to przyjdzie wydymać ciebie od biedy.

Musisz być taki okrutny? 

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Musisz być taki okrutny? 

Może to Ją przywróci do pionu...

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

NIE!  Nie rób tego. Nie narzucaj się. Miej swoją dumę. 

Niby przypadkiem, jestem ciekawa co powie napiszę wam potem, hi hi 

Przed chwilą, Anioł Stróż napisał:

Musisz być taki okrutny? 

Aniołku to nie jest okrucieństwo tylko realizm. Żyjemy w realnym świecie, a nie w Twoim niebie z aniołkami i zajączkami pasącymi się na zielonej trawce. Ja nazywam rzeczy po imieniu. Mogę być mniej rzeczywisty. "Może ta jego nowa ma te ciche dni no wiesz... i od biedy przyjdzie się pocieszyć u ciebie Karolinko zadzwoń" Lepiej?

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

Niby przypadkiem, jestem ciekawa co powie napiszę wam potem, hi hi 

A idź,  głupia jesteś. 

6 minut temu, jbsg napisał:

Zaszalej! Rzuć się w wir szalonego życia! Skocz na bungee, zdobądź jakiś szczyt, zrób sweter na drutach albo serwetkę na szydełku! Zajmij się czymś to szybciej Ci przejdzie...  

I pamiętaj! Nigdy nie wchodź dwa razy do tej samej wody... brudnej wody...

2 minuty temu, jbsg napisał:

Może to Ją przywróci do pionu...

Kogo chcesz przywracac do pionu? Mnie?! O nie, to on niech się przywróci do pionu a nie mnie wykorzystał i ja teraz cierpię 

Przed chwilą, Beznadziej napisał:

Aniołku to nie jest okrucieństwo tylko realizm. Żyjemy w realnym świecie, a nie w Twoim niebie z aniołkami i zajączkami pasącymi się na zielonej trawce. Ja nazywam rzeczy po imieniu. Mogę być mniej rzeczywisty. "Może ta jego nowa ma te ciche dni no wiesz... i od biedy przyjdzie się pocieszyć u ciebie Karolinko zadzwoń" Lepiej?

Nie lepiej. Przekaz ten sam. No i przez Ciebie te naiwne dziewczę faktycznie do niego zadzwoni. A to błąd. I wszystko Twoja wina. Masz swój realizm. 

1 minutę temu, Anioł Stróż napisał:

A idź,  głupia jesteś. 

Jeszcze się nie zorientowałaś, że to temat - holownik?  Co pewien czas pojawiają się takie dla rozruszania forum...  

Przed chwilą, jbsg napisał:

Jeszcze się nie zorientowałaś, że to temat - holownik?  Co pewien czas pojawiają się takie dla rozruszania forum...  

Cholera,  a ja tak wczułam się w misję. 

4 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

A idź,  głupia jesteś. 

Nie jestem wcale taka głupia znowu 

Przed chwilą, Gość karolinka napisał:

Nie jestem wcale taka głupia znowu 

No oby. 

1 minutę temu, Anioł Stróż napisał:

Nie lepiej. Przekaz ten sam. No i przez Ciebie te naiwne dziewczę faktycznie do niego zadzwoni. A to błąd. I wszystko Twoja wina. Masz swój realizm. 

Moja wina buhahah no jak mi przykro... Tak się czuję winny, że zaraz się chyba powieszę. Myślę, że kolesiowi stanie jak tylko na jego smartfoniku pojawi się "Karolinka mój Ex lachonek" już pewnie jest w taksówce żeby zamoczyć.

Przed chwilą, Beznadziej napisał:

Moja wina buhahah no jak mi przykro... Tak się czuję winny, że zaraz się chyba powieszę. Myślę, że kolesiowi stanie jak tylko na jego smartfoniku pojawi się "Karolinka mój Ex lachonek" już pewnie jest w taksówce żeby zamoczyć.

Weź nie bądź prymitywny. 

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Cholera,  a ja tak wczułam się w misję. 

Tak to jest jak się ma za dobre serducho...  

Przed chwilą, Beznadziej napisał:

Moja wina buhahah no jak mi przykro... Tak się czuję winny, że zaraz się chyba powieszę. Myślę, że kolesiowi stanie jak tylko na jego smartfoniku pojawi się "Karolinka mój Ex lachonek" już pewnie jest w taksówce żeby zamoczyć.

Masz dziewczynę?

Co za beznadziej.

I jak Karola? Jedzie już do ciebie?

3 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Cholera,  a ja tak wczułam się w misję. 

Dobrze że się wczułaś, dziękuję Ci, ten temat jest prawdziwy 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Masz dziewczynę?

Mam

1 minutę temu, jbsg napisał:

Tak to jest jak się ma za dobre serducho...  

Czasem aż za bardzo. Naiwnie. 

1 minutę temu, Beznadziej napisał:

I jak Karola? Jedzie już do ciebie?

Żal mi cie

1 minutę temu, Gość karolinka napisał:

Dobrze że się wczułaś, dziękuję Ci, ten temat jest prawdziwy 

Nie dziękuj, bo nie ma za co. Postaraj się tylko stosować do moich rad. Może pomyślisz,  że łatwo się mówi. Ale ja też to przeżyłam. I wiem co mi pomogło. 

Przed chwilą, Anioł Stróż napisał:

Czasem aż za bardzo. Naiwnie. 

Tylko gnoje i chamy biorą dobroć za naiwność...