Czy wszystkie fryzjerki są takie słabe w zawodzie?

Mam krótką fryzurke,włosy naturalnie kręcone,więc chcąc zachowac fajną fryzure i zeby się nie skręcaly musze scinac co ok 4 tyg. Moj fryzjer ,ktoryscina idealnie rozchorował się,to młody facet. Zmuszona byłam isc do innego salonu,dosc drogiego,ufając ze cena idzie z jakoscią. No i masakra,mowie ze grzywka pod mocnym skosem a ta prościutko ja scięła,reszta jakos wydziabała,juz nawet nie chciałam zadnej poprawki. Z 3 tyg wytrzymam pomyslałam. Odczekałam,poszłam do nastepnego salonu,odrazu prosze bez degażówek bo sie bardziej skręcaja,grzywka pod mocnym skosem. Baba w łape degazowki,zwracam uwage a ona ja tylko troszke.znowu rez grzywka prosta. Dobrze ze pan Mateusz wraca,bo chyba bym musiała włosy zapuscic. Faceci fryzjerzy sa bardziej jednak ogarmieci

Pamiętam, że dawniej tak jak chciałam być ścięta tak byłam a nawet ufałam, że moja nowa fryzura będzie miała jakiś fajny kształt i będzie ok. Teraz nie wierzę w dobre fryzjerstwo i albo jak mam pecha albo chodzę do złych salonów w których pracują niekompetentni fryzjerzy. No nie wierzę, że nie ma fryzjera który rozumie co się do nie go mówi. Proszę aby mi nie szarpać włosów ani nie cieniować  to właśnie będą tak robić. Proszę o cięcie półokrągłe to tną jak leci prosto. Reki opadowują. Kiwnęłam ręką i noszę dalej ten swój ogon z tyłu. Chromolę krótką fryzurkę....a tak bym chciała

Nie rozumiem, widziałaś jak fryzjerka bierze nożyczki, których nie chcesz, protestujesz, ona chce robić to wbrew twojej woli i mimo to nie wstajesz z fotele tylko siedzisz i godzisz się na to co zesłał ci los, a później narzekasz. Sorry ale nie kumam tego.

Ale co masz za problem,widziałam,zwróciłam uwage,odłozyła. Przeciez rezygnujac z tej usługi i tak trafie na byc moze gorszą fryzjerke,bo w sumie to sciecie wyszło o niebi lepiej niż u poprzedniej chociaz nie potrafiła zrobic tak jak tłumaczyłam. A ty pewnie fryzjerczką jestes.

Ja tez nie trafilam jeszcze na profesionalnego fryzjera. Mowisz ze koncowki chcesz podciac a tu 10 cm ci tna

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale co masz za problem,widziałam,zwróciłam uwage,odłozyła. Przeciez rezygnujac z tej usługi i tak trafie na byc moze gorszą fryzjerke,bo w sumie to sciecie wyszło o niebi lepiej niż u poprzedniej chociaz nie potrafiła zrobic tak jak tłumaczyłam. A ty pewnie fryzjerczką jestes.

Nie nie jestem, po prostu nie kumam dlaczego się nie odezwałaś i nie powiedziałaś że ci się nie podoba, tylko teraz p i e r d o l i s z na forum. Poza tym to trochę stereotypowe myślenie: wszystkie fryzjerki są do d u p y, bo ty trafiłaś na dwie takie.

Ja znalazłam idealna fryzjerkę, kobietę, ale zajęło mi to kilkanaście lat. Miałam kiedyś super fryzjera faceta, ale przeprowadziłam się i nie mam jak do niego jeździć. Teraz jeżdżę przez całą niemal Warszawę, ale jestem mega zadowolona po koloryzacji i cięciu. Cięcie zawsze idealne, dokładnie tak jak chce. Profesjonalizm, żadnego wrednego wydziobywania wlosów

A ja nieraz czytalam i tez sama sie przekonalam, ze w malym, niepozornym, starym salonie, leciwa fryzjerka potrafi zrobic czary z wlosami:)

Sluchajcie, a zdarzylo wam sie kiedys nie zaplacic, bo fryzura byla tak sknocona?? 

Zgadzam się, ciężko znalezc dobrego fryzjera. Ja trafiłam na dobrego fachowca do którego chodziłam przez 10 lat ale się przeprowadziłam

Ja lacznie dwa razy mialam udane ciecie. Przez 5 lat jak nosze krotkie wlosy to z zasady obcinam sama :)

A z historyjek, to moja siostre dwa razy fryzjerki po dekoloryzacji zostawily z takimi marchewkowymi wlosami, jakie zostaja po sciagnieciu koloru, porazka... Ja natomiast nie mialam jakichs drastycznych przezyc, bo wlosy scinalam tylko z dlugich na dluzszego boba z cieniowaniem koncowek, zeby nie wygladaly jak od linijki, albo robilam cieniowanie po calosci. 

A ja dziś wróciłam od fryzjera zachwycona, włosy miałam tragiczne, a kobieta dokonała na nich cudu,kolor boski, końcówki super podciete, grzywka tak jak chcialam, ślicznie wymodelowane....Cały dzień miałam banana na twarzy. Ale nie przeczę, też zdarzyło mi się źle trafić, choć tu akurat w większości na fryzjerki-Polki, jako że mieszkam za granicą, i miałam do czynienia z 3 takimi dziewczynami, zadowolona byłam tylko raz. Niby babki z polecenia, jedna z dojazdem do mnie,dwie pozostałe przyjmowały w domu u siebie.... Dziś akurat będąc w Polsce postanowiłam iść do salonu,w którym byłam z 6 lat temu ostatni raz i nie zawiodłam się.