Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marry

Help! Czy trudna przeszłość faceta, może zaważyć na teraźniejszym związku ?

Polecane posty

Gość Marry

Chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat. 

Z Tomkiem jestem od roku. Od 7 mięsiecy mieszkamy razem. Ja mam 31 lat on 43. Ja pracuje  jako tłumacz przysięgły z języka włoskiego. Bardzo młodo wyszłam za mąż, po 10 latach moj stan cywilny siw zmienił na „rozwiedziona” Mam wspaniałego 10letniego syna. 3 lata się zbierałam aż się w końcu zebrałam. Tomek jest jedynym któremu zaufałam po rozwodzie i którego przedstawiłam mojemu synowi. 

 

On prowadzi swoją niewielką firmę. Moje koleżanki mówią ze wyglada na dużo starszego ale dla mnie jest naprawdę przystojny i seksowny. Przede wszystkim dawał mi poczucie bezpieczeństwa. 

 

Poszliśmy do łóżka po kilku randkach. Bez pośpiechu, czułam ze mnie pragnie, ale nie chciał żebym złe go oceniła. Urzekła mnie jego opiekuńczość. W dzisiejszych czasach trudno o takich facetów. 

Jednym słowem ideał... ale jego PRZESZŁOŚĆ. 

 

3 dzieci i 3 ich mam. Najmłodsze ma 7 lat. Najstarsze 18. To już nie jest Bagaż który wazy tyle co walizka do wizzara. Myślałam „ każdy ma jakaś przeszłość nie będę go przekreślać, jakoś to ogarnę” 

Każda z tych kobiet ma jakiś problem, każde z dzieci ma problemy w szkole itd. Dwie z nich chciały się ze mną zaprzyjaźnić! Fumfele... od początku to ucięłam. I nie utrzymuje z nimi kontaktu. Żyje na kredytach/ leasingach itd. Tak naprawdę nigdy nie wnikałam w jego finanse, z czasem wszystko wyszło na światło dzienne. 

 

Kocham go, ale od kilku miesięcy ja nie daje sobie z tym wszystkim rady. Kiedy weszłam w ten bałagan  nie miałam pojęcia ze jest jeszcze sporo syfu które pochował w szufladach. Zmienił się. Zamiata pod dywan, a to mnie dobija. Ciagle go namawiam do rozmowy, na terapie. Od 3 miesięcy nic się nie zmieniło. Moj syn go zaakceptował. Boje się tym wszystkim rzucić w kąt. Moj syn musi mieć dobry przykład ze jego mama nie zmienia facetów jak rękawiczki. On musi mieć stabilizację. Zostawić go ? Czy próbować dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Marry napisał:

Chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat. 

Z Tomkiem jestem od roku. Od 7 mięsiecy mieszkamy razem. Ja mam 31 lat on 43. Ja pracuje  jako tłumacz przysięgły z języka włoskiego. Bardzo młodo wyszłam za mąż, po 10 latach moj stan cywilny siw zmienił na „rozwiedziona” Mam wspaniałego 10letniego syna. 3 lata się zbierałam aż się w końcu zebrałam. Tomek jest jedynym któremu zaufałam po rozwodzie i którego przedstawiłam mojemu synowi. 

 

On prowadzi swoją niewielką firmę. Moje koleżanki mówią ze wyglada na dużo starszego ale dla mnie jest naprawdę przystojny i seksowny. Przede wszystkim dawał mi poczucie bezpieczeństwa. 

 

Poszliśmy do łóżka po kilku randkach. Bez pośpiechu, czułam ze mnie pragnie, ale nie chciał żebym złe go oceniła. Urzekła mnie jego opiekuńczość. W dzisiejszych czasach trudno o takich facetów. 

Jednym słowem ideał... ale jego PRZESZŁOŚĆ. 

 

3 dzieci i 3 ich mam. Najmłodsze ma 7 lat. Najstarsze 18. To już nie jest Bagaż który wazy tyle co walizka do wizzara. Myślałam „ każdy ma jakaś przeszłość nie będę go przekreślać, jakoś to ogarnę” 

Każda z tych kobiet ma jakiś problem, każde z dzieci ma problemy w szkole itd. Dwie z nich chciały się ze mną zaprzyjaźnić! Fumfele... od początku to ucięłam. I nie utrzymuje z nimi kontaktu. Żyje na kredytach/ leasingach itd. Tak naprawdę nigdy nie wnikałam w jego finanse, z czasem wszystko wyszło na światło dzienne. 

 

Kocham go, ale od kilku miesięcy ja nie daje sobie z tym wszystkim rady. Kiedy weszłam w ten bałagan  nie miałam pojęcia ze jest jeszcze sporo syfu które pochował w szufladach. Zmienił się. Zamiata pod dywan, a to mnie dobija. Ciagle go namawiam do rozmowy, na terapie. Od 3 miesięcy nic się nie zmieniło. Moj syn go zaakceptował. Boje się tym wszystkim rzucić w kąt. Moj syn musi mieć dobry przykład ze jego mama nie zmienia facetów jak rękawiczki. On musi mieć stabilizację. Zostawić go ? Czy próbować dalej ?

Prędzej czy pózniej i tak to się zakończy. Pchać się w takie coś to jest jak iść na szafot. Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alf

Kobieto, w co ty się pakujesz? Lubisz problem w życiu to się w to wkręcaj. Jeżeli chcesz mieć spokojne życie, uciekaj od niego jak najdalej. Mam wrażenie, że twój post to prowokacja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marry
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Prędzej czy pózniej i tak to się zakończy. Pchać się w takie coś to jest jak iść na szafot. Współczuję

Dzięki , ze dotrwałaś/łeś do końca. Trochę się „wyrzygałam” 🤦🏻‍♀️ Jednak rozum podpowiada mi to samo... i wkurzam się na siebie ze byłam taka naiwna

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marry
4 minuty temu, Gość Alf napisał:

Kobieto, w co ty się pakujesz? Lubisz problem w życiu to się w to wkręcaj. Jeżeli chcesz mieć spokojne życie, uciekaj od niego jak najdalej. Mam wrażenie, że twój post to prowokacja. 

Prowokacja do czego ? Możesz to jakoś uściślić ? 

Jestem tutaj pierwszy raz... nigdy nie byłam na takich forach.  

Cel mojego postu był bardzo prosty, chciałam potwierdzenia lub zaprzeczenia  czy oby faktycznie nie wariuje, panikuje, przesadzam. Bo tylko takie słowa od niego słyszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Uciekaj gdzie pieprz rośnie ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyhey
39 minut temu, Gość Marry napisał:

Żyje na kredytach/ leasingach itd. Tak naprawdę nigdy nie wnikałam w jego finanse, z czasem wszystko wyszło na światło dzienne. 

by żyć na kredytach i leasingach to trzeba mieć niezłą sytuację finansową koleżanko ...wiec  akurat słabo się znasz 😄

no ale trójka dzieciaków z 3 różnymi kobietami to inna historia. Jesteś jeszcze stosunkowo młoda, ja bym się rozejrzała za kimś bez bagażu lub z takim porównywalnym z Twoim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość real

Uciekaj zanim będziesz 4 mamą...rozumiem z jedną ale z 3??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża

Sama widzisz jaki jest lekkomyslny. Chyba lepiej dla twojego syna żeby wasze relacje były luźne niż żeby za pare lat stracil "tatusia" bo wcześniej czy później tak się to skończy.  Randka ok, ale wspólne mieszkanie i jakiekolwiek zobowiązania - nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alf
48 minut temu, Gość Marry napisał:

Prowokacja do czego ? Możesz to jakoś uściślić ? 

Jestem tutaj pierwszy raz... nigdy nie byłam na takich forach.  

Cel mojego postu był bardzo prosty, chciałam potwierdzenia lub zaprzeczenia  czy oby faktycznie nie wariuje, panikuje, przesadzam. Bo tylko takie słowa od niego słyszę. 

Z tą prowokacją chodziło mi o to, że wydawało mi się nieprawdopodobne, że, znalazła się kobieta, która rozważa możliwość pakowania się w taki kanał. Nie bierz proszę moich słów dosłownie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem już chyba mentalnie za stara by zrozumieć przewagę serca nad rozumem. Wiem, że tak jest, ale nie pamiętam jak to jest. Mogę więc tylko napisać, że ja ze swoim doświadczeniem odeszłabym, cenie spokój i uregulowane sprawy, nie znoszę zmian, nagłych telefonów, problemów, które się pietrzą, to nie dla mnie, ja wychodzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady

Nie boisz się że może tak się to skończyć, że zalegalizujecie związek i ty będziesz splacala jego kredyty i alimenty? Albo, że nie będzie miał czasu dla ciebie bo jedno dziecko trzeba zawieźć do lekarza, drugie na karate a trzecie ma urodziny? Ja bym tak nie mogła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość heyhey napisał:

by żyć na kredytach i leasingach to trzeba mieć niezłą sytuację finansową koleżanko ...wiec  akurat słabo się znasz 😄

Właśnie tacy lawiranci, żyjący ponad stan, biorą kredyty, a potem kolejne kredyty,  szybkie pożyczki , na spłatę tych poprzednich. Autorko, facet jest tzw.kochasiem, bawidamkiem. Każda z tych kobiet się zakochała, urodziła mu dziecko, a jemu się... znudziło, i znów szuka wrażeń. Niestały w uczuciach, nieumiejący zbudować trwały związek, prawdopodobnie typ Piotrusia Pana. Złotousty czaruś i krętacz. Nie panikujesz i nie przesadzasz. Jesteś dorosła, masz syna, więc myśl głową, a nie.. To nie jest materiał ani na dobrego partnera, ani na ojca. Moze jest dobry w uwodzeniu , w łóżku, ale nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marry
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Właśnie tacy lawiranci, żyjący ponad stan, biorą kredyty, a potem kolejne kredyty,  szybkie pożyczki , na spłatę tych poprzednich. Autorko, facet jest tzw.kochasiem, bawidamkiem. Każda z tych kobiet się zakochała, urodziła mu dziecko, a jemu się... znudziło, i znów szuka wrażeń. Niestały w uczuciach, nieumiejący zbudować trwały związek, prawdopodobnie typ Piotrusia Pana. Złotousty czaruś i krętacz. Nie panikujesz i nie przesadzasz. Jesteś dorosła, masz syna, więc myśl głową, a nie.. To nie jest materiał ani na dobrego partnera, ani na ojca. Moze jest dobry w uwodzeniu , w łóżku, ale nic poza tym.

Myśle, że akurat dostać leasing, mieszkanie na kredyt posiadając firmę, która ma duży obrót wcale nie jest trudno . Problem w tym ze wystarczy małe potknięcie i laduje się na bruku. 

To chyba moja największa porażka, zawsze miałam intuicje do facetów. Tym razem byłam zwyczajnie głupia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marry
37 minut temu, Gość Alf napisał:

Z tą prowokacją chodziło mi o to, że wydawało mi się nieprawdopodobne, że, znalazła się kobieta, która rozważa możliwość pakowania się w taki kanał. Nie bierz proszę moich słów dosłownie. 

Tak, jednak myślałam „to tylko przeszlosc , przecież nikogo nie zabił” 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Marry napisał:

Myśle, że akurat dostać leasing, mieszkanie na kredyt posiadając firmę, która ma duży obrót wcale nie jest trudno . Problem w tym ze wystarczy małe potknięcie i laduje się na bruku. 

To chyba moja największa porażka, zawsze miałam intuicje do facetów. Tym razem byłam zwyczajnie głupia. 

dziś mało kto kto prowadzi firmę kupuje cokolwiek za gotówkę tylko większość ludzi bierze auta na nią ...więc akurat za to gościa bym nie skreślała.

ale dobrze gadają. 3 dzieci z 3 różnych kobiet to duży bagaż. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marry
53 minuty temu, Gość real napisał:

Uciekaj zanim będziesz 4 mamą...rozumiem z jedną ale z 3??

Prędzej zstąpi na mnie duch święty niż w takie coś bym się wpakowała.... spokojnie mam 31 lat i wiem co to antykoncepcja (skuteczna) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marry
7 minut temu, Gość gość napisał:

dziś mało kto kto prowadzi firmę kupuje cokolwiek za gotówkę tylko większość ludzi bierze auta na nią ...więc akurat za to gościa bym nie skreślała.

ale dobrze gadają. 3 dzieci z 3 różnych kobiet to duży bagaż. 

Ja jestem na jednoosobowej działaności 5 lat i po 2 latach kupiłam mieszkanie bez żadnej hipoteki itd. On prowadzi firmę 20 lat i nie posiada niczego na własność. To daje dużo di myślenia nie sądzisz ? 

Co drugi weekend mam 3 trójkę dzieci, problematycznych. Naprawdę chciałam i myślałam ze to kwestia organizacji. Można być tak naiwną? Tak, można . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nick

Autorko, chyba nie będziesz się teraz obwiniać ! Weź się w garść i zostaw tego dziecioroba! Ogólnie wydajesz się być ogarnięta, dobrze ze się zorientowałas w czas. Tamte już nie były takie mądre 🤦🏻‍♀️ Niestety przeszłość która nie jest zamknięta zawsze będzie na Was oddziaływać. Skoro on nie umie tego ogarnąć i jeszcze Tobą manipuluje to nie jest tym za kogo się podaje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tirititu

Facet ma ewidetnie jakiś problem. Potrzebuje specjalisty. Biedne dzieci. A te baby to niezłe musza być puste 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Good
1 minutę temu, Gość Tirititu napisał:

Facet ma ewidetnie jakiś problem. Potrzebuje specjalisty. Biedne dzieci. A te baby to niezłe musza być puste 

Też o tym pomyślałam. Szkoda tylko tych  dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×