Jakie rodzaje/kawalki miesa kupuhecie?

Udziec, skrzydla, szasem szyje z indyka

Udka i piers z kurczaka

Szynke karczek schab i biodrowke z wieprzowiny 

Głównie wieprzowina i drób (kurczak, rzadziej indyk), najróżniejsze rodzaje. Czasem trafi się też kaczka. Właściwie wszystko mam od rodziców ze wsi.

Pierś i udka kurczaka, pierś indyka, całą kaczkę. Czasem ligawę wołową. Wieprzowiny nie jadam.

Schab, karkówka, szynka, łopatka, polędwica, boczek wieprzowy 

Wołowina extra, prega wołowa, polędwica wołowa 

Szyja, pierś, skrzydło, udziec z indyka 

Pierś, udka, podudzia, skrzydełka, cały kurczak 

Podroby - serca i żołądki 

Udziec cielęcy 

Zapomniałam dopisać żeberka wieprzowe 

1 minutę temu, Gość Ggghhy napisał:

Schab, karkówka, szynka, łopatka, polędwica, boczek wieprzowy 

Wołowina extra, prega wołowa, polędwica wołowa 

Szyja, pierś, skrzydło, udziec z indyka 

Pierś, udka, podudzia, skrzydełka, cały kurczak 

Podroby - serca i żołądki 

Udziec cielęcy 

Mąż jest myśliwym, jemy głównie dziczyzne. 

Mięso z indyka, mięso wołowe, czasem wieprzowe. Wszystko od zaprzyjaźnionego rolnika. 

Żadne. Kiedyś pierś z kurczaka/indyka. Obecnie czasem kupuję chorizo, salami cz szynkę (raz na kilka tygodni).

Lubie wołowinę, więc często kupuje różne części,zskezy czy chce mi się stęka czy gotuję zupę, żeberka lubimy, drobiu nie lubię, bez smaku jest, wiem, że zdrowy (no w sumie mniej niż myślałam bo nafaszerowany antybiotykami często), dziczyznę też jemy bo kolega jest myśliwy, ale to rzadko. 

Generalnie to żadne. Od czasu do czasu rybę lub krewetki.

jestem jaroszem.

Nie mieszkam w Polsce więc mam inny wybór. Najczęściej jemy królika, wołowinę, cielęcinę i jagnięcinę. Z drobiu perliczki, czasem kurczaka, ale porządnego a nie pędzonego w klatce (nie mam "znajomego rolnika" ale są lokalne fermy, które mają naprawdę dobrej jakości mięso i nie tylko). Okazjonalnie kaczka, gęś, wieprzowina, przepiórki. 

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

jestem jaroszem.

I dlatego nie umiesz odpowiadać na zadane pytanie?

Uda gęsi

Udziec lub pierś indyka

Pierś kaczki

Udziec jagnięcy

Udziec, łopatka, polędwiczka cielęca

Czasem pierś lub podudzia kurczaka zagrodowego albo eko

Mąż czasem robi burgery więc bierze antrykot wołowy

Cielęcinę (różne), mielone wołowe (ze sklepu, mielone na poczekaniu), pierś i podobne z indyka (niestety czasem w Biedronce). Wieprzowiny nie jem.

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

I dlatego nie umiesz odpowiadać na zadane pytanie?

 

Przecież odpowiedzial. To znaczy, że żadne.

Zależy co będę gotować. Ogólnie to kurczaka najczęściej. Kupuje całego odcinam filety i udka ”na drugie” a na reszcie robię zupe.  Z cielaka kupuje mięso na gulasz lub steki.  Ze świnki schab i żeberka. I to tyle moich przygód w mięsnym,  generalnie wolimy ryby  

My jadamy każdego dnia mięso i każdego dnia co innego. Dziś mięso wołowe robię gulasz jutro będzie udko z kaczki w poniedziałek królik we wtorek schab w środę polędwica w czwartek karczek a w piątek łosoś dla syna a dla męża dorsz.

8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

My jadamy każdego dnia mięso i każdego dnia co innego. Dziś mięso wołowe robię gulasz jutro będzie udko z kaczki w poniedziałek królik we wtorek schab w środę polędwica w czwartek karczek a w piątek łosoś dla syna a dla męża dorsz.

Za dużo mięsa w diecie nie jest wskazane

poczytaj sobie trochę o tym... Polacy umieją tylko mieso gotować na obiady, zero wyobraźni i pomyslow..

51 minut temu, Gość Gosc napisał:

Za dużo mięsa w diecie nie jest wskazane

poczytaj sobie trochę o tym... Polacy umieją tylko mieso gotować na obiady, zero wyobraźni i pomyslow..

No i git, nie twój biznes. Polacy umieją się tylko innym w talerz i życie wpierd.alać.