Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

jak ustalic finanse w zwiazku jesli zarabiam znacznie wiecej niz kobieta

Polecane posty

Gość Gość

Autorze,  czy orientujesz się ile ona wydaje na stałe opłaty (czynsz,  jedzenie,  itd) , żebyś widział ile jej zostaje na kupienie sobie od czasu do czasu ubrania,  wizytę u fryzjera, itd. Czy jest jeszcze w stanie z tych 2000 zaoszczędzić jakieś pieniądze na zbytki typu restauracja, kino , teatr i wakacje.  Oczywiście można wydawać na mieszkanie i zakupy do domu po połowie, tylko kwestia czy jej coś jeszcze zostanie właśnie na fryzjera,  ubrania,  kino, restaurację, wakacje. 2000 to jednak mało i jeżeli są duże wydatki stałe to może się okazać, że pozostanie wam spędzanie wakacji w domu, nie pojdziecie też do kina, do teatru i kina bo ona nie będzie miała już pieniędzy na swoją połowę.  Jak się pojawi to wydatki będą jeszcze większe i wtedy jak będziecie wszystko płacić po połowie to nawet na dentystę może nie mieć pieniędzy. 4 osobowa rodzina bez kredytu powinna mieć minimum ok 10.000 budżetu miesięcznie, aby móc pozwolić sobie na fajne wakacje i wypady od czasu do czasu do restauracji, kina, teatru i jeszcze coś zaoszczędzić. Tak więc jak ona zarabia 2000 to Ty powinieneś dorzucić przynajmniej 8000.  Tylko teraz kwestia co  mieszkaniem - stać was będzie ma mieszkanie bez kredytu,  bo jak będzie kredyt to automatycznie wzrastają wydatki stałe.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak się pojawi to wydatki będą jeszcze większe i wtedy 

Miało być jak się dziecko pojawi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autor chce miec rozdzielczość majątkowa wiec nie będzie mógł wziąć kredytu wspolnie z nią a  jesli jakis bank im go udzieli to na pewno nie na takich zasadach jak małżonkowie ze wspólnotą majątkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jak dla mnie to jest naturalne a nawet korzystne jak facet zarabia więcej 🙂

Serio masz ochotę na karierowiczkę-feministkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Autor chce miec rozdzielczość majątkowa wiec nie będzie mógł wziąć kredytu wspolnie z nią a  jesli jakis bank im go udzieli to na pewno nie na takich zasadach jak małżonkowie ze wspólnotą majątkową.

Też nie głupie, zabezpieczenie przed cwaniarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

Jeszcze raz napiszę:

Nie żeń się to niczym nie będziesz musiał się dzielić!!!

Proste!

Obiady są w barze, seks w agencji, pranie w pralni a do sprzątania przychodzi sprzątaczka - i żadna "cwaniara" złotówki od ciebie nie wyciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Też nie głupie, zabezpieczenie przed cwaniarą

Tylko może być tak, że ona te 2000 wyda na dom i kredyt (płacą po równo) i nie będzie miała już nic - nie kupi sobie nic do ubrania, nie pójdzie do fryzjera, nie pojedzie na wakacje, nie pojdzie do restauracji itd. Ciekawe czy wtedy autor będzie sam spędzał czas bo żonę nie stać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

1. Żadnych formalnych związków.  Prawo niestety nas dyskryminuje. 

2. Albo płacicie wszystko po połowie albo oddaje Ci cała pensję i Ty decydujesz co i za ile jej kupić.  Pewnie będzie miała lepszy standard życia niż jakby się sama utrzymywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Też nie głupie, zabezpieczenie przed cwaniarą

Tylko kto tu jest cwany? Facet, ktory przez 10 m-cy rozpieszcza dziewczyne i daje sie skubaca teraz nagle się zastanawia jak wyskoczyc z gadka o intercyzie? Czy dziewczyna,która zarabia o wiele mniej od niego i  nie  stac jej aby płacić "po równo".  Autor jak do tej pory nie napisal gdzie ona naprawdę pracuje,czy zamierza poprawić swoja sytuacje finansowa. Powinien ja zapytać najpierw o to gdzie ona siebie widzi za kilka lat a nie wyskakiwac zaraz z tekstem o oddzielnej kasie po ślubie. Nie mieszkają razem,nie oświadczył sie ale o kasie juz mysli 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tylko może być tak, że ona te 2000 wyda na dom i kredyt (płacą po równo) i nie będzie miała już nic - nie kupi sobie nic do ubrania, nie pójdzie do fryzjera, nie pojedzie na wakacje, nie pojdzie do restauracji itd. Ciekawe czy wtedy autor będzie sam spędzał czas bo żonę nie stać. 

😂😂😂😂😂😂 w każdym małżeństwie czy związku po pewnym czasie mężczyzna spędza czas "gdzieś indziej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

😂😂😂😂😂😂 w każdym małżeństwie czy związku po pewnym czasie mężczyzna spędza czas "gdzieś indziej"

Nie znam malżenstwa, które nie jeździ razem na wakacje, nie chodzi restauracji, kina, teatru   itd. Znałam jedno, ale już nie są małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie znam malżenstwa, które nie jeździ razem na wakacje, nie chodzi restauracji, kina, teatru   itd. Znałam jedno, ale już nie są małżeństwem.

To poznaj mnie.  Jedne wakacje wspólnie, później każdy sam (z koleżankami lub kolegami). Do teatru to fakt głównie z żoną ale do knajpy to głównie z chłopakami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie znam malżenstwa, które nie jeździ razem na wakacje, nie chodzi restauracji, kina, teatru   itd. Znałam jedno, ale już nie są małżeństwem.

To poznaj mnie.  Jedne wakacje wspólnie, później każdy sam (z koleżankami lub kolegami). Do teatru to fakt głównie z żoną ale do knajpy to głównie z chłopakami. 

Twoja żona zarabia 2 tyś czy może jednak więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Twoja żona zarabia 2 tyś czy może jednak więcej?

Moja żona zarabia 0 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Gość Gość napisał:

1. Żadnych formalnych związków.  Prawo niestety nas dyskryminuje. 

2. Albo płacicie wszystko po połowie albo oddaje Ci cała pensję i Ty decydujesz co i za ile jej kupić.  Pewnie będzie miała lepszy standard życia niż jakby się sama utrzymywała.

1. Jakie niby was dyskryminuje? Bo na pewno nie prawo pracy.

2. Po równo przy bardzo nierównych zarobkach? Ma wydzielać  jej , jej wlasne pieniądze i decydowac o tym czy kupić jej  podpaski bella czy np  always? Pewnie jeszcze w zależności od tego czy będzie "grzeczna" xD 

 Wiesz jak to się nazywa? przemoc ekonomiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

Jeszcze raz napiszę:

Nie żeń się to niczym nie będziesz musiał się dzielić!!!

Proste!

Obiady są w barze, seks w agencji, pranie w pralni a do sprzątania przychodzi sprzątaczka - i żadna "cwaniara" złotówki od ciebie nie wyciągnie.

10/10!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

1. Jakie niby was dyskryminuje? Bo na pewno nie prawo pracy.

2. Po równo przy bardzo nierównych zarobkach? Ma wydzielać  jej , jej wlasne pieniądze i decydowac o tym czy kupić jej  podpaski bella czy np  always? Pewnie jeszcze w zależności od tego czy będzie "grzeczna" xD 

 Wiesz jak to się nazywa? przemoc ekonomiczna.

No i właśnie. Nie ma małżeństwa nie ma przemocy ekonomicznej. 

Nikt jej nie zmusza. Może żyć po swojemu za swoją kasę.  Ale ja chce za moja kasę to po mojemu.  Jeszcze raz powtarzam, wolny wybór. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utuu
2 godziny temu, Gość Kobieta napisał:

Niektórzy maja tez dziwne podejście to ze gość zarabia np. 15 tyś to znaczy ze ona ma mieć dostęp do tych pieniędzy bo wszystko jest wspólne? I na co ona ma te pieniądze wydawać? Już nie jedna przelała sobie takie „wspolne” pieniądze i uciekła od faceta. Do autora: Dopóki nie mieszkacie razem to wiadomo ze czasem Ty ja gdzieś zaprosisz, zabierzesz bo Cię bardziej stać na to. Ale jak zamieszkacie razem musicie ustalić jakieś zasady. U mnie to ja zarabiam więcej, mój facet mniej, nie mamy kredytu, bo ja dom odziedziczyłam, ale mamy wspolne konto, na które przelewamy część naszych wypłat. I tak pomimo ze ja mam więcej wpłacam 60 proc. wyplaty a on 80 procent. Bo wiadomo jak to kobieta mam większe wydatki ( fryzjer, kosmetyczka, kosmetyki, ubrania, czasami jakieś szklaneczki do domu, ściereczki ( nie muszę słuchać ze nam to nie potrzebne) prezent dla mojego faceta, czasami zabieram go tez na kolacje tylko zr swoich np. Na dzień mężczyzny). On wydaje swoje na ubrania, barbera, gry na konsole (jego kasa wiec mnie to mniej wkur....) książki, gadżety, No i czasem coś dla mnie;)  Ze wspólnych pieniędzy płacimy rachunki, paliwo, ubezpieczenia, mamy 2 auta wiec czasem jakaś naprawa/wymiana części, kupujemy jedzenie, on dużo więcej niż ja to nie je;), z tego kupujemy jakieś prezenty, to co zostaje przeznaczamy na wakacje, jakaś lampe, generalnie mamy na tym koncie oszczędności jakby np. pralka się zepsuła to noe trzeba się kłócić kto ma kupić. Teraz jestem w ciąży, wiec może dorzucimy po 5 procent. Dzięki temu nie ma u nas żadnych kłótni, 10 lat razem w związku partnerskim, wszystko jest jasne, nie ma problemów ze ktoś rozpierdziela kasę na ...y. Polecam;)

skoro ona zarabia 2000 a on kilkanascie razy wiecej, to nie 15000 glombie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość gość napisał: 1. Jakie niby was dyskryminuje?  X formalny związek wprowadza też prawo do alimentów na siebie nie tylko dzieci. 

To działa w obie strony - były mąż może pozwać żonę o alimenty na siebie, więc nie trafiłeś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość gość napisał: 1. Jakie niby was dyskryminuje?  X formalny związek wprowadza też prawo do alimentów na siebie nie tylko dzieci. 

Nie formalny zwiazek a zdrada z winy małżonka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

No i właśnie. Nie ma małżeństwa nie ma przemocy ekonomicznej. 

Nikt jej nie zmusza. Może żyć po swojemu za swoją kasę.  Ale ja chce za moja kasę to po mojemu.  Jeszcze raz powtarzam, wolny wybór. 

 🙂 Kto go zmusza do związku z dużo biedniejsza od niego dziewczyna? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 🙂 Kto go zmusza do związku z dużo biedniejsza od niego dziewczyna? 

Nikt go nie zmusza ale związek z bogatszą z założenia jest skazany na porażkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Leżaczek napisał:

6 minut temu, Gość Gość napisał: To działa w obie strony - były mąż może pozwać żonę o alimenty na siebie, więc nie trafiłeś! X ale facet tego nie zrobi bo mamy coś takiego jak honor czego wy nie znacie. 

 

O jakim honorze mowa jeśli podstawa do ubiegania  się o takie alimenty jest rozwód z winy  jednej ze stron, najczęściej  za sprawa zdrady małżeńskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Leżaczek napisał:

8 minut temu, Gość gość napisał: Nie formalny zwiazek a zdrada z winy małżonka.  X a co ty pierdzielisz o alimenty może pozwać nawet w środku małżeństwa, wymyśli 15 kursów dla bombelkow i zaraz na życie będzie jej trzeba dawać 15tys mimo że większość ludzi żyje w Polsce np razem za 5. 

W takiej sytuacji trzeba udowodnic,ze nie sa zaspokajane potrzeby PODSTAWOWE rodziny a nie oplacane kursy dla bombelkow...Alimenty są adekwatne do dochodów a nie wyjęte z kosmosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nikt go nie zmusza ale związek z bogatszą z założenia jest skazany na porażkę. 

Niby dlaczego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość gość napisał: W takiej sytuacji trzeba udowodnic,ze nie sa zaspokajane potrzeby PODSTAWOWE rodziny a nie oplacane kursy dla bombelkow...Alimenty są adekwatne do dochodów a nie wyjęte z kosmosu. X jak dla mnie już zero ślubu z tobą 👋😙 ja już znam te podstawowe 😏

Spokojnie...Ty masz zagwarantowane zero slubu z kimkolwiek 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość gość napisał: Spokojnie...Ty masz zagwarantowane zero slubu z kimkolwiek X ufff 😄 

Dokladnie, ufff dla każdej z kobiet 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość gość napisał:   O jakim honorze mowa jeśli podstawa do ubiegania  się o takie alimenty jest rozwód z winy  jednej ze stron, najczęściej  za sprawa zdrady małżeńskiej? X sprawdź statystyki ile mężczyzn i kobiet występuje o alimenty na siebie jestem przekonany że będzie to zdecydowanie większość kobiet. 

Pewnie dlatego, ze zdecydowana większość alimentow dla malzonka to te przyznawane po rozwodzie a nie w trakcie trwania małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość gość napisał: Dokladnie, ufff dla każdej z kobiet X jeszcze wczoraj każda pisała że nie dała by się bryknac za miliony a dzisiaj każda chce być pasozytem za marne tysiące. 

Póki co to ten temat założył facet i to on ma problem by za wszelka cene ochronić swoje marne tysiace 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma małżeństwa nie ma przemocy ekonomicznej, alimentów na ex, zdrady, rozwodów i wiele innych problemów.

A związek z bogatszą nie wypali bo po pewnym czasie on przestaje być atrakcyjny dla niej, poza tym facet zawsze czuje się źle w takim ukladzie. A jak się czuje dobrze to jest mało atrakcyjny dla kobiety i koło się zamyka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×