Czy faceci patrza u kobiet na sytuacje finansowa ?

Ile zarabiaja jak mieszkaja itp ? Bo kiedys spotykalam sie z takim pajacem i pierwsze na co patrzyl to wlasnie na to.

Jasne.

4 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Jasne.

W jaki sposob ?

7 minut temu, Iibed napisał:

rzadko ale jak takiego spotkasz to najlepiej uciekac

 

Mialam takiego do domu wstydzil sie mnie zaprosic ale na zewnatrz byl wielki bogacz. Mnie rozliczal z tego jak zyje jak mieszkam. Strasznie wsponinam tamten czas. A na co faceci patrza u kobiet na wyglad  twarz figure ?

Ja na przykład nie lubię bogatych karierowiczek, czesto są nadęte.

ja bym wolal kasjerke z zabki od pani menager z korpo z pensja 10 tys netto

Są tacy, którzy się wręcz boją i uciekają od kobiet lepiej sytuowanych.

1 minutę temu, Gość facet napisał:

Ja na przykład nie lubię bogatych karierowiczek, czesto są nadęte.

Dlaczego nie ? A co biedna bys wolal ?

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

ja bym wolal kasjerke z zabki od pani menager z korpo z pensja 10 tys netto

Czemu ?

ja patrzę na tyłek .

Przed chwilą, Gość gość napisał:

ja patrzę na tyłek .

Tylko?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dlaczego nie ? A co biedna bys wolal ?

Biedna może być, w sumie każda tylko nie biznesłumen. Zero kobiecości, nadęta, władcza, wybujałe ego.

Niech sobie sama znajdzie dziewczynę, w końcu nie brakuje takich co na to lecą 

Przed chwilą, Gość facet napisał:

Biedna może być, w sumie każda tylko nie biznesłumen. Zero kobiecości, nadęta, władcza, wybujałe ego.

Niech sobie sama znajdzie dziewczynę, w końcu nie brakuje takich co na to lecą 

Wlasnie takie bizneswoman sa najlepsze tylko wy nie macie czym im zaimponowac. W tym jest problem. 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tylko?

tak i żeby za mały nie był .

A mi sie wydaje ze faceci chca sie zwalic do kobiety. Np moja mame olal taki facet bo chyba myslal ze bedzie sie u nas stolowal. Mial do niej pret3nsje o to ze pracuje.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Wlasnie takie bizneswoman sa najlepsze tylko wy nie macie czym im zaimponowac. W tym jest problem. 

Dokładnie, po co mi kobieta której nie mam czym zaimponować?

I tak nie będę dla niej atrakcyjny a co za tym idzie ona dla mnie też... 

A taki jeden zapytał dlaczego zarabiam tyle pieniędzy. Dla niego za dużo zarabiałam. On zarabiał jakieś 500 euro mniej. 

20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dlaczego nie ? A co biedna bys wolal ?

Tak, bo taka zadowoli się byle kim. 

Kasjerce z zabki zaimponowaloby zaproszenie jej na sushi i podanie wina za 80 zlotych

Adam Mickiewicz (chyba)

"Mąż powinien przewyższac przyszła żonę wiekiem, inteligencja i bogactwem".

Czysta prawda. 

Na kasę nigdy nie patrzę, chociaż z doświadczenia wiem że biedniejszw są normalniejsze. 

Oprócz wyglądu patrzę ta ogólne ogarnięcie życiowe, na czystość w domu (coraz trudniej spotkać taka co sprzata) na to czy ma poukładane sprawy życiowe itp itd.

Kiedyś spotykałem się z menadzerka z  centrali orlenu. Prawie 40 lat, dobra pensja i ciągle debety, problemy z wynajmowanymi mieszkaniami itp itd. Naprawdę dziewczyna z żabki.mogla wypaść przy niej lepiej. 

Dla mnie nie ma to znaczenia, mam nawet wrażenie, że te mniej zamożne dziewczyny są takie bardziej prawdziwe i naturalne, cenią sobie raczej samą osobę niż to co posiada (np. mój kumpel jeździ rozpadającym się mercedesem za 800pln, mieszka z rodzicami a mimo to są z dziewczyną szczęśliwi jak mało kto  ).