jak szybko schudnac 8 kg w 2 tygodnie - pilne

jak szybko schudnac 8 kg w 2 tygodnie - pilne  - ale glodowanie odpada bo pracuje i muszę być świadoma itp  praca siedząca, od 18 mam wolny czas do 22. słabo ogólnie. nie wiem. jakie polecacie cwiczenia? dietę? albo bez cwiczeń bo ja po pracy zmeczona eh  a i jeszcze wegetarianka! 

Nie da rady tyle kg w takim czasie. Extremalny max 5kg, ale z odwodnieniem i może zgonem.... nie radzę. Poza tym efekt jojo murowany, a potem będzie jeszcze ciężej schudnąć.

Oto mój przepis na zmianę sylwetki.

1) Najważniejsze to ŚPIMY w nocy, nie łazimy i to śpimy ponad 8 GODZIN (najlepiej na zawsze), bo bez tego nie mamy siły i organizm się rozregulowuje i chce energii, a hormony szaleją. A podczas snu też chudniemy.

2) Nie jemy żadnych słodyczy, ciast, słodzonych napoi, bułek, białego pieczywa, makaronów - najlepiej żegnamy na zawsze.

3) W dzień pracy przed sobą stawiamy szklankę wody i co godzinę, lub jak się nam zachce jeść to pijemy 1/2 szklanki i napełniamy ją ponownie, żeby zawsze była woda gotowa do picia.

4) Posiłki jemy wielkości swojej jednej pięści.  Ok. godz.10-11 (w tym posiłku zjadamy nabiał ser, 1 jajko, 1 kromka ciemnego warzywa, 1 owoc tylko rano !!! ). W godz. 14-15 (mięso drobiowe, rybne, warzywa). 18-19 (warzywa, jogurcik, serek, ale mało)

Do każdego posiłku najlepiej zjadać pomidora. Posiłki jemy do 19 - nie po 19 tylko kończymy przed 19.

5) Żeby spełnić warunek 1 idziemy wcześnie spać max 22 i staramy się spać wspomniane 8 godzin.

Gwarantuję spokojne chudnięcie ok 3-4kg na miesiąc.

6) Aby szybciej wymodelować sylwetkę i trochę przyśpieszyć proces (jednak nie zalecam szybko) możemy dołączyć wysiłek fizyczny, ale wtedy zwiększa się zapotrzebowanie energetyczne. Wówczas dokładamy pierwszy posiłek ok. godz 7-8 ryż + drób, ryba.

7) i UWAGA !!! Jak osiągniemy pożądana wagę to nie rzucamy się na stare żarcie i poprzednie nawyki, niedosypianie, bo mamy gwarantowane jojo i następnym razem będzie znacznie ciężej schudnąć. Po prostu jemy podobnie, z umiarem, z większą zawartością warzyw, przyglądając się swojemu organizmowi, wadze i ilościom, jakości jedzenia jakie spożywamy.

Oczywiście raz na tydzień możemy pozwolić sobie na rozsądne szaleństwo, ale nie częściej, bo wrócimy do starych upodobań.