Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shape of my heart

Kolejny juz chyba setny wieczór w samotności podczas świąt

Polecane posty

Gość shape of my heart

to mnie wykańcza..., prędzej czy pozniej wyląduje, albo na OiOMIE po zawale (a to nieuniknione bo mam wade serca) albo w psychiatryku bo juz nie daje rady

od lat nie zaznalem ciepla kobiety, zapomnialem juz co to seks, przytulanie, calowanie, kazdy dzien, kazdy weekend, kazde swieta i urlop spedzam samotnie w domu, to jest jakis istny koszmar.. czasami mam mysli, ze chcialbym juz ten zawal i przestac cierpiec, tylko taki, ze upadam i od razu zgon

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przykre, gdy takie rzeczy się czyta 😔. Mogę Ci potowarzyszyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Częściej spadaj z łóżka wielbładzicy i szybciej umrzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeteria
1 minutę temu, Gość shape of my heart napisał:

to mnie wykańcza..., prędzej czy pozniej wyląduje, albo na OiOMIE po zawale (a to nieuniknione bo mam wade serca) albo w psychiatryku bo juz nie daje rady

od lat nie zaznalem ciepla kobiety, zapomnialem juz co to seks, przytulanie, calowanie, kazdy dzien, kazdy weekend, kazde swieta i urlop spedzam samotnie w domu, to jest jakis istny koszmar.. czasami mam mysli, ze chcialbym juz ten zawal i przestac cierpiec, tylko taki, ze upadam i od razu zgon

 

 

Przestań, każde życie ma sens i Twoje również. Ciesz się że nie jesteś w związku opartym na fałszu, chamstwie i fałszywych relacjach. Głowa w góre, jesteśmy z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shape of my heart
1 minutę temu, Gość Kafeteria napisał:

Przestań, każde życie ma sens i Twoje również. Ciesz się że nie jesteś w związku opartym na fałszu, chamstwie i fałszywych relacjach. Głowa w góre, jesteśmy z Tobą.

głowa do góry? zartujesz sobie? mam depresje level max.. , moje zycie dla mnie osobiscie nie ma juz zadnej wiekszej wartosci

polegi na ciezkim tyraniu by zarobic cokolwiek "na przyszlowiowy chleb" i tylko siedze samotnie poza pracą w domu, non stop od kilku lat

a do tego kłopoty z sercem.., które moze jednak mnie wybawi w niedlugim czasie z tego bólu, bo juz pojawiaja mi sie dziwne oznaki typu bóle w klatce, brak oddechu na jakis moment itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shape of my heart

jak mam byc szczery to przy zyciu jeszcze trzyma mnie tylko mama, bo wiem, ze jakbym umarl to ona by tez momentalnie umarła z bólu

ale gdyby nie ona to uwierzcie mi.. albo bym popelnil juz samoboja albo bym robil wszystko (czyli chlał na umor, bardzo źle sie prowadzil itp) by serducho nie wytrzymało juz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każdy by zwariował od samotności. Tobie nie jest potrzebny ani psycholog, ani wódka, ani pocieszanie tylko baba, tylko i aż, bo z jakiegoś powodu to nie do przeskoczenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajtek
1 godzinę temu, Gość shape of my heart napisał:

to mnie wykańcza..., prędzej czy pozniej wyląduje, albo na OiOMIE po zawale (a to nieuniknione bo mam wade serca) albo w psychiatryku bo juz nie daje rady

od lat nie zaznalem ciepla kobiety, zapomnialem juz co to seks, przytulanie, calowanie, kazdy dzien, kazdy weekend, kazde swieta i urlop spedzam samotnie w domu, to jest jakis istny koszmar.. czasami mam mysli, ze chcialbym juz ten zawal i przestac cierpiec, tylko taki, ze upadam i od razu zgon

 

 


Zazdroszczę Ci. Jako samotnik i introwertyk uwielbiałem samotne święta i inne dni. Aktualnie mam dziewczynę i ona wyciąga mnie wszędzie, teraz pewnie będę musiał na święta z jej rodziną, ale tego nie cierpię. Nie ma nic lepszego od własnych czterech ścian podczas świątecznej przerwy, a najbardziej lubiłem samotną Wigilię i Sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Bajtek napisał:


Zazdroszczę Ci. Jako samotnik i introwertyk uwielbiałem samotne święta i inne dni. Aktualnie mam dziewczynę i ona wyciąga mnie wszędzie, teraz pewnie będę musiał na święta z jej rodziną, ale tego nie cierpię. Nie ma nic lepszego od własnych czterech ścian podczas świątecznej przerwy, a najbardziej lubiłem samotną Wigilię i Sylwestra.

Jednak z jakiegoś powodu siedzisz ze swoją, mógłbyś dziś powrócić do cudownych samotnych świąt, masz wyjście, autor nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja byłam sama 8 lat i było mi lepiej niż w związku. Jestem obecnie w chorym toksyczny związku i nie mogę się uwolnić. Jak jest się samemu to brakuje seksu Przytulenia itp ale jak jest się w związku z niewłaściwa osoba to zre jak rak, wyniszcza, zabija. Ja budząc się rano codziennie umieram od nowa. Chcę to zakończyć i nie chce jednocześnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja byłam sama 8 lat i było mi lepiej niż w związku. Jestem obecnie w chorym toksyczny związku i nie mogę się uwolnić. Jak jest się samemu to brakuje seksu Przytulenia itp ale jak jest się w związku z niewłaściwa osoba to zre jak rak, wyniszcza, zabija. Ja budząc się rano codziennie umieram od nowa. Chcę to zakończyć i nie chce jednocześnie. 

Najlepiej będzie jak pójdziesz do psychiatry bo jesteś chora / masz zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość shape of my heart napisał:

głowa do góry? zartujesz sobie? mam depresje level max.. , moje zycie dla mnie osobiscie nie ma juz zadnej wiekszej wartosci

polegi na ciezkim tyraniu by zarobic cokolwiek "na przyszlowiowy chleb" i tylko siedze samotnie poza pracą w domu, non stop od kilku lat

a do tego kłopoty z sercem.., które moze jednak mnie wybawi w niedlugim czasie z tego bólu, bo juz pojawiaja mi sie dziwne oznaki typu bóle w klatce, brak oddechu na jakis moment itp..

Moim zdaniem powinieneś zająć się swoim sercem aby było zdrowe, rozumiem cię bo też jestem sama i różnie myślę, ale bywa tak że przychodzi jeden dzień, a nawet jeden moment, który odmienia życie. A jeśli któregoś dnia wyjdziesz do pracy i poznasz kogoś z kim okaże się że będziesz całe pozostałe Ci życie, nie będziesz chciał spędzać go wtedy u lekarzy żeby zdrowieć. Wykorzystaj to że nie musisz na razie dzielić swojej uwagi i zadbaj o siebie. Poza tym zobacz ile obcych ludzi zareagował na twój wpis, to też coś znaczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×