Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam dość dzieci też

Chce rozstać się z mężem. Nie wytrzymam dłużej jego krzyków i pretensji

Polecane posty

Gość Daniel
2 godziny temu, Gość Mam dość dzieci też napisał:

Czy nie słychać sąsiadów? Np. Jak ktoś spuszcza wodę? 

Wgl jak ja mam do tego wszystkiego zabrać? Pewnie do jutra mnie minie  on powie ze juz nie będzie.... 

Szkoda mi dzieci. Są chwile ze nie krzyczy. 

Krzyczy zawsze wtedy jak 8l dziecko się nie słucha. Np podczas odrabiania lekcji się wykupia nie słucha. Nie sprząta. A bałagan robi wszędzie. Podczas jego krzyków ja wchodzę do akcji i awantura bo on nie krzyczy albo jak ma nie krzyczeć skoro dziecko się nie słucha albo robi to i to 

Blok a blok to duża różnica, wielka płyta oddaje wszystkie możliwe dźwięki. Osobiście wyprowadziłem się od ojca alkoholika bo zaczął wyzywać moją obecną żonę będącą w ciąży. I pomimo kilku minusów bloków to kupno mieszkania uważam za jeden z najlepszych pomysłów w moim życiu. Nikt nie robi nam awantur a i nasze życie jest o wiele spokojniejsze. Pytanie co wolisz rozdartego chama 24/24, czy odgłosy spuszczanej wody i to też o ile bedziesz w danym momencie w łazience. Z drugiej strony to po co się szczypiesz, spakój chama i walizki za brame. To ty jesteś u siebie i ty możesz go wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Mam dość dzieci też napisał:

Nie mam żadnych dowodów.

Żaden problem, je nabyć. 😉 

Nagraj go przy następnych razach jak będzie mu od.walało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak nie zechce wyprowadzić się sam, możesz go wystawic za drzwi albo czekać na wyrok sądu. Ja widzę, że Ty się wahasz, dlatego jest szansa. Powiedz teściowej, zajedz i o wszystkim opowiedz. Nie z agresją, ze ma pokoik szykować, ale że jest alkohol, awantury, krzyk i prosisz o pomoc, bo jak nie to jeszcze przed świętami wnosisz o rozwód (określ czas koniecznie). Udaj stanowcza, nie wdawaj się w dyskusje, żeby Ciebie nie umoralniala. Powiedz, ze juz Ty robiłaś co mogłaś i teraz ostatnia nadzieja, albo pomogą albo walizki za drzwi. Myślę, że nawet gdyby nie chcieli pomóc to się wystrasza, ze zwali im sie na głowę i zrobią dużo zeby tak nie bylo. Nic nie tracisz, spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala

1.Zaloz wlasne konto I podaj je w pracy.

2.Kup uzywane auto na kredyt.

3.Zmien zamki w domu pod nieobecnosc meza, spakoj jego rzeczy i wystaw za drzwi.

4. Dzwon na policje w razie awantury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxx

Po 1 jeśli nie ma rozwodu i mąż jest zameldowany to nie może ot tak sobie go wyrzucić, nawet jeśli dom jest na nią. Wystawi walizki, a on wróci z policją i każą go wpuścić. Po drugie, sąd w przypadku rozwodu, może mu przydzielić  1 pokój, jeśli nie ma gdzie pójść. Teściowie nie mają obowiązku go przyjąć, szczególnie, że zapisali dom córce i ona tam mieszka. Najlepiej byłoby rozwieźć się, sprzedać dom i ziemię, kupić sobie 2 pokoje w bloku, a mamie kawalerkę i po kłopocie. Po co Tobie autorko samotnej matce ziemia, przecież Ty jej nie będziesz uprawiać, a tak zaczniesz nowe życie. Z teściową nie byłabym taka pewna, że go weźmie, bo zazwyczaj w takich sytuacjach teściowe stają po stronie synów, ty bardziej, że na pewno nie w smak im będzie aby wziąć go pod swój dach. Jeżeli chodzi o eksmisję, to musiałabyś mieć mocne dowody na to, że stosuje przemoc wobec ciebie lub dzieci, czyli notatki z interwencji policji (przynajmniej kilka), obdukcję lekarską itp. Same twoje zeznania, że robi awantury nie wystarczą, bo dla prokuratora czy sądu to żaden dowód. No i eksmisja potrwa z 2 lata lekko. Najlepiej oczywiście jakby sam się wyprowadził. Złóż pozew o rozwód, to może się honorem uniesie i pójdzie precz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×