Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaktusowaaa

Klątwa

Polecane posty

Gość Kaktusowaaa

Rodzeństwo jest skłócone. Jedno z ich rodziców nie żyje od wielu lat, nie był to dobry człowiek. Ogólnie różnie się im układa, ale zazwyczaj mają pod górkę, ale tak już bywa. I nagle zaczyna coś się dziać u nich w domach, sztuki, puki itd. I pewnego dnia jedno z nich ma kolizje, po kilku dniach kolejne ma poważny wypadek, nie mija tydzień kolejny z rodzeństwa ma wypadek. Zostaje jeszcze jeden z rodzenstwa. I teraz, czy to zbieg okoliczności czy raczej powinien być ostrożny? Te dziwne zjawiska w ich domu, oni nie omawiali ich między sobą, bo ich kontakt jest marny. Ale ja mam kontakt z każdym z nich, i każdy mówi to samo. Ja tego nie powtarzałam, nie chce straszyć. Pochodzę z rodziny, która ma mega intuicję, i jakiś czas temu poczułam ogromną potrzebę, aby z nimi porozmawiać. Przebywając z każdym z nich, odczuwam ogromny niepokój. Ale, że jako jedna z nielicznych w rodzinie postanowiłam odciąć się od tych czary mary, to nie potrafię się otworzyć, uwierzyć, że coś im zagraża. Potrzebuję trzeźwo myślących ludzi, którzy min powiedzą wprost, że to zbieg okoliczności i takie rzeczy się zdarzają. Bo na razie czuje ogromny ciężar i mega odpowiedzialność. A jeszcze dzisiaj układając sztućce, dwa z nich ułożyly się w krzyż. Rodzicielka wpadła w wpanike, że coś złego się wydarzy, że coś krąży. A ja nie chcę wierzyć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×