Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GOSC

Jaki typ faceta ma największą skłonność do skoku w bok? Da się to jasno określić?

Polecane posty

Gość GOSC

Mi się zawsze wydawało że ci przebojowi i hop siup do przodu, ale teraz mi się wydaje że najwieksze ancymony to takie ciche wody, tzw. idealni mężowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Każdy, który się zakocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gisc

Szczerze? Każdy facet jest zdolny. Wystarczy okazja i oczywiście musi się mu podobać i tyle... Każdy facet jest taki sam, zapamiętaj to sobie. Wystarczy pewność, ze się nie dowiesz 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsaf
29 minut temu, Gość Gisc napisał:

Szczerze? Każdy facet jest zdolny. Wystarczy okazja i oczywiście musi się mu podobać i tyle... Każdy facet jest taki sam, zapamiętaj to sobie. Wystarczy pewność, ze się nie dowiesz 😉

to samo dotyczy kobiet i nie szczekajcie że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczciwa

Jeśli ktoś kocha i jest szczerość w związku, to warto się przyznać. Ja nie mogłabym żyć ze swiadomoscia, ze zdradzilam. Od razu bym się przyznała, nawet jeśli to by oznaczało koniec związku. Bo po co okłąmywać kogoś, kogo się kocha? Lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania1985

Ja myśle że takie największe pedałki metroseksualne mają największe skłonności do skoku w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi

wsioki i buroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrzysz na takiego i widzisz k.u.r.w.i.k. I w oczach 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Każdy facet jest skłonny, nie da się tego przewidzieć. Ale najczęściej ci którzy obracają sie za laskami w twoim towarzystwie. Którzy całują już na pierwszym spotkaniu, a o innych rzeczach na pierwszym spotkaniu już nie wspomnę. Którzy tylko mówią takie laski sa piękne. No i oczywiście taki który kłamie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Im wyższe stanowisko , im więcej kasy tym większe k.......

Co gorsze na imprezach integracyjnych ci wszyscy dyr , prezesi itd nawet się z tym nie kryją . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda k.
1 godzinę temu, Gość Gisc napisał:

Szczerze? Każdy facet jest zdolny. Wystarczy okazja i oczywiście musi się mu podobać i tyle... Każdy facet jest taki sam, zapamiętaj to sobie. Wystarczy pewność, ze się nie dowiesz 😉

Każdy. Mój mąż przez 16lat w związku zaopatrzony byl we mnie jak w obrazek. Lubił czasem pożartować z koleżankami, ale nigdy nie flirtowal. Raz jedna rozwodka źle zrozumiała jego intencje, to że czasem do niej napisze, spyta się co słychać, czy będzie na imprezce u znajomych. No i oczywiście próbowała wykorzystać po pijaku okazję, kiedy reszta biesiadnikow się zmyla. Mąż poszedł po rozum do głowy i uciekł, gdy się na niego rzucila, ale dał się pocałować na chwilę. Akurat wyszło to wszystko przypadkiem, że się dowiedziałam. No i nie od niego. Tutaj ok. Mąż nie zdradził, dostał ode mnie ochrzan za spoufalanie sie z koleżankami. Przyznał rację, że jakaś zdesperowana może źle odebrać jego uczciwe intencje. Niestety gdy zaszlam w ciążę, która dosłownie sciela mnie z nog na kilka miesiecy, mój dotychczas uczciwy małżonek zaczął odczuwać brak seksu i żony w domu. Ja obecna byłam tylko ciałem w łóżku i to ledwo żywa z powodu wymiotów itp no i wtedy on po alkoholu wypisywał do przynajmniej dwóch czy trzech koleżanek. Jakieś zaproszenia na spotkanie, kawki, piwko. Ewidentnie szukał okazji... Wszystko się wydało, bo nie skasował rozmów, a ja je przeczytałam. Na szczęście ogarnął się i już jest grzeczny. Zrozumiał że rodzina jest najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość Magda k. napisał:

Każdy. Mój mąż przez 16lat w związku zaopatrzony byl we mnie jak w obrazek. Lubił czasem pożartować z koleżankami, ale nigdy nie flirtowal. Raz jedna rozwodka źle zrozumiała jego intencje, to że czasem do niej napisze, spyta się co słychać, czy będzie na imprezce u znajomych. No i oczywiście próbowała wykorzystać po pijaku okazję, kiedy reszta biesiadnikow się zmyla. Mąż poszedł po rozum do głowy i uciekł, gdy się na niego rzucila, ale dał się pocałować na chwilę. Akurat wyszło to wszystko przypadkiem, że się dowiedziałam. No i nie od niego. Tutaj ok. Mąż nie zdradził, dostał ode mnie ochrzan za spoufalanie sie z koleżankami. Przyznał rację, że jakaś zdesperowana może źle odebrać jego uczciwe intencje. Niestety gdy zaszlam w ciążę, która dosłownie sciela mnie z nog na kilka miesiecy, mój dotychczas uczciwy małżonek zaczął odczuwać brak seksu i żony w domu. Ja obecna byłam tylko ciałem w łóżku i to ledwo żywa z powodu wymiotów itp no i wtedy on po alkoholu wypisywał do przynajmniej dwóch czy trzech koleżanek. Jakieś zaproszenia na spotkanie, kawki, piwko. Ewidentnie szukał okazji... Wszystko się wydało, bo nie skasował rozmów, a ja je przeczytałam. Na szczęście ogarnął się i już jest grzeczny. Zrozumiał że rodzina jest najważniejsza.

Jakby był wpatrzony w ciebie jak w obrazek (tak jak mowisz) to by się go żarty nie trzymały z innymi, ani nie byłoby takich sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxx

Na pewno przystojny i bogaty, bo takim sam panny wskakują do łóżka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przystojny  nie musi byc . Wystarczy , ze ma wysokie  stanowisko  i duzo zarabia . 

Tacy nie maja żadnych  zasad , hamulców . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Na szczęście ogarnął się i już jest grzeczny. Zrozumiał że rodzina jest najważniejsza."

Siedzi cicho  bo pewnie ma kogoś na boku . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
55 minut temu, Gość Magda k. napisał:

Na szczęście ogarnął się i już jest grzeczny. 

No nie wydaje mi się, ale jak patrzę z jaką wyższością piszesz o mężu, to może i nie ma się co dziwić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Magda k. napisał:

Każdy. Mój mąż przez 16lat w związku zaopatrzony byl we mnie jak w obrazek. Lubił czasem pożartować z koleżankami, ale nigdy nie flirtowal. Raz jedna rozwodka źle zrozumiała jego intencje, to że czasem do niej napisze, spyta się co słychać, czy będzie na imprezce u znajomych. No i oczywiście próbowała wykorzystać po pijaku okazję, kiedy reszta biesiadnikow się zmyla. Mąż poszedł po rozum do głowy i uciekł, gdy się na niego rzucila, ale dał się pocałować na chwilę. Akurat wyszło to wszystko przypadkiem, że się dowiedziałam. No i nie od niego. Tutaj ok. Mąż nie zdradził, dostał ode mnie ochrzan za spoufalanie sie z koleżankami. Przyznał rację, że jakaś zdesperowana może źle odebrać jego uczciwe intencje. Niestety gdy zaszlam w ciążę, która dosłownie sciela mnie z nog na kilka miesiecy, mój dotychczas uczciwy małżonek zaczął odczuwać brak seksu i żony w domu. Ja obecna byłam tylko ciałem w łóżku i to ledwo żywa z powodu wymiotów itp no i wtedy on po alkoholu wypisywał do przynajmniej dwóch czy trzech koleżanek. Jakieś zaproszenia na spotkanie, kawki, piwko. Ewidentnie szukał okazji... Wszystko się wydało, bo nie skasował rozmów, a ja je przeczytałam. Na szczęście ogarnął się i już jest grzeczny. Zrozumiał że rodzina jest najważniejsza.

Raczej już wie że sprawdzasz mu tel i nie zostawia śladów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmm

Wg mnie taki przebojowy, bogaty, na wysokim stanowisku, co łatwo zarabia a mało się napracuje, chodzi na imprezki firmowe, a potem do klubu go-go. Jak ten Darek z Wrocławia co go znaleźli utopionego po kilku tygodniach. Ładna szczupła żona, dwojka zdrowych dzieci, dobra pensja bo to jakiś programista był, okłamał żonę że wraca do domu po imprezie integracyjnej (bo ona była w innym mieście), a poszedł do klubu go-go bo mu się zachciało panienek mimo że miał ładną żonę i tam mu coś musieli dosypać do drinka i się potem utopił... Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Hmmmmm napisał:

Wg mnie taki przebojowy, bogaty, na wysokim stanowisku, co łatwo zarabia a mało się napracuje, chodzi na imprezki firmowe, a potem do klubu go-go. Jak ten Darek z Wrocławia co go znaleźli utopionego po kilku tygodniach. Ładna szczupła żona, dwojka zdrowych dzieci, dobra pensja bo to jakiś programista był, okłamał żonę że wraca do domu po imprezie integracyjnej (bo ona była w innym mieście), a poszedł do klubu go-go bo mu się zachciało panienek mimo że miał ładną żonę i tam mu coś musieli dosypać do drinka i się potem utopił... Masakra

Żadna masakra, gdyby kózka nie skakała... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda k.
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Jakby był wpatrzony w ciebie jak w obrazek (tak jak mowisz) to by się go żarty nie trzymały z innymi, ani nie byłoby takich sytuacji. 

Jesteś w stanie zrozumieć, że są osoby z natury kolezenskie, towarzyskie i że wesoła, przyjacielska rozmowa nie musi oznaczać, że się nie kocha swojej żony?  Sama mam takiego kolegę w pracy, który z każdym (I z każdą kobieta) potrafi fajnie pogadać, pośmiać się. I nie ma w tym żadnych podtekstow. 

41 minut temu, Gość gość napisał:

"Na szczęście ogarnął się i już jest grzeczny. Zrozumiał że rodzina jest najważniejsza."

Siedzi cicho  bo pewnie ma kogoś na boku . 

No niestety ale odkąd mamy drugie dziecko nie ma czasu na spotkania na boku. 

37 minut temu, Gość Gość napisał:

No nie wydaje mi się, ale jak patrzę z jaką wyższością piszesz o mężu, to może i nie ma się co dziwić. 

Z jaką wyższością? Zawsze mnie zadziwia, zwłaszcza tu na kafe jakie skrajne wnioski baby potrafią wyciągnąć na podstawie kilku zdań 😳😳

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Raczej już wie że sprawdzasz mu tel i nie zostawia śladów...

Skąd ta pewność? Wg mnie Nie ma takiej opcji. Telefon i tablet zawsze leży na widoku, z możliwością łatwego dostepu. Odkąd mamy niemowlaka nie ma czasu na bzdury. Mąż zawsze spieszy do domu, spędza z nami każdą wolną minute. Bardziej marzy nam się wspólne leniwe popołudnie na kanapie niż romans na boku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Faceci to prymitywy.  Każdy zdradzi jak nadarzy się okazja , alkohol do tego i gotowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Magda k. napisał:

Jesteś w stanie zrozumieć, że są osoby z natury kolezenskie, towarzyskie i że wesoła, przyjacielska rozmowa nie musi oznaczać, że się nie kocha swojej żony?  Sama mam takiego kolegę w pracy, który z każdym (I z każdą kobieta) potrafi fajnie pogadać, pośmiać się. I nie ma w tym żadnych podtekstow. 

No niestety ale odkąd mamy drugie dziecko nie ma czasu na spotkania na boku. 

Z jaką wyższością? Zawsze mnie zadziwia, zwłaszcza tu na kafe jakie skrajne wnioski baby potrafią wyciągnąć na podstawie kilku zdań 😳😳

Skąd ta pewność? Wg mnie Nie ma takiej opcji. Telefon i tablet zawsze leży na widoku, z możliwością łatwego dostepu. Odkąd mamy niemowlaka nie ma czasu na bzdury. Mąż zawsze spieszy do domu, spędza z nami każdą wolną minute. Bardziej marzy nam się wspólne leniwe popołudnie na kanapie niż romans na boku. 

To raczej nie występuje u faceta, który jest "wpatrzony jak w obrazek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Żona źle się czuje w ciąży a on szuka sobie babki do BZ. .. hmm to raczej jest typ r... i tacy się nie zmieniają.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga123

Skłonność do zdrady maja tacy karierowocze- podróżnycy, poznają na portalach i forach równie ciekawych ludzi, zwłaszcza ci pseudo inżynierzy, szkoda kasy na wyjazd, ale jechać muszą i lapia stopa a później śpią u obych ludzi na couchsurging

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Miałam takiego kolegę na studiach. Brzydki, niski, chudy. Ale za to jaki był kochany, zawsze zadzwonił, pomógł, zainteresował się. Myślałam, że jego dziewczyna będzie najszczesliwsza na świecie, jakby w totka wygrała. Sama się trochę zauroczylam, ale miałam wtedy narzeczonego, którego kocham do dzisiaj i nie miałam najmniejszego zamiaru go zdradzać. Moje uczucia do tego chłopaka były bardzo platoniczne. Jak się związał z moją koleżanką to wyszło szydlo z worka! Przed nią miał tylko jedna, "miał" i był z tamtą dziewczyna przez 5 lat odkąd miał 15. I jak się okazało, tamta traktował tak samo pomimo wieku. Tą, z którą się związał podczas studiów, był nią chyba 3 lata. Nie zlicze ile razy była zdradzona! Zrobił jej chyba jedno zdjęcie w bieliźnie, nic wielkiego, wszyscy je widzieli. A później płakał, przepraszal, ona wierzyla. Mówię poważnie, że brzydki był. I to tak obiektywnie. 170 cm niecałe wzrostu, chydy jak patyk, włosy zawsze jakieś nieprzyciete. Ale cóż. Miał w sobie to coś najwyraźniej. Potrafił wykorzystywać. Z niektórymi "koleżankami" regularnie się spotykał na seks, angażowal siebie i je w to emocjonalnie, później nagle zrywal z nimi kontakt i później inne znajdował. A ta jego dziewczyna, moja koleżanka, jak wrak emocjonalny ciągle w niego wierzyla, mówiła, że on taki już jest, potrzebuje tego, że nie potrafi odmówić. Aż żal było na nią patrzeć. Co impreze ją zdradzał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Gisc napisał:

Szczerze? Każdy facet jest zdolny. Wystarczy okazja i oczywiście musi się mu podobać i tyle... Każdy facet jest taki sam, zapamiętaj to sobie. Wystarczy pewność, ze się nie dowiesz 😉

Święte słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jghjmm

Magda K. nie obraź się ale już widać co za ziółko z Twojego męża... Może teraz jest grzeczny, ale za kilka lat nie wiadomo co znowu wymyśli. Już raz pokazał że potrafi podrywać inne baby mając żonę w ciąży... Kwestia czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Największą skłonność do skoku w boku mają mężczyzni i kobiety, którzy nie do końca czują się szczęśliwi w związku.  Wystarczy, że ktoś się zainteresuje, będzie komplementował,  pocieszał,  itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1

Jaki typ partnerki ma największy wpływ na faceta że skoczy w bok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Każdy facet to świnia. 🤔😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×