na zachodzie europy żyje się lepiej zarobki są 5xlepsze, ludzie nie są tak podli jak w Polsce

3 minuty temu, Gość gość napisał:

No to nie zawojowaliście Szkocji niestety.

JAKA TYPOWO POLSKA PUENTA. 

7 minut temu, Bolek napisał:

To po jaką cholerę studiowaliscie? Na kasie w Tesco czy cykać fotki może pracować człowiek po podstawówce!  Założę się że w Polsce "nie po to studiowałam by na kasie siedzieć"  a tam kasa w tyłek nie pali, co za problem w Polsce robić zdjęcia na ślubach? Jestesci książkowym przykładem tego co napisałem

po to nawet , że się nauczyli jezyka i żyją teraz lepiej niż kierownik czy polski pracodawca za angielską pensyjkę

8 minut temu, Bolek napisał:

To po jaką cholerę studiowaliscie? Na kasie w Tesco czy cykać fotki może pracować człowiek po podstawówce!  Założę się że w Polsce "nie po to studiowałam by na kasie siedzieć"  a tam kasa w tyłek nie pali, co za problem w Polsce robić zdjęcia na ślubach? Jestesci książkowym przykładem tego co napisałem

matole bo tam zarabiają lepiej, trzeba miec łajno w głowie żeby tego nie zrozumieć

Ja nie wyemigrowałam, jestem po historii a pracuje przy sprzątaniu, a i tak cud ze znalazłam cokolwiek. Całe lata sie nie dało znalezc pracy w ogóle. Pamietam to wysyłanie 1000 cv i zero odpowiedzi. Prędzej an tym zachodzie sie przeciez dawało znalezc prace ambitna, tylko dla niektórych bariera była neiznajomosc języka. Tam nie ma tego trendu, ze wiele prac jest tylko dla pociotek jak w Polsce. Znam młoda osobę swiezo po historii sztuki która tam została kustoszem w muzeum tzn na ZAchodzie. U nas to nierealne kompletnie. 

5 minut temu, Bolek napisał:

To co pisałem wcześniej, nieudacznik w Polsce który nadaje się tylko na kasę w Tesco nie przeżyje za najniższą krajową, jedzie za granicę na kasę w Tesco i WoW!!! Potem przypadek sprawia że facet zaczyna robić zdjęcia, planował to? Otworzył zakład fotograficzny w Polsce i mu nie wyszło? Wyjechał otworzyć za granicą? Nie.i też wielkie WoW " mój mąż ma własną działalność" jest się czym na wsi pochwalić jak na święta się przyjedzie. 

niech wszyscy nieudacznicy z tesco wyjadą bedziesz sobie robil wszysto sam albo z kolorywymi ludkami z afryki, bo twoji biali niewolnicy odjada...

29 minut temu, Bolek napisał:

To że w Polsce są takie zarobki to jest wina ludzi, weźmy takie Tesco,  rzadaja podwyżki do 4000, jak nie to wszyscy solidarnie nie przychodzą do pracy przez tydzień, w dzisiejszych czasach jest taka komunikacja że bez problemu można taki strajk zorganizować, na drugi dzień by byli blagani o powrót do pracy za 5 tys, bo w jeden są milonowe straty gdy brak sprzedaży. No ale niestety na drugi dzień przyjdzie jakąś kürwa emerytka która będzie pracować za 5 zl/h lub inną menda która zechce sobie dorobić do 500 bez umowy

Tak a w Polsce to nie działa,  chxcialam 300 podwyżki zostałam zwolniona a inne pracownice zastrzeżone  już więcej się prosić w Polsce nie będę wolę zostawić ten grajdol

49 minut temu, Bolek napisał:

To że w Polsce są takie zarobki to jest wina ludzi, weźmy takie Tesco,  rzadaja podwyżki do 4000, jak nie to wszyscy solidarnie nie przychodzą do pracy przez tydzień, w dzisiejszych czasach jest taka komunikacja że bez problemu można taki strajk zorganizować, na drugi dzień by byli blagani o powrót do pracy za 5 tys, bo w jeden są milonowe straty gdy brak sprzedaży. No ale niestety na drugi dzień przyjdzie jakąś kürwa emerytka która będzie pracować za 5 zl/h lub inną menda która zechce sobie dorobić do 500 bez umowy

nie wina ludzi,  tylko pajacu,  rynku pracy. Zawsze było ogromne bezrobocie, a teraz jest wprawdzie juz znacznie mniejsze, ale i tak na te najgorsze stanowiska sa chętni. Jak nie Polacy, to Ukraińcy. Odkad sie zmniejsza bezrobocie, płace w marketach sukcesywnie rosną, i to bez zadnych zorganizowanych strajków. A tesco w Polsce przeciez zbankrutowało, wiec juz w ogóle widze jakby podwyzszali zarobki, skoro zwalniaja i zamykają sklepy. Wina ludzi, ze musza cos jesc. JPRD.

8 godzin temu, Gość gosc napisał:

niech wszyscy nieudacznicy z tesco wyjadą bedziesz sobie robil wszysto sam albo z kolorywymi ludkami z afryki, bo twoji biali niewolnicy odjada...

hehehe jeśli chodzi o Zachód to raczej wy musicie się szarpać z nimi o zaszczyt wyszorowania kibla albo wanny w domu milorda lub opcje podania kebaba, nam to nie grozi

27 minut temu, Gość gość napisał:

hehehe jeśli chodzi o Zachód to raczej wy musicie się szarpać z nimi o zaszczyt wyszorowania kibla albo wanny w domu milorda lub opcje podania kebaba, nam to nie grozi

Ile zawiści, a taki katolicki naród..., a w niedziele, do kościółka... 

Przerażające. 

9 godzin temu, Gość gość napisał:

My nawet jedną odkładamy a mamy 7000 netto na 3 osoby czyli 3000-3500 na msc.

No ale £1000 to znacnzie wiécej  niz 3500 zlotyhc, i nie chodzi o przeliczanie ale o  sile nabywcza pieniadza. 

a jesli faktycznie niby tyle Polacy w Polsce odkladaja , to skad te tematy ze  nie mam za co obiadu ugotowac, powszechne na tym forum? 

9 godzin temu, Gość gość napisał:

No to nie zawojowaliście Szkocji niestety.

A mieszkasz tam, ze wiesz jakei sa zarobki, koszty zycia itd?  przeciez ona wyraznie wszytko jak na talerzu napisala. 

zarabiaja zdecydowanie  dobrze. Mieszkam w Inverness,  sporo na polnoc od Edynburga, ale ceny znam., ich zarobki w Inverness to by bylo cos suuuper mna pare z 1 dzieckiem, zdecydowanie powyzej przecietnej.

.w Edynburgu sa one naprawde dobre.

no ale Polaczkowi takiemu jak Ty, nic pasuje nic - jak zarabia malo ,to sie smieje; jak zarabia niezle, to pisze jak powyzej; jak  ktos zarabai zag racnia naprwde duzo ,to co ... nie uwierzysz i nazwiesz kalmcem. ot, to takie polskie kompleksy wychodza .... 

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ile zawiści, a taki katolicki naród..., a w niedziele, do kościółka... 

Przerażające. 

prawda!! 

na szczescie nie bylam w kosciele od 14 lat. slub mam cywilny, dziecko nie jest ochrzczone.

9 godzin temu, Bolek napisał:

, co za problem w Polsce robić zdjęcia na ślubach?

w Polsce za slabe zarobki no i durny rzad. dlatego zapewne.

9 godzin temu, Gość gosc napisał:

JAKA TYPOWO POLSKA PUENTA. 

otoz to,  zlosliwosc a ak naprawde to czysta , jakze polska, zazdrosc.

14 minut temu, Gość 9876 napisał:

No ale £1000 to znacnzie wiécej  niz 3500 zlotyhc, i nie chodzi o przeliczanie ale o  sile nabywcza pieniadza. 

a jesli faktycznie niby tyle Polacy w Polsce odkladaja , to skad te tematy ze  nie mam za co obiadu ugotowac, powszechne na tym forum? 

To prawda, no ale na tak niewygodne pytania to nie odpoweidza, bo odpowiadaja wybiorczo.

To jak wam tak Polska smierdzi i wam tutaj tak źle, to wyjeżdżajcie, nikt was tu nie trzyma, na wasze miejsce już ludzie z Ukrainy przebierają nogami. A my tu sobie zostaniemy i będziemy szorować nasze mieszkania, będziemy się ubierać przed pójściem do sklepu i będziemy sobie pracować na te nasze mieszkania. Osobiście mi się żyje tutaj bardzo dobrze, nie mam potrzeby wyjeżdżania zarobkowo.

21 minut temu, Gość 9876 napisał:

No ale £1000 to znacnzie wiécej  niz 3500 zlotyhc, i nie chodzi o przeliczanie ale o  sile nabywcza pieniadza. 

a jesli faktycznie niby tyle Polacy w Polsce odkladaja , to skad te tematy ze  nie mam za co obiadu ugotowac, powszechne na tym forum? 

to wejdź sobie na dział Poza Polską żebyś sobie poczytała jak się im powodzi i 3500 ma większą siłę nabywczą w Polsce niżeli 1000 funtów odłożone w UK - patrząc pod kątem inwestycji długoterminowej, bo chyba po to się oszczędza? porównaj chociażby ceny nieruchomości w wielkich ośrodkach miejskich

16 minut temu, Gość Gość napisał:

To jak wam tak Polska smierdzi i wam tutaj tak źle, to wyjeżdżajcie, nikt was tu nie trzyma, na wasze miejsce już ludzie z Ukrainy przebierają nogami. A my tu sobie zostaniemy i będziemy szorować nasze mieszkania, będziemy się ubierać przed pójściem do sklepu i będziemy sobie pracować na te nasze mieszkania. Osobiście mi się żyje tutaj bardzo dobrze, nie mam potrzeby wyjeżdżania zarobkowo.

Taaa Ukraińcy tacy chetni do pracy w Polsce, że tylko czekają żeby Niemcy otworzyli dla nich granice 

10 minut temu, Gość gość napisał:

to wejdź sobie na dział Poza Polską żebyś sobie poczytała jak się im powodzi i 3500 ma większą siłę nabywczą w Polsce niżeli 1000 funtów odłożone w UK - patrząc pod kątem inwestycji długoterminowej, bo chyba po to się oszczędza? porównaj chociażby ceny nieruchomości w wielkich ośrodkach miejskich

A ty porownaj ceny zywnosci, ubran, rozrywki i paliwa w UK  i  w Polsce pod katem zarobkow

I to ,ze na forum Poza Polska w wiekszosci psiza ludzie zarabiajacy  bardoz malo i mieszkajacy w Londynie, nie znaczy ,ze wszyscy Polacy w UK zarabiaja malo i mieszkaja w drogim Londynie.  niektorym  sie tu bardzo dobrze powodzi i zyje.

DOTARLO ?  jak nie to trudno, nie bede pisac sto razy.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Taaa Ukraińcy tacy chetni do pracy w Polsce, że tylko czekają żeby Niemcy otworzyli dla nich granice 

wlasnie

10 godzin temu, Gość gość napisał:

po to nawet , że się nauczyli jezyka i żyją teraz lepiej niż kierownik czy polski pracodawca za angielską pensyjkę

jezyka obcego uczysz się mniej więcej od 4 klasy podstawówki, nie potrzeba do tego studiów. jeśli byli na państwowych studiach po czym uznali, że ich drogą życiową jest wykładanie towaru w Tesco w UK nie ukrywajmy zmarnowali nasze pieniądze jako podatników

9 minut temu, Gość gosc napisał:

Taaa Ukraińcy tacy chetni do pracy w Polsce, że tylko czekają żeby Niemcy otworzyli dla nich granice 

Bardziej chętni niż polskie nygusy. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

 zmarnowali nasze pieniądze jako podatników

Nasze pieniadze jako podatnikow to marnuje PiS rozdajac nierobom 500 plus! 

Pisze to jako matka mieszkajaca w Polsce!

4 minuty temu, Gość gość napisał:

jezyka obcego uczysz się mniej więcej od 4 klasy podstawówki, nie potrzeba do tego studiów. jeśli byli na państwowych studiach po czym uznali, że ich drogą życiową jest wykładanie towaru w Tesco w UK nie ukrywajmy zmarnowali nasze pieniądze jako podatników

Jesli myslisz, ze porozumiesz sie bez problemu w UK twoim angielskim z polskiej szkoly, ktorego nauczyll Cie polski nauczyciel ktory raz w zyciu byl na tydzien w Londynie, to sie grubo mylisz. 

tu chodzi o akcenty,   zywy jezyk potoczny, prawdziwe konwersacje,  i  rozne subtelnosci. 

nawet jak w Polsace miales same piatki z angielskiego, to zderzasz sie z rzeczywistoscia po przyjezdzie i uczysz sie w sumie 'od nowa'. 

Przed chwilą, Gość 9876 napisał:

Jesli myslisz, ze porozumiesz sie bez problemu w UK twoim angielskim z polskiej szkoly, ktorego nauczyll Cie polski nauczyciel ktory raz w zyciu byl na tydzien w Londynie, to sie grubo mylisz. 

tu chodzi o akcenty,   zywy jezyk potoczny, prawdziwe konwersacje,  i  rozne subtelnosci. 

nawet jak w Polsace miales same piatki z angielskiego, to zderzasz sie z rzeczywistoscia po przyjezdzie i uczysz sie w sumie 'od nowa'. 

 

nie dziwie się, że może być problem skoro jukej to istna wieża Babel i w zależności od dzielnicy 1000 narodowości posługujących się swoim "inglisz" a to potomkowie przybyłych z kolonii hindusów, muslimów z Pakistanu, Azjaci, o najnowszej fali imigracyjnej z calais nie wspominając.

ja mam jednak tą przewagę, że jak przyjeżdżam to nie do pracy a z perspektywy turysty łożącego na ich gospodarkę, więc mam ten komfort że to nie ja muszę się dostsować lingwistycznie a całe otoczenie usług do mnie by akurat mogli wejść ze mną w transakcje. czysty rachunek ekonomiczny.

natomiast jak ktoś przyjechał tu być pracownikiem to faktycznie może się pocić, że nie rozumie, że szef się denerwuje na jego akcent i komunikacje bo najzwyczajniej w świecie wyleci z roboty.

11 minut temu, Gość gość napisał:

jezyka obcego uczysz się mniej więcej od 4 klasy podstawówki, nie potrzeba do tego studiów. jeśli byli na państwowych studiach po czym uznali, że ich drogą życiową jest wykładanie towaru w Tesco w UK nie ukrywajmy zmarnowali nasze pieniądze jako podatników

Język obcy w szkole to jakiś żart. Nie uczą komunikacji. Nikt nie mówi tak jak uczą. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

nie dziwie się, że może być problem skoro jukej to istna wieża Babel i w zależności od dzielnicy 1000 narodowości posługujących się swoim "inglisz" a to potomkowie przybyłych z kolonii hindusów, muslimów z Pakistanu, Azjaci, o najnowszej fali imigracyjnej z calais nie wspominając.

ja mam jednak tą przewagę, że jak przyjeżdżam to nie do pracy a z perspektywy turysty łożącego na ich gospodarkę, więc mam ten komfort że to nie ja muszę się dostsować lingwistycznie a całe otoczenie usług do mnie by akurat mogli wejść ze mną w transakcje. czysty rachunek ekonomiczny.

natomiast jak ktoś przyjechał tu być pracownikiem to faktycznie może się pocić, że nie rozumie, że szef się denerwuje na jego akcent i komunikacje bo najzwyczajniej w świecie wyleci z roboty.

Taki ważny i mądry, a musi to udowadniać na kafeterii

24 minuty temu, Gość 9876 napisał:

Jesli myslisz, ze porozumiesz sie bez problemu w UK twoim angielskim z polskiej szkoly, ktorego nauczyll Cie polski nauczyciel ktory raz w zyciu byl na tydzien w Londynie, to sie grubo mylisz. 

tu chodzi o akcenty,   zywy jezyk potoczny, prawdziwe konwersacje,  i  rozne subtelnosci. 

nawet jak w Polsace miales same piatki z angielskiego, to zderzasz sie z rzeczywistoscia po przyjezdzie i uczysz sie w sumie 'od nowa'. 

 

Skoro ty się nauczyłaś na miejscu, to każdy może.

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Taki ważny i mądry, a musi to udowadniać na kafeterii

Jak i ty i jak emigrantki. Wchodzą tu z wątkami aby zachęcić nas do wyjazdu? Rozważymy. Jeśli wchodzą aby pochwalić się lub wyśmiać innych lub szydzić jak ty, to słabe, bardzo słabe.

7 minut temu, Gość Onie napisał:

Jak i ty i jak emigrantki. Wchodzą tu z wątkami aby zachęcić nas do wyjazdu? Rozważymy. Jeśli wchodzą aby pochwalić się lub wyśmiać innych lub szydzić jak ty, to słabe, bardzo słabe.

Ty chyba już sam nie wiesz do kogo piszesz szydzicie to właśnie wy, emigranci z tego co czytam tłumacza różnice pomiędzy Polską a UK, a wy atakujecie i wysmiewacie każdy argument. 

Nie, nie wyjezdzajcie. Nie chcę spotykać tak zawistnych i zakompleksionych ludzi na ulicy jak wy.