na zachodzie europy żyje się lepiej zarobki są 5xlepsze, ludzie nie są tak podli jak w Polsce

1 godzinę temu, Gość poza PL napisał:

Skoro ci dobrze w Pl to sobie tam siedz,nikt ci nie zazdrosci,korzystaj ze swoich szans na rozwoj i krzyzyk na droge

p.s.

A oslawiona benzyna- ile kupisz literkow tej benzyny za swoje stawke godzinowa ?4-5 ?

Ja kupie ponad 10

Jesli przeliczyasz na funty,to przelicz swoja stawke godzinowa i wtedy sie posmiejemy

 

dziś? ok. 50 litrów na godzine

problem w tym, że gdybym właśnie miała tak organiczone horyzonty myślowe to właśnie jak Ty mogłabym sobie pozwolić co najwyżej na 10 litrów, tak jakby przelicznik na benzynę był jakimkolwiek wyznacznikiem. ja do pracy jeżdżę zbiorkomem z przesiadką na Świętokrzyskiej więc wali mnie nobilitacja mierzona kanistrami benzyny. Jak ktoś wyjechał z Korei Północnej rzeczywiście może się czuć zwycięzcą życia, gdyż wreszcie ma nienormowany dostęp do benzyny i tanie zakupy w primarku

5 minut temu, Gość gość napisał:

a to tylko pracą człowiek żyje?

Praca i dobra pensa zapewnia godne życie. Jak nie musisz rozmyślać jak przeżyć do pierwszego i czy kupić sobie nową kurtkę na zimę czy dzieciom nowe buty to życie jest jednak prostsze. Wiadomo, że kasa nie rozwiązuje wszystkich problemów ale wiele ułatwia i pozwala na taki życiowy "luz".

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Praca i dobra pensa zapewnia godne życie. Jak nie musisz rozmyślać jak przeżyć do pierwszego i czy kupić sobie nową kurtkę na zimę czy dzieciom nowe buty to życie jest jednak prostsze. Wiadomo, że kasa nie rozwiązuje wszystkich problemów ale wiele ułatwia i pozwala na taki życiowy "luz".

ej, ale wiesz, że w Polsce też się nie rozmyśla jak przeżyć do pierwszego i z czego kupić kurtkę na zimę? wystarczy mieć trochę ambicji wspartej samozawzięciem i nie trzeba wyjeżdżać poza granice aby stać się konsumentem jakże luksusowych dóbr jak benzyna i kurteczka na zimę

Najlepiej losy emigrantów zarobkowych pokazuje kanał na yt "Zmywak" Odczarowuje idylle mieszkania w UK i pokazuje charakterystyczne cechy Polaczków zafascynowanych wyspiarską mentalnością, którzy równają do trzecioświatowców obyczajami

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Najlepiej losy emigrantów zarobkowych pokazuje kanał na yt "Zmywak" Odczarowuje idylle mieszkania w UK i pokazuje charakterystyczne cechy Polaczków zafascynowanych wyspiarską mentalnością, którzy równają do trzecioświatowców obyczajami

też oglądam podejrzewam, że niejedna kafeterianka i jej konkubent była bohaterką jego filmów

11 minut temu, Gość gość napisał:

ej, ale wiesz, że w Polsce też się nie rozmyśla jak przeżyć do pierwszego i z czego kupić kurtkę na zimę? wystarczy mieć trochę ambicji wspartej samozawzięciem i nie trzeba wyjeżdżać poza granice aby stać się konsumentem jakże luksusowych dóbr jak benzyna i kurteczka na zimę 

Oczywiście, że się rozmyśla i oczywiście, że są ludzie, którzy mają takie dylematy.

Inna sprawa, że ja uważam, że nie każdy musi mieć samozaparcie i być ambitny. Świat potrzebuje też ludzi, którzy będą sprzątać toalety na dworcach i zamiatać ulicę. A oni powinni zarabiać tyle żeby móc funkcjonować w danym kraju. I jasne, nie będzie ich stać na 5-pokojowe mieszkanie w centrum miasta oraz wakacje w Japonii ale na jakąś kawalerkę i i tygodniową wycieczkę na Mazury powinno stać każdego kto pracuje na etacie.

10 minut temu, Gość gość napisał:

Oczywiście, że się rozmyśla i oczywiście, że są ludzie, którzy mają takie dylematy.

Inna sprawa, że ja uważam, że nie każdy musi mieć samozaparcie i być ambitny. Świat potrzebuje też ludzi, którzy będą sprzątać toalety na dworcach i zamiatać ulicę. A oni powinni zarabiać tyle żeby móc funkcjonować w danym kraju. I jasne, nie będzie ich stać na 5-pokojowe mieszkanie w centrum miasta oraz wakacje w Japonii ale na jakąś kawalerkę i i tygodniową wycieczkę na Mazury powinno stać każdego kto pracuje na etacie.

Czyli tym samym udowadniacie, że Uk to idealna oaza bylejakości i lenistwa

9 minut temu, Gość gość napisał:

Oczywiście, że się rozmyśla i oczywiście, że są ludzie, którzy mają takie dylematy.

Inna sprawa, że ja uważam, że nie każdy musi mieć samozaparcie i być ambitny. Świat potrzebuje też ludzi, którzy będą sprzątać toalety na dworcach i zamiatać ulicę. A oni powinni zarabiać tyle żeby móc funkcjonować w danym kraju. I jasne, nie będzie ich stać na 5-pokojowe mieszkanie w centrum miasta oraz wakacje w Japonii ale na jakąś kawalerkę i i tygodniową wycieczkę na Mazury powinno stać każdego kto pracuje na etacie.

Sa ludzie z takimi dylematami ale normalnie żyje się na takim poziomie jak wszędzie, głupota jest wywyższanie się i twierdzenie, że polska to trzeci świat, głód, brud i wyjadanie ze śmietnika. Patologia jest wszędzie, lenie też, bezdomni też. Emigracja chyba wyszła z największej biedy skoro dalej obstaje przy wizji polski rodem z horrorów.

19 minut temu, Gość gość napisał:

Oczywiście, że się rozmyśla i oczywiście, że są ludzie, którzy mają takie dylematy.

Inna sprawa, że ja uważam, że nie każdy musi mieć samozaparcie i być ambitny. Świat potrzebuje też ludzi, którzy będą sprzątać toalety na dworcach i zamiatać ulicę. A oni powinni zarabiać tyle żeby móc funkcjonować w danym kraju. I jasne, nie będzie ich stać na 5-pokojowe mieszkanie w centrum miasta oraz wakacje w Japonii ale na jakąś kawalerkę i i tygodniową wycieczkę na Mazury powinno stać każdego kto pracuje na etacie.

Właśnie o to chodzi, że ludzie ambitni i z samozaparciem osiągają więcej. Jednemu wystarczy gorsza praca, kawalerka, tygodniowe wakacje na kempingu i oby starczyło do pierwszego, dla innych taki poziom jest słaby. Chwalenie się więc skromnym ale dostatecznym standardem jest niezbyt mądre. Jedni i drudzy mają rację.

"Oczywiście, że się rozmyśla i oczywiście, że są ludzie, którzy mają takie dylematy.

Inna sprawa, że ja uważam, że nie każdy musi mieć samozaparcie i być ambitny. Świat potrzebuje też ludzi, którzy będą sprzątać toalety na dworcach i zamiatać ulicę. A oni powinni zarabiać tyle żeby móc funkcjonować w danym kraju. I jasne, nie będzie ich stać na 5-pokojowe mieszkanie w centrum miasta oraz wakacje w Japonii ale na jakąś kawalerkę i i tygodniową wycieczkę na Mazury powinno stać każdego kto pracuje na etacie."

Tutaj masz racje . Pod tym względem to takie kraje jak UK są normalne i na poziomie a Polska jest daleko w tyle . 

TAK wiem  na kafe każda zarabia kilkanaście  tys jest super wykształcona ale prawda taka, ze większość kobiet w Polsce pracuje za ok 2000 zł na rękę . . 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

"Oczywiście, że się rozmyśla i oczywiście, że są ludzie, którzy mają takie dylematy.

Inna sprawa, że ja uważam, że nie każdy musi mieć samozaparcie i być ambitny. Świat potrzebuje też ludzi, którzy będą sprzątać toalety na dworcach i zamiatać ulicę. A oni powinni zarabiać tyle żeby móc funkcjonować w danym kraju. I jasne, nie będzie ich stać na 5-pokojowe mieszkanie w centrum miasta oraz wakacje w Japonii ale na jakąś kawalerkę i i tygodniową wycieczkę na Mazury powinno stać każdego kto pracuje na etacie."

Tutaj masz racje . Pod tym względem to takie kraje jak UK są normalne i na poziomie a Polska jest daleko w tyle . 

TAK wiem  na kafe każda zarabia kilkanaście  tys jest super wykształcona ale prawda taka, ze większość kobiet w Polsce pracuje za ok 2000 zł na rękę . . 

Nie zgadzam się, nawet jeśli kobieta zarabiałaby 2000 na rękę, to dodając pensję męża tylko np 3000 + 500+ daje 5500 i starcza na kawalerkę, urlop, opłaty, odkładanie. Mówimy o tych niskich dochodach.

19 minut temu, Gość gość napisał:

Czyli tym samym udowadniacie, że Uk to idealna oaza bylejakości i lenistwa 

Ale tu chodzi o to, że sprzątaczy ulic i toalet każde państwo potrzebuje. Wyobraź sobie, że śmieci Ci nikt nie odbierze, bo wszyscy śmieciarze przebranżowili się na programistów, toalety w biurze Ci nikt nie posprząta, bo sprzątacze poszli na medycynę itd. Trochę paranoja.

Więc tu nie chodzi o bylejakość i lenistwo tylko o normalne funkcjonowanie państwa. Taki przykład: żeby firma dobrze działała to potrzebujesz  managera i iluś tam podwładnych. Tyle, że w Polsce każdy chce w miarę normalnie żyć pcha się na managera, bo inaczej nie dociągnie do pierwszego. A żeby firma działała potrzeba zarówno jednych jak i drugich.

5 minut temu, Gość anka napisał:

Nie zgadzam się, nawet jeśli kobieta zarabiałaby 2000 na rękę, to dodając pensję męża tylko np 3000 + 500+ daje 5500 i starcza na kawalerkę, urlop, opłaty, odkładanie. Mówimy o tych niskich dochodach.

Czyli żeby przeżyć w Polsce kobieta potrzebuje męża. Inaczej się zwyczajnie nie utrzyma.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Ale tu chodzi o to, że sprzątaczy ulic i toalet każde państwo potrzebuje. Wyobraź sobie, że śmieci Ci nikt nie odbierze, bo wszyscy śmieciarze przebranżowili się na programistów, toalety w biurze Ci nikt nie posprząta, bo sprzątacze poszli na medycynę itd. Trochę paranoja.

Więc tu nie chodzi o bylejakość i lenistwo tylko o normalne funkcjonowanie państwa. Taki przykład: żeby firma dobrze działała to potrzebujesz  managera i iluś tam podwładnych. Tyle, że w Polsce każdy chce w miarę normalnie żyć pcha się na managera, bo inaczej nie dociągnie do pierwszego. A żeby firma działała potrzeba zarówno jednych jak i drugich.

Masz rację, każda praca potrzebna, żadna nie hańbi, nie musisz zamrtwiac się i mieć kompleksów.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Czyli żeby przeżyć w Polsce kobieta potrzebuje męża. Inaczej się zwyczajnie nie utrzyma.

Jeśli nie ma się dobrego zawodu lub lba na karku, trzeba mieć męża. W UK jest inaczej? Można pewnie przeżyć i za 2000 zł, ale co to za zycie. Przynajmniej na filmach są kobiety i mężczyżni w UK mieszkający pod mostem, bez środków do zycia, zadłużonych..itp, ale może to tylko filmy? Inna sprawa, że każdy chce mieć swoją druga połówkę, w UK nie?

4 minuty temu, Gość tamitu napisał:

Masz rację, każda praca potrzebna, żadna nie hańbi, nie musisz zamrtwiac się i mieć kompleksów.

Nie mam. Skończyłam informatykę i jestem z zawodu programistą aplikacji mobilnych. Ale potrafię patrzeć poza czubek własnego nosa i docenić pracę innych oraz ich rolę w codziennym życiu. Także odpuść sobie złośliwości.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie mam. Skończyłam informatykę i jestem z zawodu programistą aplikacji mobilnych. Ale potrafię patrzeć poza czubek własnego nosa i docenić pracę innych oraz ich rolę w codziennym życiu. Także odpuść sobie złośliwości.

Znowu mania prześladowcza, gdzie ty widzisz kpinę, każdy z ciebie kpi może, to wszędzie widzisz kpinę, Ale to żałosne.

23 minuty temu, Gość gość napisał:

Czyli żeby przeżyć w Polsce kobieta potrzebuje męża. Inaczej się zwyczajnie nie utrzyma.

za 2 na rękę SAMOTNIE też się da spokojnie utrzymać

4 minuty temu, Gość gość napisał:

za 2 na rękę SAMOTNIE też się da spokojnie utrzymać

Masz rację, w końcu kawior jedzą tylko krezusy , pozdrawiam cieplutko :)

Ta dyskusja jest żenująca w kółko powtarzane te same slogany, złośliwości i udowadnianie jacy to jesteście zajebisci. Tylko zmywaki, mopy, nieudacznicy I inne wyzwiska. Tak dobrze wam się wiedzie w Polsce a poziom kultury i empatii reprezentujecie tragiczny. Jak tacy ludzie mogą być na jakichkolwiek stanowiskach. Buce i ch/amy. 

Spokojnej nocy, znudziło mi się gadanie do ściany

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ta dyskusja jest żenująca w kółko powtarzane te same slogany, złośliwości i udowadnianie jacy to jesteście zajebisci. Tylko zmywaki, mopy, nieudacznicy I inne wyzwiska. Tak dobrze wam się wiedzie w Polsce a poziom kultury i empatii reprezentujecie tragiczny. Jak tacy ludzie mogą być na jakichkolwiek stanowiskach. Buce i ch/amy. 

Spokojnej nocy, znudziło mi się gadanie do ściany

Skoro pracujecie na wysokich stanowiskach i jesteście szczęśliwe nie ma co oczekiwać empatii, a skoro jej potrzebujecie, to bądźcie szczere. Na złośliwości narażacie się same pisząc bajki i zakładając głupie tematy. Na poza polską jest właściwszy dział i prawda bardziej obiektywna. Przynajmniej uśmiałaś się wirtualnie i pogadałaś z tymi co znają cię lepiej od innych nacji. Dobrej nocy.

Mieszkam w de już 7 lat. To nieprawda ze tutaj jest tak bajkowo. Owszem jest bezpieczniej pod względem finansowym i socjalnym. Lepsza opieka medyczna. Ale zarobki nie są 5x wyższe. Wynajem mieszkania kosztuje bardzo dużo. Kupno czegoś swojego to ogromne kwoty , tu gdzie mieszkam stary dom do remontu to koszt ok 150tys e gdzie mnóstwo trzeba jeszcze włożyć. Miesięczne zakupy dla 4os rodziny to jakies 500-600e i pisze o spożywce. Doliczamy chemię, paliwo plus wysokie koszty utrzymania samochodu ( ubezpieczenie podatek - mamy wa auta wiec szarpie po kieszeni ) wracajac do wypłaty ogromne podatki, w małżeństwie jedno ma doba klasę podatkowa a drugie najgorsza co sprawia ze z wypłaty 2,5tys w brutto robi się lekko ponad 1200 do ręki. Obiekty typu zoo baseny itp są piękne, zadbane i cenowo dostosowane do wszystkich co jest ogromnym plusem. Zatrawazajaca ilosc przyjezdnych wszelkiej maści , Syria, Turcja, Somalia- na każdym kroku, całe kolonie , lokale sklepy pod nich. W ich rejonach brudno i brzydko. I najważniejsze - nawet na wyższym stanowisku nigdy nie poczujemy się tu jak w domu. Jak w ojczyźnie. To zupełnie inni ludzkiemu inna mentalność. Jeśli ktoś twierdzi inaczej mam wrażenie ze zakłamuje rzeczywistość. Ja chciałabym wrócić ale jest to teraz zupełnie niemożliwe 

26 minut temu, Gość Panela napisał:

Mieszkam w de już 7 lat. To nieprawda ze tutaj jest tak bajkowo. Owszem jest bezpieczniej pod względem finansowym i socjalnym. Lepsza opieka medyczna. Ale zarobki nie są 5x wyższe. Wynajem mieszkania kosztuje bardzo dużo. Kupno czegoś swojego to ogromne kwoty , tu gdzie mieszkam stary dom do remontu to koszt ok 150tys e gdzie mnóstwo trzeba jeszcze włożyć. Miesięczne zakupy dla 4os rodziny to jakies 500-600e i pisze o spożywce. Doliczamy chemię, paliwo plus wysokie koszty utrzymania samochodu ( ubezpieczenie podatek - mamy wa auta wiec szarpie po kieszeni ) wracajac do wypłaty ogromne podatki, w małżeństwie jedno ma doba klasę podatkowa a drugie najgorsza co sprawia ze z wypłaty 2,5tys w brutto robi się lekko ponad 1200 do ręki. Obiekty typu zoo baseny itp są piękne, zadbane i cenowo dostosowane do wszystkich co jest ogromnym plusem. Zatrawazajaca ilosc przyjezdnych wszelkiej maści , Syria, Turcja, Somalia- na każdym kroku, całe kolonie , lokale sklepy pod nich. W ich rejonach brudno i brzydko. I najważniejsze - nawet na wyższym stanowisku nigdy nie poczujemy się tu jak w domu. Jak w ojczyźnie. To zupełnie inni ludzkiemu inna mentalność. Jeśli ktoś twierdzi inaczej mam wrażenie ze zakłamuje rzeczywistość. Ja chciałabym wrócić ale jest to teraz zupełnie niemożliwe 

Dzięki za szczerość i rzetelny opis życia w du, jesteś fajną osobą i na pewno wszyscy to zauważą i docenią. Nigdzie nie jest idealnie, w Polsce też,  ale fajnie być u swoich, kiedyś na pewno wrócisz, skoro chcesz. Zawsze przynajmniej masz tą możliwość.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Najlepiej losy emigrantów zarobkowych pokazuje kanał na yt "Zmywak" Odczarowuje idylle mieszkania w UK i pokazuje charakterystyczne cechy Polaczków zafascynowanych wyspiarską mentalnością, którzy równają do trzecioświatowców obyczajami

Nie wiem o czym piszecie, al jeśli uważacie, że jakiś kanał na yt oddaje na 100%  życie wszystkich Polakow w UK, to jesteście co najmniej niezmiernie naiwni. Poza tym, takie kanały to chyba oglądają tylko bardzo smutni, samotni ludzie. Bezrobotni może , by zabić czas ...?

40 minut temu, Gość Panela napisał:

Mieszkam w de już 7 lat. To nieprawda ze tutaj jest tak bajkowo. Owszem jest bezpieczniej pod względem finansowym i socjalnym. Lepsza opieka medyczna. Ale zarobki nie są 5x wyższe. Wynajem mieszkania kosztuje bardzo dużo. Kupno czegoś swojego to ogromne kwoty , tu gdzie mieszkam stary dom do remontu to koszt ok 150tys e gdzie mnóstwo trzeba jeszcze włożyć. Miesięczne zakupy dla 4os rodziny to jakies 500-600e i pisze o spożywce. Doliczamy chemię, paliwo plus wysokie koszty utrzymania samochodu ( ubezpieczenie podatek - mamy wa auta wiec szarpie po kieszeni ) wracajac do wypłaty ogromne podatki, w małżeństwie jedno ma doba klasę podatkowa a drugie najgorsza co sprawia ze z wypłaty 2,5tys w brutto robi się lekko ponad 1200 do ręki. Obiekty typu zoo baseny itp są piękne, zadbane i cenowo dostosowane do wszystkich co jest ogromnym plusem. Zatrawazajaca ilosc przyjezdnych wszelkiej maści , Syria, Turcja, Somalia- na każdym kroku, całe kolonie , lokale sklepy pod nich. W ich rejonach brudno i brzydko. I najważniejsze - nawet na wyższym stanowisku nigdy nie poczujemy się tu jak w domu. Jak w ojczyźnie. To zupełnie inni ludzkiemu inna mentalność. Jeśli ktoś twierdzi inaczej mam wrażenie ze zakłamuje rzeczywistość. Ja chciałabym wrócić ale jest to teraz zupełnie niemożliwe 

takie osoby  jak ty najwyraźniej nie nadają się na emigrację, męczą się w innym kraju, zatem po co się męczyc? ja na twoim miejscu bym wróciła.

Ech, no nie znoszę tego typu Polakow za granicą: narzekają na kraj pobytu, ale pieniądze zbyt kuszące, by wracać. Oj nieładnie.

1 godzinę temu, Gość tamitu napisał:

Znowu mania prześladowcza, gdzie ty widzisz kpinę, każdy z ciebie kpi może, to wszędzie widzisz kpinę, Ale to żałosne.

to o komplekdach BYŁO ZŁOŚLIWE.  nie przecz sama sobie

4 godziny temu, Gość alo napisał:

Argumentów... na co? Ze jesteście głupi czy mądrzy? Słyszymy tylko jak wam się powodzi na kasie lub HR Officer :), kogo to...

A ch, jak przyjeżdżacie na święta w adidasach, wszyscy się oglądają

A co to sa " adidasy " ?

4 godziny temu, Gość alo napisał:

Wybacz, że tutaj nikt nie kupuje benzyny w kadziach 100l, sorry, nie sama benzyna człowiek zyje.

Nie ? No co ty powiesz !

A napiszesz w koncu ta swoja stawke godzinowa w funtach ? I ile tej benzyny mozesz kupic czy nie ?  

3 godziny temu, Gość gość napisał:

dziś? ok. 50 litrów na godzine

problem w tym, że gdybym właśnie miała tak organiczone horyzonty myślowe to właśnie jak Ty mogłabym sobie pozwolić co najwyżej na 10 litrów, tak jakby przelicznik na benzynę był jakimkolwiek wyznacznikiem. ja do pracy jeżdżę zbiorkomem z przesiadką na Świętokrzyskiej więc wali mnie nobilitacja mierzona kanistrami benzyny. Jak ktoś wyjechał z Korei Północnej rzeczywiście może się czuć zwycięzcą życia, gdyż wreszcie ma nienormowany dostęp do benzyny i tanie zakupy w primarku

To dorzuc jeszcze swoja stawke w funciakach do kompletu.

Jak juz sie posmiac to na calego

Nie mieszkam w UK.

2 godziny temu, Gość tamitu napisał:

Masz rację, każda praca potrzebna, żadna nie hańbi, nie musisz zamrtwiac się i mieć kompleksów.

Ale kto ma kompleksy ?

Chyba ty skoro tak podkreslasz swoje wysokie stanowiskoi zarobki w Pl

A cos poza tym?