Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grzesiek

Facet nigdy nie może przy kobiecie mówić o problemach i łapać stanów smutku

Polecane posty

Gość Grzesiek

Bo kobieta traci do niego cały swój szacunek i zaczyna szukać silniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak myślicie?

Gratulować czy współczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Grzesiek napisał:

Bo kobieta traci do niego cały swój szacunek i zaczyna szukać silniejszego

Jak znajdziesz odpowiednią kobietę to tak wcale nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Jak myślicie? napisał:

Gratulować czy współczuć

Autorowi? Współczuć gustu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Na etapie zdobywania  może to działać odpychająco na niektóre kobiety. Ale z drugiej strony są k biety "matki Teresy" które właśnie to przyciągnie do faceta, będą chciały się nim opiekować.

W związku jedna osoba powinna wspierać i troszczyć się o dobro drugiej.. jeżeli kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli

Błędne myślenie.Kobieta powinna wspierać swojego mężczyznę i okazywać mu szacunek bez względu ,czy jest radosny czy smutny.

Jeśli mężczyzna nie wstydzi się swojej wrażliwości, bezsilności w trudnych chwilach i przyznania się do swoich słabości przy kobiecie to mądra go doceni, bo w ten sposób oboje budują między sobą zaufanie.Umiejąc rozmawiać o wszystkim, dobrych i złych rzeczach w życiu czy problemach ze sobą buduje się fundamenty fajnego, dojrzałego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Spokojnych myśli napisał:

Błędne myślenie.Kobieta powinna wspierać swojego mężczyznę i okazywać mu szacunek bez względu ,czy jest radosny czy smutny.

Jeśli mężczyzna nie wstydzi się swojej wrażliwości, bezsilności w trudnych chwilach i przyznania się do swoich słabości przy kobiecie to mądra go doceni, bo w ten sposób oboje budują między sobą zaufanie.Umiejąc rozmawiać o wszystkim, dobrych i złych rzeczach w życiu czy problemach ze sobą buduje się fundamenty fajnego, dojrzałego związku.

ależ ty jesteś odrealniona, gdyby tak było dawno byś znalazła sobie smutasa i go ogarnęła, ale ty lubisz tak pitolić o gruszkach na wierzbie. Nic co piszesz nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości i faktach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też uważam, że to błędne myślenie. Mam dwóch kuzynów, którzy są tak zwanymi zwycięzcami xD Dwóch braci z biednego domu, którzy dziś zarabiają ogromną kasę, jeżdżą super furami itp. Dobrze trzymam się z nimi i ich żonami. Kiedyś miałem okazje z tymi żonami porozmawiać i okazuje się, że Ci faceci nie raz płakali przy nich z nerwów, z bezsilności w trudnych sytuacjach zawodowych itp. 

Kobieta gdy jest mądra i ma faceta z potencjałem, wspiera go i jest fundamentem ICH ( nie tylko jego) sukcesu. 

Ja dziś nie mam na co narzekać w życiu, ale były czasy gdy z moją wydzielaliśmy kromki chleba. Zawsze byłą przy mnie, była moim oparciem i dzięki niej jestem tu gdzie jestem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

co innego gdy jest sie w związku a co innego gdy sie nie jest.

była taka piosenka: Łona - fróżki wolą optymistów "Cześć jestem Franek, mam doła i depresje sporą, człowieku to jest przecież jakiś horror"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

co innego gdy jest sie w związku a co innego gdy sie nie jest.

była taka piosenka: Łona - fróżki wolą optymistów "Cześć jestem Franek, mam doła i depresje sporą, człowieku to jest przecież jakiś horror"

Druga sprawa jest taka, że jak ma się doły, depresje itp. to nie powinno się pchać w związki, bo jedyne co można zrobić to schrzanić życie drugiej osobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Myślę, że to zależy od tego ile się znamy. Ja oczywiście wspieram mojego, ale gdyby miał mi biadolić na pierwszych spotkaniach i płakać, to chyba dałabym sobie spokój. Co innego trochę później, gdy już się znamy, coś przeżyliśmy, to pomagamy sobie jak potrafimy przetrwać kryzysy. Ale nie zniosłabym, gdyby facet miał stale "wisieć" na mnie i stale musiałabym go "podpierać". Również w drugą stronę sobie tego nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli
16 minut temu, Gość gość napisał:

ależ ty jesteś odrealniona, gdyby tak było dawno byś znalazła sobie smutasa i go ogarnęła, ale ty lubisz tak pitolić o gruszkach na wierzbie. Nic co piszesz nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości i faktach

Mało mnie znasz co potrafię, wyciągnęłam faceta z depresji po tym jak ktoś zginął w wypadku właśnie wspierając go i rozmawiając o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Grzesiek napisał:

Bo kobieta traci do niego cały swój szacunek i zaczyna szukać silniejszego

Ci silni, to często tylko takich udają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli
16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też uważam, że to błędne myślenie. Mam dwóch kuzynów, którzy są tak zwanymi zwycięzcami xD Dwóch braci z biednego domu, którzy dziś zarabiają ogromną kasę, jeżdżą super furami itp. Dobrze trzymam się z nimi i ich żonami. Kiedyś miałem okazje z tymi żonami porozmawiać i okazuje się, że Ci faceci nie raz płakali przy nich z nerwów, z bezsilności w trudnych sytuacjach zawodowych itp. 

Kobieta gdy jest mądra i ma faceta z potencjałem, wspiera go i jest fundamentem ICH ( nie tylko jego) sukcesu. 

Ja dziś nie mam na co narzekać w życiu, ale były czasy gdy z moją wydzielaliśmy kromki chleba. Zawsze byłą przy mnie, była moim oparciem i dzięki niej jestem tu gdzie jestem. 

Pozdrawiam i doceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ci silni, to często tylko takich udają...

i prawda jest taka że będąc "sobą" nikogo nie zdobędziesz. Nikt nie zauroczy sie w tym, że ci źle a ty sobie z tym wszystkim tak wspaniale radzisz. Każdy woli stąpać po czystej karcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Spokojnych myśli napisał:

Pozdrawiam i doceniam.

Nie bez powodu mówi się, że za każdym silnym mężczyzną stoi równie silna bądź silniejsza kobieta. Tak jestśmy po prostu stworzeni. My faceci mamy energie, siłę przebicia i często umiejętności (nie mówie, ze kobiety ich nie mają) Jednak brakuje nam często odwagi, równowagi psychicznej, spokoju. Tak na prawdę jestesmy silni ale czasami w zaciszu domowym zmieniamy się w chłopców, którzy potrzebują wsparcia albo zwyczajnego kopa w tyłek. Mądra kobieta wie kiedy pociągnąć za jaką nitkę, by jej facet stał równo na nogach i mógł przenosić góry. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice

Bzdury. Boje sie samców alfa którzy zawsze tylko udają wygrywów, twierdzą że odnoszą same sukcesy we wszystkim, zaliczają kobiety i idą po trupach. Unikam ich, ale jak mi się narzucają to lubię podstawić nogę.

Za to chciałabym dać poczucie mocy jakiemuś dobremu facetowi, który je spożytkuje na korzyść innych ludzi i własną. Wcale mi nie przeszkadza że mężczyzna przeżywa lęk, załamanie, poczucie bezradności i inne negatywne emocje. Właśnie to czyni go bardziej ludzkim. Dałabym mu zrozumienie, wsparcie i siłę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A po co chcesz sie użalac kobiecie, w czym ona ci pomoze? Mam przewlekla chorobe i na codzień jest mi ciezej niz innym, walcze z tym i szukam sposobow na lagodzenie objawow. Nikt nie wie ze coś mi jest. Ludzie tego nie lubią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość nice napisał:

Bzdury. Boje sie samców alfa którzy zawsze tylko udają wygrywów, twierdzą że odnoszą same sukcesy we wszystkim, zaliczają kobiety i idą po trupach. Unikam ich, ale jak mi się narzucają to lubię podstawić nogę.

Za to chciałabym dać poczucie mocy jakiemuś dobremu facetowi, który je spożytkuje na korzyść innych ludzi i własną. Wcale mi nie przeszkadza że mężczyzna przeżywa lęk, załamanie, poczucie bezradności i inne negatywne emocje. Właśnie to czyni go bardziej ludzkim. Dałabym mu zrozumienie, wsparcie i siłę. 

Ja tam leje z samców alfa codziennie xD I to ich spojrzenie typu enrique iglesias- Cześć hmmm (spojrzenie), jestem Marek hmmm ( spojrzenie) .... xD Taką mam z nich polewkę, władcy świta xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A po co chcesz sie użalac kobiecie, w czym ona ci pomoze? Mam przewlekla chorobe i na codzień jest mi ciezej niz innym, walcze z tym i szukam sposobow na lagodzenie objawow. Nikt nie wie ze coś mi jest. Ludzie tego nie lubią

Są ludzie i ludziska w dzisiejszym świecie.Jeśli ktoś jest ze mną szczery,nie udaje i nie wstydzi się mówić co go boli, wkurza, czego się boi to zawsze może liczyć na moje wsparcie i pomoc,czasem słowem, czasem czynem,zależy ,czego potrzebuje i co jestem w stanie mu zaoferować.Nie odwracam się od ludzi dlatego,że mają problemy, jeśli potrafią być uczciwi ze sobą samym i z innymi.

A jak jestem z kimś w relacji to stoję za nim, a nie przeciwko i ma prawo i może przy mnie płakać i śmiać się, bo wie,że go nie wyśmieje,a jak trzeba podam rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Spokojnych myśli napisał:

Są ludzie i ludziska w dzisiejszym świecie.Jeśli ktoś jest ze mną szczery,nie udaje i nie wstydzi się mówić co go boli, wkurza, czego się boi to zawsze może liczyć na moje wsparcie i pomoc,czasem słowem, czasem czynem,zależy ,czego potrzebuje i co jestem w stanie mu zaoferować.Nie odwracam się od ludzi dlatego,że mają problemy, jeśli potrafią być uczciwi ze sobą samym i z innymi.

A jak jestem z kimś w relacji to stoję za nim, a nie przeciwko i ma prawo i może przy mnie płakać i śmiać się, bo wie,że go nie wyśmieje,a jak trzeba podam rękę.

Jesteś dobrą kobietą. Poruszyłaś ważny temat- szczery ze sobą samym. Niestety ludzie dziś tego nie potrafią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość nice napisał:

 

Za to chciałabym dać poczucie mocy jakiemuś dobremu facetowi, który je spożytkuje na korzyść innych ludzi i własną. Wcale mi nie przeszkadza że mężczyzna przeżywa lęk, załamanie, poczucie bezradności i inne negatywne emocje. Właśnie to czyni go bardziej ludzkim. Dałabym mu zrozumienie, wsparcie i siłę. 

Dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jesteś dobrą kobietą. Poruszyłaś ważny temat- szczery ze sobą samym. Niestety ludzie dziś tego nie potrafią. 

Dziękuję.Nie jestem idealna, jestem jak każdy człowiekiem z wadami i zaletami.Ale w dzisiejszym świecie ludzie okłamują innych, udają, grają..okłamują samych siebie..a potem mają pretensje ,że inni się od nich odwracają ,dystansują lub nie wspierają tak jak oni by chcieli.Przez to są różne niedomówienia między ludźmi, relacje upadają albo nie dochodzą do skutku,brakuje prawdziwych przyjaciół..a wystarczy czasem chwila zadumy nad sobą i rozmowy z drugim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jest zasadnicza różnica czy facet płacze i jest załamany bo się dowiedział że ma raka, czy dlatego że mało zarabia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Spokojnych myśli napisał:

Dziękuję.Nie jestem idealna, jestem jak każdy człowiekiem z wadami i zaletami.Ale w dzisiejszym świecie ludzie okłamują innych, udają, grają..okłamują samych siebie..a potem mają pretensje ,że inni się od nich odwracają ,dystansują lub nie wspierają tak jak oni by chcieli.Przez to są różne niedomówienia między ludźmi, relacje upadają albo nie dochodzą do skutku,brakuje prawdziwych przyjaciół..a wystarczy czasem chwila zadumy nad sobą i rozmowy z drugim człowiekiem.

Uważam, że masz rację. Ostatnio moja kobieta zapytała mnie z czego w życiu jestem najbardziej dumny. Odpowiedziałem, że z tego iż posiadłem umiejętność nieokłamywania samego siebie, bo realnie tylko to pozwala nam dokonać zmian i się rozwijać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli
11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Uważam, że masz rację. Ostatnio moja kobieta zapytała mnie z czego w życiu jestem najbardziej dumny. Odpowiedziałem, że z tego iż posiadłem umiejętność nieokłamywania samego siebie, bo realnie tylko to pozwala nam dokonać zmian i się rozwijać. 

Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej żony.Jednym z fundamentów dobrej relacji jest umiejętność rozmowy o wszystkim i Wy to potraficie.Gdyby większość z nas potrafiła otwarcie rozmawiać, przyznawać się do swoich słabości ,czy uczuć świat byłby mniej skomplikowany ,a na kafe mniej tematów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Spokojnych myśli napisał:

Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej żony.Jednym z fundamentów dobrej relacji jest umiejętność rozmowy o wszystkim i Wy to potraficie.Gdyby większość z nas potrafiła otwarcie rozmawiać, przyznawać się do swoich słabości ,czy uczuć świat byłby mniej skomplikowany ,a na kafe mniej tematów...

Dziękuje i wzajemnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada

Emochw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz
36 minut temu, Gość Spokojnych myśli napisał:

Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej żony.Jednym z fundamentów dobrej relacji jest umiejętność rozmowy o wszystkim i Wy to potraficie.Gdyby większość z nas potrafiła otwarcie rozmawiać, przyznawać się do swoich słabości ,czy uczuć świat byłby mniej skomplikowany ,a na kafe mniej tematów...

Większość z nas to potrafi, tylko wtedy postrzegacie nas jako mięczaków i zostawiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz
1 godzinę temu, Gość nice napisał:

Za to chciałabym dać poczucie mocy jakiemuś dobremu facetowi, który je spożytkuje na korzyść innych ludzi i własną. Wcale mi nie przeszkadza że mężczyzna przeżywa lęk, załamanie, poczucie bezradności i inne negatywne emocje. Właśnie to czyni go bardziej ludzkim. Dałabym mu zrozumienie, wsparcie i siłę. 

Rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego.

2 godziny temu, Gość Spokojnych myśli napisał:

Błędne myślenie.Kobieta powinna wspierać swojego mężczyznę i okazywać mu szacunek bez względu ,czy jest radosny czy smutny.

Jeśli mężczyzna nie wstydzi się swojej wrażliwości, bezsilności w trudnych chwilach i przyznania się do swoich słabości przy kobiecie to mądra go doceni, bo w ten sposób oboje budują między sobą zaufanie.Umiejąc rozmawiać o wszystkim, dobrych i złych rzeczach w życiu czy problemach ze sobą buduje się fundamenty fajnego, dojrzałego związku.

To chyba mało jest tych mądrych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×