Nigdy nie powiem Wam,że...

-że mam schizofrenię 

-że mam niezasłużony dyplom wyższej uczelni 

-że nie czuję się kobietą,ani mężczyzną 

-że zrobiłam parę dziwnych,złych i strasznych rzeczy

-że nie wierzę w Boga

-że chcè umrzeć

-że boję się i nienawidzę każdego dnia 

-że byłam molestowana s.

-że nikt mnie nie kocha 

I nie wiem co jeszcze napisać 

Smutek we mnie rośnie 

Wlasnie to wszystko  "powiedzialas":)

Dlaczego chcesz umrzec?

Z nudów i ze strachu 

4 minuty temu, Gość Nieśmiała napisał:

ze strachu 

przed czym?

Przed staroscia, samotnością, wypadkami,chorobami,osmieszeniem, bezdomnoscia, wiezieniem, które mnie czeka,jeśli nie zapanuje nad sobą- wszystko jest mozliwe

Może lekarstwa by Ci pomogly

Zażywam. Pomagają tyle ile mogą. 

5 minut temu, Gość Nieśmiała napisał:

Przed staroscia, samotnością, wypadkami,chorobami,osmieszeniem, bezdomnoscia, wiezieniem, które mnie czeka,jeśli nie zapanuje nad sobą- wszystko jest mozliwe

To zapanuj nad soba:)

Starosci nie unikniesz, ryzyko wypadkow mozesz zminimalizowac bedac ostrozna, osmieszeniem nie ma sie co przejmowac, ale bezdomnoscia i wiezienieniem juz tak.

Zrob cos z tym, zacznij zmieniac malymi kroczkami.

Nie mam siły. Nie mam nadziei, nie interesuje mnie życie 

4 minuty temu, Gość Nieśmiała napisał:

Nie mam siły. Nie mam nadziei, nie interesuje mnie życie 

Odpocznij.

Ja wierze,ze dasz rade zmienic to co chcesz.

Po to zalozylas temat...bo chcesz sie zmienic.

2 minuty temu, Gość Monika napisał:

Odpocznij.

Ja wierze,ze dasz rade zmienic to co chcesz.

Po to zalozylas temat...bo chcesz sie zmienic.

 

Ja nic innego nie robię, tylko odpoczywam. Brakuje mi bliskiej osoby,z dawnych lat,bo z nowo poznanymi nie umiem nawiązać kontaktu inny niż formalny. Czy To pułapka ,takie myślenie, że ' jak kogoś znajdę, będę szczesliwsza?' Pewnie tak. Ale to jedyne koło ratunkowe ,ta osoba....jedak ludzie mają mnie gdzieś, nie chcą mnie znać. 

Piszę mało logicznie, wiem. Nie mam siły 

11 minut temu, Gość Nieśmiała napisał:

Ja nic innego nie robię, tylko odpoczywam. Brakuje mi bliskiej osoby,z dawnych lat,bo z nowo poznanymi nie umiem nawiązać kontaktu inny niż formalny. Czy To pułapka ,takie myślenie, że ' jak kogoś znajdę, będę szczesliwsza?' Pewnie tak. Ale to jedyne koło ratunkowe ,ta osoba....jedak ludzie mają mnie gdzieś, nie chcą mnie znać. 

Ludzie sa zabiegani w dzisiejszych czasach.

Nie bedziesz szczesliwsza dzieki komus, ale to juz wiesz.

Wiesz tez co trzeba zmienic - po prostu zacznij to robic.

Od dzis.

Masz dobry wglad w siebie moze jestes mniej rozumiana, bo masz bardziej analityczny umysl - to nic zlego, nie staraj sie dostosowac na sile do ludzi. Szukaj podobnych sobie:)

Nie piszesz malo logicznie - piszesz jak czlowiek zrezygnowany, ja to rozumiem.

Wyspij sie:)

A potem... wszystko pozmieniaj:)

Dobranoc:)

Ty chcesz żyć ale nie chcesz tak żyć jak teraz , musisz pomyśleć jak zmienić to życie by było lepsze dla Ciebie 

Idę myśleć, bo wciąż nie jestem zadowolona z moich analiz. Póki mam siłę chwilową, zastanowię się, pomedytuje nad tematem, czego naprawdę chcę i jaka zmiana jest mi potrzebna. Dzięki, pomogłaś mi na tym patologicznym forum:)

23 minuty temu, Gość Nieśmiała napisał:

Idę myśleć, bo wciąż nie jestem zadowolona z moich analiz.

haha

byle nie za duzo:)

Ciesze sie, ze moglam pomoc.

Forum jest takie jacy ludzie na nim.

Juz widze, ze bedzie z Toba dobrze - trzymaj sie:)

Czesc jakos przykuł moją uwagę twój temat, uznałem, twoje zagranie "Nie powiem, wam, że..." za mega interesujące. Click bait ale jednak.

Powiem ci teraz cos i sobie
- Tez mam schizofrenie
- Jestem sam przez całe życie i chyba już będę sam. (bardzo chcialbym to zmienic)
- siostra mi mowi, ze wiele w zyciu nie przezylem i powinienem w koncu zaczac zyc, chodz nie wiem czy to jeszcze mozliwe w moim wieku
- codziennie czuje pustke
 

Nie potrafie sie na niczym skupic na dluzej! Chcialbym skupic sie na kims kto bedzie absorbowal moja uwage i stanie sie dla mnie calym swiatem. Chcesz napisac napisz (skorpss+domnie@gmail.com) i zobaczymy co z tego bedzie, jesli tez chcesz zmienic swoja sytuacje i szukasz kogos kto byc moze cie zrozumie napisz. Jesli nie, coz, nic nie trace na tej propozycji, najwyzej to bedzie kolejna daremna proba zmiany swojego zycia. Pozdro

Nawet próbowałam napisać..... Nie istnieje Twój adres mailowy ..Hm..