Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wróciłam do pracy mam dość

17 miesięcy i nadal w nocy budzi się milion razy chodzę jak zombie

Polecane posty

Gość Wróciłam do pracy mam dość

Synek ma 17 miesięcy w nocy codziennie się budzi kilka razy. Nie raz tylko się przekręci na drugi bok a  ja juz nie śpię (śpimy razem w jednym łóżku). 

Na noc zasypia kolo 20. Oczywiście z marudzeniem płaczem.

W dzień śpi raz ok 2h. 

Nawet teraz śpi ale się budzi marudzi. 

Idą mu dolne trójki. Ale on zachowuje się tak cały czas. 

Jak ja bym chciała się w końcu wyspać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaa

Miałam tak przez 3 lata . Pobudki na cycka potem pobudki tak po prostu później bywały leki nocne . Teraz ma 3.5 roku i budzi się że 4 razy na picie siku i czasem tak sobie po prostu . Rozumiem co czujesz . Od 4 lat ani jednej nocy nie przespałam . Chodziłam po lekarzach robiłam eeg głowy małemu ale przyczyną nieznana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość gość

Mój syn też budził się przez 3 lata i też miał EEG i inne badania, które nic nie wykazały. Tym sposobem załatwil sobie jedynactwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróciłam do pracy mam dość
8 minut temu, Gość ToJaaa napisał:

Miałam tak przez 3 lata . Pobudki na cycka potem pobudki tak po prostu później bywały leki nocne . Teraz ma 3.5 roku i budzi się że 4 razy na picie siku i czasem tak sobie po prostu . Rozumiem co czujesz . Od 4 lat ani jednej nocy nie przespałam . Chodziłam po lekarzach robiłam eeg głowy małemu ale przyczyną nieznana.

Nie karmie go od pół roku. Wiec po co się budzi? Siku może i tak bo pielucha po nocy mokra. Nie zawsze chce pić. Ostatnio jakoś nie. 

Powinnam wybrać się z nim do lekarza?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróciłam do pracy mam dość
6 minut temu, Gość Gość gość gość napisał:

Mój syn też budził się przez 3 lata i też miał EEG i inne badania, które nic nie wykazały. Tym sposobem załatwil sobie jedynactwo. 

Ja zaczynam żałować ze wróciłam do pracy. 

Prace mam czasami dość myślaca i ze zmęczenia robie głupoty. Jeszxze trochę i mnie zwolnia. Na drugie się nie zdecyduję. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość gość gość napisał:

Mój syn też budził się przez 3 lata i też miał EEG i inne badania, które nic nie wykazały. Tym sposobem załatwil sobie jedynactwo. 

U mnie podobnie. Do 3 roku życia syn budził się co chwile, wrzeszcząc przy tym w niego głosy. Miałam dość, stałam się nerwowa, wykończona psychicznie. Jedno dziecko wystarczy. Nie mam sił na więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój najstarszy syn taki był. Pierwszą noc przespał miesiąc przed 4 urodzinami. Wcześniej że 3 razy po 5h bez pobudki.  Badany,  zdrowy. Wtedy juz zaczal spać. I dopiero odwazylam się na rodzeństwo.  Młodszy koło roku potrafił przespać cała noc. Najmłodszy ma 4mies. Właśnie zjadł i teraz koło 5 wstanie.  Można? Można! Każde dziecko jest inne.  Na szczęście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U nas póki co córka w nocy budzi się raz lub dwa, ale ma dopiero 11 mcy i od 1,5 miesiąca śpi tylko raz, około 1 godziny w dzień, a w nocy około  9,5 godziny, a powinna spać około 14 godzin na dobę, gdzie moje 3,5 godziny wolności? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela

Ja też 3,5 roku nie przespałam nocy. (tez jeden z powodow braku rodzeństwa). Nie wiem, może to przypadek,  ale gdy przestalismy czytać córce książki przed snem i być z nią w pokoju aż zaśnie,  to zaczęła przesypiać noce. Nawet na siku przestała nas budzić i sama zalatwiala sprawę do nocnika. Wieczorem wysyłaliśmy ja do pokoju, do łóżka (oczywiście wracała do nas z milionem spraw przez pół godziny), ale jak już w końcu zasnęła,  to spala do rana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Wróciłam do pracy mam dość napisał:

Synek ma 17 miesięcy w nocy codziennie się budzi kilka razy. Nie raz tylko się przekręci na drugi bok a  ja juz nie śpię (śpimy razem w jednym łóżku). 

Na noc zasypia kolo 20. Oczywiście z marudzeniem płaczem.

W dzień śpi raz ok 2h. 

Nawet teraz śpi ale się budzi marudzi. 

Idą mu dolne trójki. Ale on zachowuje się tak cały czas. 

Jak ja bym chciała się w końcu wyspać. 

Polozyc do oddzielnego lozka, karmic butlą na noc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja sie moge podzielic tym, co mi powiedziala psycholog i u nas zadzialalo - zachowywac stalosc godzin kolacji, kapieli itp, podczas wieczornej kapieli uprzedzac o kolejnych krokach (zalozymy pieluszke, pizamke i idziemy spac), po zaniesieniu do ciemnego pokoju usiasc z dzieckiem w ramionach, przytulic przez jakis czas, az sie wyciszy, potem zaspiewac cichutko piosenke ktora jest znakiem, ze zaraz spac i odlozyc do lozeczka. Od tego momentu juz nie brac na rece, nie rozmawiac z dzieckiem poza "mama jest tutaj, ciiii, ciiii".

Moja ma 22 miesiace i byla nieodkladalna. Zasypiala tylko na rekach, budzila sie w nocy nawet co godzine. Pierwszej nocy wg nowych metod zeszly nam 2h az zasnela. Byl placz, rzucanie wszystkim co popadnie, az w koncu zasnela. Kolejnej nocy juz nie protestowala tak bardzo i zasnela w pol godz. Teraz zasypia w 15 min, ja tylko siedze obok, a pobudki bardzo sie zredukowaly i nawet jak sie obudzi, robie to "ciiii, ciii" i zasypia szybko. A nawet tydzien nie minal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Mój najstarszy syn taki był. Pierwszą noc przespał miesiąc przed 4 urodzinami. Wcześniej że 3 razy po 5h bez pobudki.  Badany,  zdrowy. Wtedy juz zaczal spać. I dopiero odwazylam się na rodzeństwo.  Młodszy koło roku potrafił przespać cała noc. Najmłodszy ma 4mies. Właśnie zjadł i teraz koło 5 wstanie.  Można? Można! Każde dziecko jest inne.  Na szczęście. 

Dodam jeszcze, że u nas były rytuały,  syropy na wyciszenie,  na refluks,  zastosowane wszystkie złote rady z wyciszaniem, w końcu psycholog i pediatra stwierdzili,  że taki typ. A, no i spał w sumie max 9h na dobę.  Drzemki po 10min i był jak nowy. A ja zombie.  Za to bardzo szybko się rozwijał,  bo zamiast spać, poznawal świat. Teraz ma 7 lat,  śpi 7h na dobę.  Nie potrzebuje więcej.  Za to nadal niespokojnie. Spadał z łóżka,  teraz potrafi zawedrowac metr od materaca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Polozyc do oddzielnego lozka, karmic butlą na noc. 

Butla niekoniecznie pomoże, a może spowodować problemy z brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Mój najstarszy syn taki był. Pierwszą noc przespał miesiąc przed 4 urodzinami. Wcześniej że 3 razy po 5h bez pobudki.  Badany,  zdrowy. Wtedy juz zaczal spać. I dopiero odwazylam się na rodzeństwo.  Młodszy koło roku potrafił przespać cała noc. Najmłodszy ma 4mies. Właśnie zjadł i teraz koło 5 wstanie.  Można? Można! Każde dziecko jest inne.  Na szczęście. 

Moje dziecko też do 4 miesiąca pięknie spalo, później się zaczęły pobudki co godzinę 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Ja się też dołączę do tematu. Mam 10,5 miesięczne dziecko. Do 4-5 miesiąca w nocy spał jako tako, z 2-3 pobudkami. Od 5 miesiąca stopniowo zaczął sypiać coraz gorzej i gorzej, zaczęłam brać go do siebie do łóżka na większość nocy. Od kilku nocy śpi praktycznie całą noc ze mną bo zaraz jak go odłożę do łóżeczka to się budzi. U mnie też sie budzi ale wsadze mu pierś w buzię i śpimy dalej. 

ogólnie ma lekki sen, wybudza go kazdy hałas itd. W dzień śpi u mnie na rękach albo bujany w wózku, ma tak od urodzenia 😞  nie mam przez to czasu dla siebie, ciagle tylko z dzieckiem. Może macie jakies sposoby żeby choć trochę polepszyć jego spanie bez "drastycznej" nauki samodzielnego spania? Na razie próbuję wprowadzić kocyk-przytulankę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×