Wplacacie cos na zbiorki internetowe?

Podsumowując, niech każdy wydaje swoje ciężko zarobioną kasę jak chce i na kogo lub na co chce

A ja nie wplacam na zwierzęta bo jednak zycie ludzkie i zdrowie jest dla mnie cenniejsze. Nie jestem ich fanatyczką. Na fundacje i zbiorki milionowe tez nie. Za to wspieram osoby lokalnie, ktore znam, ostatnio u bratowej z rodziny dziewczynka w ciezkiej sytuacji, na która tez jest zbiorka gdzieś w necie.

Nie po to haruje ciezko w stresie, zeby marnowac kasę na jakieś bezpanskie psy czy koty. I tak jest ich za dużo.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Podsumowując, niech każdy wydaje swoje ciężko zarobioną kasę jak chce i na kogo lub na co chce

święte słowa

wpłacam ale na zwierzaki, bo te zwyczajnie sa najblizsze mojemu sercu

22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Tylko lokalnie gdy wiem na 100% że ktoś potrzebuje pomocy, w moim mieście są organizowane koncerty podczas których są zbiórki. Cały ten mechanizm opiera się na tym, że biedni ludzi zrzucają się na innych biednych ludzi i dzięki temu bogaci się jeszcze bardziej bogacą jeszcze nie słyszałam żeby zespół chirurgów z dobrego serca zasponsorował komuś operację, a zarabiają dziesiątki tysięcy miesięcznie i nawgscoet by tego nie odczuli...

Brawo, swietnie powiedziane. Zgadzam sie w 100%.

Dnia 16.11.2019 o 15:13, Gość Gosc napisał:

Tylko że te operacje z siepomaga nie sa ratujace zycie tylko eksperymentalne. Wcale nie jest powiedziane, że tych ludzi wylecza w 100%(w sensie- bez wznów i przerzutów). W dodatku nigdzie chyba nawet nie ma wzmianek o tym jak żyją ci ludzie po tych operacjach/terapiach zagranicznych. Możliwe, że mają tylko działanie paliatywne- a więc przedłużające życie(ktorego tym ludziom duzo nie zostalo).

Nie szkodzi , mają przynajmniej nadzieję . Najgorsze w zyciu ( w kazdej sytuacji)  jest brak nadziei..

17 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie po to haruje ciezko w stresie, zeby marnowac kasę na jakieś bezpanskie psy czy koty. I tak jest ich za dużo.

Tak, jest ich zdecydowanie za duzo . A schrony pękaja w szwach . Ale jak myslisz kogo to wina > Zwierząt?  Nie , ludzi ktorzy bezmyslnie rozmnazają i ludzi ktorzy bezmyslnie kupują  a potem wywalają  bo kasy nie ma , czasu nie ma albo dziecko w drodze ..

I kasa nie jest zmarnowana  ..

Widzialas  kiedys  glodne zwierzaki w klatkach , ktore nie mogą uciec  by zdobyc pozywienie?  by uciec przed agresją pozostalych silniejszych? widzialas kiedys  malego starego psa wrzuconego do takiej klatki    i wiesz co sie dzieje?

Więc nie oburzaj się ze  niektorzy wplacaja na psiaki  tez swoje ciężko zarobione pieniądze  , ale jaka radość jak mozesz zasponsorowac worek karmy  .

44 minuty temu, Gość gosc napisał:

Tak, jest ich zdecydowanie za duzo . A schrony pękaja w szwach . Ale jak myslisz kogo to wina > Zwierząt?  Nie , ludzi ktorzy bezmyslnie rozmnazają i ludzi ktorzy bezmyslnie kupują  a potem wywalają  bo kasy nie ma , czasu nie ma albo dziecko w drodze ..

I kasa nie jest zmarnowana  .. 

Widzialas  kiedys  glodne zwierzaki w klatkach , ktore nie mogą uciec  by zdobyc pozywienie?  by uciec przed agresją pozostalych silniejszych? widzialas kiedys  malego starego psa wrzuconego do takiej klatki    i wiesz co sie dzieje?

Więc nie oburzaj się ze  niektorzy wplacaja na psiaki  tez swoje ciężko zarobione pieniądze  , ale jaka radość jak mozesz zasponsorowac worek karmy  . 

Mowisz do sciany, ona by pierwsza poleciala za swoje "ciezko zarobione pieniadze" kupic yorka z pseudohodowli.

23 godziny temu, Gość Gosc napisał:

To prawda. Zauważcie że np Owsiak też nie bieduje ani zarząd WOŚPu. Oczywiście- zbierają tyle, że stac ich na wszystko- pensje, samochody, festiwal pol and rock i na zakup sprzętu o którym mówią. 
tu raczej chodzi o zbiórki osób prywatnych na leczenie zagraniczne. Nie wpłacam na to- mam wrażenie że to jest nabijanie kabzy zagranicznym klinikom. Jak już wcześniej wspomniałam- czy ci ludzie przedstawiają jakieś rachunki, że to rzeczywiście tyle kosztuje? 
Wiem za to jedno- nigdy, przenigdy nie wpłace pieniędzy na bezdomnych. Spotkałam ich już trochę i uważam, że to pijusy i nieroby(miażdząca większość). W dodatku wielu jest w wieku produkcyjnym. Jak sobie przypomnę, że na złotówkę w moim portfelu muszę zaperdalać na nockach to podobnie jak koleżanka powyżej- wole wydać na siebie.

Jezeli zbierają w ramach  " Siepomaga"  to zbiorka musi byc zweryfikowana , pieniadze nie są zbierane na konto prywatne , są wyplacane w momencie udokumentowania faktycznych  wydatkow potrzeb.  Nigdy nie wplacam na konto prywatne.

A teraz przyklad , bo ten wątek przypomnial mi ze w tym roku przylaczylam sie do takiej zbiorki>> pan Przemek , chory na raka otrzewnej , po 2 operacjach w Polsce , ogrooomny brzuch lekarze u nas odmowili 3-ciej operacji  >> rak/guz  okolo 20kg, na operację zgodzili sie onkolodzy ze Stanow . Zajrzalam teraz na jego konto fb  i swietnie   juz po operacji ( wprawdzie z komplikacjami) ale zyje  i juz stoi  .

Dlatego warto pomagac,  dac nadzieję 

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Jezeli zbierają w ramach  " Siepomaga"  to zbiorka musi byc zweryfikowana , pieniadze nie są zbierane na konto prywatne , są wyplacane w momencie udokumentowania faktycznych  wydatkow potrzeb.  Nigdy nie wplacam na konto prywatne.

A teraz przyklad , bo ten wątek przypomnial mi ze w tym roku przylaczylam sie do takiej zbiorki>> pan Przemek , chory na raka otrzewnej , po 2 operacjach w Polsce , ogrooomny brzuch lekarze u nas odmowili 3-ciej operacji  >> rak/guz  okolo 20kg, na operację zgodzili sie onkolodzy ze Stanow . Zajrzalam teraz na jego konto fb  i swietnie   juz po operacji ( wprawdzie z komplikacjami) ale zyje  i juz stoi  .

Dlatego warto pomagac,  dac nadzieję 

Ja to rozumiem, przeraża mnie tylko to, jak duży biznes się zrobił z działalności charytatywnej nigdy nie dam sobie wmówić, że te wszystkie procedury są warte te pieniądze, oni tam nakładają horrendalną marżę, bo wiedzą że ludzie i tak się zrzucą, a jak nie to taki pojedynczy człowiek i tak ich gonwo obchodzi. To jest w tym wszystkim obrzydliwe 

Pudelija w końcu zakończyła swoją śmieszną zbiórkę... jakby to tak podliczyć, chyba się za to zabiorę, to zebrała ze 100tys zł luźno. Ciekawa jestem jak jest z podatkiem od tych spraw. #pudelija

O, tak na szybko... wpłacających na Bajkowe życie było łącznie (ale tylko na tej jednej zrzutce) 2156 wpłat...

Zakładając, że średnio ta kwota wynosiła 50zł... (a ludzie wpłacali o wiele więcej, więc podejrzewam, że średnia z tego to tak naprawdę jakieś 70-80zł na osobę, ale wolę zaniżyć...) 2156*50= 107 800zł 

Teraz symulacja na wyobraźnię: 2156*100= 215 600zł  

Czy naprawdę tylko ja uważam, że ciągnięcie tej zbiórki tak długo, było totalnym przegięciem? I naprawdę, uważam, że Kasia powinna się z niej publicznie rozliczyć. Kpina. Po prostu kpina. Zaczynam wierzyć w te wszystkie rzeczy które wypływały w Internecie o tej osobie, to wszystko baaaardzo śmierdzi. 

Ale może się mylę. Chcę się mylić, bo Kasia dla mnie wydaje się bardzo fajną babką. Nie angażowała się w pomaganie komukolwiek poprzez instagram, ale ostatnio się to zmieniło. Mimo wszystko... no martwię się, że nie jest po prostu szczera, że tam jest jakaś maska fałszu... bo dziwne to wszystko. Po prostu. 

Zdarza mi się wspomóc zwierzęta. Na ludzi nie wpłacam a już na pewno nie na dzieci. Dzieci maja rodziców, często jeszcze w ciąży wiedza ze dziecko będzie chore a decydują się rodzic mając nadzieje ze społeczeństwo ufunduje im miliony na operacje, najczęściej i tak nieskuteczne. Ilu innym ludziom i zwierzętom można by pomoc zamiast zbierać dziesiątki milionów na jednego gowniaka? Albo dziecioroby bez konkretnego dachu nad głowa które dostają ze zbiórek mieszkania. Człowiek uczy się i tyra a i tak go nie stać, tymczasem jak widać wystarczy bara bara i mieszkanie jest . 

Wpłacam tylko na zwierzaki i starszych ludzi. Nigdy nie wpłacam na dzieci, bo przeważnie to "bombelki" najbardziej wzruszają, zwłaszcza te płaczące, którym się robi zdjęcia zamiast im pomóc, więc tak. Starsi ludzie bez pomocy mnie strasznie poruszają, zwierzaki też, zwłaszcza ze schronisk. Im mniej wpłacają, bo nie są cute jak dzieci. Zawsze też zwracam uwagę, czy zbiórka jest zweryfikowana i czy widać wyraźnie na co to idzie, bo np. zamieszczają odpowiednie faktury. 

Dnia 12.11.2019 o 23:21, Gość Gość M napisał:

Ja wplacam co miesiac na biedną dziewczynę. Zachecam bo nie ma latwo. Zobaczcie sobie pudelija na insta

Taa, największa żebraczka w polskim

internecie. Zbiera od 10 lat, na wszystko.

Dnia 4.12.2020 o 17:10, Mozaika napisał:

Ale może się mylę. Chcę się mylić, bo Kasia dla mnie wydaje się bardzo fajną babką. Nie angażowała się w pomaganie komukolwiek poprzez instagram, ale ostatnio się to zmieniło. Mimo wszystko... no martwię się, że nie jest po prostu szczera, że tam jest jakaś maska fałszu... bo dziwne to wszystko. Po prostu. 

Teraz się angażuje, bo były wysokie obcasy,książka, tv. Zapraszam na insta wyłudzaczki.