Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie zaczynaj tego

Szanujcie się, nie sypiajcie z żonatymi

Polecane posty

Gość Nie zaczynaj tego

 

Czy jak już romans przerodzi się w coś poważniejszego to czy będziesz umiała zaufać mężczyźnie, który jest zdolny do zdrady? 

Myślę ze masz niską samoocenę i ogólne ...ie.

Żeby kwalifikować się na kochankę żonatego faceta, trzeba spełniać kilka podstawowych warunków. Uroda czy inteligencja nie są kluczowe. W zasadzie mogą wręcz przeszkadzać. Najważniejsze jednak, to wystarczająco niska samoocena i brak poczucia własnej wartości.

Obie te cechy będą szalenie przydatne do przekonania kochanki, że:
- na prawdziwy związek nie zasługuje
- ochłapy i namiastka relacji jest jedynym, na co ją stać
- nie jest wystarczająco dobra, żeby ktokolwiek chciał z nią być w 100%

Im gorsze mniemanie kochanki o sobie, tym jest podatniejsza na urok zadbanego i pewnego siebie żonatego faceta. Kiedy już niunia jest odpowiednio ustawiona, można przekonywać ją, że:
- jest atrakcyjna i godna pożądania
- romans to prawdziwe uczucia
- jest tak wspaniała, że dla niej żonaty facet ryzykuje swoje stare, dobre małżeństwo, gdzie żona nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią

Z reguły kochanka łyka te teksty spragniona męskiej uwagi jak kania dżdżu. Oczywiście (ukradkowe) telefony, liryczne smsy (wysyłane z kibla), podkręcanie e-mailami (z tajnej skrzynki), cała ta otoczka sprawia, że kochanka jest napalona, daje się bzykać i jednocześnie powoli się zakoch*je, bo jej się oksytocyna przy orgazmach wydziela. Wiedząc zresztą, że zakochać się nie powinna i że on dla niej żony nie rzuci (zwłaszcza, bo dzieci - dzieci są świetną wymówką - dzięki temu kochanka czuje się szlachetniejsza, bo przecież nie chce rozbijać rodziny i rozumie, że nie wolno krzywdzić dzieciaczków) Tylko biedaczka nie wie, że właśnie zabroniono jej myśleć o białym słoniu. (Spróbujcie przez najbliższe 5 minut nie myśleć o białym słoniu. Im bardziej sie staramy o czymś NIE myśleć, tym bardziej myślimy; to stary, dobry, sprawdzony i przebadany mechanizm). A podświadomość nie kuma słowa 'nie'. Więc dziewczę się wciąga coraz bardziej.

Im bardziej się wciąga, tym poważniejszą stosuje racjonalizację dla swojego romansu. Oczywiście nikt się na głos nie przyzna, że dlatego daje się pukać jakiemuś żonatemu, znudzonemu ...owi bo ma narąbane w głowie i niską samoocenę, nieprawdaż. Więc od racjonalizujących kochanek można usłyszeć, że tak jest dobrze, bo:

- to tylko seks
- nikt im nie zostawia skarpetek w mieszkaniu
- nie muszą usługiwać facetowi
- ze zwiazku czerpią tylko to, co najfajniejsze, esencję - czytaj seks i pożądanie
- żona to żona, a to, co ich łączy, to prawdziwe uczucie / namiętność
- nie tracą wolności
- w związek się im tzw proza życia nie wkrada

Jeszcze jedna ważna cecha, której kochance nie powinno zabraknąć: różowe okulary zakładane w temacie żonatego kochanka. Trzeba mianowicie albo wziąć na klatę albo uroczo ignorować fakt, że się człowiek bzyka z kimś, kto oszukuje, zdradza, kłamie, żyje podwójnym życiem i nie potrafi być lojalny, co udowadnia za każdym razem, kiedy bzyka kochankę mówiąc żonie, że jest w delegacji / na spacerze / zakupach itd itp.

Problemy, na jakie się naraża kochanka:

- ciągła tęsknota
- wycieńczenie emocjonalne i zazdrość o żonę i rodzinę
- samotność i niezrozumienie otoczenia
- samotna ciążą i samotne macierzyństwo
- jeszcze głębsze obniżenie poczucia własnej wartości i samooceny
- marnowanie czasem wielu lat na życie w ukryciu i niemożność założenia własnej rodziny
- w... od żony

Podsumowując, jeśli widzisz w sobie syndrom kochanki - to masz, laska, ciężko prze...e. No, chyba, że się ogarniesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co za bzdety. 

Byłam kochanką dwóch żółtych facetów, drugi jest moim mężem obecnym.  Po prostu miłość nie wybiera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arte
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Co za bzdety. 

Byłam kochanką dwóch żółtych facetów, drugi jest moim mężem obecnym.  Po prostu miłość nie wybiera. 

Oczywiście. Dlatego rozstaje się z obecną żona i mam czysta karte. Proste? Proste! Dawać doopy gdy w domu jest kobieta i dzieci to trzeba być moralnie upadlym i nie miec za grosz szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anon

Racja, trzeba nie mieć ani rozumu ani godności człowieka żeby odwalać takie rzeczy. Osoba która zdradza lub celowo rozbija związek to kur.wa niezależnie od płci.

Np. po co kochanka ugania się za (niewiernym!) żonaty facetem kiedy jest mnóstwo samotnych, dobrych facetów? To samo taki mężunio, po ch.uj się z nią w ogóle żenił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anon

Jak teraz ją zdradza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fel

A może kochanki nie chcą stałych związków, bo mają swiadomość, że większośc facetow to kłamcy i krętacze. Nie wiem ci gorsze być stukaną w rogi zoną czy kochanką która wie, że iest zdradzana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Fel napisał:

A może kochanki nie chcą stałych związków, bo mają swiadomość, że większośc facetow to kłamcy i krętacze. Nie wiem ci gorsze być stukaną w rogi zoną czy kochanką która wie, że iest zdradzana

To czemu leżą na żonatych a nie wybierają spokojnych facetów? Owszem zdradzający faceci to kłamcy i krętacze, ale same na takich lecicie a potem narzekacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Co za bzdety. 

Byłam kochanką dwóch żółtych facetów, drugi jest moim mężem obecnym.  Po prostu miłość nie wybiera. 

I teraz on roocha na boku az ty zostaniesz była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fel

Baby które biorą ślub z facetem ktory lubi babki, same są głupie i tępe. Dużo ryzykują, choroby przywleczone od kochanek czy prostytutek, nieustanne podejrzenia, brak bezpieczeństwa, no i duże prawdopodobieństwo że po 40 znajdzie sobie młodszą. ... takiego męża. Też mi satysfakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A kto bogatemu zabroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Nie zaczynaj tego napisał:

 

Czy jak już romans przerodzi się w coś poważniejszego to czy będziesz umiała zaufać mężczyźnie, który jest zdolny do zdrady? 

Myślę ze masz niską samoocenę i ogólne ...ie.

Żeby kwalifikować się na kochankę żonatego faceta, trzeba spełniać kilka podstawowych warunków. Uroda czy inteligencja nie są kluczowe. W zasadzie mogą wręcz przeszkadzać. Najważniejsze jednak, to wystarczająco niska samoocena i brak poczucia własnej wartości.

Obie te cechy będą szalenie przydatne do przekonania kochanki, że:
- na prawdziwy związek nie zasługuje
- ochłapy i namiastka relacji jest jedynym, na co ją stać
- nie jest wystarczająco dobra, żeby ktokolwiek chciał z nią być w 100%

Im gorsze mniemanie kochanki o sobie, tym jest podatniejsza na urok zadbanego i pewnego siebie żonatego faceta. Kiedy już niunia jest odpowiednio ustawiona, można przekonywać ją, że:
- jest atrakcyjna i godna pożądania
- romans to prawdziwe uczucia
- jest tak wspaniała, że dla niej żonaty facet ryzykuje swoje stare, dobre małżeństwo, gdzie żona nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią

Z reguły kochanka łyka te teksty spragniona męskiej uwagi jak kania dżdżu. Oczywiście (ukradkowe) telefony, liryczne smsy (wysyłane z kibla), podkręcanie e-mailami (z tajnej skrzynki), cała ta otoczka sprawia, że kochanka jest napalona, daje się bzykać i jednocześnie powoli się zakoch*je, bo jej się oksytocyna przy orgazmach wydziela. Wiedząc zresztą, że zakochać się nie powinna i że on dla niej żony nie rzuci (zwłaszcza, bo dzieci - dzieci są świetną wymówką - dzięki temu kochanka czuje się szlachetniejsza, bo przecież nie chce rozbijać rodziny i rozumie, że nie wolno krzywdzić dzieciaczków) Tylko biedaczka nie wie, że właśnie zabroniono jej myśleć o białym słoniu. (Spróbujcie przez najbliższe 5 minut nie myśleć o białym słoniu. Im bardziej sie staramy o czymś NIE myśleć, tym bardziej myślimy; to stary, dobry, sprawdzony i przebadany mechanizm). A podświadomość nie kuma słowa 'nie'. Więc dziewczę się wciąga coraz bardziej.

Im bardziej się wciąga, tym poważniejszą stosuje racjonalizację dla swojego romansu. Oczywiście nikt się na głos nie przyzna, że dlatego daje się pukać jakiemuś żonatemu, znudzonemu ...owi bo ma narąbane w głowie i niską samoocenę, nieprawdaż. Więc od racjonalizujących kochanek można usłyszeć, że tak jest dobrze, bo:

- to tylko seks
- nikt im nie zostawia skarpetek w mieszkaniu
- nie muszą usługiwać facetowi
- ze zwiazku czerpią tylko to, co najfajniejsze, esencję - czytaj seks i pożądanie
- żona to żona, a to, co ich łączy, to prawdziwe uczucie / namiętność
- nie tracą wolności
- w związek się im tzw proza życia nie wkrada

Jeszcze jedna ważna cecha, której kochance nie powinno zabraknąć: różowe okulary zakładane w temacie żonatego kochanka. Trzeba mianowicie albo wziąć na klatę albo uroczo ignorować fakt, że się człowiek bzyka z kimś, kto oszukuje, zdradza, kłamie, żyje podwójnym życiem i nie potrafi być lojalny, co udowadnia za każdym razem, kiedy bzyka kochankę mówiąc żonie, że jest w delegacji / na spacerze / zakupach itd itp.

Problemy, na jakie się naraża kochanka:

- ciągła tęsknota
- wycieńczenie emocjonalne i zazdrość o żonę i rodzinę
- samotność i niezrozumienie otoczenia
- samotna ciążą i samotne macierzyństwo
- jeszcze głębsze obniżenie poczucia własnej wartości i samooceny
- marnowanie czasem wielu lat na życie w ukryciu i niemożność założenia własnej rodziny
- w... od żony

Podsumowując, jeśli widzisz w sobie syndrom kochanki - to masz, laska, ciężko prze...e. No, chyba, że się ogarniesz. 

Brednie kosmiczne. Z koślawego brudnego palucha wyssane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Streść to. Nikt nie będzie czytał takich wypocin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie każda kochanka oczekuje deklaracji. Nie wsadzaj wszystkich do tego samego wora. Tego oczekują jedynie naiwne szczeniary. Szukaj winy w swoim facecie lub ewentualnie w sobie samej ale nie w kochance bo to nie ona zmusza twojego wsioka do seksu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 minut temu, Gość Arte napisał:

Oczywiście. Dlatego rozstaje się z obecną żona i mam czysta karte. Proste? Proste! Dawać doopy gdy w domu jest kobieta i dzieci to trzeba być moralnie upadlym i nie miec za grosz szacunku do siebie

Zostawić dla dziw ki w domu kobietę i dzieci to trzeba być moralnie upadlym i nie miec za grosz szacunku do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
44 minuty temu, Gość anon napisał:

Racja, trzeba nie mieć ani rozumu ani godności człowieka żeby odwalać takie rzeczy. Osoba która zdradza lub celowo rozbija związek to kur.wa niezależnie od płci.

Męska kur wa. Nic gorszego od kur wiarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

Zostawić dla dziw ki w domu kobietę i dzieci to trzeba być moralnie upadlym i nie miec za grosz szacunku do siebie.

Tylko dzi.wka zdradza, dzi.wka to nie płeć to charakter. Walczyć o dziw.ke to brak szacunku, nawet jak  ma się z nią akt ślubu. Nimt porządny dziw.ki nie dotknie, swój ciągnie do swego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoszła kochanka
15 minut temu, Gość gość napisał:

Streść to. Nikt nie będzie czytał takich wypocin.

A ja i owszem , przeczytałam .Nie jestem niczyją kochanką .Ale mogłabym być . Dziękuję  Autorowi za ten pouczający wykład . On daje do myślenia .Otrzeźwił mnie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Niedoszła kochanka napisał:

A ja i owszem , przeczytałam .Nie jestem niczyją kochanką .Ale mogłabym być . Dziękuję  Autorowi za ten pouczający wykład . On daje do myślenia .Otrzeźwił mnie !!!

Haha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Co za bzdety. 

Byłam kochanką dwóch żółtych facetów, drugi jest moim mężem obecnym.  Po prostu miłość nie wybiera. 

Jak lubisz skośnookich... ale Azjaci mają podobno małe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoszła kochanka
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Haha 

 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Haha 

Jak mam to rozumieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alełajzy

Przecież to czy kobieta zostanie kochanką czy nie jest zależne od tego co ma w głowie 😏 

Jakie wartości ma wpojone. 

Już samo to że facet się wyżalać obcej osobie z bardzo osobistych spraw powinno dać dużo do myślenia. 

Dziewczyna, która ma trochę oleju w głowie uzna, że nie jest osobą kompetentną i wyśle np. na terapię

Inne zakompleksione będą próbowały pomagać żeby się poczuły wartościowe lub znają podobną sytuację i wydaje im się że są w stanie pomóc biednemu rozżalonemu samcowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara

Rzeczywiscie wypociny godne katolandu. Autorka przestrzega, poniewaz robi w gacie ze strachu, ze misio zdradzi. Szanowac sie powinny zaczac w koncu zony, ktore sypiaja z misiami mozliwie rzadko i tylko dla swietego spokoju, no bo dzieci, kredyt itp. To dopiero kurewstwo. Zycie kochanki jest wspaniale, jezeli jest piekna i inteligentna. Jest rozpieszczana, facet musi sie zawsze dostosowac, miec dobry humor, spelniac wszystkie zachcianki, a jak nie, to kop w dupcie i spada do zonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reforma

Miałem kochankę robiła w łóżku cuda nie to co żona. A wiecie dlaczego? Kochanka wie że musi się w łóżku starać bo inaczej nie będzie potrzebna i pójdzie w odstawkę. Zona to jest zona ma wyje***ne na meza dlatego du*py nie da jak maz będzie się źle zachowywal. Moja kur**Ewka niestety po roku znalazła meza i tyle ja widziałem. Ona myślała ze wejdę z nią w ten sam układ co z moją. Chora baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izka

😂 nie po to faceci uciekają od związku, żeby być w związku 😏 oni uciekają od odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tylko dzi.wka zdradza, dzi.wka to nie płeć to charakter. Walczyć o dziw.ke to brak szacunku, nawet jak  ma się z nią akt ślubu. Nimt porządny dziw.ki nie dotknie, swój ciągnie do swego. 

Tylko dzi.wkarz zdradza, dzi.wkarz to nie płeć to charakter. Walczyć o dziw.karza to brak szacunku, nawet jak ma się z nim akt ślubu. Nikt porządny dziw.karza nie dotknie, swój ciągnie do swego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Nie zaczynaj tego napisał:

 

Czy jak już romans przerodzi się w coś poważniejszego to czy będziesz umiała zaufać mężczyźnie, który jest zdolny do zdrady? 

Myślę ze masz niską samoocenę i ogólne ...ie.

Żeby kwalifikować się na kochankę żonatego faceta, trzeba spełniać kilka podstawowych warunków. Uroda czy inteligencja nie są kluczowe. W zasadzie mogą wręcz przeszkadzać. Najważniejsze jednak, to wystarczająco niska samoocena i brak poczucia własnej wartości.

Obie te cechy będą szalenie przydatne do przekonania kochanki, że:
- na prawdziwy związek nie zasługuje
- ochłapy i namiastka relacji jest jedynym, na co ją stać
- nie jest wystarczająco dobra, żeby ktokolwiek chciał z nią być w 100%

Im gorsze mniemanie kochanki o sobie, tym jest podatniejsza na urok zadbanego i pewnego siebie żonatego faceta. Kiedy już niunia jest odpowiednio ustawiona, można przekonywać ją, że:
- jest atrakcyjna i godna pożądania
- romans to prawdziwe uczucia
- jest tak wspaniała, że dla niej żonaty facet ryzykuje swoje stare, dobre małżeństwo, gdzie żona nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią

Z reguły kochanka łyka te teksty spragniona męskiej uwagi jak kania dżdżu. Oczywiście (ukradkowe) telefony, liryczne smsy (wysyłane z kibla), podkręcanie e-mailami (z tajnej skrzynki), cała ta otoczka sprawia, że kochanka jest napalona, daje się bzykać i jednocześnie powoli się zakoch*je, bo jej się oksytocyna przy orgazmach wydziela. Wiedząc zresztą, że zakochać się nie powinna i że on dla niej żony nie rzuci (zwłaszcza, bo dzieci - dzieci są świetną wymówką - dzięki temu kochanka czuje się szlachetniejsza, bo przecież nie chce rozbijać rodziny i rozumie, że nie wolno krzywdzić dzieciaczków) Tylko biedaczka nie wie, że właśnie zabroniono jej myśleć o białym słoniu. (Spróbujcie przez najbliższe 5 minut nie myśleć o białym słoniu. Im bardziej sie staramy o czymś NIE myśleć, tym bardziej myślimy; to stary, dobry, sprawdzony i przebadany mechanizm). A podświadomość nie kuma słowa 'nie'. Więc dziewczę się wciąga coraz bardziej.

Im bardziej się wciąga, tym poważniejszą stosuje racjonalizację dla swojego romansu. Oczywiście nikt się na głos nie przyzna, że dlatego daje się pukać jakiemuś żonatemu, znudzonemu ...owi bo ma narąbane w głowie i niską samoocenę, nieprawdaż. Więc od racjonalizujących kochanek można usłyszeć, że tak jest dobrze, bo:

- to tylko seks
- nikt im nie zostawia skarpetek w mieszkaniu
- nie muszą usługiwać facetowi
- ze zwiazku czerpią tylko to, co najfajniejsze, esencję - czytaj seks i pożądanie
- żona to żona, a to, co ich łączy, to prawdziwe uczucie / namiętność
- nie tracą wolności
- w związek się im tzw proza życia nie wkrada

Jeszcze jedna ważna cecha, której kochance nie powinno zabraknąć: różowe okulary zakładane w temacie żonatego kochanka. Trzeba mianowicie albo wziąć na klatę albo uroczo ignorować fakt, że się człowiek bzyka z kimś, kto oszukuje, zdradza, kłamie, żyje podwójnym życiem i nie potrafi być lojalny, co udowadnia za każdym razem, kiedy bzyka kochankę mówiąc żonie, że jest w delegacji / na spacerze / zakupach itd itp.

Problemy, na jakie się naraża kochanka:

- ciągła tęsknota
- wycieńczenie emocjonalne i zazdrość o żonę i rodzinę
- samotność i niezrozumienie otoczenia
- samotna ciążą i samotne macierzyństwo
- jeszcze głębsze obniżenie poczucia własnej wartości i samooceny
- marnowanie czasem wielu lat na życie w ukryciu i niemożność założenia własnej rodziny
- w... od żony

Podsumowując, jeśli widzisz w sobie syndrom kochanki - to masz, laska, ciężko prze...e. No, chyba, że się ogarniesz. 

Nijak nie pasuje do pewnych siebie, świadomych własnych wysokich potrzeb seksualnych samic na stanowiskach ru chających młode, naiwne żonate mięso. Co chwilę inne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izka

Dla nich liczy się tylko seks i ktoś a'la spowiednik.

Wyrzygaja wszystko co zarzucają żonie o jaka to ona nie dobra 😂 pewnie każe się myc, albo po sobie sprzątać 😂

Potem się na taką spuszczą. 

No kochanka to taka osoba od brudnej roboty. Bo to ona wysłu...e jaka ta żona nie dobra. Żona tego nie słyszy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość Reforma napisał:

Miałem kochankę robiła w łóżku cuda nie to co żona. A wiecie dlaczego? Kochanka wie że musi się w łóżku starać bo inaczej nie będzie potrzebna i pójdzie w odstawkę. Zona to jest zona ma wyje***ne na meza dlatego du*py nie da jak maz będzie się źle zachowywal. Moja kur**Ewka niestety po roku znalazła meza i tyle ja widziałem. Ona myślała ze wejdę z nią w ten sam układ co z moją. Chora baba

Niczego nie musi. To kochanek musi się starać o i dla kobiety, inaczej zostanie puszczony w trąbę, jak ten chory cap wyżej. Żona też go waliła po rogach, skoro mu nie dawała 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego? Sama jestem mężatką i sypiam z żonatym. Nie przestanę póki on nie przestanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego? Sama jestem mężatką i sypiam z żonatym. Nie przestanę póki on nie przestanie. 

Dlaczego jesteś dzi***ką? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×