Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

Zapomniałam dodać, że akurat w moim przypadku przygotowanie do transferu jest za pomocą leków, które podnoszą odporność, i to właśnie przeważyło w podjęciu takiej decyzji. Gdybym miała terapię, w której mam obniżać odporność to na pewno bym na to nie poszła, z resztą myślę że klinika też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sywi a jakie leki bierzesz na podniesienie odporności i jakie masz do tego wskazania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Believer mam wlew z accofilu i później od dnia transferu iniekcje codziennie. Do tego 2x1 tabletki plaquenil. Dokładnie Ci nie powiem, bo nie jestem zorientowana a nie chcę Cię wprowadzić w błąd. Moja gin powiedziała, że to ze względu na immunologię(test ERA) tłumaczyła mi że chodzi o zależność dwóch oznaczeń, które były na wyniku, ale niestety już nie pamiętam o co dokładnie chodziło😔Dodatkowo moja śluzówka się za szybko starzeje, dlatego transfer będzie w 4 dniu brania proga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sywi właśnie przesłali mi ten dokument tzn ta zgode na procedury, żebyśmy się zapoznali. We wtorek mamy konsultacje telefoniczna z naszym lekarzem, też myślę że lepiej teraz niż później jak będzie u nas całe mnóstwo chorych.. trzymam kciuki za powodzenie Twojego transferu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Believer mam wlew z accofilu i później od dnia transferu iniekcje codziennie. Do tego 2x1 tabletki plaquenil. Dokładnie Ci nie powiem, bo nie jestem zorientowana a nie chcę Cię wprowadzić w błąd. Moja gin powiedziała, że to ze względu na immunologię(test ERA) tłumaczyła mi że chodzi o zależność dwóch oznaczeń, które były na wyniku, ale niestety już nie pamiętam o co dokładnie chodziło😔Dodatkowo moja śluzówka się za szybko starzeje, dlatego transfer będzie w 4 dniu brania proga.

 

Kurde, to już nic nie rozumie, mi invikta zaleca transfer czerwiec lipiec. Byłam u dr Pasnika i też mam zalecony accofil i kazał wstrzymać się bo on obniża odporność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alo77 też bylam przekonana że accofil obniża odporność, ale któraś z dziewczyn tu na forum uświadomiła mnie że jesr znaczek... Dopytałam kojej gin i faktycznie accofil podnosi odporność. 

Bounty no to super, daj znać jak się sprawy mają, i dzięki za kciuki😊😊 najpierw modlę się, żeby cokolwiek się zapłodniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Alo77 też bylam przekonana że accofil obniża odporność, ale któraś z dziewczyn tu na forum uświadomiła mnie że jesr znaczek... Dopytałam kojej gin i faktycznie accofil podnosi odporność. 

Bounty no to super, daj znać jak się sprawy mają, i dzięki za kciuki😊😊 najpierw modlę się, żeby cokolwiek się zapłodniło...

A bierzecie ten pakiet 6 komórek czy wszystkie? Parametry nasienia macie dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bounty mamy dawczynię z 8 mrożonymi komórkami, liczę że chociaż 6 się odmrozi prawidłowo... Paranetry nasienia mamy nieciekawe... 30% fragmentacji i mało ruchliwe...ale cos tam się wybierze z nich. Ale mimo wszystko trochę się obawiam ile zarodeczków powstanie... Do 20-tego wszystko będzie jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bounty mamy dawczynię z 8 mrożonymi komórkami, liczę że chociaż 6 się odmrozi prawidłowo... Paranetry nasienia mamy nieciekawe... 30% fragmentacji i mało ruchliwe...ale cos tam się wybierze z nich. Ale mimo wszystko trochę się obawiam ile zarodeczków powstanie... Do 20-tego wszystko będzie jasne.

Mój mąż miał mało ruchliwe, wszystko poza norma o fragmentacja 41%, braliśmy dodatkowe procedury famsi i cos tam jeszcze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bounty separację plemników pewnie, my też mamy to dokupione... No nic, jakoś to będzie..

😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bounty separację plemników pewnie, my też mamy to dokupione... No nic, jakoś to będzie..

😊

Bedzie dobrze, trzymam kciuki! Kiedy będą komórki zapładniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bounty 15-tego. Dzięki za kciuki😊😘

To lada dzień! Super! Czekam na wieści 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny chciałam życzyć Wam wszystkiego co najlepsze w te święta, dużo dużo zdrowia, i oczywiście spełnienia marzeń, aby kazda z Nas mogła cieszyć się tym małym szczęściem😊  I abyśmy zawsze miały obok siebie kogoś, kto Nas wesprze w trudnych chwilach. Wesołych świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa!!😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Sywi, bardzo ładne życzenia, ja również  życzę  Wam kochane duzo zdrowia i spokoju oraz żeby ta wiosna i budząca sie do życia  przyroda przyniosła nam wszystkim upragnione szczescie  🐣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Plastka działacie cos teraz.jest możliwość w czechach.czy tez zakaz. moze gdzies teraz w polsce sprobujecie. ? czy mi sie ubzdurało czy jestes z krakowa? Bo może wiesz,moze dzwonilaś zeby sie zorientowac czy w tych wlasnie stronach ktores kliniki robia transfery. tak mnie ta sytuacja z tym zakazem transferów wytrąciła z równowagi.jestem i załamana i wsciekła zarazem bo widze ze niektóre kliniki robią.wiedziałam ze mi wciska kity lekarz ze mają zakaz od jakiegos koordynatora i nawet grozi to wiezieniem. zapłaciłam za wszystko i nie moge zrobic transferu.to nie jest normalne. przeciez to nie dżuma .mozna zachowac ostrozność.a najgorsze jest to ,ze teraz nie jest jeszcze zle bo ludzie siedzą w domach,najgorzej to sie dopiero zacznie.to co mamy teraz czekac nie wiadomo ile.napewno mają jakies wskazania lekarze,ale napewno nie jakis prawny zakaz.nie ma wprowadzonego stanu wyjątkowego.

Dziewczyny nie orientujecie się czy mają prawo odmówić transferu kiedy ma sie podpisaną umowe i zapłaconą.i czy mozna przenieść zamrozone zarodki do innej kliniki? jakos sobie tego nie wyobrazam.przeciez nam nie spakują do torebki.a zapewne dla klinik to za duzo zachodu zeby się dogadac w sprawie transportu. i ja tez bałabym się o nie w zasadzie. Dobija mnie ta bezczynność.to zawieszenie.psychika siada.bo czas ucieka. a to przecież początek wirusa.czy moze trzeba z lekarzem sie wykłócić ,postawic sie

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Abi nie wiem od czego to zależy, że w jednych klinikach robią transfery a w innych nie... Ale skoro lekarz powiedział Ci że nie robią, to znaczy że nie robią... Dla nich to też jest kasa, i pewnie jakby mogli to by robili.... Przypomnij w której klinice podchodzisz?

Z tego co wiem jest możliwość transportu zarodków, ale wiąże się to z dodatkowymi kosztami. 

Myślę że wykłócanie się z lekarzem nie ma sensu, obostrzenia wprowadza klinika a nie lekarze którzy w niej pracują... Przykro mi że się tak denerwujesz, postaraj się troszkę wyluzować, czasem są rzeczy na które nie mamy wpływu...

Trzymaj się, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Abi podobno po 20 kwietnia mają zacząc odmrazac gospodarke to moze i z transferami sie ruszy. Mysle ze niestety tak jak Sywi pisala obostrzen nie wprowadza lekarz tylko cala klinika wiec wyklocanie sie nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, Abi jestem w podobnej sytuacji wiek mnie goń, mam wszystkie zalecenia od immunologa, ale każą czekać aż się sytuacja ustabilizuje. Nie mamy wpływu na to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dziewczyny miałam dzisiaj wizytę u prof. Wilczyńskiego w Łodzi. Obejrzał wszystkie moje wyniki a miałam ich niemało, ale stwierdził że brakuje mu jeszcze kilku badań z zakresu immunologii. Trochę się zdziwiłam bo leczyłam się 2 razy u doc. Paśnika i myślałam że wszystkie badania potrzebne z immunologii mam już porobione ale okazało się że nie. Miałam robione ANA ale prof. stwierdził że jeszcze potrzebuje: APA, ACA, APL,B2GPI. Stwierdził że te badania są konieczne i bez nich nie może mnie zdiagnozować bo może się okazać na ich podstawie że np. muszę brać heparynę kilka tygodni przed transferem (a nie jak teraz od transferu) albo właśnie na ich podstawie zleci mi Zarzio (odpowiednik Accofilu). Piszę Wam o tym chociaż nawet jeszcze tych badań nie zrobiłam, a tym bardziej nie wiem jakie są ich wyniki i efekt leczenia ale może warto wykorzystać czas na konsultacje z innym lekarzem, ja się cieszę że poszłam, może tutaj znajdzie się problem który da się wyleczyć, jednak każdy lekarz ma trochę inne spojrzenie. Aha powiedział też żeby stosować Trivagin (doustnie) i Lactovaginal (dopochwowo) bo kiedyś uważano że macica jest jałowa a wg nowych badań nie bo są w niej pałeczki kwasu mlekowego i im więcej ich tym bardziej sprzyja to implantacji zarodka, dlatego powiedział żeby stosować te leki cały czas, są dostępne bez recepty. Rozpisałam się ale może ktoś z tego skorzysta 🙂

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc Dziewczyny Silaczki! Musialam calkowicie sie na kilka tygodni odciac od tematu i nabrac dystansu. Ostatnim razem moja nadzieja stala sie obietnica, a po kolejnym nieudanym transferze zostalam przepelniona matczyna miloscia, ktora nie mam kogo obdzielic i dlatego zrobilam krok w tyl. Mimo lat staran nigdy ten temat mnie nie pochlonal bez reszty i mialam miejsce na inne rzeczy. Teraz jakos sie zapetlilam, dlatego dystans byl wskazany. 

Obecna sytuacja sprzyja nowemu planowaniu, analizowaniu i skupienieniu sie na innych mega waznych rzeczach w zyciu. Daje czas na ochloniecie i zlapanie rownowagi. Mnie to pasuje. Zapislam sie do immunolga i zrobie wszystkie badania co potrzeba przed nasza ostatnia szansa. Pozniej juz wszystko w rekach Boga. Przekladamy wszystko na wrzesien-pazdziernik. 

@Plastka77- dotarlam do Twoich wiadomosci. i mam zal do wszechswiata o to co sie stalo. Nie umiem tego zrozumiec, ani znalezc slow, ktore cos madrego wniosa. Jestem bardzo rozzalona i obejmuje Cie w uscisku moja Droga.

@Sywi - Ty stoisz przed nowa szansa. Jest energia i moc!!!! Zacznij prosze dobra passe.

Sciskam was wszystkie. Jestescie Wpaniale! 😘

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Believer cieszę się że zaczęłaś działać, oby do przodu! 🙂 

Batidora czasem taki odpoczynek jest bardzo bardzo potrzebny. Wiadomo, że w życiu są inne bardzo ważne rzeczy, na których trzeba się skupić, i też miałam zamiar troszkę wyluzować póki nie skończy się epidemia koronawirusa, ale w momencie w którym lekarz powiedziała,że możemy podchodzić do transferu, zapłonęła we mnie nowa nadzieja 🙂 Postaram się rozpocząć dobrą passę!

 Jutro rozmrażamy i zapładniamy komórki, trzymajcie kciuki dziewczyny! 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Believer blastki, jednej z wielu mam nadzieję😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Również trzymam kciuki. 

Batidora, dobrze że wróciłaś i walczysz dalej. 

Myślę że musi nam się wreszcie udać. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sywi juz pewnie wszystko hula w laboratorium. Jestem dobrej mysli, ze tym razem bedzie duuuuzo lepiej, a zakonczy sie sukcesem teraz i ponownym za rok lub dwa 🤰

Wczoraj uslyszalam podczas ogladania czatu na zywo z jednym z lekarzy z filii mojej kliniki (czat ten byl 2 tygodnie temu, ale dopiero wczoraj obejrzalam) , ze mimo braku medycznych i naukowych potwierdzen, spozywanie herbatki z lisci malin wplywa przepieknie na endometrium. Ten lekarz ma juz mega duze doswiadczenie i stwierdzil , ze widzial w swojej karierze przypadki, ze kobiety z niskim lub nieprawidlowym endo po tej "kuracji" osiagaja niesamowite wyniki. Sam stwierdzil, ze jako medyk nie poleca tego, bo nie ma doniesien naukowych, ale z doswiadczenia wie, ze pomaga.

Moze o tym juz wiecie. Ja nie wiedzialam, wiec sie dziele.

 

 

Edytowano przez Batidora
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Również trzymam kciuki. 

Batidora, dobrze że wróciłaś i walczysz dalej. 

Myślę że musi nam się wreszcie udać. 

Alo77 no musi sie udac. MUSI. Teraz tylko cierpliwosci potrzeba, aby jakos przez ten kryzys sie przeczolgac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Batidora już mnie dzisiaj skręca a co dopiero do poniedziałku czekać żeby się dowiedzieć co i jak....ehh... Takie oczekiwanie jest najgorsze... W sobotę mam wlew z accofilu, może już mi lekarka coś będzie w stanie powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Batidora nie wiedzialam o tej herbatce z liści  malin. Wiem za to ze dziewczyny przed porodem to pija zeby sie zaczelo cos dziac ale  nie wiedzialam ze na endo tez wplywa. Chociaz dobre endo to nie wszystko, ja przy ostatnich 2 transferach mialam ponoc "swietne" endo a i tam nic z tego. 

 

Sywi uzbroj sie w cierpliwosc, bedzie dobrze 🙂 moze faktycznie cos w sobote sie dowiesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×