Dietka kefirowa od dzisiaj (: kto dołączy?

Od jutra zaczynam dwa tygodnie pic tylko kefir. Zwyczajny litrowy z biedronki. Tak by być pełną przez cały dzień wiec pewnie 3-4 szklanki. Po tych dwóch tygodniach włączam przez tydzień warzywa i kefir a w jeszcze kolejnym owoce i tak dalej. W miesiąc można tą metoda zrzucić 15-20 kg. Brzmi pięknie prawda? Moja koleżanka stosowała te dietke i na prawdę wyglada jak nie ona. Tyle, że ja będę jeszcze 3 razy dziennie na platformie wibracyjnej i będę starała się w dzień przejść minimum 10 tys kroków.

Ktos się przyłączy? 

Zgłaszam się na ochotnika. Co prawda nie mam kefiru w domu ale rano się podskoczy. Na prawdę tyle można schudnąć? Woooow 

wzrost 174

waga 82

mozna uciąć sobie noge i z 10kg mniej bedzie od razu moja kolezanka kiedys pila  tylko kefir, byla wiecznie głodna i miała biegunke:D

Przed chwilą, Gość Anka napisał:

Zgłaszam się na ochotnika. Co prawda nie mam kefiru w domu ale rano się podskoczy. Na prawdę tyle można schudnąć? Woooow 

wzrost 174

waga 82

Świetnie, że jesteśmy już dwie!!

ja wzrost 161

waga około 75-80.......

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

mozna uciąć sobie noge i z 10kg mniej bedzie od razu moja kolezanka kiedys pila  tylko kefir, byla wiecznie głodna i miała biegunke:D

Ta biegunka to mit. Mało się zdaża. Chyba ze na początku gdyby ktoś na prawdę bardzo źle się wcześniej odżywiał to przeczyści ale później się uspokoi

1 minutę temu, Gość Lila napisał:

Ta biegunka to mit. Mało się zdaża. Chyba ze na początku gdyby ktoś na prawdę bardzo źle się wcześniej odżywiał to przeczyści ale później się uspokoi

Picie jedynie kefiru chyba nie nazwiesz zdrowym odzywianiem? Poza tym biegunka to naturalna rzecz jak będziesz pić tylko kefir, skąd niby stała konsystencja? 

Dieta moze i daje szybkie efekty ale ciężko to nazwac dieta. Jedz coś dodatkowo oprocz tego kefiru. 

Bedziesz wiecznie glodna a po tej „diecie” szybko wrocisz do starej wagi. Takie diety byly modne 20 lat temu....

Jeszcze nie zdurniałam.

Na 100% rozregulujecie sobie florę bakteryjną. Kiedyś byłam na takiej restrykcyjnej diecie. W piątym dniu omal nie zemdlałam. Doszło straszne kołatanie serca i silne odwodnienie. Wystarczy zrezygnować z węglowodanów. Nie jadłam żadnych słodyczy, pieczywa, makaronów, sosów, ziemniaków, fastfoodow. Bardzo wskazane jedzenie dwóch grejprutów dziennie. Szybko i skutecznie spalają tłuszcz. W ciągu miesiąca schudłam 8 kg, ale dużo w obwodach.

Gadacie wszystkie bez sensu. Przecież mówię, że moja koleżanka wyglada super po tej diecie. Jak się człowiek nie rzuca od razu na żarcie to nie ma efektu jojo. Trzeba sensownie z niej wyjść i dodawać ćwiczenia i będzie dobrze. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Na 100% rozregulujecie sobie florę bakteryjną. Kiedyś byłam na takiej restrykcyjnej diecie. W piątym dniu omal nie zemdlałam. Doszło straszne kołatanie serca i silne odwodnienie. Wystarczy zrezygnować z węglowodanów. Nie jadłam żadnych słodyczy, pieczywa, makaronów, sosów, ziemniaków, fastfoodow. Bardzo wskazane jedzenie dwóch grejprutów dziennie. Szybko i skutecznie spalają tłuszcz. W ciągu miesiąca schudłam 8 kg, ale dużo w obwodach.

Wystarczy pić wodę z miętą. Świetnie nawadnia. A złe samopoczucie jest wiadome kiedy jest się na diecie bo orgazm nie przyzwyczajony do małej ilości kalorii i braku cukru. Później wszystko się unormowuje. 
mnie potrzebuje zniechęcania bo i tak to zrobię tylko pytam czy ktoś się przyłączy.

i gratuluje zrzucenia 8kg. Każda metoda dobra byle dała efekt 

42 minuty temu, Gość Pysia napisał:

Bedziesz wiecznie glodna a po tej „diecie” szybko wrocisz do starej wagi. Takie diety byly modne 20 lat temu....

Kefirek świetnie napełnia. Na prawdę (; 

Nie wrócę jak będę z niej powoli wychodzić.

20 lat temu to raczej Głodówki i niejedzenie nic. Ale kefir ma białko które spała tłuszcz 

2 minuty temu, Gość Lila napisał:

Gadacie wszystkie bez sensu. Przecież mówię, że moja koleżanka wyglada super po tej diecie. Jak się człowiek nie rzuca od razu na żarcie to nie ma efektu jojo. Trzeba sensownie z niej wyjść i dodawać ćwiczenia i będzie dobrze. 

Uja tam dobrze, weź po prostu mniej zryj, a w zbilansowany sposób. Życzę ci zebys rzy.gal.a i sr.al.a tym kefirem

13 minut temu, Gość Lila napisał:

Kefirek świetnie napełnia. Na prawdę (; 

Nie wrócę jak będę z niej powoli wychodzić.

20 lat temu to raczej Głodówki i niejedzenie nic. Ale kefir ma białko które spała tłuszcz 

Jesteś durniejsza niż myślałam.

46 minut temu, Gość Lila napisał:

Gadacie wszystkie bez sensu. Przecież mówię, że moja koleżanka wyglada super po tej diecie. Jak się człowiek nie rzuca od razu na żarcie to nie ma efektu jojo. Trzeba sensownie z niej wyjść i dodawać ćwiczenia i będzie dobrze. 

Jak się nie żre jak świnia to się nie waży przy wzroście 161 cm, 80 kilo. 

8 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

Jak się nie żre jak świnia to się nie waży przy wzroście 161 cm, 80 kilo. 

Powiedziała co wiedziała. Cha/mówa

Po takiej "diecie" rozregulujesz sobie metabolizm i zafundujesz sobie piękny efekt jojo. Prędzej czy później.

Ta dieta to głupota. Brak słów 

Pracujesz? Bo ta dieta raczej nie do pogodzenia z pracą i jakąkolwiek aktywnością. Siedzieć w domu i dużo leżeć, to może da się radę. Tylko po co. 

Autorko a nie lepiej ułożyć zdrowa dietę, ujemny bilans energetyczny plus treningi? Różnorodna dieta jest ważna inaczej wykończysz organizm 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Powiedziała co wiedziała. Cha/mówa

A co nie jest prawdą, że jak się żre jak świnia i byle co to się tyje? A nie, przecież tyje się z powierza i od samego patrzenia na jedzenie prawda? 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Powiedziała co wiedziała. Cha/mówa

A co nie jest prawdą, że jak się żre jak świnia i byle co to się tyje? A nie, przecież tyje się z powierza i od samego patrzenia na jedzenie prawda? 

11 godzin temu, Gość Lila napisał:

Gadacie wszystkie bez sensu. Przecież mówię, że moja koleżanka wyglada super po tej diecie. Jak się człowiek nie rzuca od razu na żarcie to nie ma efektu jojo. Trzeba sensownie z niej wyjść i dodawać ćwiczenia i będzie dobrze. 

Koleżanka, to koleżanka a Ty możesz zemdleć i wybić zęby i zapłacić za głupotę grube tysiące, albo dostać zapaści krążeniowej, bo organizm nie jak u koleżanki. Do tego zrzucić trochę wody i zero masy, szybko przytyć z powrotem plus 10 procent, bo silna wola nie jak u koleżanki