Ignorancka postawa pracodawcy

Pracuje na umowie o pracę na czas określony za minimalną i chciałem się dzisiaj szefa spytać co planuje odnośnie dalszej współpracy po okresie obowiązywania umowy (kończy mi się ostatniego dnia listopada).

W odpowiedzi usłyszałem że on nie ma na taką rozmowę czasu i że porozmawiamy kiedy indziej.

Śmieszny jest... Przyjeżdża do firmy raz na kilka tygodni a ja wiem że to pewnie moja pierwsza i ostatnia okazja była żeby z nim porozmawiać o tym co dalej. Często przebywa w delegacjach zagranicznych i teraz będę musiał dzwonić do niego jak będzie w Norwegii albo Szwajcarii (kraje w których jest najczęściej) i płacić krocie za połączenie a i tak pewnie usłyszę to, co dzisiaj czyli "nie zawracaj mi du*y" tylko powiedziane w trochę mniej dosadny sposób...

Nie mieszkam w żadnym dużym mieście, raptem 25 000 ludzi więc to nie jest raj na szukanie pracy i potrzeba na to czasu. Pozostały raptem dwa tygodnie, chciałbym po prostu wiedzieć na czym stoję.

Ale co to tego złodzieja - wyzyskiwacza obchodzi, nawet minuty na rozmowę nie może poświęcić kiedy ja poświęcam 8 godzin dziennie plus trzy razy zostawałem na (oczywiście bezpłatne) nadgodziny.

Szkoda słów, wysyłam CV do innych firm, gorszej oferty pod względem płacowym na cały etat i tak nie znajdę ...

A ten dalej to samo....NIE BEDDZIE PAJACU ZADNEJ PRACY.Szukajcie sobie innego FRAJERA.

To nie on jest śmieszny, tylko Ty. Pokazujesz, że Ci zależy, a on pokazuje, że ma Cię w d u p i e. Pewnie dalej tam będziesz pracował, tylko nie będzie miał czasu podpisać umowy. Ja bym na Twoim miejscu już dawno szukała. Dobrze, że przynajmniej CV zacząłeś wysyłać.

Przed chwilą, Gość GownianyRynekPracy napisał:

[...] W odpowiedzi usłyszałem że on nie ma na taką rozmowę czasu i że porozmawiamy kiedy indziej. [...]

Pracodawca nie musi być dostępny dla pracownika na żądanie, zwłaszcza, kiedy ma inne ważniejsze sprawy na głowie. Wyraźnie powiedział, że wrócicie do tematu. Jeśli ogólnie nie ma do Ciebie zastrzeżeń i Twoja praca wciąż jest potrzebna, na pewno zadba o to, by umowę przedłużyć. Jeśli miałby zastrzeżenia, zapewne już dawno byś o tym wiedział. Natomiast, gdybyś był wyjątkowy, sam poprosiłby Cię o rozmowę. Także myślę, że można wysnuć pewne wnioski...

Przed chwilą, Gość GownianyRynekPracy napisał:

[...] Często przebywa w delegacjach zagranicznych i teraz będę musiał dzwonić do niego jak będzie w Norwegii albo Szwajcarii (kraje w których jest najczęściej) i płacić krocie za połączenie [...]

Wystarczy wysłać wiadomość z prośbą o pilny kontakt, jeśli jest problem z finansami.

Przed chwilą, Gość GownianyRynekPracy napisał:

[...] Szkoda słów, wysyłam CV do innych firm, gorszej oferty pod względem płacowym na cały etat i tak nie znajdę ...

Zawsze warto być zabezpieczonym, niezależnie od sytuacji, i rozglądać się za lepszymi czy bardziej rozwojowymi opcjami. Powodzenia.